|
Autor |
Wiadomość |
Mi
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Pon 18:17, 25 Maj 2009 |
|
"Amator" nie jest dobrym określeniem. Wszyscy tu są amatorami, a to, że ktoś popełnił o jeden tekst więcej albo zarejestrował się pół roku temu nie czyni go profesjonalistą. Nie można też narzekać. Nie każdy nowonarodzony jest analfabetą, nie każdy nie ma doświadczenia, ba - są tacy, którzy jedną publikacją zamykają usta wszystkim napinającym się autorom tysiąca ff.
Dobre rady są dobre do momentu, w którym kończy się życzliwość, a zaczyna złośliwość. No, a dwunastolatki mają to do siebie, że bywają napalone okres dojrzewania i te sprawy. Z pewnością też to przechodziłaś, ale nikt nie nazywał Cię wtedy "biedną". |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Pon 18:17, 25 Maj 2009 |
|
Nie potępiam całkowicie amatorów. Jedynie uważam, że bycie amatorem nie zwalnia z myślenia. Kurczę, przecież nikt tu się nie trudni profesjonalnie pisarstwem. Wszyscy robimy to amatorsko i w sumie dla zabawy. Tylko zabawa też ma swój smak. Kozłowanie kapciem zamiast piłką to też zabawa, ale trudno ją nazwać przednią. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kasiek303
Wilkołak
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: CK<3
|
Wysłany:
Pon 18:23, 25 Maj 2009 |
|
Mi napisał: |
Dobre rady są dobre do momentu, w którym kończy się życzliwość, a zaczyna złośliwość. No, a dwunastolatki mają to do siebie, że bywają napalone okres dojrzewania i te sprawy. Z pewnością też to przechodziłaś, ale nikt nie nazywał Cię wtedy "biedną". |
Dobrze Mi. Wiem co miałaś na myśli.
Muszę Cię rozczarować, ale ja nie byłam 'podręcznikową napaloną dwunastolatką'. Jakoś sobie nie przypominam, żebym pisała 'pikatny FF' w tym wieku. Takie teksty bolą, jak niektórzy piszą je, w oparciu o książki.
Nie jestem hipokrytką.
I to uogólnienie. Nie wszystkie napalone dwunastolatki są złe.
Jeżeli takowe "całkiem złe napalone dwunastolatki" mają zamiar wstawić coś takiego na forum, niech najpierw przeczytają to babci, czy mamie. Już one będą wiedziały, co jest stosowne do wieku. Nie nam to oceniać. Można dojrzewać w ciszy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
memisia
Zły wampir
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 19:53, 25 Maj 2009 |
|
Na wstępie powiem, że ostatnie posty tylko przeleciałam, bo czas mnie nagli. Ale chce się wypowiedzieć:)
Amator, nie amator. Ale każdy od czegoś zaczynał. No tak, można zaczynać i pisać do szuflady, żeby się podszkolić, znaleźć styl itd. Ale moim zdaniem pisanie do szuflady, dla siebie to nie to samo, co tworzenie czegoś na wgląd publiczny. Gdy piszesz nie tylko dla siebie, ale także dla innych musisz bardziej się postarać, dopracować swoje twory. I wystawienie tego, oznaczające chęć poznania wszystkich, nie tylko miłych komentarzy uczy nas o wiele, wiele więcej niż pisanie dla siebie, do czarnej szuflady. I uczy nas lepiej pisać, ale także zmienia w pewnym stopniu podejście psychiczne i to jak reagujemy na wszelkie opinie. Uczy wyjaśniać i bronić swojego zdania, bądź godzić się z krytyką i pracować ciężej przy kolejnych tworach. A swoją drogą ile osób z forum można nazwać nie amatorami? Zapewne na palcach ręki można ich wymienić Wiem, że nie do końca o to Wam chodziło, ale takie wyjaśnienie chyba pasuje:)
Mieć plan, czy też nie mieć? Kurczę. Ja nie mam jakiegoś szczegółowego planu do swojego tworu, ale jakiś tam zarys jest. Tylko zawsze jak piszę to mi się koncepcja zmienia. Teraz widzę, że to dobre nie jest, bo łatwiej by było pisać z jakimś dokładniejszym planem. Ale ostatnio chciałam rozpisać sobie co i jak się będzie działo i jakoś mi nie wyszło. Nie wiem, ale nie umiem wszystkiego dokładnie ocenić ani powiedzieć, że Kasia pocałuje Wojtusia dokładnie w 20 rozdziale, bo Wojtuś rzuci Krysie. Jakoś nie mogę. Może to po prostu wyższa szkoła jazdy?
