FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Ogółem o FF Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Dians
Zły wampir



Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zbąszynek.

PostWysłany: Pią 20:16, 27 Mar 2009 Powrót do góry

Cóż Suhak, przykro mi, że moja opinia cię wbiła w ziemię, ale troszeczkę źle to odebrałaś.
Chodziło mi raczej o fakt, że pojawiły się 3 drabble, które zaskakiwały i cała reszta właśnie takie zaczęła je pisać, więc wybacz, ale bynajmniej na tym forum ludzie przyjęli sobie widocznie, że drabble ma zaskakiwać, takie jest moje zdanie.
Może po prostu źle to ujęłam, ale kiedy przejrzysz wszystkie drabble, a conajmniej większość, to wnioski wyglądają tak :
1. Erotyczne
2. Zaskakujące
3. Kompletnie źle dopasowane.

Bez urazy i mam nadzieję, że teraz wyraziłam się jaśniej :P

A co do ankiet, to może:

1. Jak sądzisz, jaki kolor lubił Mickiewicz?
2. Dlaczego Kristen robi Bitch'owate miny podczas sesji?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zgredek
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antantanarywa

PostWysłany: Sob 18:47, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Drogie koleżanki tudzież koledzy forumowi, jeśli się tutaj jakiś pałęta:
Piszę tutaj o czymś, co mi leży na wątrobie i przyznam szczerze, że trochę się obawiam Waszej reakcji, gdyż nie będę się skarżyć na jednolinijkowce, tępe nowonarodzone itd., ale na Was.

Bardzo dobrze rozumiem, że bierzecie sobie głęboko do serca wszystkie hasła, jakie tu głosicie, ale - na Boga! - czy jest koniecznym manifestowanie ich w taki odpychający sposób? Jak widzę w czyimś opisie "Tępimy jednolinijkowce" to mi się białko ścina. Natychmiast człowiek sobie myśli, co za mądrala z tego użytkownika (nie piszę tego o jakiejś konkretnej osobie, nie chcę być złośliwa) - to opinia nie tylko moja, ale i kilku znajomych użytkowników. W porządku, kiedy to autor jakiegoś ff we wstępie zaznaczy "proszę o konstruktywne komentarze", ale kiedy napisze to ktoś z oceniających, moje odczucia zmieniają się diametralnie. Bo od razu widać, że z zupełnie niezrozumiałego dla mnie powodu uważa się za lepszego od innych użytkowników (takie me wrażenie). A jak jeszcze w swoim poście (który nie jest nawet minimalnie wredny) pisze, że zawarta w nim złośliwość i krytyka to dla dobra autora, to śmiech na sali.
Oczywiście są tutaj osoby, które potrafią komentować z klasą nie wzbudzając niczyjego niesmaku i nie obrażając nikogo, ale doliczyć się ich potrafię chyba ze czterech.

I nie chodzi mi o to, żeby znów pojawiały sie posty typu "pisz dalej, super opcio!", ale żeby pewne osoby przestały się ośmieszać. Moderatorzy poradzą sobie z tym problemem, a my możemy z nim walczyć dająć przykład swoimi komentarzami, a nie udając Świętą Inkwizycję. Trochę dystansu do tego. To tylko forum.

Piszę to w Waszym interesie. Żebyście się nie ośmieszały już dłużej. Proszę.
:)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zgredek dnia Sob 18:56, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Sob 19:18, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Dobra... Jako, iż post bezsprzecznie pije do mnie pozwolę sobie zabrać głos.

Cytat:
Jak widzę w czyimś opisie "Tępimy jednolinijkowce" to mi się białko ścina. Natychmiast człowiek sobie myśli, co za mądrala z tego użytkownika (nie piszę tego o jakiejś konkretnej osobie, nie chcę być złośliwa) - to opinia nie tylko moja, ale i kilku znajomych użytkowników.


Primo: Nie wiem, czy zwróciłaś uwagę, ale gdy pojawił się Poradnik Pisania Konstruktywnych Komentarzy odzewu nie było. Wszyscy to równo olali i żyli dalej w swoim jednolijnikowym świecie. Teraz wyprowadź mnie z błędu, jak się mylę, ale pokuszę się o stwierdzenie, iż po kilku manifestacjach sytuacja uległa zmianie. Mogę powiedzieć na podstawie własnego ff. Początkowo zalała mnie fala pseudo komentarzy, a kiedy postawiłam sprawę jasno - życzę sobie konstruktywne opinie, ich liczba znacznie spadła, ustępując miejsca postom wnoszącym cokolwiek.
Secundo: Przepraszam, ale mnie to uderzyło. Skoro wypowiadasz się Ty, jako jedyna do tej pory, nie na miejscu jest zasłanianie się opinią grupy.

Cytat:
Bo od razu widać, że z zupełnie niezrozumiałego dla mnie powodu uważa się za lepszego od innych użytkowników (takie me wrażenie).


