|
Autor |
Wiadomość |
Dzwoneczek
Moderator
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 22:50, 26 Lis 2009 |
|
Nie wiem, owieczko, czy poleci kisiel, bo widzę, że wszystkim zaschło w gardle. Ach, napijcie się dzisiaj dziewczyny. *sięga po winko* Wasze zdrowie.
Śmiechogenne cytaty z waszych komentarzy :
Cytat: |
jak Edwarda sutek kocham. |
Cytat: |
poproszę o Niego w jaju |
Cytat: |
japierdolekurwamaćniechtoszlagjasnytrafi.
omójbożematkoświęta okurwa.
love |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
kirke
Dobry wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 169 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów
|
Wysłany:
Czw 22:53, 26 Lis 2009 |
|
Dzwoneczku... kocham cię... to teraz niby mogę iść spać... ale coś mi się wydaje, że nie dam rady
jest mi niezwykle miło czytać to w końcu po polsku... wersję ang. znam niemal na pamięć - czy to chore ? *trzyma resztę za rączki*
to teraz czas na obiecany wiersz... a jak dostane warna za nieregulaminowe kiślowanie to macie mnie bronić
tekst kategorycznie +18
budzę się, czuję twe ciepło...
moje ty niebo i jedyne piekło...
skóra przy skórze wywołuje dreszcze...
śpisz... a ja chcę pocałunków jeszcze...
w mój mózg wbijają się powoli wspomnienia
twoich ust, biodra przy biodrze... i jęczenia..
poruszony myślą i obrazem w głowie...
całuję cię po ciele czekając co powiesz...
rozbudzony wreszcie oddajesz się rozkoszy...
naciskam na ciebie, jak się to potoczy?
warga przy wardze... walka języków...
wciskam mój głębiej - dziś już dość krzyków...
dominuję chwilę by zaraz dać ci przewagę...
już wiem na czym skupię teraz swą uwagę...
ściągam ci koszulkę, przecież jest gorąco...
sam naciskasz na mnie tak ponaglająco...
spycham cię pod siebie, chcę cię czuć całego...
spragnionego mnie i tak... twardego
kołyszę biodrami wywołując tarcie...
w końcu się przyznaję, że chcę cię otwarcie...
do diabła z czekaniem na sam tok wydarzeń...
w twoich spodniach jest szczyt... moich marzeń...
szepczę ci do ucha kilka słodkich słów...
Jazz - jęczysz, błagam zrób to znów...
nakręcany tobą wpadam w wir bez dna...
wpijasz się w me usta, teraz kolej twa...
wypychasz w górę biodra na moich spotkanie...
ocieram się powoli, co się teraz stanie?
oszołomiony dotykiem i twoją bliskością...
pocieram męskość twoją...mhm... moją męskością...
znajdujemy wpólny rytm dla naszych ciał...
wszystkim wątpliwością daję teraz kłam...
dyszysz coraz głośniej przerywając ciszę...
warczę ci do ucha i sam teraz dyszę...
szczypię twoje sutki wywołując jęki...
czuję cię pode mną...hm, jesteś wielki...
szepczę ci do ucha "dojdź dla mnie, kochanie"
chcę na ciebie patrzeć, gdy to się stanie...
wyginasz plecy w łuk jęcząc moje imię...
mój pociąg do siebie nigdy nie przeminie...
zaskaczony ektstazą patrzysz w moją twarz...
dla mnie w tym momencie zatrzymał się czas...
jesteś taki piękny, dochodzę wraz z tobą...
zszokowany przyjemnością i twoją urodą...
__________
mam nadzieję, że moje zapożyczenie z tekstu powyżej nie uznacie za nielegalne...
to mam konkurs... podać mi wers żywcem wyjęty z 10. Dzwoneczka |
Post został pochwalony 2 razy
|
|
|
|
Majcia_
Człowiek
Dołączył: 14 Wrz 2009
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:58, 26 Lis 2009 |
|
świetny wiersz! *.*
jezu, teraz jestem przez ten rozdział i wiersz napalona. hahah ;P
masz talent kobieto! :D
Cytat: |
wyginasz plecy w łuk jęcząc moje imię... |
zgadłam? |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Majcia_ dnia Czw 23:00, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Czw 23:00, 26 Lis 2009 |
|
KIRKE! Jak gejków kocham! to było... mocne... whoa...
ghym. Konstruktywny Komentarz poszedł się przespać z Sensowną Opinią. Jak coś spłodzą, to jutro napiszę coś mądrzejszego
Dobranoc :* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dzwoneczek
Moderator
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 23:00, 26 Lis 2009 |
|
No i wino na monitorze.
Zwłaszcza zpowodu tego :
Cytat: |
ściągam ci koszulkę, przecież jest gorąco... |
I tego :
Cytat: |
w twoich spodniach jest szczyt... moich marzeń... |
No to jednak leje się kisiel strumieniem...
Ja nie powiem, który to wers zapożyczony, bo przeca wiem... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dzwoneczek dnia Czw 23:02, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Majcia_
Człowiek
Dołączył: 14 Wrz 2009
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 23:05, 26 Lis 2009 |
|
żeby wstawić wersy, które mnie 'urzekły' w tym wierszu, to co najmniej połowę bym musiała wstawić :P
ale ten faktycznie był mocny.
w twoich spodniach jest szczyt... moich marzeń...
leje się kisiel, i to jak!?
też spadam.
EdwardoJasperowych snów ;* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
rani
Dobry wampir
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 2290 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 244 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze Smoczej Jamy
|
Wysłany:
Czw 23:06, 26 Lis 2009 |
|
O żesz
Znowu chyba muszę się powachlować. Kirke ty musisz wydać tomik erotyków! :D
Nic nie poradzę, że zamiast
Cytat: |
szczypię twoje sutki wywołując jęki...
czuję cię pode mną...hm, jesteś wielki... |
Przeczytałam:
szczypię twoje sutki
czuję cię pode mną...hm, jesteś malutki
Chyba, żeby się dopić pooglądam se QAF *Ma nadzieję, że jak ciągle będzie o tym pisać, to ktoś obejrzy* :D
Kocham cię normalnie kirke. Wszystkich dziś kocham. I muszę sobie odświeżyć 11 rozdział. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dzwoneczek
Moderator
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 23:11, 26 Lis 2009 |
|
Rani, ja ci bardzo współczuję z powodu tego "malutkiego".
Bo ja to "przeczytałam" ten wers jeszcze inaczej
szczypię twoje sutki wywołując jęki...
czuję cię we mnie...hm, jesteś wielki...
A jeszcze chciałam powiedzieć, że to bardzo dobre, owieczko :
Cytat: |
Konstruktywny Komentarz poszedł się przespać z Sensowną Opinią. Jak coś spłodzą, to jutro napiszę coś mądrzejszego |
Wszędzie seks
Aha. Majcia - nie zgadłaś cytatu. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dzwoneczek dnia Czw 23:35, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
kirke
Dobry wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 169 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów
|
Wysłany:
Czw 23:15, 26 Lis 2009 |
|
tia... no i po co ja się u licha wysilam skoro każda chce czegoś innego...
Dzwoneczku ja już ci chyba raz mówiłąm cos an temat marnowania wina na monitor... nieładnie... nieładnie... a potem się będzie klei.... i ociekał...
rani dwa erotyki są już na forum... jeśli chcesz przeczytać szukaj w poezji.... :P
*skacze z radości* rani mnie kocha *zaczyna się rozglądać podejrzliwie* ale tak platonistycznie czy bardziej ... ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
shantibella
Wilkołak
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Mannatu ;)
|
Wysłany:
Czw 23:26, 26 Lis 2009 |
|
kirke....
@.@
mam jakiś atak i zaraz sobie sama po karetkę zadzwonię, srsly!
