|
Autor |
Wiadomość |
maytee
Człowiek
Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Twojego łóżka ;D
|
Wysłany:
Śro 18:04, 24 Gru 2008 |
|
hahaha. to jest cudowne, zwycięzkie, sikam ze smiechu!!!
doszło do tego, że w czasie czytania co chwilę do pokoju wpadała moja mama sprawdzając, czy wszystko ze mną w porządku ;D
uwielbiam! ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Iz
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 17:21, 25 Gru 2008 |
|
o mój boże, ja dawno się tak nie uśmiałam. to było genialne, przeboskie, cudowne!
'Małżowina uszna mnie boli'- przy tym spadłam z krzesła. Jak boga kocham, spadłam z krzesła.
- To ja, Maurycy. Jestem jednorożcem…- przy tym fragmencie do pokoju weszła mama i spytała się mnie, czy ja coś dzisiaj brałam, taki miałam atak śmiechu.
G E N I A L N E ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lullaby_bella
Człowiek
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Czw 20:24, 25 Gru 2008 |
|
Klops, Primadonna de Edwardina, Personalny Alarm, Władczy Ed…
Wydrukuje i powiesze nad łóżkiem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Marie-Antoinette
Nowonarodzony
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 22:04, 25 Gru 2008 |
|
No cóż, właściwie to nic poza pizzą z szynką i oliwkami, ale doszukiwałbym się tu perwersyjnego podtekstu!
To jest najlepsy tekst w historii ff włącznie z zupą pomidorową Jaspera (patrz ff "Perypetie Cullenów")
Sarkazm, inteligencja, no i oczywiście Maurycy!
Bellissimo!
Och i dzękuję, że w końcu ich pogodziłaś i wszystko się dobrze skończyło:) Nie przeżyłabym rozłąki E&B. Kibicuję im zawsze i wszędzie. Nawet w parodiach.
THANK YOU FOR YOU FF:) Był perfekcyjny. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
keyshu
Człowiek
Dołączył: 25 Kwi 2008
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Nie 17:09, 28 Gru 2008 |
|
Cytat: |
Bello – zaczął uroczyście – Czy miałabyś ochotę przyłączyć się do mnie w grze skakania po tapczanie?
Czy ty widziałaś, gdzie musiałem go dzisiaj zaparkować? Obok fiata! Fiata, rozumiesz to? To jak postawić kieliszek krwi, a obok niego - szklankę pełną keczupu!
Westchnęłam. Dla Edwarda byłam tylko dużym zbiorniczkiem na krew, dla Maurycego nie znaczyłam więcej niż pizza z szynką i oliwkami…
Ale nie miałam czasu zacząć się nad sobą użalać, bo oto już podchodził do mnie mój wierny retriever.
- Bello, widziałam, jak na parkingu zaczepiał cię ten mutant Gwiździbąk.
- Gwiździbrzdąk, Mike, Gwiździbrzdąk.
- Nieważne. Powiedz mi, czy mam go sprać, bo wiesz, ja mogę go sprać…
A dla Newtona byłam tylko źródłem przyciągania dobrych worków treningowych.
- Bello? Wszystko OK.? Wyglądasz blado… Może pójdziesz ze mną do kina? Bello?
- Eric, ty cieciu, Bella musi się szykować do balu absolwentów, na który ze mną idzie… idziesz ze mną, prawda? Mało cię nie zabiłem, Bello, obiecałaś…
W końcu dotarłam do swojej ławki, roztrącając łokciami hordy kochających mnie chłopców. Tak to jest: jak się jest przeciętną dziewczyną bez głębszej osobowości i przyjedzie do najbardziej tragicznego miasteczka pod słońcem, trzeba się przygotować na mały fanklub założony na swoją cześć.
- Czyli generalnie masz buca dosyć?
… a potem nastąpił korzeń.
- Powiedzmy, że parę razy… nie do końca zakwalifikowano mnie do szczęśliwej grupy przypadkowych farciarzy dostających promocję zezwalającą na kontynuowanie przyswajania wiedzy w instytucji edukującej różne warstwy społeczeństwa…
Szarpałam klamką na prawo i lewo, w górę i w dół, po skosie i w poziomie: kicha. Drzwi się zacięły, Maurycy się obraził, rozgnieciony karaluch na ziemi się poruszył; byłam w pułapce.
Pozostawało mi jedynie schować moją godność do kieszeni i liczyć na to, że umiem ładnie skomleć.
- Maurycy – zajęczałam, otwierając szybę–ptasiego toi-toia.
poza tym, masz krzaczaste brwi. Poważnie, równie dobrze mogłabyś się wymienić na brwi z gorylem, a nie zauważyłbym różnicy! Są wielkie, rozumiesz? Busz. Myślę, że niejeden mały ssak by się w nich zadomowił… jedzie! Skacz, Bello! Tfu, Brzydubello! Skacz! Skacz i tup! Poklaskaj nawet!
- Mau… Mau… Małżowina uszna mnie dziś coś pobolewa, wiesz? O, tu. Pocałuj…
- Ja nie jestem tego warta? – Zapytałam cicho, krzyżując ręce na piersi.
- Nie, nie jesteś. Nie doceniasz tego, co masz; KAŻDA mnie chce – KAŻDA, Bello, nawet twoja matka miała przy mnie sprośne myśli – a ty mnie rzucasz dla pierwszego lepszego kretyna, szczerbatego frajera, starego erotomana!
- Wielka bitwa o człowieczeństwo: Cullen i jego Piękna! Angela, podaj mi mój notatnik, to będzie artykuł na pierwszą stronę!
Edward sapnął ze wściekłości.
- Eric, uspokój się, albo skończysz jak Maurycy.
- Odmóżdżony?
- Martwy.
- To ja, Maurycy. Jestem jednorożcem…
Wampiry. Wilkołaki. Jednorożce. Mike.
Miałam ochotę wyć.
- Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeedwaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaard!!! – Zawyłam więc, mając nadzieję, że mój ojciec pojechał już do pracy. Chyba miałam szczęście, bo nie doszły mnie dźwięki zbijania talerzy i tupot stóp na schodach – doszło mnie natomiast skrzypienie okna. |
Muszę szczerze i radością przyznać że GUC ma niesamowitego następcę wręcz "uczeń przerósł mistrza" i to uczeń z naszego podwórka POLSKA GÓRĄ!!!
Teksty po prostu rozwalają :D Wszystkie ksywki Eda i to jak Bella reaguje na chamskie zaczepki Murycego nie do przebicia :D samo nazwisko pryszczatego erotomana "perełka"
gratulacje i niskie pokłony w kierunku autorki oby takich FF BYŁO JAK NAJWIĘCEJ!!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ariana
Wilkołak
Dołączył: 09 Paź 2008
Posty: 159 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 19:00, 28 Gru 2008 |
|
Nie będę się rozwodzić nad fickiem, bo moją opinię autorka zna. Ale keyshu, raczej nie zgodzę się co do twojego "uczeń przerósł mistra" bo z tego co wiem, Lolita tego nie czytała xD. Ale przyznam ci rację, że to jest dużo lepsze niż GUC, który parodią jest, ale niekoniecznie "na poziomie" ot, takie głupawe cuś, z czego się można pośmiać. A takie cuś jak to to potrafi spaczyć na dłużej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
moni18
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Wrocław
|
Wysłany:
Nie 13:33, 04 Sty 2009 |
|
ukos napisał: |
- To co dzisiaj robimy? To co zawsze?
Zastygłam.
- Edwardzie, błagam – szepnęłam. – Jak już mamy koegzystować, to proszę, wprowadź w moje życie choćby odrobinę… frajdy! Uciechy! Rozumiesz, szaleństwa!
Oczy Edwarda, jak zwykle ulepnie miodowe, zaiskrzyły się.
- Mam pomysł – powiedział z nową nutą ekscytacji w głosie. – Dawno tego nie robiłem, bo nie miałem z kim… Ale skoro znudziła cię rutyna…
Podekscytowany wampir. Zaczynała się we mnie tlić iskierka nadziei.
- Bello – zaczął uroczyście – Czy miałabyś ochotę przyłączyć się do mnie w grze skakania po tapczanie? |
Hahahahaha... nie mogę ;D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez moni18 dnia Nie 13:35, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Monka
Zły wampir
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 21:35, 06 Sty 2009 |
|
Ta dziewczyna jest moją absolutną idolką!!
Płakałam ze śmiechu! Z krzesła spadałam! Nie wiem jak to jeszcze nawzać.
GENIALNE!
Meyer moglaby sie od niej duzo nauczyc!!
haha!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Oldź
Dobry wampir
Dołączył: 27 Sie 2008
Posty: 552 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 22:51, 06 Sty 2009 |
|
To jest świetne! Idealna ironia połączona z humorem. Co prawda twhilightowy Edward bardziej mi odpowiada to uważam, że ten jest bardziej realny. Dziewczyna ma talent. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anyanka
VIP Grafik
Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 2873 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 362 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krypta Spike'a, bo William the Bloody może mi czytać wiersze non stop
|
Wysłany:
Śro 2:19, 07 Sty 2009 |
|
No nie! Uprzedza się,że tekst powoduje ataki śmiechu i głupawkę bo jestem w pracy i nie wygląda to najlepiej jak się trzyma za krocze żeby się nie posikać xD.
A ja nie chce żeby to był koniec! Ja chcę coś hardcorowego...Proooszęęę... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
deathless
Wilkołak
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 201 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Śro 12:27, 07 Sty 2009 |
|
przeczytałam na razie tylko pierwszą część, ale zaraz zabieram się za reszte.
to jest genialne! rozwalił mnie fragment - Mogę ci kupić kanarka – wyszeptał mi prosto do ucha. – Albo od razu całą rodzinkę, żeby im było wesoło. A do tego klatkę. I placyk zabaw dla małych kanarzątek… - *hahahaha* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ginn
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:24, 10 Sty 2009 |
|
Nie wiem, czemu, ale rozśmieszył mnie tekst coś tam, że.. O, mam:
Cytat: |
Zamrugałam. Często to robiłam, bo jak słyszałam coś dziwnego, to mnie oczy szczypały. |
Hah xDD
I jeszcze było dobre, jak ona coś powiedziała, jakiś przesąd, czy związek frazeologicznty, czy coś, a potem "czy jakoś tak". xd
Ogółem - poprzednie były lepsze. xDD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kojko_22
Człowiek
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 72 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 19:28, 10 Sty 2009 |
|
"Wampiry. Wilkołaki. Jednorożce. Mike.
Miałam ochotę wyć."
genialne, dla mnie wszystkie sa dobre, ale moze dlatego ze ostatnio wszystko mnie smieszy......... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 20:45, 12 Sty 2009 |
|
Piękne, po prostu piękne. Każdy najmniejszy błąd wytknięty i wyśmiany, każda wada i zaleta, każda niedorzeczność. Maurycy jak żywcem wyciągnięty z jakiegoś koszmaru, zupełne przeciwieństwo Edwarda. To właśnie przy nim wychodzą na wierzch wady idealności Edka.
A już ostatni rozdział to mistrzostwo. Przecież oni i tak, i tak będą razem. Żadne pakty z jednorożcami tego nie zniszczą xD
Uśmiałam się jak nie wiem xD To dowód, że nawet jeśli się coś lubi, to nieźle można to wyśmiać. |
|
|
|
|
meg
Człowiek
Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 13:51, 15 Sty 2009 |
|
to to jest chyba najlepsze co ja w życiu czytałam ja będe tej kobiecie oddawala co miesiac kieszonkowe tylko niech pisze dalej. uwielbiam to;] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez meg dnia Czw 17:09, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
Whisky
Wilkołak
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 151 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 16:54, 16 Sty 2009 |
|
Jestem za!!! czekam za więcej :D
Nie mogę pozabyc się banana z twarzy, normalnie arcydzieło
Primadonna de Edwardina - mistrzostwo |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 22:42, 31 Sty 2009 |
|
majstersztyk! po prostu świetne. tego mi było trzeba po przesłodzonych opisach w oryginale. |
|
|
|
|
lesiu.
Człowiek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 2:53, 01 Lut 2009 |
|
ukos napisał: |
Z ciemności wyłoniło się najpierw jedno kopytko, potem drugie. Po chwili mogłam już obserwować pięknego, białego konia w rogiem na czubku głowy.
- To ja, Maurycy. Jestem jednorożcem…
- Nie martw się, Bello – odparł Edward, głaszcząc mnie po policzku jedną ręką, drugą zaś niewinnie smyrając pod koszulką. – Na terenie Forks obowiązuje pakt, łączący wampiry i jednorożce, który zabrania im wstępu na te tereny. Nie wiem, jakim cudem Maurycy zdołał się przedostać…
|
mamo padam i kwiczę AHAHHAHA |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Dians
Zły wampir
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 253 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zbąszynek.
|
Wysłany:
Nie 12:52, 01 Lut 2009 |
|
Nie mogę wyrobić ze śmiechu, czytając o Maurycym
Bella jest naprawdę pechowa.
Jacoob - Wilkołak
Maurycy - Jednorożec
Mike - Człowiek
Ale ma Boskiego Edłardo :D
Nie widzę powodów do narzekania :D
Parodia świetna:D
Chętnie poczytam inne twoje teksty :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
xehtia
Zły wampir
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 262 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Nie 17:56, 01 Lut 2009 |
|
Chwilami mnie to dobijało i miałam już sobie dać z tym spokój i zamknąć stronę i w ogóle.
Jednak ciekawiło mnie jak się to skończy xD
I zanim doszłam do ostatniego zdania doszłam do wniosku, że mi się to podoba o.O
Gdybym miała zaznaczyć moje ulubione fragmenty musiałabym wkleić jakieś 3/4 tekstu, więc to nie ma raczej sensu :)
tak się zaczytałam, że mam ochotę na więcej i się cieszę, że po pierwszym akapicie nie wyłączyłam przeglądarki. Za to nieźle się uśmiałam.
Zombie-karaluch był miły moim zdaniem.
Wiem, że nie jest to konstruktywny komentarz, ale winę ponosi autorka tego tekstu, bo zwalił mnie z nóg (nie dosłownie może, ale jakoś mi się ciężko myśli po tych 4 rozdziałach).
Skoro więcej nie będzie to życzę weny przy innych produkcjach Kuzynki Lolity.
>Komentarz do bani<
Izabella |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|