Wszystkie te napalone nastolatki nie zaczęły pisać takich, a nie innych ff'ów same z siebie. No na pewno nie wszystkie. Przez modę miziu-miziu rozpoczął się szał na takie teksty. Co takie "biedne" dwunastki mają robić? Chcą być trendy i nie odstawać, więc piszą o mizianiu, czerpiąc wiedzę z innych ff'ów, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że doświadczyły tego na własnej skórze.
Dobra, żeby nie było, że hipokrytką jestem, to wspomnę, że ja kiedyś napisałam drabbla z podtekstem erotycznym. I to właśnie było przez modę ave miź. To potrafię zrozumieć, ale pisanie pełnowymiarowego ff'a, w którym co 3 akapit to mizianie. Ja już podziękuje...
Dobra beta to skarb, bo bez niej ani rusz! Ale oprócz bet przydatne jest przeczytanie tego komuś, nawet przyjaciółce, która jest zawsze na tak:P Bo dzięki czytaniu na głos można spojrzeć na to z innej strony i dostrzec inne błędy. Ja tam czytam mamie, która też jest na tak, ale błędy widzi i poprawia:) I zawsze każe słuchać przyjaciółkom, jak jest możliwość:)
Pozdrawiam:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Robaczek
Moderator
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 227 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 20:00, 25 Maj 2009 |
|
memisia napisał: |
Wszystkie te napalone nastolatki nie zaczęły pisać takich, a nie innych ff'ów same z siebie. No na pewno nie wszystkie. Przez modę miziu-miziu rozpoczął się szał na takie teksty. Co takie "biedne" dwunastki mają robić? Chcą być trendy i nie odstawać, więc piszą o mizianiu, czerpiąc wiedzę z innych ff'ów, bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że doświadczyły tego na własnej skórze. |
A co to, odpowiedzialność zbiorowa? Jeśli wspomniane dwunastki nie potrafią kierować się własnym rozumem, to reszta napalonej masy ma za to odpowiadać? Nikt nikomu nie każe powielać niechlubnych wzorców, a jeśli ktoś jest, przepraszam, na tyle żałosny, że zależy mu wyłącznie na byciu trendy, to nikt nie musi się poczuwać do winy za popełniane przez niego koszmarki. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rudaa
Dobry wampir
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame
|
Wysłany:
Pon 20:23, 25 Maj 2009 |
|
Staram się nie brać Waszych słów bezpośrednio do siebie, jako że wiem, że nie piją do mnie… Jednak nie mogę, kiedy na tapetę wjeżdża schizofrenia, a sama ten temat w swoim ff poruszam. Z mojej strony to wygląda tak: Swego czasu naprawdę bardzo interesowałam się tym tematem. Przewertowałam tonę książek i dwie tony artykułów na ten temat. I nie mówię tu jedynie o suchych faktach, ale o relacjach samych zainteresowanych. Może to i mało. Z tym nie mogę się nie zgodzić. Osoba, która styka się z tym problemem na co dzień, mogłaby odwzorować to lepiej, ale pozostaje mi jedynie polegać na swojej wyobraźni. Podjęłam się i chcę to zakończyć w sposób odpowiedni, na poziomie, który sobie wyznaczyłam (jakikolwiek by on nie był). Staram się jak mogę i wydaje mi się, że nie idzie mi źle. Rozumiem, że polemika fantastyczna sprawa, ale – patrząc na to z boku – naprawdę, zarówno Ty – Thin, jak i Ty – Mózgu, zajmujecie to samo stanowisko xD.
Cytat: |
Zgadzam się z Wami, ale... z drugiej strony, to nie potępiajmy całkowicie amatorów. Same też kiedyś nimi byłyśmy. |
Jedno głośne – kwiiiiiiik.
[link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych].
Droga pani profesjonalistko, chylę czoła przed twymi dziełami, jeżeli tak zawodowo je zachwalasz!
Nikt tu nie jest zawodowcem. Amator robi coś dla przyjemności, nie daje mu to żadnych korzyści i proszę, tak właśnie to funkcjonuje tutaj! Rozumiem, że kilka dni więcej na forum upoważnia cię do takich stwierdzeń… W takim razie życzę powodzenia w utwierdzaniu się w tymże przekonaniu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kasiek303
Wilkołak
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: CK<3
|
Wysłany:
Pon 20:29, 25 Maj 2009 |
|
Matka Założycielka napisał: |
Cytat: |
Zgadzam się z Wami, ale... z drugiej strony, to nie potępiajmy całkowicie amatorów. Same też kiedyś nimi byłyśmy. |
Jedno głośne – kwiiiiiiik.
[link widoczny dla zalogowanych], [link widoczny dla zalogowanych].