:D :D :D :D :D :D :D
"pocieram męskość twoją...mhm... moją męskością... "
kirke na wieszcza gejonarodowego!
o matko... @.@
*i padła* |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez shantibella dnia Czw 23:39, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
keh
Wilkołak
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pią 1:08, 27 Lis 2009 |
|
Matko boska! Zacznijmy od tego, że zamiast spac przeczytałam cały ten ff. Nie wiem co mnie tchnęło, to chyba było przeznaczenie, bo sporadycznie czytam tu czyjeś opowiadania. Autorka pisze genialnie, moje ciało drży. TAK, DRŻY. Aż mi głupio, nie mogę powstrzymać tych drgań, które zewsząd opanowało moje ciało. Kiedyś pisałam podobny ff i jestem pełna podziwu, wyszło to szczerze, prawdziwie, uroczo, słodko i wiele tu miłości, takiej niesamowicie zarażającej. Mam gęsiora na skórze (tzn. gęsią skórkę) i nie wiem w jaki sposób mogłabym opisać mój zachwyt.
Co do ciebie moja droga tłumaczko; jestem tak pozytywnie zaskoczona/ zadowolona/ autentycznie dumna. Tłumaczysz wspaniale, tak jakby czytało się oryginał. Bo jednak jak wchodzę na tłumaczenia od czasu do czasu to ciągle mi coś zgrzywa i wpieniona wyłączam stronę. A tu jak zahipnotyzowana, szukałam tylko jak zwierze następnego odcinka, przedzierając się przez zaskakujący gąszcz komentarzy. Widzę, że nie tylko ja się zakochałam. I pisząc to słowo w zupełności jestem świadoma jego znaczenia. Z-a-k-o-c-h-a-ł-a-m. Co z nowym odcinkiem? Jestem niecierpliwiuszkiem, najlepiej przeczytałabym jeszcze ze sto podobnych odcinków. A scena z deszczem przed domem, po prostu latałam jak galareta. Dobrze, że nikt mnie nie widział; wyglądałam co najmniej dziwnie. Jak opętany świetnym ff maniaczek, który lata na krześle i zagryza nerwowo pazury. W sumie jak się usram to każdy z odcinków czytam przy jednej i tej samej muzyce - tu pochłonęłam tekst w godzinę (bu, krótka ta rozkosz, stanowczo za krótka!) A wszystko przy tym. Cieszy mnie na razie, że nikt nie jest tu obcesowo gejowaty, po prostu szczery, prawdziwy i nadal męski, choć ta scena z płaczem wpłynęła na mnie sceptycznie. Lubię ten dystans ale i ogrom czułości. Zapewne każda dziewczyna która dostaje jej w niedostatku i gdzieś w środku marzy o wieelkiej miłości, uwielbia ten ff. Tu po prostu uczucia pełne seksualności, miłości, wylewają się i zaspokajają najgłębsze fantazje. Poza tym zauważyłam coś super ciekawego; zazwyczaj jak czytam to po prostu nie zastanawiam się nad wyglądem postaci, zapominam ze Edward jest Edwardem i wygląda jak Rob, że Jasper jest Jasperem i wygląda jak Jackson. Ale tu, przynajmniej dotychczas wyobrażałam sobie ich wygląd i to było piękne uczucie. To prostu piękne. Moc banalnych rozrywek, która silnie wpłynęła na mój receptor myślenia. Po prostu pognałam gdzieś z nimi. Kiedyś wyobrażałam sobie czy w przyszłości stworzy się opowiadania 3D. Wejdziemy do lasu i z punktu obserwatora będziemy obserwowali co się dzieje. Tu odczułam coś podobnego, w mojej głowie ta cała historia przewijała się jak film. Jak mówiłam to niesamowite, warte przeżycia uczucie. Jaspera wyobrażam sobie jako przystojnego bruneto-blondyna z włosami upiętymi w kok, jak w tej sesji z filmową Alice z którą się całują. A Edwarda wyobrażam sobie [link widoczny dla zalogowanych], pewnie widziałaś tą sesje tysiące razy. Rob wyszedł tu przepięknie. Ale koniec gaworzenia. Dziękuje ci, że to ty się podjęłaś tłumaczenia tego nieziemskiego, po którym czuje spięcie w żołądku ff.
ps. do tej pory myślałam, że jak napiszę cztery zdania w komentarzu to szczyt moich możliwości (jestem kiepska w komentowaniu) Widzę właśnie co działają emocje z człowiekiem.
/brawa, ukłon/
do zobaczyska. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dzwoneczek
Moderator
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 9:49, 27 Lis 2009 |
|
Keh - bardzo dziękuję za miłe słowa. I znowu - moje serce "rośnie" gdy widzę komentarz następnej zauroczonej tym ff osoby. Przybyła nam kolejna sister gejomanka! Hurra! Świetnie cię rozumiem. Ja też bez drżenia tego nie czytałam. I te motyle w brzuchu.... "Gęsior na skórze" - podobało mi się.
Cytat: |
choć ta scena z płaczem wpłynęła na mnie sceptycznie |
A gdzie tam był płacz???? Z tego, co pamiętam, to tylko łzy w oczach Edwarda pod koniec rozdziału 8.
Tak, to zdjęcie Roba znam doskonale. Jest absolutnie cudowne. I masz rację, pasuje. Ale Jazz w koku.... błeeee.
Zajrzyj sobie na mojego [link widoczny dla zalogowanych]. Tam są moje wyobrażenia chłopców.
Jeżeli chodzi o 11-ty to zostały mi jeszcze dwie strony i pójdzie do ma kochana owieczka.
Pozdrawiam serdecznie, Dzwoneczek. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Pią 12:29, 27 Lis 2009 |
|
o, obejrzałam te 'wyobrażenia'
Jasper - TAAAAK, to jest to! ^^
Edward - nieeee, ale ja nie lubię Roba, wybaczcie
a co do zgadywania w wierszu (Kirke na wieszcza gejonarodowego! popieram!) to przecież tam jest cytat w pazurkach, to już jest przecież pożyczone zdanie coś jeszcze jest?
hłe hłe ale kiślu nam przybywa. A ja miałam napisać coś konstruktywnego, ale nic sie przez noc nie spłodziło niestety, nadal mam kiślowatą galaretę zamiast mózgu, a tu Dzwoneczek już 11 kończy, czyli nie zdąży mi ta galareta skrzepnąć, bo dostanę nową porcję... life is brutal
edit: właśnie udało mi się skombinować kolczyka-ćwieka - teraz będę się z nim obnosić, bo nasz E ma takiego samego xD |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez offca dnia Pią 13:05, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
keh
Wilkołak
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pią 13:08, 27 Lis 2009 |
|
Chciałam napomknąć, że pół nocy nie przespałam! Wyobrażałam sobie tylko chłopaków. Na boga... jestem psycho.
A tak w ogóle przegapiłam 10-ty odcinek. Po prostu zgroza, przegapiłam go.
Ale nadrobiłam i przeczytałam wszystko od początku po dwa razy. Mrr... : >
Ciesze się, ze 11-tka już prawie gotowa, choć nie mogłam się powstrzymać i zajrzałam do oryginału. Robią się coraz czulsi. (honey) Sama jeszcze nie wiem co o tym myślę. Co do tego płaczu, do dobra, to BYŁY tylko mokre oczy. :D Niech już będzie, jednak moja wyobraźnia już tu rzewne łzy sama sobie dopowiedziała. Eh.
jeśli mam być szczera moja obsesja na punkcie gejów ma się już parę lat. jak mówiłam zaczęłam pisać dawno temu podobne opowiadanie. Tylko, że moi bohaterzy nazywali się Clay i Thomas. Clay był w pełni hetero kiedy kopnęło go coś, co doznał Jasper. Zakochał się w pierwszym i jedynym facecie - inni go nie pociągali. Thomas był biseksualny. I tak rozgrywałam sobie ich historyjkę, pracowali razem i Clayowi ciężko było zaakceptować to co się dzieje, z każdym odcinkiem uczył się akceptować miłość jaka niespodziewanie na niego spadła. W każdym razie nie wyglądało to jak u Jaspera, który od razu pogodził się z uczuciem. Dlatego tak łatwo odnajduje się w tym opowiadaniu i dlatego tak bardzo je polubiłam. Poza tym Jasper jest podobny do mojego Clay'a. (ale tylko gdy ten ma spięte włosy) Dlatego bohater ten bliski jest mojemu sercu w jakiś sposób.
Dobra, jak już wspominałam pragnę
11! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kirke
Dobry wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 169 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów
|
Wysłany:
Pią 13:23, 27 Lis 2009 |
|
faktycznie jest tam kilka 'wspomnień' z tłumaczenia Dzwoneczka - teraz dopiero zauważyłam, że jest więcej, a do tego nieświadomych...
to było wszystko do tej pory w odczuciu Jazz'a... chyba czas na Edwarda...
jest mi gorąco, i tak bezprzestrzennie...
czuję podniecenie, jest tak przyjemnie...
fale uniesienia spływają po ciele...
Jasper - wzdycham, dajesz mi tak wiele...
otwieram oczy lekko zdziwiony...
leżysz na mnie tak podniecony...
więc to nie sen, w pełnej krasie jawa...
zostaje nam tylko jedna mała sprawa...
ściągam ci koszulkę wciąż obserwując...
kocham cię, pragnę - nie wiem jak to ująć...
przejmujesz kontrolę nad każdym moim ruchem...
pragnę ciebie więcej, przepraszam, ale muszę...
stopami przysuwam cię coraz bliżej...
osuwasz się niżej, teraz mnie już liżesz...
ocieram się mocniej, czując elektryczność...
oddam całe życie... za większą z tobą styczność...
ciągniesz za mój kolczyk, z ust umyka syk...
chcę cię bliżej, znaleźć jeden rytm...
tworząc więcej tarcia narzucam na cię stopy...
mam ciało wrażliwe jedynie na twój dotyk..
całuje twoje włosy, topiąc w nich dłonie...
atakuję usta...czy do tego cię skłonię...
byś przestał się bać siebie i mnie zarazem...
jeszcze chwila i jestem za zakazem...
gryzę twoją szyję, a ty moje ucho...
Edward - mówisz głucho...
jestem zdziwiony nowym doznaniem...
upojony tobą i tym poznawaniem...
cal po calu błądzę po tobie palcami...
pierwsze bariery już dawno za nami...
jestem zaskoczony mieszanką emocji...
skumulowaną podczas tych wszystkich nocy...
pełnych snów o tobie... i przykrych poranków...
myśli o nas - jako przyszłych kochanków...
niezdolny do mówienia przez pragnienie...
widzę w twoich oczach ciche zrozumienie...
szepczesz do mnie czule zachrypniętym głosem...
zapach twego ciała jest ostatnim ciosem...
napinam mięśnie do ich ostatnich granic...
tej chwili z tobą nie oddam za nic...
euforia, spełnienie, morze przyjemności...
w twych oczach oddanie i pełnia miłości...
zamykam powieki tracąc kontakt z tobą...
wiem, że mi się przyglądasz z niezwykłą swobodą...
w kilka chwil potem dołączasz do mnie...
to jedno z najpiękniejszych naszych przyszłych wspomnień...
czuję twój ciężar na moim ciele...
Jasper - wzdycham, dajesz mi tak wiele...
_____________
hm, to miłego dnia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dzwoneczek
Moderator
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 13:52, 27 Lis 2009 |
|
Jestem w pracy i na tej klawiaturze nie mam akurat polskich czcionek, wiec prosze o wyrozumialosc.
Czy tylko ja musze dzisiaj pracowac, a wy macie juz wolne????
Zycie jest niesprawiedliwe.
E, no ja jeszcze nie koncze 11, przeciez zostaly mi 2 strony i nie wiem o ktorej wroce dzisiaj do domu, wiec prosze, badzcie cierpliwe... I tak przeciez updaty sa czesto, nie?
owieczko, NIE LUBISZ ROBA ???!!!!
No trudno, tobie wybacze Nie we wszystkim musimy sie zgadzac.
Kirke, wieszczu, jestes niesamowita!!! Ale wiesz, ten pierwszy od strony Jazza bardziej mi sie podobal.
A ten cwiek, owieczko, to tylko w uszku bedzie? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dzwoneczek dnia Pią 13:55, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Pią 14:29, 27 Lis 2009 |
|
ja mam wolne od rana, bo nie muszę pisać próbnych matur *jestem bossem!*
ano Roba nie lubię, nigdy nie lubiłam i już raczej nie polubię. Des gustibus non disputandum est, jednakowoż nawet nie rozumiem tej obsesji na jego punkcie. Za to Jacksona schrupałabym na surowo A już na tym zdjęciu na twoim chomiczku... Mniam! Ponieważ panowie nie są do siebie ani troszkę podobni, stad prosty wniosek, że Rob raczej nie jest w moim typie
I tak, ćwiek tylko w tym miejscu. Za nic w świecie nie dałabym sobie przebić języka, że o czymkolwiek innym nie wspomnę
To teraz o wierszu. Wszystkie już wiemy żeś zdolna, czarodziejko. Ale też wolę ten poprzedni - był taki perfekcyjnie trafny! Co nie zmienia faktu, że ten też jest: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Jama
Wilkołak
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 141 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 19:04, 27 Lis 2009 |
|
Yyy... Tego no, to co ja chciałam...?
*czołem w biurko*
Dobra. Nie. Nie dobra. Zero konstruktywności. Mój mózg ciągle tkwi w łóżku chłopaków. Niech tam pozostanie. Chociaż nie. Trzeba powrócić do rzeczywistości, ale będzie trudno.
Zacznę od tego, że... Nie wiem od czego zacząć. Nie lubię pisać takich komentarzy, że nic się ni du*y, ni kupy nie trzyma. Tak już mam, kiedy coś zrobi na mnie ogromne wrażenie i język (a w tym przypadku palce na klawiaturze) nie może nic wydukać. Zwykle w takich stanach odrętwienie nie komentuję, ale tym razem muszę, mimo iż będzie to pleplanie bezsensu.
Nareszcie nastąpił TEN rozdział, w którym zbliżenie stało się bardziej... intymne. Taaak, na to czekałam :D.
Mogę jeszcze tylko dodać, że wyobrażenia postaci pasują jak ulał. Nic dodać, nic ująć.
Na koniec pozwolę sobie skomentować wiersz, który jest po prostu cudowny. Wspaniale oddaje nastrój tego opowiadania. Aż miło komentować, chociaż i tak mi to jakoś nie wychodzi .
Tyle. Teraz idę się zastanawiać, jak to możliwe, żeby FF wywoływało u mnie takie emocje... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
rani
Dobry wampir
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 2290 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 244 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze Smoczej Jamy
|
Wysłany:
Pią 19:47, 27 Lis 2009 |
|
kirke już nie będę mówi, że cie kocham, bo mogę być oskarżona o molestowanie
Wiecie co? To by można przetłumaczyć na angielski i pokazać autorce :D Niech wie, że dzięki niej powszechnie się poezję czyta :D
Cytat: |
czuję twój ciężar na moim ciele...
Jasper - wzdycham, dajesz mi tak wiele... |
Takie to romantyczne. Zdecydowanie podoba mi się najbardziej.
Więcej chcieć!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dzwoneczek
Moderator
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 2363 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 231 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 20:11, 27 Lis 2009 |
|
Dobrze, ze chociaż ty nie płynem w monitor, bo już szkoda tych opluwanych monitorów.
Oj, ja myslę, że przy tym rozdziale na razie starczy, bo nas moderacja opierdzieli.
Podobało wam się "pieprzenie go na sucho", więc chciałam wam powiedzieć, że wzięło się to stąd, że poza tym, ze w oryginale było "dry hump" to przypomniał mi się podczas tłumaczenia taki stary dowcip. Zgwałconą zakonnicę przepytuje sędzia: " Czy to właśnie oskarżeni siostrę napastowali?" A na to zakonnica: "Nie, proszę Wysokiego Sądu. Zrobili to na sucho." |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|