|
Autor |
Wiadomość |
Werkaa98
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Lip 2009
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Mielec
|
Wysłany:
Pon 13:59, 21 Wrz 2009 |
|
Nie to nie może być koniec ;(
Oczywiście rycze ja głupia ;((
Ale piątka dzieci !? szkoda że autorka opuściła tyle lat Dzieciństwa Sophie i wogule ;(
Próbowałam już czytać to z perspektywy Nessie i Jake`a, ale z moim angielskim jest bardzo kiepsko i prawie nic nie zrozumiałam ;/
Strasznie Ci dziękuje Pestko za to tłumaczenie
Pozdrawiam
W
EDIT
pinka15 tu masz link [link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Werkaa98 dnia Nie 18:31, 04 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Swan
Zły wampir
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 406 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks, Phoenix... ok no... Śląsk :P
|
Wysłany:
Pon 15:29, 21 Wrz 2009 |
|
Aż chce mi się płakać :( Czemu to się skończyło :(?!
A więc: jest słodko :D 5 dzieci?! Jeszcze tak dobrze wychowanych? O matko xD Jak oni to zrobili? No ale cóż, to Edward i Bella, no.. xD
Mikey to taka mniejsza wersja Sophie xD Dlaczego Alice i Jasper skończyli na jednym dziecku?! Dlaczego ja się pytam?! Jeszcze jedno do gromadki to wcale nie byłaby taka straszna różnica :)
A więc. Pestko, dołączam się do toastu :D
Jesteś po prostu genialna i jestem Ci dozgonnie wdzięczna za wygrzebanie tego oto tłumaczenia i przełożenia go dla nas, leni, którym nie chce czytać się po angielsku. :)
Bo prostu Cię ubóstwiamy :D :***
Pozdrawiam i czekam na kolejne 'perełki', które wynajdziesz :D,
Swan |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aja
Wilkołak
Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 231 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z brzucha. . . mamusi(;
|
Wysłany:
Pon 16:08, 21 Wrz 2009 |
|
Po pierwsze to ja Ci dziękuje, dzięki Tobie poznałam cudowną historie, w której zakochałam się od pierwszego rozdziału, która zawsze poprawiała mi humor, pomagała w nauce z biologii(: i sprawiała, że mój dzień był lepszy.
Masz talent tłumacza, twój tekst nie ma zgrzytów i jest tak samo śmieszny i genialny jak oryginał, co nie jest łatwa rzeczą, czasem trudno coś przetłumaczyć dosłownie i do tego tak aby zachowało swój pierwotny humor.
Dlatego mam nadzieję, iż znajdziesz coś wartego uwagi oraz czas na tłumaczenie kolejnego ff. Ja deklaruję się iż w ciemno zacznę to czytać, jesteś moim bożyszcze(:
Jak tylko znajdę czas to wezmę się za Fallouta, bo wiem, iż na pewno jest wart uwagi skoro tłumaczysz go(:
Odnośnie ostatniego rozdziału i epilogu to co tu dużo pisać było tak jak powinno czyli śmiechowo, uroczo i nawet wzruszająco.
Miałam łzy w oczach gdy czytałam toast wygłoszony przez dzieciaków. . .
Epilog lepszego nie można było sobie wymarzyć(:
5 dzieciaków no tak można się było tego spodziewać i wszystkie tak samo cwane i urocze zarazem(:
Pokochałam ta wielką, szaloną i kochającą się rodzinę i będzie mi jej brak w mojej szarej codzienności, ten ff za każdym razem wprowadzał do mojego życia światło i banana na twarzy(:
To najlepszy ff jaki czytałam jest numerem jeden na mojej liście, mam zamiar go sobie wydrukować, położyć na biurku i czytać za każdym razem gdy będę miała doła bądź chandrę, na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę(:
Jeszcze raz (i to już ostatni....) DZIĘKUJE TOBIE PESTKO I TWOIM BETOM za wasz czas, prace i serce jakie włożyłyście w Porywaczkę.
Na zakończenie chciałam Cię prosić, jeżeli będziesz miała kontakt z Kambrią, abyś jej podziękowała w moim, w naszym( na pewno każdy się ze mną zgodzi) imieniu za stworzenie takiego arcydzieła. Ma ona ogromy talent, głowę pełną pomysłów i niekończącą się wyobraźnię, czego szczerze jej gratuluję.
I w wolnej chwili na pewno zajrzę do innych jej prac(:
To tak już na definitywny koniec życzę weny, czasu, chęci, wytrwałości (talentu nie muszę) w dalszej karierze tłumacza.
Mam nadzieję do zobaczenia(:
P.S. Niby przeczytałam już epilog, ale nadal nie wierzę, że już nigdy nie ujrzę w Kąciku Pisarza nowego rozdziału Porywaczki. . . *małzywoczach*
Pozdrawiam Aja(: |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gaabu
Nowonarodzony
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 17:00, 21 Wrz 2009 |
|
Gratuluje zakończenia tłumaczenia (oczywiście z pewnym żalem). Porywaczka trafiła do grona moich ulubionych ff.
Co do samego zakończenia, to nie spodziewałam się tak licznej rodzinki… Oraz Felix+Leah=ślub w Vegas
Jeszcze raz gratuluje…:D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
capricorn
Człowiek
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 71 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 17:07, 21 Wrz 2009 |
|
Chciałabym Ci Pestko bardzo, ale to bardzo podziękować za tłumaczenie.
nawet nie wiesz jak poprawiłaś mi humor, bo Twoje tłumaczenie jest tak świetnie zrobione.. ahh.
szkoda, że to koniec.. ale przynajmniej sie fajnie zakończyło.. dziecioroby.
pozdrawiam,
capricorn. ;* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
oczarowana
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 17:08, 21 Wrz 2009 |
|
Jesteś wielka!! NAJWIĘKSZA!!
Z chęcią napisałabym więcej, ale nic nie widze bo płacze razem z Bellą...
Dziękuje i gratuluje :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pech
Człowiek
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 18:12, 21 Wrz 2009 |
|
No i co ja mam teraz zrobić? Normalnie zapłaczę sie i tyle. Pestko dzieki serdeczne, że podjełaś się przetłumaczenia tego na nasz kochany polski język. A teraz idę się zapłakć na śmierć bo się porywaczka skończyła
Płaczący
Pech |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:24, 21 Wrz 2009 |
|
Witam. Ja tez nie mogę uwierzyć że nasza "Porywaczka" się już skończyła. Szkoda. Kilka "słów" do Pestki. Jestem naprawdę pełna podziwu dla Twojego tłumaczenia. Mam wielki szacunek do tego co robisz. Gdybyś nie przetłumaczyła "Belli(...)", to pewnie wziął by się za to ktoś inny, ale Ty masz taką lekkość w tłumaczeniu, że bardzo szybko czyta się Twoje tłumaczenia. A kiedy ja bym miała się zabrać za wersję oryginalną......to....musiałabym ślęczeć ze słownikiem w ręku i tłumaczyć. Na pewno nie przetłumaczyłabym sobie tego-tak jak ty. Jesteś genialna(ale to już słyszałaś, czytałaś itp.)
Teraz chciałam troszkę "nabazgrać" na temat "Porywaczki". No więc, ja ogólnie nie lubię, książek, opowiadań, tekstów itp., które dobrze się kończą. Dla w książce, opowiadaniu itd. musi się coś dziać. Ja nie mówię, że w "Porywaczce" się nic nie działo-bo się działo( i to co!), ale jednak się dobrze skończyło. Mąż, żona, dzieci....Itp. Wiem, że dużo osób się nie zgodzi z moją opinią, ale co mi tam...A teraz plusy, których jest duużo. Pierwszy to pomysł. To znaczy fabuła, bo żeby wymyślić coś takiego(i potem przetłumaczyć), trzeba mieć "łeb jak sklep". Na prawdę, pomysł genialny. Sposób przedstawienia Belli(to się tyczy do pierwszego punktu, ogólnie rzecz biorąc:)). Wreszcie ona jest normalną kobietą! A nie takim "fajtłapą", jak w "Twilight" Szanownej Pani Meyer.
Ogólnie "Porywaczka" jest bardzo dobrym tekstem:) Troszkę się rozpisałam-kończę już. Ukłony dla Pani Pestki i autorki:) Może kiedyś dokończę swoją wypowiedź :) I pozdrowienia dla wszystkich fanów "Porywaczki" :) |
|
|
|
|
Niamh
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tír na n-Oc
|
Wysłany:
Pon 19:50, 21 Wrz 2009 |
|
Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że "Porywaczka"jest jednym z lepszych opowiadań jakie czytałam. A tłumaczenie - nic dodać nic ująć. Przeczytałam to wszystko niemal jednym tchem i... uch, dziękuję, że to przetłumaczyłaś! Uważam, że nie było to łatwe zadanie zważając na ironię i pokręcone charaktery... więc... chylę głowę. Mam nadzieję, że zabierzesz się za coś nowego, równie przyjemnego, zabawnego, lekkiego i... pełnego biegających dzieciaków o wymyślnych imionach :)
Pozdrawiam
Nia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Paramox22
Zły wampir
Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 281 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: znad morza... no prawie xD
|
Wysłany:
Pon 20:08, 21 Wrz 2009 |
|
zaczne z pewnoscia od gratulacji, porywaczka jest cudowna, a tobie chwala za tak cudowne przetlumaczenie jej :)
co do epilogu, smialam sie standardowo strasznie, bells przeklinajaca na swoim slubie, wyrzucenie sprzetu karaoke i jeszcze 5 dzieci, tego z pewnoscia sie nie spodziewalam. szok byl wielki. pomysl ksiazki... miod, cud i orzeszki :D
pozdrawiam,
Paramox22 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marcelinka Wampirka
Nowonarodzony
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 20:39, 21 Wrz 2009 |
|
Więc postanowiłam skomentować na samym końcu i nie mogę nic napisać.
Ten FF nrozśmieszał mnie za każdym razem do łez, kiedy wchodziłam na forum i widziałam, kolejny rozdział od razu klikałam link. Ten FF jest najwspanialszy. Bardzo mi przykro że sie już skończył. :( :( :( Epilog był fantastyczny pokazał to co wszyscy chcieli przeczytać, a i był śmieszny. KOcham tych bohaterów i ręczę za to, że jeszcze nie raz przeczytam BELLĘ SWAN: PORYWACZKĘ :D :D :D :D :D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Marcelinka Wampirka dnia Pon 20:42, 21 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
AnnEdward
Człowiek
Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pon 21:06, 21 Wrz 2009 |
|
Gratuluję udanego tłumaczenia i skończenia tego ff.
A więc pora na jakiś konstruktywny komentarz.
Belle z tego fanfica uwielbiam strasznie. Równa , zabawna i twardo stąpająca po ziemi babka. Edward też chyba jeden z najlepszych , nie jakiś pantoflarz jak nasz kochany Edo ze Zmierzchu tylko świetny facet.
Nessie to już w ogóle bomba , najwięcej rozwalających tekstów wyszło od niej. Jake też nie jakiś lamus tylko fajny chłopak. Dzieciaki oczywiście też najlepsze. Reszta rodziny to totalne świry które ubóstwiam :D
aaa zapomniałam , Felix ^^ moja ulubiona postać z tego ff. Po prostu kiedy widziałam jego imię to mi się japa cieszyła.
A teraz epilog , cud miód orzeszki xD Ta familia to jakieś dziecioroby , żeby przez parę lat tylu dzieciaków się dorobić to tylko oni tak potrafią.
Książka o Belli musiała być urocza , hmm ciekawe co tam napisali :D
Ogólnie kocham ten ff , szkoda że to już koniec.
Bella Swan : Porywaczka For Ever !! :D:D:D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lilczur
Wilkołak
Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 141 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z daleka
|
Wysłany:
Wto 13:28, 22 Wrz 2009 |
|
DZIĘKUJĘ! Za to, że tak wspaniale przetłumaczyłaś niezwykle urocze i przezabawne opowiadanie i za to, że zrobiłaś to w ekspresowym tempie. Aż szkoda, że to już koniec, ale wszystko co dobre szybko się kończy.
Miło od czasu do czasu przeczytać coś z happy-endem, bo ostatnio wszyscy autorzy ff-ów lubują się w tragicznych końcówkach. A ja zdecydowanie lubię pozytywne zakończenia.:D
To opowiadanie jest jednym z 3 moich ulubionych i mam wrażenie, że ciężko będzie je zrzucić z pudła. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lilczur dnia Wto 13:29, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
pinka15
Nowonarodzony
Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Legnica
|
Wysłany:
Wto 14:56, 22 Wrz 2009 |
|
Najlepszy FF jaki czytałam. Pełen humoru, bosko napisany (i przetłumaczony;*) i w ogóle zaje***ty!!
Żadnej dramy, konspiracji, zdrady i Bóg wie czego tam jeszcze.
To po prostu szalone życie kidnaperki xD Niby nic, a jednak tak wiele, że jeszcze nie jedną osobę (w tym mnie) przyciągnie z powrotem.
Jest po prostu n i e a m o w i t y ;*** !!!
Zazdroszczę tym, którzy zaczęli dopiero teraz go czytać lub jest im dane, że go gdzieś, kiedyś znajdą i pochłoną w ciągu kilku dni[?] lub paręnastu godzin [xD]
Pestko nie wiem jak ci mam dziękować... Gdyby nie ty przenigdy bym nie natrafiła na naszą Porywaczkę. Jesteś wielka! A Twoje tłumaczenie genialne ! Taki lekki, płynny tekst, bez zgrzytów (tu oczywiście też wielkie podziękowanie dla kochanych bet <3 ;***) i nieporozumień.
Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze przetłumaczysz jeszcze jakiś FF dorównywający "Belli Swan: Kidnapper Porywaczce"
A tak z mojej strony... x)
Codziennie po szkole przychodziłam do domu włączałam komputer (chyba, że brat siedział;/), nakładałam sobie obiad i siadałam przed moim oknem na świat xD. Pierwsza strona na którą wchodziłam to rzecz jasna nasze forum :) i sprawdzałam czy ktoś dodał jakiś nowy rozdzialik. Jeśli była akurat Porywaczka to szczerzyłam się do monitora zastanawiając, co tym razem zmąciła. :D Moja nigdy niezaspokojona ciekawość zawsze kazała mi czytać Kidnaperkę pierwszą, bo tam zawsze jest kupa śmiechu i jakaś akcja (nie byle jaka zresztą !)
A teraz niestety już się skończyły nowe rozdziały i mogę sobie jedynie przypomnieć wszystko ponownie czytając te niesamowite rozdziały z bananem na ustach - mam nadzieję , że nie mniejszym jak za pierwszym razem xD
Cóż tu dużo pisać... Zakochałam się w tym FF szczerze, dogłębnie, namiętnie [:P] i coś czuję, że dożywotnio!
To co napisałam i tak nie oddaje wszystkiego, co chciałabym powiedzieć, ale nie umiem tego ująć w słowa...
To trzeba przeczytać żeby zrozumieć , o co mi i innym fankom Kidnaperki chodzi. Oczywiście w grę wchodzi kwestia gustów, ale myślę, że i najwybredniejszym się spodoba.
To tyle...:) Pozostaje mi żyć nadzieją że autorka zlituje się, któregoś dnia nad nami i napisze dalsze losy bohaterów. Jeśli już nie Belli i Edka to chociażby ich zwariowanych dzieciaków, bo coś mi się wydaje, że im pomysłów też by nie brakowało xD i można by było bardziej zaszaleć, ob najstarsi mają zaledwie po 17 lat !
Ale to tylko moja szalona wyobraźnia ^^
To tyle:)
Dziękuję za wspaniale umilony czas i obiecuję, że jeszcze to kiedyś przeczytam. Może na weekend?? Bo teraz ma lekturę;/
Pinka ;*
_____________________
I jedno pytanko :)
Werkaa98 napisał: |
Próbowałam już czytać to z perspektywy Nessie i Jake`a, ale z moim angielskim jest bardzo kiepsko i prawie nic nie zrozumiałam ;/
|
Mogłabyś mi podać link do tej stronki jeśli posiadasz? Mój angielski też nie najlepszy, ale muszę chociaż spróbować połączyć siły z translatorem xD MOże coś z tego wyjdzie. 8D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ekscentryczna.
Wilkołak
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 147 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 19:23, 22 Wrz 2009 |
|
Aa! Kochana, dziękuję ci za te tłumaczenie!
Czytało się, doprawdy, gładko, szybko.. Wspaniale! Kto by pomyślał, iż wszyscy bohaterowie tego ff będą mieć po kilka dzieci? Wspaniała, bogata w bachory rodzinka. Przypadek Leah i Felixa przypomina mi komedię 'Co się działo w Las Vegas', czy jakoś tak. Oglądałam tylko początek, acz także pobrali się po pijaku. Kontynuacja? Jeśli tylko autorka ma chęć, będę rada. Jeśli nie.. Hm, takie zakończenie także mi się podoba.
Pozdrawiam,
E. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
bluelulu
Dobry wampir
Dołączył: 09 Cze 2009
Posty: 974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 85 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Hueco Mundo
|
Wysłany:
Wto 23:47, 22 Wrz 2009 |
|
Płakać się chce i nic więcej , ....
że takie opowiadanie się już skończyło , chociaż chore , długie tasiemce również zniesmaczają ( umm.. np. WA? ;p) , przedłużanie czegoś co powinno mieć już dawno zakończenie jedynie by zniechęciło wiernych czytelników , chociaż jeśli Kambria odważyłaby się na kontynuacje to oczywiście sięgnęłabym i do oryginału , zza rogu obserwuje nerwowo Doll House który ma swój .. uhum "mroczny klimat". Szkoda że sielanka Leo , Sophie i Nathana się zakończyła. Najsłodsza była Sophie z "tak , poproszę" o jeju . To było takie cudaśnie sielankowe , że nie mogę *łezka* Łzy słonawe wylewam w kierunku tłumaczki, bo odwalono kawał pięknej roboty i tylko się chwalić ! Naprawdę bosko. No i szkoda , że Twoje tłumaczenie wypłynęło tam gdzie nie powinno , ale Twoja praca nie poszła na marne
/ początek histerii /
TAKA BELLA po prostu zabija! KOCHAM TAKĄ BELLE! KOCHAM! NESS TEŻ KOCHAM ! ... Jake też i Esme prostytutkę również!
/ koniec histerii / |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bluelulu dnia Wto 23:50, 22 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Cylusia
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 12:50, 23 Wrz 2009 |
|
Dziewczyno jesteś świetna !!!!
To najlepszy ff jaki czytałam
Jestem pełna podziwu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
xxkasia29xx
Wilkołak
Dołączył: 21 Mar 2009
Posty: 141 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Śro 19:04, 23 Wrz 2009 |
|
Tyle czasu przybierałam się do napisania komentarza i piszę go dopiero gdy opowiadanie się zakończyło...
Z czystym sumieniem mogę przyznać, że było to najlepsze opowiadanie jakie czytałam.
Ogromnie mi się podobała kreacja postaci Belli, która miała naprawdę niezłe teksty. Wielokrotnie miałam łzy śmiechu w oczach. No i Edward - ehh ideał normalnie... :P
Co do tłumaczenia: było po prostu bezbłędne Idealnie wpasowane w klimat i humor opowiadania, więc czytało się je naprawdę lekko i przyjemnie.
Ważną cechą dobrego pisarza jest umiejętność zakończenia w odpowiednim momencie, tak by dzieło nie było zbyt krótkie, ani nie ciągnęło się w nieskończoność. Przyznam, że w tym przypadku było w sam raz, ale ja z chęcią poczytałabym o dalszych losach...
Gratuluję wyboru tak fajnego opowiadania i wspaniałego tłumaczenia.
Pozdrawiam.
Kasia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mirell.
Wilkołak
Dołączył: 12 Kwi 2009
Posty: 148 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wROCK | Tam gdzie szczęście wchłania się z powietrzem.
|
Wysłany:
Śro 19:31, 23 Wrz 2009 |
|
Komentuję dopiero teraz, ponieważ miałam problemy z internetem. I nawał nauki, ale to nie ważne. Nie wiem jak napisać ten komentarz, ponieważ nawet nie mam słów, które mogą opisać, jak bardzo pokochałam to ff. Było tak fantastyczne, że brakuje mi już w myślach synonimów, by je opisać. Kochałam humor tego opowiadania, dzięki któremu nie raz turlałam się po ziemi (dosłownie), czy oblałam się piciem.
Zakochałam się w Porywaczce od pierwszego wejrzenia, a raczej rozdziału. Geniusz. Gdy czytałam epilog, bolało mnie serce! Popłakałam się, w momencie gdy zaczęłam czytać, jak wygląda teraz życie rodziny Cullenów, o tej nowej gromadce dzieci, o wszystkim. Po prostu się poryczałam, że muszę się już rozstać z tym opowiadaniem. Oczywiście nie raz jeszcze do niego wrócę. Czytałam dostępne rozdziały, w oczekiwaniu na kolejne już tyle razy, a nadal mi się nie znudziło. I na pewno nigdy się nie znudzi. Mogłabym to czytać w nieskończoność!
Gdy porównuję sobie to opowiadanie ze Zmierzchem, to szczerze mówiąc to mi się podoba bardziej. Wiem, że to zupełnie inna bajka, ale tutaj była Bella, która nie wzdychała cały czas do Edwarda. Była taka, jaka według mnie powinna być. Szalona, czasami wredna, sarkastyczna, ale również bardzo kochająca swojego syna. Edward też był świetny, chodź jego postać nie przeszła aż takiej metamorfozy jak postać Belli. Był idealny, ale jak to Edward on zawsze musi być idealny. ^^ Na szczęście nic tu nie było przesłodzone i to pewnie dlatego tak uwielbiam to czytać.
Myślałam, że nie spodoba mi się opowiadanie z dziećmi aż tak bardzo, a tu się okazuje, że to właśnie również za ich wstawiennictwem to ff jest tak świetne. Gdyby nie było tych dzieciaków to już nie było by to same ff.
Cieszę się, że miałam dostęp do tego opowiadania, że go doświadczyłam. Dziękuję ci pestko z całego serca, że tłumaczyłaś to ff dla nas, że nam je pokazałaś, że miałaś siły i chęci by to zrobić. Dziękuję!
Tłumaczenie było równie genialne, jak ff. Czytało się płynnie, prosto. Żadne błędy nie przeszkadzały mi w czytaniu, bo po prostu ich nie było. Zawsze wszystko było zapięte na ostatni guzik, sprawdzone dokładnie, za co pokłony w stronę bet.
Strasznie ubolewam, że to już koniec, ale wiadomo, że wszystko co dobre szybko się kończy. A ja mam wydrukowaną Porywaczkę, czytam ją sobie od czasu do czasu i banan nie schodzi mi z twarzy! Teraz wciągam koleżanki w Kidnapperkę i zmuszam by czytały. Mam kolejkę do wersji wydrukowanej, bo dziewczyny nie mają konta na forum. Ale jak na razie słyszę same ochy i achy co do tekstu :) Mam nadzieję, że się na mnie nie obrazisz, że tak bezczelnie rozdaję twój tekst? Po prostu musiałam poszukać ludzi na żywo którzy razem ze mną powzdychają do Porywaczki.. :)
No to co ja więcej mogę powiedzieć? Jeszcze raz dziękuję, za to, że to opowiadanie do mnie dotarło. I za tyle śmiechu ile przy nim miałam.
Pozdrawiam, Mirell.
edit: To dobrze, że się nie obrazisz, bo miałam obawy :) Ja na pewno zajrzę do twojego nowego tłumaczenia i pewnie mnie wciągnie. Mogę powiedzieć na słowo, że będę je czytać, bo ufam całkowicie twojemu doborowi tekstów do tłumaczenia! Nie mogę się już doczekać ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mirell. dnia Czw 18:53, 24 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
pestka
Wilkołak
Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Royston Vasey
|
Wysłany:
Czw 11:44, 24 Wrz 2009 |
|
Mirell. napisał: |
Mam nadzieję, że się na mnie nie obrazisz, że tak bezczelnie rozdaję twój tekst? Po prostu musiałam poszukać ludzi na żywo którzy razem ze mną pozdychają do Porywaczki.. :) |
Absolutnie się nie obrażę! I dziękuję za piękny komentarz. Zresztą, dziękuję za wszystkie piękne komentarze!
Ukradłam koledze laptopa i wykorzystam tę chwilę, by obwieścić wam, że wkrótce zobaczycie mnie w nowym tłumaczeniu jednego z moich najukochańszych fanficków. Kilka osób już się deklarowało, że zajrzy, więc mam nadzieję, że się spodoba. A teraz znikam.
pozdrawiam wszystkich. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|