Droga pani profesjonalistko, chylę czoła przed twymi dziełami, jeżeli tak zawodowo je zachwalasz!
Nikt tu nie jest zawodowcem. Amator robi coś dla przyjemności, nie daje mu to żadnych korzyści i proszę, tak właśnie to funkcjonuje tutaj! Rozumiem, że kilka dni więcej na forum upoważnia cię do takich stwierdzeń… W takim razie życzę powodzenia w utwierdzaniu się w tymże przekonaniu. |
Przecież dobrze wiesz, że nie miałam na myśli takiego podziału.
Chciałam podkreślić to, że bywają osoby z kompletnym brakiem doświadczenia i nie zgodzić się z opiniami koleżanek.
Nie mogłam powiedzieć Nowonarodzony, bo są nowonarodzone polonistki.
Nie popadajmy z skrajności.
Zależy od podejścia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rudaa
Dobry wampir
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame
|
Wysłany:
Pon 20:32, 25 Maj 2009 |
|
Cytat: |
Przecież dobrze wiesz, że nie miałam na myśli takiego podziału.
Chciałam podkreślić to, że bywają osoby z kompletnym brakiem doświadczenia i nie zgodzić się z opiniami koleżanek.
Nie mogłam powiedzieć Nowonarodzony, bo są nowonarodzone polonistki.
Nie popadajmy z skrajności.
Zależy od podejścia. |
Nie, nie wiem, co miałaś na myśli. Jasnowidzem nie jestem, przykro mi... A przepraszam, w czym się to twoje doświadczenie przejawia? W kilku tekach na forum, które nawet nie jest literackie? Czy w znajomości kilku prostych zasad, którymi język polski się rządzi? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rudaa dnia Pon 20:33, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Anna_Rose
Wilkołak
Dołączył: 23 Sie 2008
Posty: 248 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Tam, gdzie Diabeł mówi dobranoc
|
Wysłany:
Pon 20:35, 25 Maj 2009 |
|
Robasiu, a ty już nie pamiętasz, jak miałaś te dwanaście lat? Bo wybacz, ale nie uwierzę, że od początku byłaś tak nad wyraz dojrzała, że nigdy nie goniłaś za rówieśnikami i nie było ci przykro, kiedy cię wyśmiewali, bądź chociaż raz nie pojawiła się w twojej głowie taka myśl . To jest naturalne. Bo niestety, świat młodszych i starszych, rządzi się odrębnymi prawami.
Nie czytałam wszystkich wypowiedzi dokładnie i nie przez to, że czas mnie nagli, chociaż to też, ale czasem mi się odechciewa czytać tych waszych niby mądrości - i nie chcę tutaj nikogo urazić, naprawdę. Po prostu chcę poruszyć nowy temat. Dlaczego tak się wywyższacie? Tak, tak, zaraz się zacznie, że nikt się tutaj nie wywyższa. Ja jednak wyczuwam w waszych wypowiedziach nutkę wyższości, czasami arogancji dla innych użytkowników tego forum. Dlaczego wypowiadają się tutaj tylko jedne i te same osoby? Odnosi się wrażenie, że mniej znani użytkownicy boją się odezwać, bo mogą zostać "zjechani".
Rudaś - muszę ci też coś powiedzieć, skoro Robasiowi troszkę się dostało. Przystopuj z ironią, kochana, to nie zawsze jest zdrowe. Mniej zaczepek! ; P
Co do tych erotycznych tekstów. Niech sobie te dwunastki piszą miziu-miziu - nie podoba mi się, to nie wchodzę do tematu z takim FF. Tak, jak nie podoba mi się zły Edward i spaczona Bella - nigdy nie tykam takich tekstów, bo po co sobie psuć nerwy.
Chciałabym tylko, aby pewne użytkowniczki (one wiedzą, że kieruję to do nich) przystopowały czasem, zerknęły na wszystko z innej perspektywy i nie tworzyły tutaj elity najlepszych.
Druga sprawa - A cóż to za zmiany nick'ów tutaj widzę? )
Rodzi się nowa moda na tym forum, a ja nic nie wiem? xd Czy to kolejna akcja wyśmiewawcza? Jestem nie na czasie. Byłam pewna, że zmiana nicka jest zabroniona - po drugie - po co np ty, Robaś, zmieniłaś nick? Tak ładnie i miło było widzieć "Robasia", a nie jakąśtam "Gwiazdę Gramatyki". Wywyższanie się? Bądź powinnam wyczuć w tym jakąś nutkę ironii? Bo naprawdę nie wiem xD
Jeszcze wrócę do sprawy miziu-miziu:
Cytat: |
Muszę Cię rozczarować, ale ja nie byłam 'podręcznikową napaloną dwunastolatką'. Jakoś sobie nie przypominam, żebym pisała 'pikatny FF' w tym wieku. Takie teksty bolą, jak niektórzy piszą je, w oparciu o książki. |
Też cię rozczaruję, kasiek. Bo także nie byłam napaloną dwunastolatką, ale nie bulwersuje mnie to teraz tak, jak was. Czasy się zmieniają, a dzieci zawsze będą podążać za rówieśnikami. Nie widzę w tym nic złego. My bawiłyśmy się misiami i goniłyśmy po drzewach, a teraz ośmiolatki mają już w kieszeni najnowszy model komórki.
Takie teksty cię bolą? Muszę się powtórzyć. Po prostu nie czytaj takiej tematyki. Gwizdaj na to.
Mam nadzieję, że nikogo tutaj nie uraziłam, bo nie to miałam na myśli, ale przepraszać za swoje wyrażone głośno zdanie także nie zamierzam.
Pozdrawiam,
A.Rose |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anna_Rose dnia Pon 20:53, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Pon 20:37, 25 Maj 2009 |
|
Matka Założycielka napisał: |
Rozumiem, że polemika fantastyczna sprawa, ale – patrząc na to z boku – naprawdę, zarówno Ty – Thin, jak i Ty – Mózgu, zajmujecie to samo stanowisko xD. |
Tak, tylko się nie rozumiałyśmy. Ale rozmowa zakończyła się na privie, gdzie już wszystko zostało dogadane do końca. I, oczywiście, mamy na myśli to samo.
A teraz powiedz mi, kim jesteś, bo Robaczka rozpoznałam, ale... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kasiek303
Wilkołak
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: CK<3
|
Wysłany:
Pon 20:38, 25 Maj 2009 |
|
Spokojnie...
Chodziło mi o przedział wiekowy, podejście do pisania i, niech będzie, ten nieszczęsny stopień z polskiego.
Nie dzielę ludzi w ten sposób.
Nie chciałam nikogo urazić. Zwalam to na moje ubogie słownictwo.
Przepraszam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Pon 20:50, 25 Maj 2009 |
|
Anna, nie czytaj tekstów, których tematyka ci nie odpowiada? Hmm, tylko że ja zaglądam w takie teksty i wciąż liczę na to, że ktoś je napisze przekonująco. Bo bywa, że kruczki drą dzioby w sposobie pisania, a nie w samym pomyśle.
Anna_Rose napisał: |
Chciałabym tylko, aby pewne użytkowniczki (one wiedzą, że kieruję to do nich) przystopowały czasem, zerknęły na wszystko z innej perspektywy i nie tworzyły tutaj elity najlepszych. |
Cóż, Anno, jeśli uważasz, że tworzymy jakąś elitę, to się mylisz. Wywyższania się tutaj nie zauważyłam, a przynajmniej w swoich postach tego nie zawarłam. Niestety, ale patrzę na wszystko właśnie z perspektywy.
A czemu tu się nikt inny nie wypowiada tylko te same osoby? Bo zrobił się z tego taki "nasz" temat, tu sobie możemy pogadać ogólnie o ff (choć teraz coraz bardziej "szczególnie o ff"). Najwyraźniej nikt inny nie interesuje się tym na tyle, by o tym porozmawiać. Albo się nas boi, ale na to nic nie poradzę.
Z tych samych powodów pod niektórymi opowiadaniami też wypowiadają się ciągle te same osoby (oczywiście nie jest to równoznaczne z "te osoby, co tutaj"). Tak to już bywa. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Pon 20:56, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Robaczek
Moderator
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 227 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 21:04, 25 Maj 2009 |
|
Spieszę z wyjaśnieniami, o ile jestem w stanie.
Z Anną w sumie właśnie o tym rozmawiam, ale może powinnam to napisać na forum.
Anna_Rose napisał: |
Robasiu, a ty już nie pamiętasz, jak miałaś te dwanaście lat? Bo wybacz, ale nie uwierzę, że od początku byłaś tak nad wyraz dojrzała, że nigdy nie goniłaś za rówieśnikami i nie było ci przykro, kiedy cię wyśmiewali, bądź chociaż raz nie pojawiła się w twojej głowie taka myśl. To jest naturalne. Bo niestety, świat młodszych i starszych, rządzi się odrębnymi prawami. |
Ależ pamiętam, jak to było. Nie będę tutaj wnikać w to, jaka byłam jako dwunastolatka, bo to nie jest miejsce na moje osobiste wynurzenia z przeszłości, ale, zauważ, ja nie krytykowałam tego, jakie one są, ale mówiłam o tym, że nikt nie musi ponosić odpowiedzialności za ich postępowanie. Każdy odpowiada za siebie. Da się z tym jakoś żyć.
Może to komuś nie w smak, ale pozwolę sobie wygrzebać zagadnienie z przed jakiegoś czasu, gdy trochę atmosfera się nam zagęściła, po tym, jak zgredek odezwała się na temat podpisów. Ja nie wiedziałam, że to tak wygląda, tak jak teraz nie przypuszczałam, że wygląda na to, jakobyśmy się wywyższały. Nie da się widzieć czegoś, co jest na zewnątrz, siedząc w tym. I znowu - jeśli kogoś uraziłam/nadal to robię, to przepraszam.
Cytat: |
Dlaczego wypowiadają się tutaj tylko jedne i te same osoby? Odnosi się wrażenie, że mniej znani użytkownicy boją się odezwać, bo mogą zostać "zjechani". |
A skąd mi to wiedzieć? Bo lubią się tu wypowiadać, nikt nikomu wstępu nie zabrania, rozumiem, że to domniemane wywyższanie się może działać odstraszająco. Myślę, że nikt tu nie był zjechany, ale pozwolę przypomnieć jedną z ostatnich dyskusji - o gwiazdach gramatyki, pseudo polonistkach i innych. Po iluś postach ze strony osób, które stale tu dyskutują, nie było już odzewu ze strony pań, które ten temat zainicjowały, ale czy ktoś je zjechał? Może zostały poddane krytyce, ale nie tyle one personalnie, ile argumentacja ich poglądów.
Cytat: |
Druga sprawa - A cóż to za zmiany nick'ów tutaj widzę? )
Rodzi się nowa moda na tym forum, a ja nic nie wiem? Czy to kolejna akcja wyśmiewawcza? Jestem nie na czasie. Byłam pewna, że zmiana nicka jest zabroniona - po drugie - po co np ty, Robaś, zmieniłaś nick? Tak ładnie i miło było widzieć "Robasia", a nie jakąśtam "Gwiazdę Gramatyki". Wywyższanie się? Bądź powinnam wyczuć w tym jakąś nutkę ironii? Bo naprawdę nie wiem. |
Na pewno żadna nowa moda... Ugh, czuję się głupio, że w ogóle muszę o tym pisać. Znowu - jeśli ktoś uważa, że to wywyższanie się, możemy o tym podyskutować. Na pewno nie było to moją intencją. To żart, nutka ironii jest w nim zawarta, owszem; żart miał być aluzją do pewnych wypowiedzi i z tytułu tego nie czuję jednak, bym musiała poczuwać się do wywyższania się. I na pewno gwiazdą gramatyki nie jestem, więc ta ironia jak najbardziej na miejscu.
Ale tak to już jest z żartami - jak chociażby z osławionym miziu-miziu - żart w pewnym momencie może ulec skarykaturowaniu i coś, co miało bawić, czy wywoływać uśmiech, budzi niechęć. Jeśli tak, przykro mi. Mnie to bawi. :D
thingrodiel napisał: |
A czemu tu się nikt inny nie wypowiada tylko te same osoby? Bo zrobił się z tego taki "nasz" temat, tu sobie możemy pogadać ogólnie o ff (choć teraz coraz bardziej "szczególnie o ff"). Najwyraźniej nikt inny nie interesuje się tym na tyle, by o tym porozmawiać. Albo się nas boi, ale na to nic nie poradzę.
Z tych samych powodów pod niektórymi opowiadaniami też wypowiadają się ciągle te same osoby (oczywiście nie jest to równoznaczne z "te osoby, co tutaj"). Tak to już bywa. |
Podzielam opinię thin.
Ugh, być może przez to, że my tu często podzielamy swoje opinie, ktoś może uznać to za zamknięty, elitarny (?!) krąg, ale... cóż, nie ma odpowiedzialności zbiorowej. Nic na to nie poradzę.
Pozdrawiam,
robal |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
xxpaolaxx
Wilkołak
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 181 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany:
Pon 21:06, 25 Maj 2009 |
|
Hmmm nie koniecznie ktoś się was boi, bo nie ma czego. Ale w tym temacie zrobił się tak wielki bałagan, że szok! Większość wypowiedzi to kłócenie się kto ma racje. Ja zrezygnowałam z czytania tego po krótkim czasie, bo to co się tutaj dzieje to przekracza ludzkie pojęcie. Ludzie bez przesady. Tu ma być o ff-a a nie kto tu zagląda czy jaki jest przedział wiekowy osób piszących. Niech piesze kto chce. I tak większość osób rezygnuje z pisania, albo przerywa ze względu na brak czasu!