Nie za bardzo rozumiem, w czym owa wyższość ma się objawiać. Jestem lepsza, bo potrafię się wypowiedzieć? Nie. Mój post jest lepszy. Przykro mi bardzo, mur berliński runął, są ludzie równi i równiejsi, ale tak samo, jak nie oceniamy autora opowiadania, tylko opowiadanie, można podsumować komentarze. Człowiek szalenie inteligentny może zapodać dwa słowa istnego kiślu, a kompletny idiota wskaże błąd. Nie ma reguły.

Cytat:
Trochę dystansu do tego. To tylko forum.


I teraz nasuwa mi się na usta jedno pytanie... Piszesz to z perspektywy autora czy czytelnika?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mloda1337
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wspaniałe miasteczko pod Poznaniem

PostWysłany: Sob 19:34, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Dobra. Przyznam szczerze: na początku nie wiedziałam co mam na ten temat sądzić.
Ale teraz tam mnie naszło.
Jeżeli jeden mój komentarz wśród masy jednolinijkowców będzie konstruktywny, będzie miał niepodważalne argumenty, będzie coś wnosić do tematu, to omijając już Rudaa to, że tu chodzi o sam komentarz, to dlaczego nie mam się czuć lepsza? Równie dobrze, mogę przecież powiedzieć: "super opko" albo "totalne dno" dostać za to ostrzeżenie, albo zrobić jakieś emotikony, super otoczkę, tak, że i tak nie będzie to nic wnosić do tematu, a będzie sprawiać wrażenie długiego, konstruktywnego komentarza. Ale nie. Stwierdzam, że będę inna. I jeżeli już udowadniam, że umiem coś takiego napisać, podczas gdy inne osoby tego albo nie potrafią, albo nie chą potrafić to dlaczego nie mam być z siebie dumna. Dlaczego nie mam się uważać za lepszą. Osobiście tak nie mam, ale w pełni rozumiem osoby, które tak uważają. Bo ja mam do takich osób większy respekt niż do dziewczyny, która dała 500 komentarzy jednolinjkowych, z mnóstwem emotów.
Co do samego efektu: myślę, że widać to na samym forum. Nie powiem, oglądam ostatnio same sprawdzone FF, do nowych wolę nie zaglądać (brrr), ale nie ma tam wysypu dwusłownych komentarzy.

Podziwiam za odwagę Zgredku.

EDIT: oczywiście, jak zwykle. Nikt mnie nie rozumie. Nie mówię, że ja się czuję lepsza, ale nie zdziwiłabym się, gdyby ktoś się czuł lepszy. Nie wiem do czego to porównać. Może tak: nie jestem księdzem, a szanuję to, że mają inne poglądy na temat katolicyzmu niż jest moje mimo że jestem katoliczką. Mam nadzieję, że teraz wiesz o co mi chodzi zgredek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mloda1337 dnia Nie 12:56, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Ladywithweapon
Wilkołak



Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 19:43, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Rudaa napisał:

Cytat:
Jak widzę w czyimś opisie "Tępimy jednolinijkowce" to mi się białko ścina. Natychmiast człowiek sobie myśli, co za mądrala z tego użytkownika (nie piszę tego o jakiejś konkretnej osobie, nie chcę być złośliwa) - to opinia nie tylko moja, ale i kilku znajomych użytkowników.


Primo: Nie wiem, czy zwróciłaś uwagę, ale gdy pojawił się Poradnik Pisania Konstruktywnych Komentarzy odzewu nie było. Wszyscy to równo olali i żyli dalej w swoim jednolijnikowym świecie. Teraz wyprowadź mnie z błędu, jak się mylę, ale pokuszę się o stwierdzenie, iż po kilku manifestacjach sytuacja uległa zmianie. Mogę powiedzieć na podstawie własnego ff. Początkowo zalała mnie fala pseudo komentarzy, a kiedy postawiłam sprawę jasno - życzę sobie konstruktywne opinie, ich liczba znacznie spadła, ustępując miejsca postom wnoszącym cokolwiek.
Secundo: Przepraszam, ale mnie to uderzyło. Skoro wypowiadasz się Ty, jako jedyna do tej pory, nie na miejscu jest zasłanianie się opinią grupy.


Primo: Ja już pisałam, ale bez wskazywania. Jak dla mnie jesteście zbyt zaborcze.
Secundo: Obudziłaś się po tym, jak został opublikowany poradnik na forum? Szybciej ci nie zależało? Ironicznie mówiąc : obudziłaś się ze zimowego snu? /wybacz - szanuję cię, ale takie jest moje zdanie/
Tak jakby żółta i zielone wpadły na pomysl, a ty nagle 'Tak! To jest myśl!' i stanęłaś na czele Frontu Wyzwolenia Skrzatów. Szybciej nie wymagałaś, ale teraz jest trend na KK, wię czemu nie?

Wiem, że jestem tutaj dość wredna, ale powoli przesadzacie. To zależy od autora. Kiedy chce KK to pisze w poście, że chce. Można nawet ustalić, że krótkie będą kasowane. Kazdy temat jest autora, który ma prawo decydowac o tym co znajdzie się pod jego tekstem /w sensie, że coś z sensem, a nie podział na te pozytyw i negatyw/. No nie wiem jak to rozegrac. Bynajmniej obecnie rozwiązywanie tego problemu nie jest zbyt dobre. Może nagle poprawiła się jakoś komentarzy /sama to dostrzegam/, ale z drugiej strony pojawiły się objawy użytkowników. Czasem jest błahy tekst, nad którym autor nie pracował, więc dlaczego użytkownik ma pracować? No może już napisać chociaz 5linijek, bo to trudność nie jest, ale nie kazmy pisac wypracowania.

Ten komentarz wygląda tak, jakbym była ostro wkurzona, a ja siedze i się śmieje.
Moze to wynika z przeżywania GG ;d


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zgredek
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antantanarywa

PostWysłany: Sob 19:47, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Rudaa napisał:
Dobra... Jako, iż post bezsprzecznie pije do mnie pozwolę sobie zabrać głos.
Cytat:
Jak widzę w czyimś opisie "Tępimy jednolinijkowce" to mi się białko ścina. Natychmiast człowiek sobie myśli, co za mądrala z tego użytkownika (nie piszę tego o jakiejś konkretnej osobie, nie chcę być złośliwa) - to opinia nie tylko moja, ale i kilku znajomych użytkowników.

Primo: Nie wiem, czy zwróciłaś uwagę, ale gdy pojawił się Poradnik Pisania Konstruktywnych Komentarzy odzewu nie było. Wszyscy to równo olali i żyli dalej w swoim jednolijnikowym świecie.

Odzewu nie było, bo jest IMO żałosny i zasługuje jedynie na pusty śmiech^^ Jak mało osób czyta przyklejone tematy przekonałam się ostatnio, kiedy napisałam koleżankom o konkursie wyd. Dolnośląskiego, o którym informacji nie zauważyły.

Rudaa napisał:
Teraz wyprowadź mnie z błędu, jak się mylę, ale pokuszę się o stwierdzenie, iż po kilku manifestacjach sytuacja uległa zmianie. Mogę powiedzieć na podstawie własnego ff. Początkowo zalała mnie fala pseudo komentarzy, a kiedy postawiłam sprawę jasno - życzę sobie konstruktywne opinie, ich liczba znacznie spadła, ustępując miejsca postom wnoszącym cokolwiek.

Przepraszam, ale czy możesz jeszcze raz, dokładnie przeczytać mojego posta? Napisałam, że nie mam nic przeciwko, jeżeli autor tekstu napisze taką notkę, ale kiedy komentująca ff osoba, jest to śmieszne. I nie uważam tego za Twoją zasługę. Na forum pojawiło się po prostu paru inteligentnych ludzi, którzy dali przykład innym i moderatorzy zabrali się za dział ff.

Rudaa napisał:
Secundo: Przepraszam, ale mnie to uderzyło. Skoro wypowiadasz się Ty, jako jedyna do tej pory, nie na miejscu jest zasłanianie się opinią grupy.

Nie zasłaniam się opinią grupy, taka po prostu jest prawda. A że nawet kilka nowych, nieznanych mi osób z forum, zgodziło się z moją opinią, to znaczy, że nie jest tylko moja i mojej grupy. Poza tym, co Ci da kilka komentarzy o takiej samej treści?

Rudaa napisał:
Cytat:
Bo od razu widać, że z zupełnie niezrozumiałego dla mnie powodu uważa się za lepszego od innych użytkowników (takie me wrażenie).

Nie za bardzo rozumiem, w czym owa wyższość ma się objawiać. Jestem lepsza, bo potrafię się wypowiedzieć? Nie. Mój post jest lepszy. Przykro mi bardzo, mur berliński runął, są ludzie równi i równiejsi, ale tak samo, jak nie oceniamy autora opowiadania, tylko opowiadanie, można podsumować komentarze. Człowiek szalenie inteligentny może zapodać dwa słowa istnego kiślu, a kompletny idiota wskaże błąd. Nie ma reguły.

Przytoczę tu fragment Twojego komentarza:
Rudaa napisał:
Szkoda, że takie niewydarzone ałtorzyny nie zajrzą tutaj. Naprawdę żałuję, że ten tekst nie dotarł do odpowiednich główek, no ale do przeczytania Dialogów... jest potrzebny dystans, a takowy już nie każdy posiada.

Widzisz? Z jakiegoś powodu uważasz się za lepszą, ba, to mogłabym Ci wybaczyć, ale po co o tym piszesz? Zachowaj pewne słowa dla siebie, zwłaszcza, że nie potrzeba ich wypowiadać na każdym kroku. I nie zauważyłam w Twoich postach nic, co wnosiłoby jakąś większą wartość. Kompletnie nic. Więc nie rozumiem, na jakiej podstawie zakładasz, że Twoje posty są lepsze. Nie są, przykro mi.

Rudaa napisał:
Cytat:
Trochę dystansu do tego. To tylko forum.

I teraz nasuwa mi się na usta jedno pytanie... Piszesz to z perspektywy autora czy czytelnika?

Pisze z perspektywy tego i tego, przecież i autorem i czytelnikiem jestem :P


I Młoda, czuj się lepszą, ale nie okazuj tego publicznie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zgredek dnia Sob 21:09, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Arabella
Zły wampir



Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z łóżka Pattinsona.

PostWysłany: Sob 19:52, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Oj, pieprzycie. Jest się czym podniecać. Naprawdę. Czy na tak często cytowanym Mirrielu, ktoś się ekscytuje, jaki to nie długi i konstruktywny post napisał? Wątpię. Nie wnośmy kaganka oświaty, tam gdzie to zbędne. Starzy wyjadacze forum, którzy pisali jednolijkowce wiedzą już, że poziom komentarzy definitywnie się podwyższył. To wasza zasługa. Nowi użytkownicy zwrócą uwagę, na jakość naszych komentarzy i się dostosują. Jak nie, to do gry wchodzą zieloni. Jak na Mirrielu. Popieram Zgredka, bo powoli zatracamy granicę konstruktywności komentarza. Piszmy, komentujmy dla radości pisania, rozmawiania o jakimś temacie, a nie dla idei konstruktywności. Czasem w kilku zdaniach możemy powiedzieć coś co nam leży na wątrobie. Nie trzeba pisać kilku stronicowych postów. Liczy sie inetencja, przekaz. I nie róbmy tego ostentacyjnie. Osoba inteligentna nie musi debilowi udowadniać jego poziomu.


Post został pochwalony 3 razy

Ostatnio zmieniony przez Arabella dnia Sob 19:59, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Rudaa
Dobry wampir



Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame

PostWysłany: Sob 20:12, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Ladywithweapon napisał:

Secundo: Obudziłaś się po tym, jak został opublikowany poradnik na forum? Szybciej ci nie zależało?


Na temat "budzenia się" wypowiadałam się, zresztą nie tylko ja, już "x" razy, więc pozwolę sobie nie powielać tego, co można przeczytać na nastu stronach tego tematu.

Ladywitheapon napisał:
Czasem jest błahy tekst, nad którym autor nie pracował, więc dlaczego użytkownik ma pracować? No może już napisać chociaz 5linijek, bo to trudność nie jest, ale nie kazmy pisac wypracowania.


Nikt nie powiedział, że ilość przekłada się nad jakość. Można napisać trzydzieści zdań, które nie wniosą nic. Lać wodę potrafi każdy, ale nie o to chodzi. Czytelik sam decyduje, ile chce powiedzieć. Jeżeli niewiele... Może warto powstrzymać się od komentarza? Jeśli, chociaż w swoim miemaniu, wykazuje się, niech to pokaże. Tak samo, sam decyduje na, ile dane opowiadanie zasługuje, ale nie popadajmy w skrajności.

zgredek napisał:
I nie uważam tego za Twoją zasługę. Na forum pojawiło się po prostu paru inteligentnych ludzi, którzy dali przykład innym i moderatorzy zabrali się za dział ff.


Może nie wyraziłam się jasno. Mój apel pojawił się w podpisie, nie w temacie. Nigdzie nie powiedziałam, że uważam polepszenie sytuacji za swoją zasługę, bo to byłoby wręcz śmieszne stwierdzenie. Nie róbmy szopki w ramach akcji rozśmieszania osób czytających temat. Nic nie zmieni się, dopóki każdy nie spojrzy na siebie.
Pojawiło się paru inteligentnych ludzi? Powiedziałabym, że niektórzy tu byli od dawna, tylko na siłę starali się pokazać, że ową inteligencją nie mogą się pochwalić.

zgredek napisał:
Widzisz? Z jakiegoś powodu uważasz się za lepszą, ba, to mogłabym Ci wybaczyć, ale po co o tym piszesz? Zachowaj pewne słowa dla siebie, zwłaszcza, że nie potrzeba ich wypowiadać na każdym kroku. I nie zauważyłam w Twoich postach nic, co wnosiłoby jakąś większą wartość. Kompletnie nic. Więc nie rozumiem, na jakiej podstawie zakładasz, że Twoje posty są lepsze. Nie są, przykro mi.


Z prywatnymi żalami zapraszam na PW. Nie ma potrzeby robienia śmietnika.

zgredek napisał:
Pisze z perspektywy tego i tego, przecież i autorem i czytelnikiem jestem


Widzisz i tu widzę problem. Jako autor nie patrzę na komentarze z perspektywy tego, że to przecież tylko forum. Pisząc coś, automatycznie oddajesz kawałek siebie, więc i oczekujesz szacunku. Czy to dziwne, że tego szacunku wymagam?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Sob 20:13, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Ech, konstruktywny nie znaczy długi. Ja wiem, że czasem walnę taki elaborat, że mózg w poprzek staje, ale jak mnie poniesie, bo mi się coś skojarzy, przypomni, spodoba, nie spodoba itd. to po prostu o tym piszę. A potem wychodzi mi wypracowanie na cztery strony. Ale to ja, a ja mam skłonności do dziwności.

Owszem, można w kilku zdaniach napisać, co i jak. Hmm, może, jeśli już apele, to nie "jednolinijkowce won"? (czy jakoś tak, przepraszam, nie zwróciłam na to dotąd uwagi)

Z drugiej strony... czy za każdym razem muszę pisać, jakie chcę komentarze? Bo jeśli mogę poprosić o konstruktywne, to mogę także i o głupawe, czemu nie? Ale to tylko głupie dywagacje. Na dobrą sprawę można przyjąć - jakie opowiadanie, taki komentarz. Tylko z drugiej strony czasem głupio napisać jakiemuś biednemu człowiekowi "słuchaj, maleńka, nie nazwę tego gniotem, bo nawet gnioty nie są tak tragiczne jak to, co napisałaś". Widocznie wszystko zależy od chęci komentatora. Mnie się czasem naprawdę chce napisać, dlaczego uważam coś za bezbrzeżnie durny tekst. Wiele zależy od wstępu autora. Jak mi pisze "wiem, że beznadziejne, ale wklejam", to... cóż. Khem. To mam ochotę napisać "tak, kicha, po choinkę to tu pakujesz?" Ale jak użytkownik pisze, że jest początkujący i prosi o wskazówki? Od czegoś tu w końcu jesteśmy.

Można by tak blablablać w koło macieju, ale i tak wszystko wychodzi w praniu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
zgredek
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antantanarywa

PostWysłany: Sob 20:33, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Rudaa napisał:
zgredek napisał:
Pisze z perspektywy tego i tego, przecież i autorem i czytelnikiem jestem

Widzisz i tu widzę problem. Jako autor nie patrzę na komentarze z perspektywy tego, że to przecież tylko forum. Pisząc coś, automatycznie oddajesz kawałek siebie, więc i oczekujesz szacunku. Czy to dziwne, że tego szacunku wymagam?

Nie rozumiem w tym miejscu kompletnie, o co Ci chodzi. Jak to, pisząc, oczekujesz szacunku? Że niby będą Cię konstruktywnie komentować? Ja tego nie uważam za szacunek; może inaczej, żeby ktoś nie przekręcił: nie uważam tego za jedyną formę okazywania osobie piszącej szacunku. Ale skoro Ty tak sądzisz, proszę bardzo; napisałam, że skoro ktoś sobie życzy konstruktywnych komentarzy, to niech sobie prosi, o co chce. Inni nie muszą mu w tych prośbach pomagać.

Rudaa napisał:
zgredek napisał:
I nie uważam tego za Twoją zasługę. Na forum pojawiło się po prostu paru inteligentnych ludzi, którzy dali przykład innym i moderatorzy zabrali się za dział ff.

Może nie wyraziłam się jasno. Mój apel pojawił się w podpisie, nie w temacie. Nigdzie nie powiedziałam, że uważam polepszenie sytuacji za swoją zasługę, bo to byłoby wręcz śmieszne stwierdzenie. Nie róbmy szopki w ramach akcji rozśmieszania osób czytających temat. Nic nie zmieni się, dopóki każdy nie spojrzy na siebie.
Pojawiło się paru inteligentnych ludzi? Powiedziałabym, że niektórzy tu byli od dawna, tylko na siłę starali się pokazać, że ową inteligencją nie mogą się pochwalić.

Masz rację, z mojej perspektywy to było śmieszne stwierdzenie. A podpisy AVE KK etc. są żałosne. Jak napisała Arabella - po co szukać dziury w całym? Skończcie już tę maskaradę Wink
I nie wiem, kto chciał na siłę pokazać, że tą inteligencją nie może się pochwalić, po prostu zauważyłam, że sytuacja zmieniła się po pojawieniu się kilku osób z doświadczeniem z innych forów literackich.

Rudaa napisał:
Z prywatnymi żalami zapraszam na PW. Nie ma potrzeby robienia śmietnika.

Nie, dziękuję, nie skorzystam. Skoro podajesz siebie za przykład to się nie dziw, że odpowiedź jest skierowana do Ciebie. I nie mam już nic więcej do dodania w tym temacie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zgredek dnia Sob 20:44, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:02, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Dużo tu dzisiaj słów padło i, chociaż wszystkie przeczytałam, obawiam się, że ciężko będzie to ogarnąć.

Dobrze, że zgredek poruszyła ten temat, bo to mamy Ogółem, by pisać, co nam aktualnie na wątrobie leży. Poza tym uważam, za trafne podsumowanie Arabelli - jeśli ktoś nie pamięta, zapraszam do ponownego przeczytania jej postu. Czasem w kilku zdaniach możemy powiedzieć coś co nam leży na wątrobie. Nie trzeba pisać kilku stronicowych postów. Liczy sie inetencja, przekaz. I nie róbmy tego ostentacyjnie. Osoba inteligentna nie musi debilowi udowadniać jego poziomu. Voilà.

Kiedyś pisałam, że, jeśli uważamy, że w danym temacie pojawiają się w większości nic niewnoszące komentarze, swoją wypowiedzią możemy nakierować innych komentujących na nieco inną drogę. Nie chcę, aby z tej wypowiedzi wynikło, że czuję się lepsza czy uważam za takie moje komentarze - każdy komentuje jak chce, na swoją miarę. Ale jeśli uważamy, że pojawiające się pod czyimś tekstem wypowiedzi są niewystarczające, że nie oddają tego, co by oddać mogły, postarajmy się sami napisać coś, w czym wskażemy autorowi dokładniej, co nam się podobało, a co nie. Bez żadnego dosłownego dodawania - "ej, ty! spójrz tutaj! to jest dobry komentarz i nie waż się napisać innego". Nikt tu nie jest alfą i omegą, nie można powiedzieć o jakimś komentatorze, że jest lepszy, gorszy, czy zupełnie do niczego. Ale chyba po coś się przez te kilkanaście stron produkujemy. Bo uważamy, że coś jest nie tak. Mimo wszystko to, że my jesteśmy tego zdania, że my staramy się coś zrobić z naszymi wypowiedziami, nie musi oznaczać, że każdy chce. Wolna wola.
Przypuszczam, że powyższa wypowiedź nie ma sensu i w ogóle nie oddaje tego, co chciałam napisać. Już sama zaczynam się zapętlać. -_-"

Najpierw narzekałyśmy na komentarze zbyt krótkie i niekonstruktywne, a zaraz dojdzie do tego, że zaczniemy narzekać na komentarze długie i niekonstruktywne. Bo komuś może się wydawać, że długość łączy się z jakością. Moje komentarze często (ok, w ogóle rzadko je piszę, to już swoją drogą) wypadają dosyć długo, ale nie dlatego, że chcę przez to pokazać, jaka to ja jestem konstruktywna, borska i w ogóle klękajcie narody. Są takie, bo tak je piszę, bo akurat w tylu słowach, zdaniach udaje mi się przekazać to, co chcę przekazać.


Często wypływa tutaj temat Mirriel lub innych for literackich. Ja nie mam żadnych pretensji (bez wycieczek osobistych, miłe panie) do kogoś, kto pisze o tym, że wcześniej bytował sobie na M. bądź gdziekolwiek indziej i stamtąd wyniósł zasady dobrego wychowania. Ale, po pierwsze, to nie jest forum literackie. Rządzi się nieco innymi prawami. To nie oznacza, że nie mamy starać się wprowadzić w tym konkretnym dziale zmian, starać się, by jego poziom się podwyższał, ale mierzmy coś miarą do tego odpowiednią, nie dobierajmy całkiem nieadekwatnych układów odniesienia. Ja tam się na żadnym konkretnym forum nie wychowywałam, owszem, czytywałam sobie tu i tam, bywałam na bardziej kameralnych forach, ale jakoś nie zależało mi na tym szczególnie. Skupiałam się na czytaniu tekstów. Za to przez dłuższy czas bawiłam w blogowym światku, gdzie komentarze też bywały różne, ocenialnie takoż - znów każdy robił to, co w jego mocy.
Nie ma znaczenia, kto z jakiego forum przywędrował albo kto jakie wychowanie odebrał. Jak ktoś chce, niech sobie pisze komentarze długie i konstruktywne, długie i niekonstruktywne, krótkie jakieśtam. Dopóki nie wchodzi z butami w komentarze innych.
Poza tym każdy uczy się na błędach. Dajmy sobie nawzajem taką szansę.

___

Dobra, wiem, to nie ma sensu. Przepraszam, chyba mi się dziś brak tlenu na mózg rzuca.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bellafryga
Wilkołak



Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:21, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Cytat:
Masz rację, z mojej perspektywy to było śmieszne stwierdzenie. A podpisy AVE KK etc. są żałosne. Jak napisała Arabella - po co szukać dziury w całym? Skończcie już tę maskaradę Wink

To Twoje zdanie. Mnie na przykład bawią podpisy "Ave Miziu-miziu" i całe to zamieszanie związne z piekłem itd. Wy macie swoje Piekiełko, do którego my się nie wtrącamy. Szanujemy Wasze upodobania i nie ma problemu. Dlaczego "Ave KK" ma być gorsze? Dlaczego mam usuować swoje zdanie dla osób, którym się to nie podoba? To moje zdanie i ja nie mam zamiaru pozbywac się z podpisu apelu o KK. I niech tak zostanie. Żyjmy obok siebie i nie wchodźmy sobie w paradę, a wszystko będzie w porządku.

Ja się nie czuję lepsza. Piszę po prostu to, co myślę. I proszę innych, żeby szanowali moje upodobania i mnie jako autora, który trochę się namęczył z tekstem. I mimo że proszę o KK dostaję krótkie komentarze. Dlaczego więc nie mogę zwrócić uwagi czytelnika rzucającnym się w oczy podpisem?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
thingrodiel
Dobry wampir



Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 148 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka

PostWysłany: Sob 22:40, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Jezu. Wychodzi na to, że w sygnaturze ma być Eru jeden wie co. Dajcie spokój - sygn się będziemy czepiać? o_O
Przepraszam za krótkość, ale zaczął mnie zastanawiać kierunek, w którym zmierza dyskusja.

Edycja: Oho, usunął się czyjś wpis.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Sob 22:41, 28 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
zgredek
Dobry wampir



Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antantanarywa

PostWysłany: Sob 23:40, 28 Mar 2009 Powrót do góry

Bellafryga napisał:
Cytat:
Masz rację, z mojej perspektywy to było śmieszne stwierdzenie. A podpisy AVE KK etc. są żałosne. Jak napisała Arabella - po co szukać dziury w całym? Skończcie już tę maskaradę Wink

To Twoje zdanie. Mnie na przykład bawią podpisy "Ave Miziu-miziu" i całe to zamieszanie związne z piekłem itd. Wy macie swoje Piekiełko, do którego my się nie wtrącamy. Szanujemy Wasze upodobania i nie ma problemu. Dlaczego "Ave KK" ma być gorsze? Dlaczego mam usuować swoje zdanie dla osób, którym się to nie podoba? To moje zdanie i ja nie mam zamiaru pozbywac się z podpisu apelu o KK. I niech tak zostanie. Żyjmy obok siebie i nie wchodźmy sobie w paradę, a wszystko będzie w porządku.

Piekło czy miziu-miziu to jest forma żartu i ma być śmieszne. W Ave kk chyba nie o to chodzi, nie? I nie miałam na myśli, żebyście zmieniły swoje zdanie, ale żebyście przestały je tak wyrażać. I naprawdę, to w Waszym interesie. Bo Wy chcecie, żeby brano to na poważnie. A w takiej formie się nie bierze.

Bellafryga napisał:
Ja się nie czuję lepsza. Piszę po prostu to, co myślę. I proszę innych, żeby szanowali moje upodobania i mnie jako autora, który trochę się namęczył z tekstem. I mimo że proszę o KK dostaję krótkie komentarze. Dlaczego więc nie mogę zwrócić uwagi czytelnika rzucającnym się w oczy podpisem?

Czy to, że nie wolno kraść sprawia, że nikt nie kradnie? Nie. Tak samo z Twoim podpisem. On nic nie zmienia. I tak żeby go zrozumieć, trzeba wejść na ten temat i przeczytać trochę postów. Bo ja na poczatku nie wiedziałam, o co chodzi z tym całym 'Ave KK'.
I doceniam Ciebie jako autora, ale doceniałabym też każdego czytelnika, który w ogóle czyta moje ff, a nie skarżyła się, że pisze mi za krótkie komentarze Rolling Eyes


edit. Buahaha, zostałam prowokatorem, chyba się skończę Laughing Ludzie, jak mi coś przeszkadza, to piszę. Nie chciałam też zaczynać 'kłótni' i tego bym kłótnią nie nazwała. Chciałam, żebyście się zastanowiły nad tym, co robicie. I niektórzy się zastanowili. Jak macie coś do mnie, to piszcie osobiście, a nie wyżywajcie się na sb, kiedy mnie tu nie ma. Tyle mam do przekazania Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zgredek dnia Nie 0:12, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Anna_Rose
Wilkołak



Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Tam, gdzie Diabeł mówi dobranoc

PostWysłany: Nie 14:29, 29 Mar 2009 Powrót do góry

Dla mnie jest śmieszna ta cała kłótnia. Mówcie co chcecie, ale dla mnie tak właśnie to wygląda. Zgredek tylko ukazała swoje zdanie i zrobiła się z tego wielka dyskusja, bo ma inne spojrzenie na to wszystko.
Niech każdy ma taki podpis, jaki chce. Nikomu nic do tego, jeśli nie łamie żadnych, forumowych zasad.
Ja mam w podpisie FWK - to też źle? Jestem w tym, więc mam taki podpis.
Jestem zwolenniczką KK, ale tego już nie wstawiłam w podpisie, mam to w I poście mojego opowiadania.
Robimy z igły widły.

Może mnie ktoś uświadomić, co to jest to całe "Piekiełko", "miziu-miziu"? Jestem niedoinformowana. Ma to śmieszyć, a mnie tylko dezorientuje.

Czytając tę waszą wymianę zdań, nasuwa mi się na myśl pewien cytat:

„Ludzie będą gadać i wszystko rozgrzebywać. Człowiek nie pochodzi od małpy, tylko od kury.”
Carlos Ruiz Zafón — Cień wiatru

I czyż nie pokazujecie swoją postawą prawdziwości tego cytatu?
Przypomniało mi to też sytuację z pewnej strony na internecie, gdzie pewna dziewczyna, w kulturalny sposób napisała, że nie podobał jej się film "Zmierzch". Zjechało ją ponad dwadzieścia zbzikowanych fanek tego filmu i Pattinsona, wyzywając ją od najgorszych, bo wyraziła swoje zdanie.
[swoją drogą, ja także nie lubię tego filmu i jakoś obojętne mi jest, kto go lubi, a kto nie.]

Zawiodłam się na niektórych osobach, po których spodziewałam się więcej dojrzałości. Tyle mam do powiedzenia. Jeśli zmieni się temat, chętnie powrócę do dyskusji.

A.Rose


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Robaczek
Moderator



Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 227 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 14:41, 29 Mar 2009 Powrót do góry

A ja chętnie zmienię temat. Nie chcę nikomu narzucać swojego zdania, ale - naprawdę - aż smutno patrzeć na to, jaki się tutaj syf robi. Będę wdzięczna za skończenie tej dyskusji niezwiązanej z fanfiction.

Czytam niewiele z tekstów tu zamieszczanych, ale wiem, że są takie osoby, które zapoznały się z większą częścią publikowanych w dziale ficków. Zastanawia mnie, czy to jest powszechna choroba, czy zdarza się rzadko - brak szerszego świata przedstawionego w opowiadaniu? Akurat w tych tekstach, które czytam, nie można narzekać na jego brak. Występuje mniej lub bardziej rozbudowany. Ale czy są tu takie teksty, w których można stwierdzić jego ewidentny brak? ;>


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Suhak
Zasłużony



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 136 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Nie 16:16, 29 Mar 2009 Powrót do góry

http://www.twilightseries.fora.pl/b-kawiarenka-b,30/czym-jest-drabble,3146.html#339920

:) dziewczyny, nareszcie. Niech żyje iskra! *unosi kieliszek*

Miejmy nadzieję, że to przyniesie ze sobą zmiany. Wielgachne zmiany. I że ludzie wreszcie zaczną się zastanawiać nad tym, co piszą... :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mloda1337
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wspaniałe miasteczko pod Poznaniem

PostWysłany: Nie 16:28, 29 Mar 2009 Powrót do góry

Robaczek napisał:
Czytam niewiele z tekstów tu zamieszczanych, ale wiem, że są takie osoby, które zapoznały się z większą częścią publikowanych w dziale ficków. Zastanawia mnie, czy to jest powszechna choroba, czy zdarza się rzadko - brak szerszego świata przedstawionego w opowiadaniu? Akurat w tych tekstach, które czytam, nie można narzekać na jego brak. Występuje mniej lub bardziej rozbudowany. Ale czy są tu takie teksty, w których można stwierdzić jego ewidentny brak? ;>


Jest wiele takich tekstów. Przynajmniej wg mnie. Czytasz i wiesz co się dzieje w sercach głównych bohaterów nie wiedzac nawet ja ma na imię ich najbliższy sąsiad czy przyjaciel.
Chociaż bardzo często jest tak, że jest Forks i wszystko można wyczytać w sadze, ale w samym tekście tego nie ma. Kończy się na wielkiej miłości E i B ewentualnie pobocznych tematach jakimi są stosunki E i R oraz J i A.
A to boli. Bo niektóre FF tworzące zupełnie nowe historie mają wielkie możliwości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mloda1337 dnia Nie 16:28, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Mikayo
Nowonarodzony



Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:06, 29 Mar 2009 Powrót do góry

Wiem, że poprzedni temat jest już w pewnym sensie zamknięty, ale mam nadzieję, że nie poszatkujecie mnie, za moje naprawdę minimalne zdanie?

Nie podoba mi się ta kłótnia, bo szanuję wszystkie osoby, które się w niej opowiedziały, i które bądź co bądź skakały sobie wzajemnie do gardeł. Nie rozumiem też przywiązywania takiej wielkiej wagi do sygnatur, cała ich ideologia jest dość bezcelowa. Co z tego, że mam w podpisie 'Komentuj konstruktywnie'? Poruszy to kogoś czy nie, nie napisałam tego dlatego, żeby się unosić. Jedni lubią tzw. 'miziu-miziu' i komunikują nam o tym w sygnaturach, a ja lubię konstruktywność, bo miło mi, kiedy pod moim ff'em pojawi się konstruktywny komentarz.

Dziękuję za uwagę, i zaznaczam, że wolałabym być neutralna. A podpis najprawdopodobniej zmienię na bardziej subtelny. Wbrew pozorom zgredkowi należą się podziękowania, bo co by nie było - to wszystko zaczęło przeradzać się w porządną przesadę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ismena
Wilkołak



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 14:46, 30 Mar 2009 Powrót do góry

Co do powyższego:

Dziewczęta. Rozumiem waszą różnicę zdań na ten temat, bo jest ona słuszna. Sama nie wiem co o tym wszystkim sądzić w tej chwili. Przede wszystkim popieram twierdzenie: Kostruktywny nie znaczy długi Owszem, moje serce raduje się kiedy ktoś pisze naprawdę obszerny post, ale nikt nie będzie siedział z linijką przy monitorze i sprawdzał, czy komentarz zalicza się do "normy". Jeżeli ktoś natomiast nie ma nic konkretnego do zakomunikowania naszej społeczności, niech lepiej nic nie pisze... i tak rodzą się jednolinijkowce. Ale wracając do tematu: Może zamiast tego: <Tępimy jednolinijkowce> napiszcie coś w stylu <Komentuju konstruktywnie>, aby pewne osoby nie miały do czego się "przyczepić". Popieram ogólnie pomysł propogowania przemyślanych komentarzy i naprawdę nie widzę w tym nic złego. Jak ktoś woli reklamować swoją "rodzinę" w podpisie to proszę bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin