FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Miniaturki i drabble - PannaNoova [M] (02.02), [D] (01.02) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
PannaNoova
Człowiek



Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głębia Twych Oczu

PostWysłany: Sob 21:42, 31 Sty 2009 Powrót do góry

Nagłe tchnienie weny wydało na świat tą miniaturkę. Mam nadzieję, że się wam spodoba. To moje pierwsze dzieło literackie. Embarassed
Beta: Dians (oraz Anyanka)


~~*~~

Mroczne zaćmienie [M]

„Gdyby nadchodzili Volturi, oboje nie mielibyśmy żadnych szans, ale Victoria nie była aż tak groźna. Edward mógł przeżyć to starcie. Walczył równie sprawnie co Jasper. Jeśli nie prowadzała ze sobą zbyt licznej świty, mógł jakoś im się wyrwać i uciec do swoich. Był taki szybki. Udałby mu się na sto procent.” *

Nic bardziej mylnego. Teraz, gdy o tym myślę, chce mi się płakać.Niestety, źródło moich łez, już dawno wyschło. Teraz pozostała tylko żałoba.
Straciłam go, a wraz z nim sens życia. Już nigdy nie poczuję twardego, a zarazem pełnego delikatności dotyku. Poczucie winy wypełnia mnie po same brzegi. Gdyby nie ja, nadal by żył. Zginął w walce z Victorią. Dla marnego człowieka, jakim jestem, poświęcił swój żywot. Choć wampirzyca też nie wygrała tej bitwy, wciąż nie czuję się bezpiecznie.
Czasem myślę, że nie wytrzymam tej presji. Wtedy idę pospacerować po lesie. Mówię na głos, bo wydaje mi się, że Edward mnie słyszy. Czuję jego obecność. W szumie wiatru, słyszę jego śmiech. Gdy coś zaszeleści, myślę, że właśnie biegnie do mnie. Wtedy staję i wypatruję go. Jakże wielkie jest potem rozczarowanie, jakby wyrywali mi żywcem serce.
Tak się dzieje już od roku. Dziś jest rocznica tej tragedii. Postanowiłam, że pójdę na pamiętną polanę. Gdy już tam byłam, naszła mnie nagła myśl. Szybko otworzyłam plecak i wyjęłam z niego srebrny nożyk, który nosiłam ze sobą zawsze, gdy szłam do lasu. To była tak oczywista decyzja, tak jasna, że niemal się zaśmiałam z jej prostoty. Alice nie zdąży mnie uratować, za późno się dowiedziała.
Rękę, w której trzymałam narzędzie wyciągnęłam przed siebie, a ostrze skierowałam prosto na serce i pchnęłam z całej siły.
- Kocham cię, zobaczymy się po drugiej stronie.- Tyle zdążyłam wyszeptać, nim zamknęłam oczy i ostatni raz usłyszałam bicie swego serca.
Szłam białym korytarzem. Nagle zauważyłam jakiś rozmazany kształt na jego końcu. Zaczęłam biec. Krzyczałam ze szczęścia. On tam stał. Wpadłam na niego i wtuliłam się w marmurową pierś.
- Tak za tobą tęskniłem. – Powiedział głaszcząc mnie po włosach…


*Fragment tekstu z książki „Zaćmienie” (s.478)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PannaNoova dnia Pon 13:54, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 5 razy
Zobacz profil autora
s.mapet
Zły wampir



Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce.

PostWysłany: Sob 21:51, 31 Sty 2009 Powrót do góry

Niecierpliwiec coś napisał to i czytam.

Akurat mam napad melancholii, więc dużo lepiej mogę wczuć się w twój tekst, który moim zdaniem jest piękny. Miłość jest wieczna nie ważne gdzie się spotkają kochankowie.

