|
Autor |
Wiadomość |
Aryaa
Wilkołak
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 14:49, 14 Mar 2009 |
|
Przepraszam, że dopiero teraz :(
Chapter XIII
PWE:
To oficjalne. Jestem największym idiotą, jaki kiedykolwiek stąpał po tej pieprzonej ziemi! Co ja sobie myślałem? No tak, właściwie, to nie myślałem i na tym polega mój problem. Nie chciałem ją atakować, ponaglać, wywierać jakąkolwiek presję. Wyszło inaczej. Zapewne nie będzie chciała nawet ze mną rozmawiać.
ku***.
Leżałem jeszcze chwilę przytłoczony myślami, które nie dawały mi spokoju, po czym wstałem i szybkim krokiem wyszedłem na korytarz. Pokonanie drogi do sypialni Belli zajęło mi naprawdę niewiele czasu. Bałem się, że po drodze stracę odwagę i nie będę w stanie z nią porozmawiać. Gdy dotarłem do jej drzwi, musiałem na chwilę przystanąć i zaczerpnąć parę głębokich wdechów. Gdy unosiłem rękę, aby zapukać do jej sypialni, Bella gwałtownie otworzyła drzwi.
- O! – krzyknęła przestraszona. Zobaczywszy kogo ma przed sobą, zarumieniła się delikatnie. Poczułem się jak ostatni drań.
- Bella chciałem... – nie zdążyłem wypowiedzieć marnej formułki do końca, bo przerwała mi raptownie kręcąc głową.
- Możemy o tym nie rozmawiać? – zapytała. W jej głosie dosłyszałem niepewność.
Świetnie. Ona nie chciała słyszeć na temat dzisiejszego zajścia, a ja zamartwiałem się jak ostatni głupiec! Czy faktycznie była aż taką ignorantką? Potrafiła puścić w niepamięć te chwile, które spędziliśmy ze sobą?
Ogarnął mnie gniew, którego nie potrafiłem zrozumieć. Spojrzałem na nią uważnie.
- Możemy – powiedziałem bardzo powoli. Na moje słowa uśmiechnęła się nieznacznie.
- Cieszę się. Ja właśnie... – cierpliwie czekałem, aż dokończy zdanie, jednak próżne były moje nadzieje.
- Właśnie...? – ponagliłem ją z zniecierpliwieniem. Spojrzała mi głęboko w oczy. Nie wiem, co w nich zobaczyła, ale jej wzrok stał się... zamglony? Zacząłem zastanawiać się, czy Bella nie robi tego specjalnie. Najpierw rozgrzewa do nieprzytomności, a później zostawia z poczuciem niedosytu.
- Właśnie miałam iść się wykąpać – odpowiedziała zatrzaskując mi drzwi przed nosem.
To był cholernie głupi pomysł, żeby zabrać ją do Nowej Zelandii. Ewidentnie bawiła się moim kosztem. Jednak nie zostawię tak tego. Nie pozwolę, aby Bella Swan robiła ze mnie idiotę.
Do głowy przyszedł mi iście szatański plan.
Zemsta.
PWB:
Przez chwilę stałam wpatrując się w zamknięte drzwi. Moje życie już nigdy nie będzie takie samo – pomyślałam z nostalgią. Ciężkim krokiem ruszyłam w stronę łóżka i usiadłam na jego skraju. Mój ojciec znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie, a ja muszę mieszkać z mężczyzną, w którym jestem bezgranicznie zauroczona. To nie może się skończyć dobrze.
Poważnie zastanawiałam się, czy przez kolejne dni będę w stanie spotykać się z Edwardem. Jedno niewinne spojrzenie wzbudzało we mnie nagły przypływ ciepła. Do tego dochodziło marne aktorstwo, przez które moje uczucia mogły w każdej chwili zostać zdemaskowane.
Z rozmyślań wyrwał mnie dźwięk mojego telefonu, spojrzałam na wyświetlacz. No tak, Jacob.
- Nie wiem, czy powinnam z tobą rozmawiać, zdrajco – mruknęłam zła.
- Tak, tak, wiem. Mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że Edward i bez mojej pomocy by sobie poradził – najwyraźniej był bardzo szczęśliwy, że ma jakąkolwiek wymówkę. Nie chciałam drążyć tego tematu.
- Ok., dlaczego dzwonisz?
- Wczoraj skontaktował się ze mną Taylor* – powiedział niepewnie. Gwałtownie zaczerpnęłam powietrza, co nie uszło uwadze mojego przyjaciela. – No i ... powiedziałem mu gdzie jesteś.
- Jacob, to nie było mądre posunięcie.
- Wczoraj wieczorem wyleciał do Nowej Zelandii – dodał niepewnie Black.
Spojrzałam na zegarek. Było parę minut po dwudziestej. Nie było sensu dalej tkwić w czterech ścianach. Musiałam w końcu stawić czoło moim słabością. Właściwie, to jednej wielkiej słabości.
Zeszłam do salonu, w którym na kanapie siedział Edward. Na kolanach trzymał laptopa.
- Przeszkadzam? – zapytałam cicho.
- Nie, już kończę – odpowiedział przenosząc na mnie wzrok. – Zastanawiałem się... Może chciałabyś dzisiaj gdzieś wyjść? Mój przyjaciel otworzył niedawno całkiem niezły pub.
Średnio uśmiechało mi się wychodzić gdziekolwiek. Byłam typem osoby, która nie za bardzo lubi imprezować. Jednak wolałam całą moc siedzieć w zatłoczonym klubie, niż samotnie leżeć w łóżku i myśleć... nie móc zasnąć...
- Możemy pójść – powiedziałam kiwając głową.
- Tylko gdy będziemy w mieście nie próbuj szukać policji i powiadamiać o porwaniu – powiedział ze śmiechem.
- Gdybym chciała to zrobić, to mogłabym zadzwonić na policję, albo do znajomych. Nie zabrałeś mi komórki – powiedziałam lekko urażona. Edward spojrzał na mnie uważnie.
- Zastanawiałem się, dlaczego tego nie robisz – nie mogąc znieść jego świdrującego spojrzenia, odwróciłam się rozglądając po pomieszczeniu.
- Piękny dom – powiedziałam, żeby zmienić temat.
- Tak, spędziłem tu większość mojego życia – odpowiedział z czułością. Spojrzałam na niego z uwagą, jednak widząc moje zainteresowanie odchrząknął cicho. – Ile będziesz potrzebowała czasu?
- Pół godziny. Pójdę jedynie się przebrać.
- Świetnie.
PWE:
Bella zjawiła się nawet szybciej niż zapowiedziała. Ubrana była w ciemne spodnie i fioletową bluzkę, która ślicznie kontrastowała z jej jasną cerą. Włosy związała w niedbałą pętlę przy karku. Wyglądała ślicznie i naturalnie. Zacząłem się zastanawiać, jak kiedyś mogłem zwracać uwagę na wytapetowane blondynki.
- Wyglądasz bardzo ładnie – powiedziałem zdawkowym tonem. Nie chciałem, żeby wyczuła jakie emocje mną targają. Na moje słowa zarumieniła się delikatnie.
- Dziękuję.
Droga do miasteczka, w którym znajdował się pub Emmetta zajęła nam niecała godzinę. Bella od czasu do czasu spoglądała ze złością na szybkościomierz, jednak ani razu nie skomentowała stylu mojej jazdy.
Gdy pojechaliśmy na parking przed „Er Pub” usłyszałem głośne takty muzyki. Przed wejściem tłoczyło się mnóstwo ludzi, którzy czekali na wejście. Skinąłem nieznacznie na ochroniarza, który bez problemu wpuścił nas do środka.
- Czy ty masz wszędzie jakieś znajomości? – zapytała z wyrzutem Bella.
- Nie wszędzie – odpowiedziałem uśmiechając się do niej krzywo – napijesz się czegoś? – musiałem niemal krzyczeć, bo muzyka była ogłuszająca. Pokiwała twierdząco głową. Skierowaliśmy się w stronę baru. Przechodząc przez środek parkietu jakaś dziewczyna otarła się o mnie nieznacznie, jednakże jak najbardziej celowo. Nie zdążyłem zareagować, bo Bella chwyciła mnie mocno za ramię i spojrzała na nią zła. Uśmiechnąłem się delikatnie i złapałem małą zazdrośnicę za dłoń, żeby tłum nas nie rozdzielił.
- Na co masz ochotę? – zapytałem, gdy dotarliśmy do baru. Tutaj muzyka nie była aż tak głośna.
- Martini – niezwykle kobiecy wybór. Spodobało mi się to.
- Martini i wodę – powiedziałem do barmana.
- Edward! – odwróciłem się szybko słysząc głos mojego przyjaciela Emmetta. – Jak się masz? Rosalie przyjechała z tobą? - Zapytał z nadzieją. Chyba od zawsze podkochiwał się w mojej starszej siostrze.
- Nie, jestem z moją... przyjaciółką Bellą – Emmett uśmiechnął szeroko słysząc moje wahanie.
- Miło mi – powiedział wyciągając dłoń w kierunku Belli – Edward nigdy nie przedstawiał nam swoich... przyjaciółek.
- Mi również jest miło – odpowiedziała potrząsając jego wielką dłoń.
- Idźcie do loży na górze – wskazał nam palcem kierunek – zaraz tam przyjdę. – pomachał nam w geście pożegnania i już zaczepiał jakąś ładną blondynkę.
Już mieliśmy ruszyć w wyznaczonym przez niego kierunku, lecz drogę zatarasował nam jakiś ciemnowłosy chłopak.
- Taylor – wychrypiała Bella.
* Pamiętacie Taylora?
----
Chapter XIV:
Taylor vs. Edward, co się działo w klubie, no i zemsta ;> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Bellafryga
Wilkołak
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 16:55, 14 Mar 2009 |
|
Nie mogę sobie przypomieć czy już kiedyś komentowałam tego ff, więc na wszelki wypadek zrobię to teraz.
No więc fabuła bardzo mi się podoba. Co prawda BadEdwardów na tym forum od groma, ale do Twojego mam pewien sentyment, bo był jednym z pierwszych, które przeczytałam.
Bella-cnotka. A jakże by innaczej! Ona po prostu jest tu dość kanoniczna, choć bardziej przypomina Edwarda kanonicznego.
Jacob-gej? Yeah! To mi się podoba. Jest tutaj bardzo sympatyczny i naprawdę go lubię.
Boję się Taylora... :) Liczę, że Edwrad mu porządnie obije buźkę. Nie wiem za co, ale mu się należy. Pewnie jest chłopakiem Belli, więc podwójnie mu!
Idealnie wybrałaś moment publikacji I cz. Wówczas jeszcze nie czytałam dwóch milionów ff o Bell i Edwardzie-ludziach, więc bardzo mi się spodobał. I do dziś pozostaje Twoją wierną czytelniczką.
Pierwsze części podobały mi się bardzo, potem kilka trochę mniej, a od ostatnich dwóch odcinków znów jestem zachwycona.
Pozdrawiam i życzę wielu pomysłów
Fryga |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
agasyg
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 17:19, 14 Mar 2009 |
|
Padło tu wczesniej słowo...."niedosyt"
To jest chyba jedna setna co ja czuję!!
ja chce wiecej i wiecej...
Taylor... to ten co gadal z nia przez telefon wtedy na basenie prawda??
coż nie wiem czy przetrwam do nastepnego rozdzialu mam taka nadzieje ;D;D;D
Veny
Ciekawi mnie ta cala zemsta.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 17:39, 14 Mar 2009 |
|
Co tak długo!!!
ja również czuje niedosyt, bo mimo że rozdział był miły i przyjemny nie dostarczył zbyt wiele emocji!!! tak emocje były tym razem słabo opisane!!! czekam na następne i licze że bedzie dłuższy i że zaserwujesz coś co zmiecie mnie z fotela!!!
pozdawiam |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 17:40, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Snopy
Dobry wampir
Dołączył: 25 Wrz 2008
Posty: 727 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin |
|
Wysłany:
Sob 23:48, 14 Mar 2009 |
|
Ary, chwalę Cię za zakończenie. Idealne do jakiejś Mody na sukces, albo innej szmiry, nieprawdaż? NIE MOŻNA tak kończyć FFów! Pogięło Cię? Okej, wszyscy znamy odpowiedź :D
Dajcie mi takiego Edwarda, bo zacznę robić bum, no.
Wiesz już, że jesteś genialna, że Cię kocham i chcę więcej. Muszę coś dodawać?
Weeena :D
p,
S. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Annabell
Wilkołak
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Daleko stąd. ..
|
Wysłany:
Nie 16:04, 15 Mar 2009 |
|
No nie powiem, zrobiło to na mnie ogromne wrażenie :D
Opowiadanie jest napisane świetnym językiem i dobre jest też to, że jest pisane z
punktu widzenia zarówno Belli jak i Edwarda. Ogólnie fabuła bardzo ciekawa !!
Czekam na więcej, jak najszybciej i życze dużo weny :D :D
Annabell
PS: No i ta zemstaaa....co to będzie. Wiem, że się powtarzam, ale
czekam na kolejny chapik :D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Annabell dnia Śro 20:50, 08 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
AnaBella
Człowiek
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrock
|
Wysłany:
Nie 16:27, 15 Mar 2009 |
|
Aaaa! Niezbyt elokwentny początek, ale zakończenie odcinka tak mocnym akcentem jak przyjazd tajemniczego znajomego Belli z czasów 'przededwardowych', było sadystyczne! Mam nadzieję, że w kolejnym rozdziale nam tego oszczeędzisz.
Mam nadzięję, że to nikogo nie obrazi, ale wg mnie Edward w twoim ficku jest po prostu tępy- jak on mógł po mysleć, że Bella się bawi jego kosztem, wiedząc, że jest nieśmiała, naturalna i normalna? Pogubił się chyba w tym świecie bogatych snobów i wydaje mu się, że każda panienka jest jak żądne seksu blondynki. Niemniej jednak oczekiwanie na jego zemste jest ciekawe :)
Pisz dalej tak jak do tej pory, przy opowiadaniu relacji Bella- Edward( Taylor to tylko chwila, jak myśle?) i rozwijaj wątki kryminalne(psychologiczne zagrywki please ), a grono twych fanów się jeszcze bardziej rozrośnie! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aryaa
Wilkołak
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Wto 15:10, 24 Mar 2009 |
|
Kolejna część miała być dzisiaj, ale wyjeżdżam na parę dni, a wyjazd przesunęli na wcześniejszą godzinę i się nie wyrobię. Przepraszam. Wracam w sobotę, więc w niedzielę powinien być nowy rozdział.
p, A.
ps. Dziękuję za okazałe zainteresowanie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ajaczek
Zły wampir
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Czw 12:12, 26 Mar 2009 |
|
Do głowy przyszedł mi iście szatański plan.
Zemsta.
----
Chapter XIV:
Taylor vs. Edward, co się działo w klubie, no i zemsta ;>[/quote]
Spojler mnie zaintrygował!!! A iście szatański plan wrzucił moją wyobraźnię na najwyższe obroty i juz jej nie mogę zatrzymać wyobrażając sobie Edzia, jego zemste i mnie zamiast Belli !!!!
A tak na poważnie:
Witam poraz pierwszy i nie ostatni!
Zajrzałam, z zaciekawieniem przeczytałam pierwszy rozdział, potem kolejny i nawet nie wiem jak dotarłam do ostatniego!!! To jest fenomelnalne! Super pomysł, Jacob jako gej??!! Mistrzostwo świata! No i ta chemia pomiędzy Bellą i Edzie - cud, miód i malina!!! Zaskoczenia akcji super, obyś pisała i pisała i nie kończyła !!! |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ajaczek dnia Czw 12:16, 26 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Aryaa
Wilkołak
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Śro 18:07, 01 Kwi 2009 |
|
Ok, dzisiaj wrzucę nową część, tylko czekam na kontakt z betą, której chyba nie ma forum...
Edit:
Chce_tylko___Edwarda - ok, masz rację. Wykasowałam i wstawię nowy. Mam nadzieję, że w przeciągu kilku dni. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aryaa dnia Śro 20:20, 01 Kwi 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Chce_tylko___Edwarda
Wilkołak
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:09, 01 Kwi 2009 |
|
hmm... więc, żeby było konstruktywnie:
Jestem fanka tego ff i czytalam kazdy odcinek na wstrzymanym oddechu.
nieraz rozgladalm sie na forum w poszukiwaniu aktualizacji i jak dzisiaj zobaczylam zapowiedz to siedzialam jak na szpilkach odswiezajac strone.
musze jedenk powiedziec ze sie rozczarowalam.
po tak dlugiej przerwie oczekiwalam dobrego zwrotu akcji albo rozwoju relacji pomiedzy Edkiem a Bella.
w/w Edek mial wprowadzic swoj plan zemsty a tu nic - odwleczone o kolejny rozdzial.
coz, sklamalabym piszac, ze odcinek nic nie wnosi, ale to wg mnie nadaje sie na zapowiedz.
odnosze wrazenie, ze pisane bylo na sile.
zaluje, ze tak sie stalo z jednym z moich ulubionych ff.
pamietam jak z poczatku zapowiadalas tekst jakos cos, gdzie akcja dzieje w swiecie elit pelnym nieporozumien i towarzyskich zagrywek.
gdzie to jest? zaczyna sie jakis pseudo kryminal (nie zebym nie lubila tego rodzaju tesktow)
Chcialam podkreslic, ze naprawde nie mialam zamiaru obrazac Cie piszac ten, jakze konstruktywny, komentarz. czuje sie po prostu zawiedzione i na swoj sposob oszukana.
wierze, ze w nastepnym odcinku bedzie jakis przelom.
mimo wszystko, czekam na wiecej |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Silvia_sb
Wilkołak
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 127 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gliwice
|
Wysłany:
Śro 20:32, 01 Kwi 2009 |
|
Noo, to w końcu się doczekałam KONTYNUACJI. Już się zastanawiałam, czy czasem to opowiadanie mi się nie przyśniło i sprawdzałam, czy faktycznie znajduje się ono w Konciuku Pisarza. Ufff
Co do KK.
Rozdział mi się bardzo spodobał. Ciekawa wymiana zdań między Bells a Tylorem.... eee, właśnie chciałam wstawić cytat, a tu już opwiadania nie mam. SZOK. Rozumiem Chce_tylko___Edwarda ale nie do końca. Jak wiesz twoje opowiadanie było dla mnie (i jest nadal) jednym z najlepszych na forum. Długo czekałyśmy na cd. i faktycznie trochę którki tekst wrzuciłaś, I faktycznie niewiele on wniósł... ale żeby zaraz że nie tak? Że źle? Że na siłę? Ja takich odczuć nie miałam. Może dlatego, że długo czekałam. Ale zwykle jak coś mi się nie podoba to głośno o tym mówie. Cóż.
Twoja decyzja, że postanowiłaś to usunąć i poprawić. Ale ja bym tego nie zrobiła.
Życzę ci entuzjazmu i wielkiej chęci do dalszego pisania. Liczę, że długo nie pozwolisz nam czekać na upragniony rozdział. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chce_tylko___Edwarda
Wilkołak
Dołączył: 05 Sty 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:30, 01 Kwi 2009 |
|
uu..
pisząc mój komentarz nie spodziewałam się, że wywoła on takie poruszenie.
nie uwazam, ze przesadzilam, po prostu zawsze pisze to co mysle i staram sie nie owijac w bawełne.
Naprawde nie uwazam, ze usuwnie tesktu bylo konieczne.
teraz inni nie maja okazji przeczytac i wyrazic swojej opinii. a jak widac wyzej Silvia_sb napisalam, ze jej sie podobał bardzo.
Oczywiscie to Twoja decyzja bo i Twoj tekst.
Moze jednak warto poddac go ocenie wiekszemu gronu osob.
bardzo sie ciesze ze liczysz sie z moim zdaniem, pochlebia mi to.
jednak z doswiadczenia wiem, ze nie warto brac pod uwage tylko jednej strony.
w moim przypadku ma rowniez zastosowanie zasada, ze lepszy i bardziej motywujacy jest komentarz konstruktywny z uzasadniona i konkretna krytyka niz puste pochlebstwa.
wszystko co pisze, pisze z czystej sympatii i uwielbienia dla tego ff, a nie ze zlosliwosci czy zazdrosci.
btw,
widze ze w temacie napisalas polski odpowiednik.
Pamietam, ze kiedys juz sie pytalam kto wymawia te slowa i odpowiedzialas, ze Edek.
Troche mnie to zdziwilo, poniewaz w tym ff Edek jest naprawde swietny.
prawdziwy facet, nie cacka sie czy Bella go kocha czy nie przez 150 odcinkow.
nie jest znow jakims Badwardem, jakos ze oprocz stanowczosci jest tez opiekunczy.
nie wiem czy to juz pisalam, ale zaimponowal mi tym jak "porwal" Belle.
cos postanowil i ciach! juz ma ja spakowana i wsadza ja do samochodu.
WIECEJ TAKICH EDÓW |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Verderben
Wilkołak
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 187 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Śro 21:51, 01 Kwi 2009 |
|
Uwielbiam tego ff i chyba można nawet zaliczyć mnie do jego fanek.
Byłam niesamowicie rozochocona, gdy przeczytałam, że kolejny rozdział pojawi się już dziś. To było dla mnie niczym wisienka na cieście, takie dokończenie dnia.
Liczyłam na coś odświeżającego, co poprawiłoby ten nudnawy dzień. Tymczasem napotkałam odcinek krótki, o treści z lekka apatycznej. Nie było w nim nic ciekawego, żadnego ciekawego obrotu akcji. Czegoś, co nadałoby dynamiki, tajemniczości, albo naelektryzowało.
Mam szczerą nadzieję, że ten plan zemsty Edwarda w końcu się pojawi i będzie naprawdę ciekawy. :)
Pozdrawiam i życzę weny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
new life
Zły wampir
Dołączył: 13 Sie 2008
Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Śro 21:54, 01 Kwi 2009 |
|
no dobra ale gdzie ten tekst? no sorry widze tu komentarze dotyczace twojej pracy ale sama niestety nie moge jej ocenic. Jednej sie podoba drugiej nie. Przeciez nie wszystko wszystkim sie podoba dlatego jest mi przykro ze go wykasowalas. Kazdy rozdzial podlega krytyce i jezeli cos nie wyjdzie to chyba nie jest powod zeby go usuwac. Szkoda bo specjalnie wchodzilam dzis na ff wiedzac ze bedzie rozdzial ale widocznie weszlam za pozno. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lotte_
Nowonarodzony
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Emmettowe łoże.
|
Wysłany:
Pon 18:38, 06 Kwi 2009 |
|
Przeczytałam już w weekend wszystkie rozdziały, ale wstrzymywałam sie w dodawaniem komentarza, bo myślałam, że pojawi się w ciągu kilku dni kolejny, a tu od pierwszego kwietnia, kiedy opublikowałaś rozdział - który potem usunęłaś - nie ma ani znaku. Skomentuję jednak to, co do tej pory przeczytałam.
Bardzo ciekawa fabuła. Jacob jako gej?
Nienawidzę tego gościa, ale w tym opowiadaniu przypadł mi do gustu.
Edwarda za to pokochałam. Jest pewny siebie, bezczelny i w tym wszystkim taki zaj*biście seksowny, że aż ma się ochotę go zgwałcić.
Przeżyłam lekki szok, kiedy przeczytałam, ze Bella jest dziewicą.
Mogłam się tego w sumie spodziewać, ale myślałam, że jednak już sie komuś oddała. Może owemu Tylorowi?
Bella ze wszystkich postaci podoba mi się najmniej.
Możliwe, że mam mylne wrażenie, ale wydaje mi się taka... niedopieszczona.
Wszystkie pozostałe postacie opisujesz z dokładnością, bez trudu potrafię odczytać ich charakter, a Bella...
Sama nie wiem.
Czegoś mi w niej brakuje.
Są jej uczucia, racja.
Jest jej wygląd, nie mogę zaprzeczyć.
Ale charakter?
Raz jest cichutka, bojąca się świata,
kiedy indziej zawojowałaby świat.
Bardzo ciekawi mnie co takiego będzie się działu z udziałem Tylora, dlatego oczekuję szybko nowego rozdziału.
Może tym razem jednak go nie usuniesz... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
whatever94
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ZG
|
Wysłany:
Nie 23:50, 12 Kwi 2009 |
|
Już chyba wcześniej pisałam coś na temat tego, że to opowiadanie jest świetne, więc teraz się powstrzymam
Ktoś coś mówił, że nie może ocenić rozdziału który został usunięty chwilę po dodaniu. Zgadzam się w 100%. Mogłaś zostawić, żeby pokazać go większej ilości osób, ale trudno :D. Teraz tylko czekam na coś nowego!!! WENA
Pozdro, W |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez whatever94 dnia Nie 23:51, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
kamosoka
Człowiek
Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Czw 19:43, 16 Kwi 2009 |
|
w sumie dobrze, że usunęłaś ten rozdział,
wg mnie również nie wnosił niczego nowego
i zaczynało to być lekko denerwujące, że Edward i Bella
znów się mijają. Mam jednak nadzieję, że szybko dodasz poprawioną wersję
i ciekawi mnie, jak tą kwestię rozwiązesz. Śledzę tego ff od początku i bardzo mi
się podoba, mam nadzieję, że będziesz trzymać poziom,
pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kithira
Wilkołak
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 167 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Any Other World
|
Wysłany:
Czw 20:37, 16 Kwi 2009 |
|
Poczuwam się do tego, żeby coś skrobnąć. Od początku czytam ten ff. Zawiodłam się jak większość, gdy wykasowałaś tekst zanim zdążyłam rzucić na niego okiem, a od rana siedziałam i czekałam, aż go dodasz. Skłamałabym mówiąc, że nie miało to dla mnie znaczenia. Nie każda część opowiadania musi coś wnosić, ale warto każdą poddać ocenie większemu gronu. Zasmuciło mnie to co zrobiłaś...
Ale jest to Twój ff i miałaś do tego święte prawo.
Właśnie minęło 2 tygodnie i nie dajesz znaku życia. Mam nadzieję, że zebrałaś się w sobie i napisałaś kolejne losy B&E. Intrygi, Taylor, E goniący za B jak za uciekającą myszką i wszystko co siedzi Ci w głowie.
Lubię to jak podchodzisz do sytuacji i w jaki sposób wprowadzasz nas w swój świat. Za każdy razem, gdy tytuł pojawia się na pierwszej stronie, sprawdzam czy jest już nowy rozdział. Iskrzy się we mnie nadzieja, że za niedługo nacieszę oczy kolejnymi słowami jakie napiszesz :)
Życzę dużo czasu wolnego, głowy pełnej pomysłów i weny... :)
Pozdrawiam^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Aagmaetlaia
Wilkołak
Dołączył: 12 Mar 2009
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kwidzyn
|
Wysłany:
Pią 23:22, 15 Maj 2009 |
|
Przeczytałam całość w dwóch turach i jestem omotana tajemniczością fabuły. Mogę się tylko domyślać co będzie dalej, a to wywołuje dreszczyk emocji. ^^
Dostrzegam drobną... pomyłkę (to chyba zła nazwa dla tego). Bella- dziewica, która jednocześnie ubiera seksowny strój uczennicy? Przecież faceci na tamtej imprezie wręcz pożerali ją wzrokiem a ona ucieka przed Edwardem, na widok którego się rumieni. Stanik zakrywał niewiele mniej niż to wdzianko bardzo złej dziewczynki. To szcegół, tak jak czasem może pomylić się imię bohatera. A może dopiero później przyszedł ci to głowy pomysł z tą wstydliwością...
Opowiadanie jest wciągające Że też akurat w takim momencie skończyłaś. Bardzo nurtuje mnie kim jest dla Belli Taylor. Dopiero teraz zobaczyłam, że nowy rozdział był, ale się znikł. Poczekam, nie mam innego wyjścia. Wierzę w nietuzinkowy tok wymyślania autorki.
Wena, którego nigdy nie za dużo. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aagmaetlaia dnia Pią 23:31, 15 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|