Opanujcie się, bo kłócić się możecie na pw a nie tutaj! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Pon 21:14, 25 Maj 2009 |
|
Paola, a kto tu się kłóci? Wpadasz niczym rozjemca i chcesz nas rozdzielić ogniem i mieczem, a przecież nikt sobie do oczu nie skacze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Miss Juliet
Wilkołak
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 21:23, 25 Maj 2009 |
|
Napisałabym coś, ale ze względu na brak czasu, powstrzymam się jeszcze. Obiecuję że się wypowiem w najbliższej przyszłości. Do komentarza przekonała mne jednak paola. Definicje dyskusji i kłótni bardzo się od siebie różnią, a tutaj koleżanki prowadzą właśnie to pierwsze.
Cytat: |
I tak większość osób rezygnuje z pisania, albo przerywa ze względu na brak czasu! |
To jest myśl! Przestańmy pisać ff, bo po co, skoro i tak je porzucamy... Blee...
Przepraszam za takie wtrącenia, ale musiałam dorzucić coś od siebie.
Pzdr
Juliet |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miss Juliet dnia Pon 21:24, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Mi
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Pon 21:57, 25 Maj 2009 |
|
Strasznie zabawny jest ten temat. Pół miesiąca nic się nie dzieje, potem ktoś podgrzeje atmosferę postem "skłaniającym" do dyskusji, trzy dni omawiania kwestii, które w zasadzie nie zbawią ani tego forum, ani ff-ów, wtargną za to jakieś zgrzyty i na koniec masowa fala usprawiedliwień i tłumaczeń.
Z punktu widzenia osoby niezaangażowanej emocjonalnie w temat Ogółem o ff, mogę podpowiedzieć, że z zewnątrz wygląda to mniej więcej tak: charyzmatyczna grupa użytkowniczek daje upust swoim frustracjom i niespełnionym oczekiwaniom dotyczącym ff, na różne sposoby - miłe, niemiłe, ironiczne, zabawne, prawdziwe, naciągane, złośliwe, czasami niegrzeczne - ale nigdy nie krytykując siebie nawzajem. Jeśli powstaje różnica zdań, zawsze jest ona kończona grzecznym "chyba się nie zrozumiałyśmy, pozwól, że Ci wyjaśnię..." i odpowiedź "tak, już rozumiem, masz rację". Podczas gdy w tle dochodzi do spięć i wymiany uszczypliwości z kimś innym.
Osobiście (Miodek mówił, że nie to nie po polsku jest, no ale niech tam) nie stanowi to dla mnie problemu. Forum to forum, zawsze zna się kogoś bardziej, kogoś mniej, a kogoś wcale.
Jeśli natomiast ktoś uważa, że się wywyższacie to na pewno nie zmieni zdania po jednopostowym usprawiedliwieniu, bo problem leży w konkretnych sformułowaniach lub sytuacjach, a chyba nie będziecie tego przytaczać i analizować w temacie dotyczącym ff-ów?
Atmosfera wstępu do Familiady nam się tu robi, gdy z nastrojów buńczucznych, a la "spójrz jak świetnie posługuję się ironią" ktoś nagle zaczyna się kajać i przepraszać. No albo w jedną, albo w drugą. Można przecież pomyśleć przed wklejeniem posta, nikt nikogo nie goni.
Generalnie mam wrażenie nie tyle, że robi się tu bałagan, co że wątki zaczynają się powtarzać, a niektórzy - rozdrabniać.
A pomysł z niepisaniem ff-ów, na które brakuje nam czasu jest, jak dla mnie, najlepszym w dniu dzisiejszym. Mam na sercu parę świetnych opowiadań, na kontynuacje których czekam od kilku do kilkunastu miesięcy i raczej się nie doczekam... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mloda1337
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 288 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wspaniałe miasteczko pod Poznaniem
|
Wysłany:
Pon 22:38, 25 Maj 2009 |
|
Ciekawe podejście Mi... myślę, że w pewnym stopniu masz rację, ale:
wypowiadają się tu zazwyczaj osoby, które pisząc o błędach nie popełniają ich, b to by była kompletna żenada. Pisać o czymś, jechać coś, a robić kompletnie coś innego.
I jak mamy kończyć dyskusję... kwestie sporną? Tekstem w stylu: pierdol się, ja i tak wiem swoje? Wiesz... można i tak, ale z tego ile jestem na tym forum zauważyłam, że jesteśmy kulturalnymi ludźmi i staramy się załagodzić sytuację, a nie jeszcze ją podgrzewać.
I myślę, że temat ogółem jest stworzony do właśnie takich dyskusji: "charyzmatyczna grupa użytkowniczek daje upust swoim frustracjom i niespełnionym oczekiwaniom dotyczącym ff, na różne sposoby - miłe, niemiłe, ironiczne, zabawne, prawdziwe, naciągane, złośliwe, czasami niegrzeczne"
Hmmm... a z tą krytyką to też nie do końca prawda... szczerze się przyznam, że nie boję się powiedzieć, że nie podoba mi się nowy rozdział kogoś z ludzi, którzy się tu wypowiadają... nie wiem, jak one, ale mi to zwisa.
Aczkolwiek bardzo denerwuje mnie jak widzę na forum dwie "szkolne psiapsiółki", które siedzą i tylko sobie posty chwalą, piszą komentarze pod opowiadaniami, bo niby są fajne, a przecież nikt się nie skapnie... jesteśmy on-line, nikt nas nie zna i w ogóle... a tu dupa, że tak powiem, bo to od razu widać. Jak widzę, że pod jednym opowiadaniem jedna osoba się ciągle wypowiada "och wspaniałe, pisz szybciej" między dwoma innymi, które jadą na tekst od góry do dołu to mnie bierze (trochę to wyolbrzymiłam, ale o to chodziło)... bo po co? dla lansu? czytają moje opowiadanie: patrzcie!!! Cóż, jeżeli to komuś sprawia przyjemność: niech się dowartościowuje w ten sposób, tylko to jest wg mnie oszukiwanie samego siebie i długo się tak nie pociągnie. Tak naprawdę niczego się od kogoś takiego nie dowiemy, będziemy popełniać wciąż te same błędy i dojdzie do tego, że nasz tekst będzie czytać jedna osoba - koleżanka z ławki, która mogłaby to przeczytać na przerwie w szkole... jest to dla mnie tym samym zaśmiecanie tematu. Ja się naprawdę nie czepiam, bo mi nie przeszkadza, po prostu odnotuję sobie w pamięci, że dany tekst mi się nie podobał i już więcej go czytać nie będę, ale znam ludzi, którzy się o to wkurzają
Co do tłumaczenia się: tak robią wszyscy, więc ja też.
Jest to dla mnie porażka życiowa. Trochę oryginalności. Klasy. Honoru, kuźwa! Czy zawsze podążamy za modą? Nie!!! Jak będzie moda na latanie po szkole w samych gaciach, w dodatku różowych, z czarną czachą (żeby było EMO) też tak będziemy robić? No błagam. Tym bardziej: jest moda na jak najwcześniejsze palenia fajek. Czy będę palić z tego powodu? Wiem, że to zUe... zUe jest także porzucanie opowiadać. A jak mawia moja wspaniała nauczycielka religii: nie ma dużego i małego zła. Jest zło. Więc czy chcemy popełniać zło??
(Sorry... ta siostra jest dziwna i ma na mnie zły wpływ i pamiętajcie: aids i HIV się wzięło od homoseksualistów!)
A teraz: Co wy, cholipka, macie do tych biednych dwunasto, trzynastolatek?? Owszem, jestem nabuzowaną hormonalnie, mocno walniętą w głowę trzynastką... i co? Jestem z tego powodu gorsza? W ogóle... powinnam się zamknąć i już nie odzywać? Skończyć z pisaniem opowiadań? Owszem... mam na koncie jedno opowiadanie, wstawione tutaj, które okazało się totalną porażką i jak je teraz czytam to mówię do siebie: puknij się w głowę dziewczyno!, ale je skończyłam, było parę osób, którym się podobało, więc pisałam. Owszem... lubię sobie dla jaj obejrzeć HSM i ponabijać się z Zacusia (zacuś lofciam cię!!! Jeśli to czytasz to weź słownik, bo nic nie zrozumiesz!), ale czy to znaczy, że jestem gorsza, bo "mam komórkę w kieszeni mimo młodego wieku"? Coś tu nie halo. Przepraszam, może ktoś to wziąć za wywyższanie się, ale czuję się doroślejsza niż parę licealistów, z którymi miałam okazję się zapoznać. Myślę, że każdego trzeba osobno oceniać. Bo każdy jest inny, a jak widzę uogólnianie: wszystkie nastki są sUe to mnie szlaczek bierze. Żeby to połączyć z tematem: wg mnie powinno się być wystawionym na taką literacką krytykę od dziecka, ponieważ właśnie w najmłodszych latach naszego życia zapamiętujemy najwięcej. Poza tym nauczę się teraz i za parę lat, jak pójdę do liceum pani na polskim będzie ze mnie dumna, że napisałam ładne, treściwe i stylistycznie dobre opowiadanie... dlaczego? bo dojdę do wprawy.
Oj.... poczułam się taka mała wiecie? Jakbym się nadawała tylko do siedzenia i udawania, że Was rozumiem. Do niczego nie potrzebna. Wrócę za pięć lat jak już mi dowód dadzą. Zjechana, po prostu, od góry do dołu, a taki dobry dzień miałam... bo dostałam z dyktanda 4!!! (ok już skończyłam)
p,
mloda |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mloda1337 dnia Pon 22:46, 25 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
memisia
Zły wampir
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 320 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 14:59, 26 Maj 2009 |
|
Młoda, przecież ja też nastką jestem;) Tu nie chodziło o nie pisanie opowiadań przez dwunastki, trzynastki, ale o podążanie za trendem(wiadomo nie każdy, ale ludzie ogólnie za modą idą) i pisanie przykładowo miziu-miziu, o którym w tym wieku wie się tyle, co nic. Jasne, że im szybciej się zacznie, tym szybciej stanie się lepszym(jak i w pisaniu, tak też w innych rzeczach), ale trzeba pisać o czymś na swój wiek odpowiednim. Nie gońmy do pełnoletności, bo później będzie się tęsknić do tego błogiego dzieciństwa:) Znów 12 to uogólnienie, których nie lubie;/
Ta, to tak w ramach usprawiedliwianie się i tłumaczenia o co dokładnie chodziło. Ale ja nie widzę w tym nic złego! Tak ja Mloda mówiła ludzie robią tak na co dzień, więc dlaczego nie mamy robić tak tutaj? Przecież to też społeczność, tyle, że internetowa:)
Wiesz Mi, trochę Cię nie rozumiem. Piszesz, że nasze posty nie zbawią świata, ff'ów i to tak brzmi, jakbyśmy pisały to sobie, a reszta podcierała się tym. A ja się zapytam po co czytasz ten temat i komentujesz, skoro do niczego to się nie przydaje? Faktycznie, mogło zabrzmieć to niemiło, ale ja również miałam takie odczucie przy czytaniu Twojego posta...
My tu uogólniamy np. z tymi dwunastkami, ale nas się tu też uogólnia. Nie działam jak jeden mąż, nie mamy wspólnego mózgu(no wyjątek jest ) i nie piszemy tego samego. No jasne, tak jest lepiej niż po nickach, ale uogólnianie jest zue.
Normalna sprawa, coś jest na alercie, gorąca atmosfera, dużo komentarzy to i dyskusja wrze, a jak nie ma nic o czym można rozmawiać(czegoś nowego) to i po co? Tak jak w innych tematach:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Wto 20:58, 26 Maj 2009 |
|
Oczywiście, że temat milknie na jakiś czas. Moim skromnym zdaniem powiedziałyśmy sobie już chyba wszystko. Co jakiś czas ktoś wpisuje coś niby nowego, przez chwilę trwa dyskusja, a później się kończy i temat milknie. Pod tym względem masz rację, ale przecież to nic złego, że temat żyje w taki sposób. Jednakowoż...
Mi napisał: |
nigdy nie krytykując siebie nawzajem. Jeśli powstaje różnica zdań, zawsze jest ona kończona grzecznym "chyba się nie zrozumiałyśmy, pozwól, że Ci wyjaśnię..." i odpowiedź "tak, już rozumiem, masz rację". |
Czy twoim zdaniem powinnyśmy krytykować siebie nawzajem? I skakać sobie do oczu, zamiast wyjaśniać? Wolę przeprosić, jeśli kogoś uraziłam, nie lubię robić sobie wrogów przez drobnostkę. Dziękuję, ale sytuacji z piekła rodem mam dość w pracy, nie muszę tego jeszcze zaliczać na forum. :P
A, jeszcze jedno - twierdzisz, że temat nic nie daje. A moim zdaniem daje. Moda czy nie moda, jednak komentarze robią się coraz bardziej konkretne. Nie wyplenimy lakonicznych "Super, pisz dalej", ale może nieco poprawimy inne. Kilka osób uważa, że pisanie pomaga, uczy. Jak ma się jednak człowiek nauczyć, jak choćby nie wiem, jaką brednię popełnił, skomentują to "cool, extra, dawaj next parta"?
Jeśli radość sprawiło ci wdepnięcie tutaj, zadarcie noska i napisanie swojego zdania - twoje zdrowie. Ale nie pisz, jak to my siedzimy w swoim towarzystwie i się frustrujemy, bo ty wchodzisz i zgrywasz mądrzejszą od innych i nie wiem, która postawa jest gorsza.
Serdecznie pozdrawiam, mając nadzieję, że wyczujesz ironię, ale w razie nieporozumień coś sobie wyjaśnimy. :P
jędza thin |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Wto 21:22, 26 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|