Liczę na to, że napiszesz coś jeszcze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mistletoe
Moderator



Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 23 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 22:14, 31 Sty 2009 Powrót do góry

Ładne :)
Wyraziste emocje, nie wspominając o rewelacyjnym wykonaniu. Było też coś, co zawsze chwalę lub krytykuję - pomysł. Miałaś bardzo dobry pomysł. Lubię takie teksty; melancholijne, o śmierci, cierpieniu. Mam nadzieję, że na tym dziele literackim sie nie skończy :D.
b,
mistletoe


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackMeadow
Nowonarodzony



Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:14, 31 Sty 2009 Powrót do góry

Mam mieszane odczucia odnośnie tekstu. Zwabił mnie tutaj tytuł ]:->
Moze i porawnie napisane to treść mi sie nie podoba. Nie widzę Belli wpychającej nożyk w serce podczas spaceru. Zbyt melodrmatyczne jak dla mnie.
Nie podoba mi się.
Chciałabym zobaczyć jakiś Twój inny tekst Wink

Serdecznie pozdrawiam i Wena życzę,
Adder


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sylvia
Nowonarodzony



Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole

PostWysłany: Sob 22:37, 31 Sty 2009 Powrót do góry

Ładne:). Aż sie popłakałam co jest rzadkością w moim przypadku;] Tak więc wielki brawa.
Pozdrawiam i Weny życze :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley McNice
Człowiek



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:55, 31 Sty 2009 Powrót do góry

Ach Niki, trzeba było mieć 5 blogów, jak ja i pisałabyś opowiadania i się nie stresowała Wink Bede szczera... znienawidzisz mnie xD Całość jest w twoim stylu : prost, ładna, zgrabna i zgrana, ale zgrzytnęło mi to, jak popełniła to samobójstwo. Jakoś tak nie pasuje mi to do jej charakteru. Jak dla mnie potknęła by sie i rozwaliłaby se głowe o ten nóż, o to tak :D Wybacz Niki xD Ale jak na pierwszy tekt, całkiem dobrze xD DO poniedziałku ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 0:37, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Uwaga do autorki: jeśli jesteś wrażliwa na krytykę, to omiń mój komentarz i się nim nie kłopocz.

Nie będę pisać o języku, bo tekst jest za krótki, żeby tak naprawdę móc to ocenić. Przede wszystkim epatujesz żałobą. Epatujesz tak, że ja aż się śmiałam...

Nie podobało mi się to. A teraz powody: ruszenie kanonu bez rozwinięcia, znowu Bella żałosna i płaczliwa, srebrny nóż, samobójstwo i sposób... Sama mam na koncie tekst o takiej śmierci, więc nie chodzi o pomysł na zakończenie, tylko o realizację. Końcówka z korytarzem była gwoździem do trumny - nic nie poradzę, że pomyślalam, ze wpadła na jakiś posąg - mam dość marmurów na długo. Wiem, co miałaś na myśli, a raczej kogo, ale umysł mi się obronił przed tym.

Czy coś mi się podobało? Tak. Sam pomysł pisania. Spróbuj się z inną tematyką, czymś mniej pogrzebowym i ckliwym. Myślę, że dobrze na tym wyjdziesz.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez AngelsDream dnia Nie 0:41, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Dians
Zły wampir



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zbąszynek.

PostWysłany: Nie 1:25, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Mi się tekst podobał.
Rodzice mi mówią, że jestem masochistką, bo lubuję się w melodramatach kończących się śmiercią. Niestety później chodzę po domu i ryczę jak wół.

Ogółem : Treść przemyślana, pomysł z nożem ok (zdziwiło mnie troszkę to, że zabiła się dopiero po roku), podoba mi się :D
Więcej miniaturek! I nie tylko mam nadzieję :D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ms.cullen
Człowiek



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Nie 1:45, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Nie wiem może to przez późną pore ale mam łzy w oczach.

Twoja miniaturka jest oczywiście wspaniała ale na tym forum jest też wiele innych wspaniałych i nigdy sie tak nie wzruszyłam więc zwalam to na pore.

No mniejsza.Faktem jest że teraz mam depreche i w ogóle...ide spać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 1:47, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Cytat:
Więcej miniaturek! I nie tylko mam nadzieję.


