|
Autor |
Wiadomość |
EdBellKa
Nowonarodzony
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z domu XD
|
Wysłany:
Śro 18:47, 27 Maj 2009 |
|
Wszystko ładnie, pięknie ale...... CZEMU TAK KRÓTKO????
Ten ff jest chyba jednym z najśmieszniejszych jakie czytałam.
Fajny pomysł i fajnie zrealizowany.
Trzeba mieć głowe na karku żeby takie coś napisać.
Tylko czemu Jacoba wszyscy wywalają???
Szkoda mi go |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Czw 11:26, 28 Maj 2009 |
|
weszłam tu w poszukiwaniu rozrywki podczas pracy nad tekstem naukowym, coby do reszty nie zwariować. klikam pierwsze z brzegu, z obiecującym tytułem. dramat.. mm jak miło, odmiana :) i czytam...
czytam...
jeszcze nie skończyłam bynajmniej, ale skomentuję.
tak sie śmiałam, ze wprawiłam w drgania całe biurko, do tego stopnia, że spadła z niego Zbrodnia i Kara (może w oburzeniu, ze nie poświęcam Jej Ambitnej Mości swego cennego czasu?), narobiła huku, nieco przywołując mnie do porządku. tak wiec otrzeźwiona interwencją dostojnego Dostojewskiego oznajmiam - GENIALNE. pomysł z tym, że oni są świadomi tego co autorka rozkaże jest przedni. doskonałe wyczucie i idealna dawka ironii. majstersztyk :)
a teraz wracam do czytania :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Crim.
Wilkołak
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 21:47, 07 Cze 2009 |
|
thingrodiel napisał: |
SCENA III
Szpitalna salka, wszyscy na miejscu. Wbiega Edward z rozwianym włosem i kitlem.
EDWARD: NEIWEIRRRNAAAA!!!
JACOB: Dlaczego mam wrażenie, że Autorka coś piła?
BELLA: Wierz mi, to nie wrażenie. To prawda.
EDWARD: Stym kndlem śmierdązcym mnei st... s... tra... star... ztr... No nijak się tego wymówić nie da.
JACOB: Jezu, co to było?
BELLA: (szeptem) Ex-Badward spisany na cyku.
EDWARD: Spsze... pszszsz... pszeneiwierzyyłś... (dławi się)
BELLA: (drapie się po głowie) Niech to, czemu ona ma największą wenę, jak wróci z piwa?
JACOB: Może poczekajmy, aż jej to piwo wywietrzeje?
BELLA: Lepiej nie. Na kacu jest gorzej. Wierz mi, już to zaliczyłam.
JACOB: No dobra. (wczuwa się w rolę) O t.yyy. Blela kocha mnei jedneg!
BELLA: Ot ak! Kochamgo. Bo ty jestś Badwrdwd... kurde, język mi się splątał.
EDWARD: Gdzie, do ciężkiej zarazy, jest Beta? (kontynuuje rolę) Jakmogałs mi t ozrbić?
BELLA: Zs... Zst... tw... iłe... A, nie. Tam nie ma samogłosek. Zstwiłś meni smamotną w lesiu! Płykałam... W mordę jeża, że co robiłam?!
EDWARD: Chyba płakałaś. Tak przynajmniej było w kanonie.
JACOB: Wpypełniłem... Zabiję ją, przysięgam. Wpypełniłem putkę... (wybucha śmiechem) Nie, nie mogę. Poddaję się! Czy tam miało być "wypełniłem pustkę w jej sercu"?
BELLA: (zagląda w swoje notatki) Najwyraźniej. Kiedy Alice powiedziała, że będą problemy dialogowe, myślałam, że będziemy po prostu czekać, aż nam Autorka coś napisze. (kręci głową z niesmakiem)
W tym momencie Jacob znika z głośnym pyknięciem.
|
Ten fragment mi się najbardziej spodobał. Klasa sama w sobie.
Pomysł ciekawy, oryginalny. Bardzo mi się podoba! Genialne to!
Pozdrawiam i jeszcze więcej WENA życzę, untouched. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BellaMarie13
Zły wampir
Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 302 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Królestwa Marzeń i Wyobraźni
|
Wysłany:
Czw 19:36, 18 Cze 2009 |
|
Ómarłam.
Zabił mnie Jazz tęskniący za kanapką z ogórkiem.
A potem było tylko lepiej.
Wielkie brawa za tak inteligentną i - co tu dużo mówić - prześmieszną parodię.
Wszyscy Cullenowie jak najbardziej zgodni z kanonem, a mimo to ukazani z zupełnie nowej perspektywy. Esesmański znak na czole, dialogi bez samogłosek - uwielbiam.
Cóż więcej można dodać w obliczu takiego talentu? Pisz, pisz, pisz jak najwięcej na uciechę czytelnikom |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Landryna
Zły wampir
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 353 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Zawiercie/Ogrodzieniec / łóżko Pattinsona :D
|
Wysłany:
Sob 22:02, 20 Cze 2009 |
|
Cudowna parodia ! ;D Umarłam ze śmiechu. Uważam , że ten tekst jest perełką , inteligętną parodią , wsród głupich i niesmacznych ff tego typu :). Szkoda tylko że tak krótko.
[*] Zapalmy znicz na grobie śp. WENY. [*]
Pozdrawiam , Landryna. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Asha
Wilkołak
Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: A gdzie Seth? ^^
|
Wysłany:
Czw 18:40, 09 Lip 2009 |
|
dopiero niedawno trafiłam na tą parodie i nie żałuje
to jest po prostu zabójcze, leże i zwijam się ze śmiechu
"Mów mi Harry!" - twoje teksty są po prostu rozbrajające! cudne! boskie! i na maxa śmieszne
mam nadzieję, że doczekam się więcej takich parodii :D
I nie morduj weny tylko hoduj ich więcej |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 22:13, 11 Lip 2009 |
|
Absoutnie fantastyczny, cudowny, oryginalny, zadziwiający, rozśmieszający i najbardziej oryginalny teksty jaki ostatnio zdarzyło mi się czytać :D Wena - mimo krótko trwałych przerw na łączach (śmierć xD) - nie opuszczała autorki. Mnóstwo perełek, właściwie ten tekst jest jedną wielką perełką x)
thingrodiel napisał: |
EDWARD: NEIWEIRRRNAAAA!!!
JACOB: Dlaczego mam wrażenie, że Autorka coś piła?
BELLA: Wierz mi, to nie wrażenie. To prawda.
EDWARD: Stym kndlem śmierdązcym mnei st... s... tra... star... ztr... No nijak się tego wymówić nie da.
JACOB: Jezu, co to było?
BELLA: (szeptem) Ex-Badward spisany na cyku.
EDWARD: Spsze... pszszsz... pszeneiwierzyyłś... (dławi się)
BELLA: (drapie się po głowie) Niech to, czemu ona ma największą wenę, jak wróci z piwa?
JACOB: Może poczekajmy, aż jej to piwo wywietrzeje?
BELLA: Lepiej nie. Na kacu jest gorzej. Wierz mi, już to zaliczyłam.
JACOB: No dobra. (wczuwa się w rolę) O t.yyy. Blela kocha mnei jedneg!
BELLA: Ot ak! Kochamgo. Bo ty jestś Badwrdwd... kurde, język mi się splątał.
EDWARD: Gdzie, do ciężkiej zarazy, jest Beta? (kontynuuje rolę) Jakmogałs mi t ozrbić?
BELLA: Zs... Zst... tw... iłe... A, nie. Tam nie ma samogłosek. Zstwiłś meni smamotną w lesiu! Płykałam... W mordę jeża, że co robiłam?!
EDWARD: Chyba płakałaś. Tak przynajmniej było w kanonie.
JACOB: Wpypełniłem... Zabiję ją, przysięgam. Wpypełniłem putkę... (wybucha śmiechem) Nie, nie mogę. Poddaję się! Czy tam miało być "wypełniłem pustkę w jej sercu"?
BELLA: (zagląda w swoje notatki) Najwyraźniej. Kiedy Alice powiedziała, że będą problemy dialogowe, myślałam, że będziemy po prostu czekać, aż nam Autorka coś napisze. (kręci głową z niesmakiem) |
To mnie rozwaliło, a przy:
thingrodiel napisał: |
EDWARD: Hej, odzyskałem kolor oczu sprzed przemiany!
JACOB: A miałeś przed przemianą esesmański znak na czole?
EDWARD: Nieee... (przygląda się) Alice, powiedz mi, że to nieprawda... (robi bardzo nieszczęśliwą minę) To nie może być prawda...
ALICE: Widzę to. Wyhodowała Wenę!
EDWARD: Ja nie chcę!!!
BELLA: Co się dzieje?!
ESME: Crossover.
BELLA: Crossover? Ale z czym?! Edward?
Edward nonszalancko poprawia grzywkę kawałkiem patyka.
EDWARD: Mów mi Harry! |
omal się nie udusiłam próbując nie wybuchnąć śmiechem, żeby nie obudzić połowy domu :D
Jeden jedyny zarzut, zażalenie, jakkolwiek to nazwać. Za krótko! Więcej taki poproszę
thingrodiel powiedz mi, że istnieje Twój fanklub. Zapisuję się :D |
|
|
|
|
elles'appellemadeleine
Nowonarodzony
Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 20:40, 09 Sie 2009 |
|
To napewno nie będzie konstruktywny komentarz!:
8-omam łzy w oczach... ze śmiechu!!! Jestem nienasycona i błagam o więcej! Kwiczałam jak dzika i oplułam pare razy ekran, gdy wybuchałam nieopanowanym "hahahahaha" ;DDD rodzina zacznie mnie omijać szerokim łukiem jak tak dalej pójdzie!
'żeczywiście'- hahahahahahahaha!
'NEIWEIRRRNAAAA!!!' i cały cd- buahahahahahahahhahahhi!
'Hej, odzyskałem kolor oczu sprzed przemiany! ' i cd- buahahihahihihahahahahihihihihahahhahahuahuahuahuahihi... <ob>
Twój styl jest obłędny! Super wyważony, Twój humor jest naprawdę na poziomie i tak śmiechogenny, że jak tylko o tym pomyślę to już chce mi się śmiać! To było GENIALNE! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elles'appellemadeleine dnia Nie 20:44, 09 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 17:28, 14 Sie 2009 |
|
Muszę przyznać, że długo zabierałam się za przeczytanie Twojego ff. Ale w końcu się zawzięłam i zasiadłam do niego z kubeczkiem cieplutkiej herbaty rumiankowej
Już na samym początku pojawił się uśmiech na mojej twarzy. Mianowicie za sprawą wypisania osób występujących. Wróżka, ofiara ff, chodzące valium :P świetne :) od razu potem kolejny uśmiech spowodowany tym:
Cytat: |
Ponure zamczysko vel. dom Cullenów. |
Co ja poradzę, że mnie rozweselają takie rzeczy? Może jestem dziwna... Nie wiem :P
Dobra, powiem od razu jedno: ten ff jest po prostu świetny! Ja się ciągle uśmiecham/chichoczę/wybucham histerycznym śmiechem :P od dawna nie czytałam czegoś takiego! :D dziękuję za poprawienie humoru :*
Może trochę moich ulubionych tekstów? Przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać xD
Cytat: |
ALICE: Niedługo. Nie złapała jeszcze wena w żagle.
BELLA: Mam złe przeczucia. |
Właśnie miałam wizualizację xD wyobraziłam sobie jak bohaterowie mojego opowiadania wpadają w panikę, gdy nachodzi mnie wena xD
Cytat: |
ROSALIE: Myślicie, że powinniśmy zapłacić gościom z Port Angeles za odgrywanie ciągle tej samej scenki?
EMMETT: Słonko, a czy tobie ktoś płaci za wieczne zgrywanie bryły lodowej? |
Mistrzostwo świata :P myślałam, że padnę ze śmiechu :P
Cytat: |
AUTORKA: (z triumfalnym śmiechem) Mam!
WENA: Że też się dałam złapać. |
Kolejny powalający tekst :D nie wiem skąd Ty to bierzesz :) muszę chyba zacząć brać od Ciebie lekcje :P
Cytat: |
BELLA: Magnetofon ci się psuje.
EDWARD: Nie, z nim wszystko w porządku. To Autorka skacze po YouTube. |
Jesteś genialna! :D
Cytat: |
EDWARD: Bello, precz! Jestem zły! Niedobry! Niebezpieczny! Palę! Piję! Ćpam! Czy cośtam innego robię! Jestem mroczny wprost do zamroczenia! |
Zabiłaś mnie tym :P
Cytat: |
BELLA: O ile go Beta nie wywali.
EDWARD: Beta? Autorka ma Betę?
BELLA: Nie zauważyłeś, że mówisz bez błędów ortograficznych?
EDWARD: A, żeczywiście.
BELLA: Edward! |
Wydaje mi się to bardzo na czasie, przez stworzenie Poradnika Dla Bet xD
Cytat: |
JACOB: Nie umieraj, ukochana!
BELLA: Nie umieram. Mam złamaną nogę. |
Hahaha xD jakbym widziała moją mamę, która chce wzywać lekarza, gdy sobie palec kartką przetnę :P
Cytat: |
JACOB: A bo to pierwszy raz? Zawsze ktoś mnie wywala. Jestem samotny... (robi nieszczęśliwą minę) |
Biedny Jacob! Ja się nim zajmę! Napiszę o nim miniaturkę, gdzie odegra główną rolę :D nie będzie już taki samotny :P zresztą w mojej pierwszej mini był z Bellą, więc niech nie marudzi :P
Cytat: |
EDWARD: NEIWEIRRRNAAAA!!!
JACOB: Dlaczego mam wrażenie, że Autorka coś piła?
BELLA: Wierz mi, to nie wrażenie. To prawda.
EDWARD: Stym kndlem śmierdązcym mnei st... s... tra... star... ztr... No nijak się tego wymówić nie da. |
Dlaczego ja wcześniej się nie wzięłam za ten ff? :D powiedz mi to, proszę! :P
Cytat: |
Dzień później. Pokoik w mieszkaniu w bloku. Autorka przed komputerem. Otwarte gadu-gadu. Po drugiej stronie Beta. Obok Autorki siedzi Wena i merda ogonem. |
Skąd ja to znam :P
Cytat: |
BETA: Dobra, mi nie zależy. Nie chcesz, to nie.
AUTORKA: Chcę pisać o prawdziwym życiu, a ty mi nie pozwalasz. Wypchaj się, sama to lepiej napiszę.
BETA: Tylko nie pij więcej, bo po pijaku walisz takie literówki, że nikt cię nie zrozumie. Baw się dalej w swojej piaskownicy.
AUTORKA: Spadaj na drzewo!
BETA: Idź banany prostować!
AUTORKA: A twoja stara importuje niedźwiedzie polarne!
BETA: A twoja maluje się w Paincie.
AUTORKA: A twoja klaszcze u Rubika! |
Ja nie mogę... Dziewczyno! Mnie już brzuch boli ze śmiechu! Mam szczękościsk, a rodzice myślą, że oszalałam xD
Cytat: |
JACOB: (patrzy na Edwarda wil(koła)kiem) |
O mój Ericu przenajświętszy! :D
Co? Koniec? :(
<wpada w depresję>
A tak świetnie mi się czytało..
No ale dobra... Czas na ogólną ocenę.
Bardzo dobrze napisany tekst. Genialny pomysł. Świetna autorka z ogromnym talentem, którego strasznie Ci zazdroszczę. Bardzo trudno trafić na mądrą, zabawną parodię. Większość z nich jest głupia i napisana po to by po prostu była... Twoja na szczęście taka nie jest. Wyszła Ci znakomicie. Żałuję, że przeczytałam ją dopiero teraz. I wiesz co... Mam zamiar sobie ją w najbliższym czasie wydrukować i umieścić w mojej magicznej teczce z ulubionymi ff :) będę ją czytać za każdym razem, gdy najdzie mnie zły humor.
Dziękuję, że stworzyłaś tak cudowny tekst. Kocham Cię normalnie za niego :D
Niedługo zabieram się za kolejne Twoje twory |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
nieznana
Zły wampir
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 410 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z cudownego miejsca
|
Wysłany:
Pią 18:28, 14 Sie 2009 |
|
To jest niesamowite, genialne i nie wiem jeszcze jakie! Miałam łzy w oczach jak to czytałam! Ze śmiechu się popłakałam, a moje policzki już protestują! Nie będę wypisywać, co mi się spodobało, bo bym musiała cały tekst wkleić... Jestem zachwycona i nie będę już więcej zanudzać, napisałam co chciałam i spadam xD
pozdrawiam
n/z |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Pią 19:02, 14 Sie 2009 |
|
*promienieje* Dziękować. Na powtarzające się pytanie o moje pomysły, odpowiadam - faza boli. Przepona wysiada. Zakwasy na brzuchu - rzecz rzadka, acz spotykana. Ale na niej powstają właśnie teksty pokroju Dialogów potłuczonych.
Susan napisał: |
Niedługo zabieram się za kolejne Twoje twory |
Obawiam się, że moja regularna tfu!rczość nie jest taka zabawna, raczej piszę na poważnie (choć mnie czasem śmiech przy niej bierze). No, chyba że zerkniesz do tematu z tekstami z przymrużeniem oka, to może one mają szansę cię rozbawić. EDYCJA: A, nie, przecież już czytałaś. I nawet komentowałaś. Mi sori, zapomniałam.
Pozdrawiam i kończę reklamę,
jędza thin *zarumieniona* |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Sob 18:27, 15 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Lauritta150
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin
|
Wysłany:
Pią 22:59, 14 Sie 2009 |
|
,
Dżizas
To było świetne .
Wielbię Cię za ten tekst .
" Mów mi Harry " .
No po prostu umarłam .
A napita autorka .
Ojjć .
No zakochałam się .
Więcej . : ) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Riviere
Nowonarodzony
Dołączył: 26 Sie 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: La Push ;)
|
Wysłany:
Czw 11:44, 27 Sie 2009 |
|
Boskie!
Zleciałam z krzesła na ostatnim, serio xD
Niemalże cały czas śmiałam się jak debil, a rodzice tylko co chwilę przechodząc koło pokoju, zaglądali, żeby sprawdzić czy wszystko ze mną w porządku xD
Jesteś genialna! xD Chyba w szkole wystawimy sztukę o tym z koleżankami twilightomaniaczkami... xD
Masakra, wielkie pokłony od Riviere za wspaniałe arcydzieło ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dilena
Administrator
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 158 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:35, 09 Wrz 2009 |
|
Ok, czas na mnie i to czas najwyższy. Przeczytałam Dialogi już pewnie z kilkanaście dni temu, więc nadeszła pora na komentarz.
Cytat: |
EDWARD: Bello, precz! Jestem zły! Niedobry! Niebezpieczny! Palę! Piję! Ćpam! Czy cośtam innego robię! Jestem mroczny wprost do zamroczenia! |
Myślałam, że padnę i nie wstanę, wiesz? Już się tłumaczę - nie chcę nikogo obrazić czy coś, ale... To jest schemat wielu ostatnio powstałych ff-ów, na które się natykam i niemalże mają one identyczną wymowę. Jest za to mały, drobny szczegół, który oddziela je od Twojego ff - tamte nie są parodią
Cytat: |
EDWARD: Co my tu, do nagłej niespodziewanej grypy, robimy?
CARLISLE: (wzrusza ramionami)
EDWARD: Odezwij się, ojciec, bo się czuję samotnie. |
To też mnie rozbawiło - bezradny Edward Cullen - nic dodać, nic ująć :D
Cytat: |
Ciąg dalszy chyba nastąpi... |
Cytat: |
EDWARD: NEIWEIRRRNAAAA!!! |
I tu mój mózg powędrował do przeszłości. Polsat - Esmeralda :D Nie wiem czemu, ale od razu skojarzyłam Eda - zamożnego panicza z wąsem, wrzeszczącego do swojej pięknej, szarej myszki.
Cytat: |
BELLA: Coś jest nie tak. Czuję to.
ALICE: Już ci mówiłam, że od przeczuć ja tu jestem.
BELLA: Tak, ale teraz i mnie się udzieliło. Magię czuję. |
Bella coś czuje... Z tego nie mogło być nic dobrego. Patrz - kanon
Thin, mam jedno zastrzeżenie, a i sama nie wiem czy słuszne. A, że za krótko jest. Z drugiej strony zastanawiam się czy przy kilku rozdziałach Dilogi zachowałyby swój klimat. I zaraz coś we mnie krzyczy: "Tak! Popatrz, co Ona powypisywała" :D Także myślę, a nawet wiem, że pomysłów Ci nie brak.
Życzyłabym sobie i wszystkim czytelnikom samych takich parodii. Takich, tzn. na poziomie, z wyważonym poczuciem humoru, z pomysłem i świetnym wykonaniem. Jest to zdecydowanie utwór, który sprawił, że się śmiałam. Nie będę więcej słodzić, bo o tym wszystkim wiesz. A nie! Wybacz, kłamałam, jeszcze raz:
Cytat: |
ESME: Crossover.
BELLA: Crossover? Ale z czym?! Edward?
Edward nonszalancko poprawia grzywkę kawałkiem patyka.
EDWARD: Mów mi Harry! |
Uwielbiam. Po prostu uwielbiam inteligentne, subtelne i nie przesadzone połączenia z Harry'm. Ta końcówka to mistrzostwo świata i tyle.
Weny i Amen. Dil |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ObsesiiOn__
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Lip 2009
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wiesz kto mieszka za Twoją ścianą? ;>
|
Wysłany:
Pon 9:11, 14 Wrz 2009 |
|
hahah. ;d padam ze śmiechu . ! xd
Edward w harrego sie zamienił. ;d
nie no to było boskie , tylko szkoda ze takie krutkie. ;p
pozdro - Patt. ;** |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kirke
Dobry wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 169 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów
|
Wysłany:
Pon 9:43, 14 Wrz 2009 |
|
przeczytałam i tak myślę, że chcę więcej - genialna parodia obecnej sytuacji na świecie... gdybyś wmieszała tu odrobinę polityki oświadczyłabym się... a tak... tak tylko cię koffam :P
_____________
kiedy zobaczyłam tego jednolinijkowca powyżej to serce mnie zabolało - serio...
naprawiam błąd sprzed kilku miesięcy będąc świadomą twojego talentu...
sama forma dramatu bardzo mi odpowiada pod pewnymi względami:
- uwielbiam didaskalia
- bardzo lubię żywe dialogi, które wnoszą sobą nie tylko przerwę w opisie...
masz bardzo dobre wyczucie jeśli chodzi o parodiowanie sytuacji (sądząc po tym, co pokazałaś w tym ff'ie) ... kupiłaś mnie w sumie Harrym Potterem, ale szalona autorka ściskająca Wena też miała w tym swój udział :)
pozdrawia
kirke,
której teraz wstyd za błędy młodości :P |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kirke dnia Śro 19:12, 06 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
BellaTeam
Gość
|
Wysłany:
Nie 20:46, 04 Paź 2009 |
|
thingrodiel napisał: |
Cośtam mi się porobiło i stałem się dobry.
|
thingrodiel napisał: |
EDWARD: Mów mi Harry!
|
Genialne, genialne, jak Ty na to wpadlaś dziewczyno :)
Superśmieszne i oryginalne.
Treść pierwszej części podobała mi się bardziej niż drugiej, ale Edwarry z esesmańskim znakiem na końcu rozbija bank !!! :D |
|
|
|
|
just_jazz
Człowiek
Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 82 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 11:29, 07 Lis 2009 |
|
te dialogi potłuczone, rzeczywiście są potłuczone ! kobieto, to jest świetne ! dawno się tak nie uśmiałam { uznali mnie w domu za psychiczną XD } i koniec taki zaskakujący! moje ulubione fragmenty?
" - zauważyłeś że mówisz bez błędów ortograficznych?
- a , żeczywiście "
oraz
" - mów mi harry. "
XDDD.
pomijając już scenę z kanapką z ogórkiem O__O : DDD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
k8ella
Dobry wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 729 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 63 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod spojrzenia towarzysza Belikova
|
Wysłany:
Sob 16:09, 14 Lis 2009 |
|
Spadłam, podniosłam się i znów spadłam... Niniejszym thin oddaję hołd Twej twórczości! Nie za długie, nie za głupie, zgrabnie wymyślone, jeszcze zgrabniej napisane. Genialne wstawki, których nie będę przytaczać, bo za długo by to trwało.
Poznać genialność autora, po dziele jego... Ot i co!
Może niezbyt konstruktywny ten komentarz, ale oddaje to, co mam Ci do powiedzenia, bez zbędnego przedłużania. Lecę teraz czytać inne Twe dzieła. Zatem pozwolę się oddalić |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Pią 20:47, 27 Lis 2009 |
|
Panienko Najświętsza! Czytam sobie tego fica już chyba 20 raz i jeszcze mi się nie znudził. 'Esesmański znak na czole' i 'Mów mi Harry', między innymi, nadal zmuszają mnie do obsmarkania się ze śmiechu. Srsly, w tym wieku możnaby oczekiwać, że człowiek będzie miał jakąś samokontrolę i tendencje do zachowywania się z godnością właściwą rocznikowi. A tu lipa. Za każdym razem jest pełen repertuar: łzy, krztuszenie się własną śliną, uderzanie głową o ścianę przy bardziej energicznych wybuchach radości, zdarzyło mi się nawet kilka razy trysnąć sokiem. ten text ma jakąś magiczną grawitację, ilekroć wpadam do biblioteki w poszukiwaniu jakiegoś nowego gniota, żeby wytrenować własnego Mistrza Ciętej Riposty i Zjadliwego Komentarza, nie mogę się oprzeć i odwiedzam ciągle to samo mejsce. Za każdym razem z takim samym skutkiem.
Uchylam kapelusza i jak zwykle życzę weny. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Pią 20:51, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|