Zgadzam się całkowicie. Żeby pisac zgrabnie, trzeba nie tylko talentu, ale i wprawy. Absolutnie nie chciałam zniechęcać kogoś do pisania. Po prostu ten tekst mi się nie spodobał. Nie rozumiem ideii samobójstwa po roku. Nie rozumiem, jak Bella mogłaby zostawić ojca i matkę w taki sposób. Nie rozumiem, czemu nie przemyślała swojej decyzji i jej konsekwencji. A w końcu: Edward nie chciałby jej przedwczesnej śmierci. Nigdy jej nie chciał, a wydaje mi się, że mamy do czyniania z postaciami kanonicznymi. Sam motyw noża mi się podoba, ale że jest szczególnie dla mnie istotny, to oceniam go surowo i ta wersja mi nie pasuje.

Postarałam się o dwa obszerne i konstruktywne komantarze po to, żeby nie było, że przyszłam sobie krytykować z nudów, czy złośliwości.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PannaNoova
Człowiek



Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głębia Twych Oczu

PostWysłany: Nie 2:27, 01 Lut 2009 Powrót do góry

AngelsDream napisał:
Postarałam się o dwa obszerne i konstruktywne komantarze po to, żeby nie było, że przyszłam sobie krytykować z nudów, czy złośliwości.


Nawet tak nie pomyślałam, twoje komentarze wcale mnie nie oburzyły, obraziły itp. Uwagi i krytyka są dla mnie bardzo cenne. Nie spodziewałam się, że od razu gdy napiszę pierwszą miniaturkę lub coś innego, wszystkim się spodoba. Mam tylko nadzieję, że następne „wypociny” bardziej przypadną Ci do gustu. :)

mistletoe napisał:
Ładne :)
Wyraziste emocje, nie wspominając o rewelacyjnym wykonaniu. Było też coś, co zawsze chwalę lub krytykuję - pomysł. Miałaś bardzo dobry pomysł. Lubię takie teksty; melancholijne, o śmierci, cierpieniu.


Nie spodziewałam się również, że moja miniaturka spodoba się aż tak bardzo. :D Jestem bardzo mile zaskoczona.

Dians napisał:

Więcej miniaturek! I nie tylko mam nadzieję :D


Na razie planuję TYLKO miniaturki. Mam bardzo słomiany zapał i boję się, że gdy zacznę pisać opowiadanie, jednym słowem… zrezygnuję. Moja wena jest bardzo kapryśna i odzywa się mniej, więcej raz w miesiącu (jak nie rzadziej).

Jeszcze raz bardzo dziękuję za pochwały, jak i za krytykę. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PannaNoova dnia Pon 15:28, 02 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
AngelsDream
Dobry wampir



Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 108 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 2:36, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Świetnie, zacieszam, że moja krytyka została odebrana na luzie. Mam nadzieję, że się rozkręcisz i w końcu porwiesz na coś dłuższego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anyanka
VIP Grafik



Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 2873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 362 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krypta Spike'a, bo William the Bloody może mi czytać wiersze non stop

PostWysłany: Nie 2:37, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Ja ci już mówiłam co o tym myślę, ale powiem jeszcze raz.

Fakt - jest na forum parę opowiadanek gdzie Bella się zabija po śmierci Mr.E, ale każda ma swój styl i urok.

Ty nadałaś swojej jej własny i niepowtarzalny charakter, który mi się podoba. Masz ładny styl pisania. Dłuższe zdania wydłużały chwile - dawały się nimi nacieszyć.

Jestem na tak :)

Pamiętaj, że praktyka czyni mistrza , tak więc pisz dalej.
Najlepsze są właśnie miniaturki, treściwe. Lubię czytać je bo pokazują chwile ulotne. Takie właśnie jak np. śmierć. Ułamek sekundy :)

pozdrawiam i jak będziesz chciała to zbetuję następne teksty :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PannaNoova
Człowiek



Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głębia Twych Oczu

PostWysłany: Nie 2:38, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Zobaczymy, co los przyniesie. Może coś mnie natchnie i zrobię opowiadanie... Zobaczymy. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ScaryMary
Dobry wampir



Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zza ściany.

PostWysłany: Nie 8:52, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Tekst był... Hm. Dobry. Jednakże na Twoim miejscu opisałabym go dużo bardziej hmmm... melodramatycznie? ; ) Wiesz. Teamt jest świetny. Miałaś bardzo duże pole do popisu, ale czegoś mi tu brakowało.

Pisz dalej, bo uwielbiam czytać smutne rzeczy. Smutne, smutneeee.
Życzę napływu wena.
Mary ; *


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PannaNoova
Człowiek



Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głębia Twych Oczu

PostWysłany: Nie 13:00, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Ten tekst już nie jest tak melodramatyczny :)

Natchnienie znów wzięła się z nikąd, po prostu przybiegło do mnie… Mam tylko nadzieję, że nikt na to nie wpadł przede mną.
Tekst wzorowany na książce „Księżyc w nowiu” (s.379-382)
Mam poradę dla tych, co zechcieli przeczytać mój tekst i lepiej się wczuć. Najpierw przeczytajcie ten fragment ze strony Belli.
Beta: Dians

~~*~~

Godzina dwunasta [M]

Jedynym uczuciem, którego doświadczałem w tej chwili była pustka. Nie wierzyłem w to, co usłyszałem. Moja świadomość nie przyjmował tego do wiadomości. Głos nieznajomego dochodzący ze słuchawki, do teraz odbijał się echem w mojej głowie. Nawet w tej chwili, kiedy stałem w ciemnym zaułku, wpatrując się martwymi oczami w oblany słońcem tłum. Cudze myśli już nie docierały do mojego umysłu. Pragnąłem zatracić się tylko w jedynym, w jej twarzy... Choć była tylko wspomnieniem, jednak istniała. Najpiękniejsza jaką kiedykolwiek widziałem. To dla niej stoję teraz ukryty pod wieżą i czekam na nowe życie. Życie po śmierci.
Wskazówki ustawiły się na godzinie dwunastej. Zegar zabił po raz pierwszy. Zacząłem zdejmować koszulę. Po raz drugi. Materiał bezwiednie opadł na kamienną posadzkę. Po raz trzeci. Zamykam oczy, by przed śmiercią jeszcze dokładniej zobaczyć jej twarz. Po raz czwarty. Słyszę, jak moja ukochana mnie woła. Po raz piąty. Dziwne, dźwięk dochodzi jakby z oddali i do tego jest pełen rozpaczy. Po raz szósty. To nie jest teraz istotne. Ważne, że wymawia moje imię. Po raz siódmy. Zatracam się w jej aksamitnym głosie. Po raz ósmy. Przypominam sobie jej zapach, jest taki słodki. Po raz dziewiąty. Już czas. Unoszę powoli stopę. Jeden duży krok i spełni się moje marzenie. Spotkam się z moim aniołem.
Zderzyłem się z czymś bardzo kruchym, instynktownie to złapałem. Zegar zabił po raz dziesiąty. Otworzyłem oczy i ukazał mi się najcudowniejszy obraz na świecie. Ona.
- Niesamowite – wypowiedziałem te słowa lekko zszokowanym i rozbawionym głosem.- Carlisle miał racje.
Wreszcie sobie uzmysłowiłem, że zawsze wierzyłem w teorie mojego ojca.
- Edwardzie! Musisz się cofnąć! Musisz schować się w cieniu.
Bella coś krzyczała, jednak teraz nie było to ważne. Moja miłość tu była. Mówiła do mnie. Te brzmienie było jak narkotyk. Powoli się nim upajałem. Pogłaskałem ją po policzku. Nadal był miękki i jedwabny.
Jedenasty brzdęk. To bardzo dziwne. Mimo, że już nie egzystuję, nadal słyszę ten przeklęty zegar.
Każdy wdech był dla mnie bezcenny. Czułem jej zapach, taki słodki i kojący. Leczył wszystkie moje rany, które zadałem sobie na własne życzenie.
- Nie mogę uwierzyć, że uwinęli się tak szybko – mruknąłem zamyślony.- Nic nie czułem. Mają wprawę.
Zamknąłem oczy i przycisnąłem wargi do jej aksamitnej skroni. Ta chwila wydawała mi się najodpowiedniejszą, by wypowiedzieć słowa. Słowa, na które ona najbardziej zasługiwała.
- „Śmierć, co wyssała miód twego tchnienia, wdzięków twoich zetrzeć nie zdołała jeszcze”* - wyszeptałem.
Zegar zabił po raz ostatni.
- Pachniesz dokładnie tak jak za życia – ciągnąłem. – więc może rzeczywiście trafiłem do piekła. Wszystko mi jedno. Niech będzie i tak.
Nie wiem czemu wypowiedziałem te słowa. Po prostu czułem taką potrzebę.
- Jeszcze żyję! – przerwała mi moja bogini i zaczęła się szamotać. – I ty również! Błagam, cofnij się! Zaraz cię ktoś zauważy!
Te słowa mnie trochę oprzytomniły. Zmarszczyłem czoło. Coś tu się nie zgadzało.
- Czy możesz powtórzyć to, co powiedziałaś?
- To nie piekło! Żyjemy, przynajmniej na razie! Ale musimy się stąd wynieść, zanim Volturi…
Nie czekałem, aż skończy. Uzmysłowiłem sobie moją pomyłkę i wtedy usłyszałem ich myśli…

*Cytat ze sceny III aktu V „Romea i Julii”


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ashley McNice
Człowiek



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:25, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Niki, cos napisała :D Chylę czoła, bo to było boskie... Uwielbiam miniaturki/opowiadania ze strony Edwarda :) Wielgachnej weny i do jutra w szkole ;*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
moonynight
Wilkołak



Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: okolice Torunia

PostWysłany: Nie 13:27, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Buuu! Cała klawiatura się topi. Nie zdążyła! Przynajmniej tak to zrozumiałam. A może źle zrozumiałam? Napisz czy jej się udało, proszę.
A ten cytat z 'Romea i Julii' uwielbiam.
Ave wena!
Czekam na więcej, więcej, więcej!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PannaNoova
Człowiek



Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Głębia Twych Oczu

PostWysłany: Nie 14:05, 01 Lut 2009 Powrót do góry

To jest mój pierwsza drabble. Proszę to wziąć pod uwagę, przy ocenianiu. :)
Moje recenzentki: Anyanka i Dians

Hańba [D]

Nie mam innego wyjścia. Jednak gdy to zrobię, ona wszystko zniszczy. Alice ma wizje, tym razem jest ona stuprocentowo pewna. Całe godziny moich przygotowań, spełzły na niczym. Jeden mały ruch i wszystko pójdzie na marne. Najgorsze jest to, że to wszystko widzi moja miłość, Bella. Ile stracę w jej oczach po tym wydarzeniu. Nie będę mógł spojrzeć w jej twarz. Dlaczego akurat teraz, czym sobie zasłużyłem na taką hańbę. Moja męska duma tego nie wytrzyma, ale muszę to zrobić. Przeciwnik ma nade mną przewagę. Tak, więc ruszyłem się moim królem, a Alice wypowiedziała najgorsze słowa w moim życiu, szach mat.

Ma równiutko 100 słów. Poprawiony.

___________

Co do drugiej minatutrki, to Bells zdążyła. :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PannaNoova dnia Nie 19:47, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 6 razy
Zobacz profil autora
Anyanka
VIP Grafik



Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 2873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 362 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krypta Spike'a, bo William the Bloody może mi czytać wiersze non stop

PostWysłany: Nie 16:06, 01 Lut 2009 Powrót do góry

Nie oceniałam jeszcze tego:
Godzina dwunasta [M] - ach tak...zbudowałaś napięcie, kiedy pisałaś o tym jak wybija godzna, ładnie, chociaż poprzednie mi się barziej podobało. Temu też nic nie brakuje. Na szczęście uratowałaś Mr.E bo myślałam, że znów chcesz kogoś uśmiercić :P

Hańba [D]
Za cholerę nie wpadłabym na to, miałam w głowie milion pięćset sto dziewięćset różnych teorii. A to kogoś chce zabić, a to chce zrobić Belli niespodziankę...
Tak więc 5 ode mnie :) w skali 1-6 Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin