|
Autor |
Wiadomość |
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Pon 12:52, 19 Paź 2009 |
|
ale cisza w tym temacie...
mogę wrócić do kwestii OOC AU AH i inne skróty? Bo nurtuj mnie niezmiernie, chociaż od niedawna. Od razu się przyznam, że na tę chwilę nie czytam absolutnie żadnego ff, poza jednym tłumaczeniem, o którego przeczytanie mnie poproszona (i się wciągnęłam) i nie mam pojęcia jaka tu w tej chwili panuje etykieta, co się wstawia, co się czyta, co się bojkotuje. Nie byłam tu tak na dobrą sprawę od pół roku, nie licząc zdawkowych uwag, jak coś mnie zainteresowało, ale ff ani nie czytałam, ani nie pisałam. Natomiast jedna z użytkowniczek forum, z którą się szczerze zaprzyjaźniłam, a która lubi moja twórczość, namówiła mnie żebym tu wróciła i zaprezentowała szerokiemu gronu to, czego pisaniem zajmuję się ostatnio.
bo tak się składa, że podobnie jak u Robaczka 'dogasły we mnie ostatnie iskierki zainteresowania Twilight'em', ale też dzięki temu fandomowi odkryłam w sobie nową pasję - pisanie. Ostatnio docenioną zresztą w konkursie (tak, chwalę się). A wiec ww wymieniona forumowiczka namawia, żebym powróciła do miejsca z którego wyrosłam, w którym jest mnóstwo ludzi, którzy czytają to mnóstwo tekstów, które tu wiszą i żebym się zaprezentowała.
no ale przecież tutaj tylko fanficki! a ja już Zmierzchu niet! Ale przecież są te wszystkie OOC AU (bo AH to mnie nie dotyczy, co jak co ale odrobina fantastyki w tekście być musi!). No i jestem w kropce. Imiona + love story + wampir wystarczy? A może jednak to będzie niemoralne z punktu widzenia utworu? Z drugiej strony, widzę przecież, że jest to rozpowszechnione działanie. "mam gotowa historie, mogę przechrzcić bohaterów, powinna się sprzedać". Bo z jednej strony jest pragnienie wyjęcia tekstu z szuflady i skonfrontowanie go z publicznością i jej reakcjami, a z drugiej wewnętrzny opór. To forum jest absolutnie rewelacyjnym miejscem do prezentowania się, ale... ale czy tak ma być?
zainicjuję dyskusję na ten temat, czy nie zainicjuję? może zajrzy tu stara gwardia i znowu wyniknie jakiś ciekawszy spór? ale tak na poważnie to jestem ciekawa opinii na ten temat, bom nie zorientowana ostatnimi czasy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Rudaa
Dobry wampir
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame
|
Wysłany:
Pon 13:05, 19 Paź 2009 |
|
Wydaje mi się, że 90% czytelników tego tekstu pewnie nawet nie zwróciłaby uwagi na to, że pierwotnie tekst nie był podpisany pod tłajlajtowy fandom, ale chyba nie o to chodzi. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcesz być uczciwa wobec siebie? Bo naprawdę bardzo mnie boli, kiedy z zasady dobre historie są zmieniane (nawet jeżeli to dotyczy tylko imion bohaterów, a może i zwłaszcza dlatego), żeby zagrać pod publiczkę. Jeżeli chcesz się pokazać jest mnóstwo forów literackich, na których na pewno przyjmą Cię z otwartymi ramionami, ponadto zaserwują o wiele wartościowsze rady. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Pon 13:30, 19 Paź 2009 |
|
obawiam się, że się z tobą zgodzę. to tylko moja próżność się domaga ale musiałam spytać.
swoją drogą ciekawe czemu mnóstwo osób wydaje się w ogóle nad tą kwestią nie zastanawiać... reklama dźwignią handlu? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Suhak
Zasłużony
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie
|
Wysłany:
Pon 19:59, 19 Paź 2009 |
|
Wiecie co...
Bijcie, objedźcie, wyśmiejcie... a co! Powiem, co mi leży na serduchu.
Mi się tak marzy... wiem, że to spamogenne, samolubne, niepotrzebne i to w ogóle nie jest forum literackie. Ale każdy wie, że marzenia swoją drogą, a rozsądek swoją, czyż nie? Ja mam takie małe marzątko, by gdzieś tam na dole strony stworzyć chociaż jedno podforum dla tekstów odautorskich. To prawie jak OOC/AH/AU... :>
No dobra, wiem, to nie forum literackie, a to byłoby tylko bezczelną reklamą. Wiem. Ale pomarzyć zawsze można... :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Pon 20:55, 19 Paź 2009 |
|
Ten pomysł wcale nie jest głupi :) mi się podoba :) jak by ktoś już np miał serdecznie dość wszelkich możliwych konfiguracji (imion) bohaterów Twilight, a chciałby poczytać coś 'świeżego', bez kasztanowych włosów u głównego bohatera, to mógłby sobie mimochodem zajrzeć, zerknąć... i może ilość OOH/AU/AH by się zmniejszyła..
a poza tym ten dział to już się zrobił 3x bardziej literacki niż wszystkie fora literackie razem wzięte |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Wto 21:36, 20 Paź 2009 |
|
Oj, nie, nie zrobił. Wierz mi.
Pomysł jest niezły, ale całe forum tłajlajtowe, nie wiem, ile osób zauważyłoby mikruśny dzialik z oryginalnymi tworami. Offca, jeśli masz własny pomysł, po co podpinać to pod ten fandom? Napisz z własnymi bohaterami, własnym światem itd., bo inaczej dajmy na to będziesz pisała o swoich wampirach, a potem, by podciągnąć pod Meyerkę, będziesz musiała im dopisywać a to brokatową skórę, a to oszałamiający zapach z ust. Ble. I chyba jednak lepiej na jakieś forum literackie, porządne, gdzie siedzą ludzie, którzy wiedzą, kiedy mają do czynienia z literaturą. Piszę ci to całkiem serio. Pamiętam twoje "bajki", masz niezłe pomysły, sprawne (choć niedoszlifowane) pióro, poczucie humoru - rozwijaj to. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kirke
Dobry wampir
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 1848 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 169 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z obsydianowych tęczówek najmroczniejszego z Czarnych Magów
|
Wysłany:
Wto 21:43, 20 Paź 2009 |
|
byłabym bardzo za gdyby na tym forum powstał taki dział z tekstami bez bellowania :P
ff są fajne... ale nie mam czasu na inne fora, a czasem mam ochotę poczytać...
taka offca na przykład - Marco się wkradł całkiem niepotrzebnie, a Bella tak na siłę... a tekst taki fajny :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
AngelsDream
Dobry wampir
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 108 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Wto 23:44, 20 Paź 2009 |
|
Długo zastanawiałam się, gdzie napisać to, co leży mi na wątrobie. W końcu padło na ten temat - trudno. Moja wena w pewien sposób uchodzi za nieśmiertelną.
Angels ciągle pisze, więc widać nie trzeba jej żadnych komentarzy, bo po to są komentarze, żeby autor miał siłę na dalszy ciąg, a mnie szlag dziś trafił.
Dlaczego? Dlatego, że mój najsłabszy, najmniej dopracowany tekst miał odezw u ludzi i wiedziałam, w którą iść stronę, a gdy w nią "poszłam", zapadła cisza. Nienasycenie zaplanowałam i napisałam, wkładając w to całe swoje serce - parę osób czytało, komentowały regularnie wciąż te same osoby, bez których miałabym problem z wstawieniem kolejnych rozdziałów - uznałam, że przesadziłam. Napisałam Atera, znów na chwilę odzyskałam wiarę, ale widzę, że to tylko złudzenia. Jest popyt na mdłą papkę i tanie wzruszenia. Popyt na chwyty poniżej pasa z graficznymi opisami - nikogo nie interesuje charakter postaci, a nawet jeśli faktycznie na tym mu/jej zależy, to szkoda czasu, żeby autorowi/autorce napisać kilka słów. I TWS wcale nie jest jakimś wyjątkiem. Udzielam się na innych forach - wszędzie to samo. Ostatnio Robaczek wspomniała o wydaniu przeze mnie książki - mam autorski pomysł na powieść. Owszem, mam, ale nawet nie chcę go zaczynać, żeby już zupełnie się nie zniechęcić. Coraz bardziej skłaniam się ku pomysłowi, że dalszy ciąg moich historii poznają tylko ci, którym chciało się pisać komentarze. Coś za coś - uczciwa wymiana. Ja układam teksty w całości - wiem, jak się kończą i czemu - nie muszę ich pisać, by dowiedzieć się, co spotka bohaterów. I nie, moja wena nie jest Łazarzem. Jak widać, nawet ja mam dość. Dziś mam wielce dość i być może wcale mi to nie przejdzie z nadejściem nowego dnia, bo coraz bardziej skłaniam się ku postawie: chcesz coś przeczytać, to sam to sobie napisz, a mi nie zawracaj głowy. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AngelsDream dnia Wto 23:50, 20 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Dilena
Administrator
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 158 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 9:00, 21 Paź 2009 |
|
A co mi tam, jednego warna za krótkie posty mogę dostać.
Ang, ja zawsze będę chciała czytać, to co piszesz. Jesteś świetną pisarką i absolutnie najlepszą na tym forum. Jak wydasz książkę, to pierwsza polecę do księgarni ją kupić. Rozumiem Cię, ale mam nadzieję, że się nie zniechęcisz, a Twój post może da do myślenia tym, którzy czytają i nigdy nie komentują.
Możecie mnie sobie nazywać wazeliniarą co po niektórzy. Mam to w dupie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Pernix
Moderator
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 1991 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 208 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z alkowy Lucyfera
|
Wysłany:
Śro 16:05, 21 Paź 2009 |
|
Wypowiem się, bo poruszono w tym temacie dość istotne kwestie.
Po pierwsze opowiadania w wersji human (nie znoszę tych dziwacznych oznaczeń literowych). Sama właśnie takie piszę w spółce z siostrą motylkową. Do humanów mam taki stosunek: Jeśli powstały pod bohaterów, jeśli kręcą się w głowie jako opowieść o Belli w długich falowanych włosach, która potyka się co drugi krok (wybrane przypadkowo charakterstyczne cechy) i Edwardzie miedzianowłosym, oczytanym, osłuchanym - bla, bla - to jestem na tak. Jeśli opowiadanie jest przystosowane do fandomu na potrzeby niezłamania regulaminu - nie. To oszukiwanie samego siebie. Moje opowiadanie Lykaina początkowo miało być autorskim, miało mieć swojski tytuł Wilczyca i pewnie zginąć w szufladzie, bo gdy zaczęłam je pisać, nie znałam żadnego forum literackiego. Nie interesowało mnie czytanie pseudopowieści i pseudoopowiadań amatorów. Zaspokojałam się lekturą z ksiągarni czy biblioteki. (a szkoda, bo znalazłam wśród ff kilka perełek) A później trafił mnie Tłajlajt - piszę o tym jak o chorobie Zaczęłam chyba czytanie ff od kontynuacji MD pisanej piórem offcy lub Polany oczami Edwarda (nie pamiętam), pozdrawiam :)
No i wsiąknęłam w świat fficków, do teraz mnie to kręci, bo uważam pisanie takich opowiadań za dobry sposób szkolenia warsztatu. Faktem jest, że autor kąpię się w Meyerowej sławie, ale bądźmy szczerzy, większość z nas, gdyby nie internet i to forum o Tłajlajcie by zapomniała i udawała, że nie zna (ja nie, nigdy nie wstydzę się tego, co czytam i co mi się podoba/podobało). Do meritum moje opowiadanie - to niby autorskie było w bardzo wczesnej fazie pisania. Pierwsze od czasów podstawówki nieodtwórcze coś, co wyszło z mojej głowy, pomijając pseudowiersze i falstartową powieść na cztery strony :D (którą też zaczełam pisać po Tłajlajcie, nie znając tego forum - stwierdziłam - skoro Meyer kupiła tym świat to ja też mogę :D) Jakże się pomyliłam. Na tym niby nieliterackim forum również znalazłam osoby, które właściwie kierują moje poczynania i radzą, krytykują. Nie jestem jeszcze gotowa na literackie, gdzie niby znawcy zioną żółcią i mieszają z błotem (wiem, że nie wszędzie tak jest, ale zdarza się). Tu znajduję odpowiednie grono odbiorców. Bardzo zróżnicowane od nastolatek czekających na miziu- miziu, przez dojrzałe nastolatki, które trudniej zadowolić po dojrzałe grono odbiorców.
Jestem za umieszczeniem podforum na autorskie teksty. Zdaje się, że jedno autorskie opowiadanie już jest na forum, dlaczego ma być rodzynkiem. Czasem trudno jest nam się rozstawać z starą, dobrą gwardią i odchodzić niewiadomo, gdzie. Forum cieszy się popularnością, więc dlaczego by z tego nie skorzystać i nie dać twórcom autorskich form literackich wypłynąć?
A teraz o komentarzach: Angels, ja rozumiem Twój ból, naprawdę, ale myślę, że nie ma co się wypinać na czytelników. Owszem, wklejamy tu swoje teksty, aby poznać o nich zdanie, ale również po to, żeby zaprezentować siebie. Kiedyś pisarz nie miał kontaktu z czytelnikami nigdzie poza autorskim spotkaniami, teraz wystarczy, że założy swoją stronę, blog lub video blog, by poznać opinie jak najbardziej szerokiego grona odbiorców. Niektórym nie wychodzi to na dobre: patrz Paulo Coelho i jego youtubowe konto, jakoś stracił w moich oczach przez niektóre głupie filmiki. Dobra znów była dygresja. Chodzi mi o to, że nie zawsze czytelnik ma siłę i chęć i wenę, by zostawić komentarz. Czasem czuje się wobec autora gorszy, w sensie, że powie napisze jakieś głupstwo. Tępimy posty pt: Pięknie, super pisz dalej albo Nie, nie podobało mi się, nie wiem co, ale to mnie nie kręci. Chcemy konkretów, konstruktywizmu, rad i krytyki. Nie każdego na to stać, trzeba się z tym pogodzić. Sama napisałaś, Angie, że u Ciebie to przychodziło falowo. Jeden tekst jest popularniejszy, drugi gdzieś tam przemyka bez komenatrzy. Boleję nad tym, ale co zrobić. Przecież pisze się nie dla siebie, ale dla innych. Dając tekst wybranym, którzy krytykują, ogranicza się grono odbiorców. Może się zdarzyć, że przy końcu odezwie się rzesza milczących czytelników, może trzeba z czytelnikiem wejść w interakcję, zadać mu pytanie, ogłosić konkurs na imię dla kotka. Wiesz, coś nieznacznego... czytelnicy lubią się też bawić. Wiem, teraz już plotę bzdury. Wiem, że są teksty, które nie są dostatecznie doceniane, ale są też takie, pod którymi leje się lawina lukru, a gdy człowiek skrytykuje to albo nie ma odzewu, albo ci napiszą, że jak się nie podoba, to nie komentuj. ^^
Ostatnio przyjęłam tę zasadę, bo autor i tak ma w nosie, że jest nieskładnie i pod publiczkę.
Jeśli ktoś zrozumie, co miałam na myśli - to bardzo się zdziwię. :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Czw 22:30, 22 Paź 2009 |
|
Poniekąd rozumiem żal, że się człowiek namęczy, napoci, a mu komentarzy skąpią. W sumie każdy lubi, jak ktoś zauważy jego pracę. To miłe. Ale z drugiej strony - ja jednak wolę treściwe komentarze. Przepraszam za rzucanie nickami, ale jeden komentarz Suhaka, Robaczka, Rudej czy twój, Angels (oraz jeszcze paru innych osób, nie wymieniłam wszystkich), daje mi większego kopa niż 15 innych wpisów. Naprawdę. Jest jakaś grupka osób, którym się chce rozłożyć tekst na części pierwsze itp. itd. pisałyśmy o tym już sto tysięcy razy przy okazji kopania kartofli i innych takich. Wolę jeden taki komentarz niż wpis osoby, która mnie pochwali za "lekki styl" albo "fajny tekst", a dokładnie to samo pisze pod, pardon my french, byle gównem, gdzie o stylu w ogóle nie może być mowy, bo trójkowy gimnazjalista mógłby tak pisać, ale nie ktoś, kto usiłuje sklecić coś więcej niż kolejne wypracowanie "na odwal się" do szkoły. Taki komentarz jest dla mnie mało wiarygodny, choć to miłe, że tekst się podobał. Ale to tylko miłe. Łechce próżność, ale nie daje nic wielkiego poza uczuciem "fajnie, że się podoba". To trochę jak z porządnym obiadem i hamburgerem z Maca zrobionym z psa zmielonego razem z budą - wolę pierwszą opcję. Bardziej pożywna.
Ale co ja wolę, a co wolą inni to już insza inszość. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Czw 22:31, 22 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
AngelsDream
Dobry wampir
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 591 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 108 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Czw 22:41, 22 Paź 2009 |
|
Mówiłam, że mi przejdzie i przeszło. Pomógł mi pojedynek na innym forum i zażarta dyskusja z panem po mojej prawej, który, siąpiąc nosem, coś tam zawzięcie rysuje. Ta frustracja to chyba kwestia tego, że ja sama nie umiałam komentować, a jednak nauczyłam się to robić, ponieważ zrozumiałam, że tylko tak naprawdę można się rozwijać. Porządne komentarze uczą czytania ze zrozumieniem, czytania uważnego - takiego z wgryzaniem się pomiędzy zdania. Bez tych umiejętności trudno pisać dobrze - tak, żeby sens był pojmowalny nie tylko dla autora, ale też dla szerszego ogółu, ale fakt - do tego trzeba trochę chęci, a na pewno czasu. Na siłę nie ma co. Bo tylko wychodzi byle co albo pięć zdań z sześcioma enterami. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zgredek
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 592 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Antantanarywa
|
Wysłany:
Pią 20:55, 23 Paź 2009 |
|
Ostatnio rzadko w tym dziale coś skrobię - albo raczej wcale nie skrobię - ale dziś postanowiłam w końcu dać jakiś znak życia.
Otóż pragnę się wytłumaczyć. Zapewne jest to działanie kompletnie zbędne, jednakże czytam Wasze posty i mam poczucie winy. Bo mi się nie chce. Bo mnie to męczy. Strasznie mnie męczy czytanie tekstów na ekranie monitora. Uwielbiam czytać i uwielbiam komentować, ale napisa
Druga rzecz to czas. Wiem, że jeśli zacznę coś czytać i się wciągnę, to stracę na to i na pisanie komentarza jakąś godzinę. A i tak nie zdołam oddać wszystkiego, co mi przez głowę przeleciało i wypadło.
Więc Angels nie masz wyjścia i musisz napisać książkę, bo ja ją chcę kupić :P Wiem, że nie komentuję, ale Cynamonowy wiatr był jednym z lepszych tekstów, które czytałam na tym forum (na Nienasycenie nie mam siły, przepraszam; opisy tego ff były zachęcające, ale... teraz sam fakt, że gdzieś występuje imię Edward, Bella i tamtych całych innych wąpierzów odrzuca mnie za pięć oceanów :( ). No nic.
Czekam na Wasze prace na papierze :)
I jeszcze jedno - trochę razi mnie pewne, hmm, "lekceważenie" czytelników chłonących papkę (czy cośtam cośtam) i tworzenie jakiegoś grona 'artystów', czyli czytelników wyższego rzędu (przepraszam za nazwy, nie idzie mi dzisiaj ładne dobieranie słów). Bo każdą drogę trzeba przejść - od bloga do boga słowa (wiem, wiem, tandetniej się tego nie dało nazwać ). I Nasze preferencje książkowe często się zmieniają; książkę, która dwa latat temu Cię zachwyciła dzisiaj możesz uznawać za totalne dno. Więc proponuję zamiast krytykować tych, którzy piszą mało, motywować.
Aa, w sumie jeszcze coś mam do napisania. Jestem za utworzeniem działu dla tekstów autorskich. Właśnie dlatego, że jesteśmy tu, na tym forum, razem. I jeśli kogoś zachwyci Twój twilightowy ff masz duże szanse, że spodoba mu się Twoje autorskie opowiadanie - ale mało komu będzie się chciało go szukać w Internecie. Więc sądzę, że taki dział mógłby być fajny, a na pewno by nie zaszkodził. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Sob 9:27, 24 Paź 2009 |
|
to co jakaś petycja do zielonych? o jakiś malutki dzialik twórczości własnej? dla przywiązanych do twilightowej populacji, ale mających odruch wymiotny na widok Edwarda, Belli, Jackoba, Rose etc etc, zestawianych w dowolnych konfiguracjach :P
bo ja tam bym bardzo chętnie przeczytała sporo tutejszych tekstów z ciekawości co też lubiani autorzy stworzyli, ale mam twilighta powyżej moich owczych uszu... coś takiego nazywa się przesyt, mimo ogromnego sentymentu do czasów gdy miałam na tym punkcie świra. To co, kto jeszcze jest za? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nelennie.
Zły wampir
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 289 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 23 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: tak bardzo Wrocław
|
Wysłany:
Sob 10:08, 24 Paź 2009 |
|
Ja, choć podobnie jak zgredek nie skrobię tutaj, w te, regularnie, to...
Uważam, że to świetny pomysł. Chętnie poczytam teksty autorskie moich ulubionych autorów. Masło maślane - wiem. I co do komentarzy. Ja już nie mam często siły, żebyć coś KK napisać, więc wolę pochwalic posta - autor we, że podobało mi się itd. I to może dla autora nie jest tak satysfakcjonujące jak komentarza, ale.. no. nie o tym chciałam napisać
Kiedy piszesz FF, często są uprzedzenia do jakiejśtam postaci. Możesz ją wykreować na nowo - jak chcesz, ale dla niektórych to dalej będzie nadal np. "Mokry, głupi pies - Jacob".
A tworząc swój świat, własnych bohaterów - takiego czegoś nie ma. Zazwyczaj przynajmniej.
Więc podsumowując - jesli petycja o texty autorskie powstanie - jestem jak najbardziej za!
Mam nadzieję, że to co napisałam jest w miare jasne xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lonely
Wilkołak
Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 215 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: droga mleczna
|
Wysłany:
Nie 17:57, 25 Paź 2009 |
|
Rowniez jestem calym sercem, za utworzeniem dzialu dla naszej wlasnej tworczosci.
Coraz czesciej mam wrazenie, ze pisanie FF w pewnym sensie ogranicza i zabija fantazje pisarska. Nie oszukujmy sie, duzo fanfickow pojawiajacych sie na forum ma niemal ta sama fabule. Jest niezdarna Bella i cierpiacy Edward, ktorzy na samym koncu po wielu nieprzyjemnych przezyciach, sa razem i zyja dlugo i szczesliwie. Ciagle tylko grecki bog Edward, zwykla szara myszka Bella, i kundel Jacob. Oczywiscie nie zawsze, ale dosc czesto. Poprostu wiele fanek zupelnie nie umie wyobrazic sobie, ze mogloby byc inaczej. Edward musi byc z Bella i koniec. Zdarzaja sie oczywiscie perelki, jak np. tworczosc AngelsDream, Gorzka Czekolada Anny Rose, Swiatlo i Cien Sophie, czy Syn Marnotrawny thin. Wszystkie te cztery autorki ( oczywiscie nie oznacza to, ze nie zdarzaly sie inne wartosciowe teksty. Akurat te cztery wpadly mi do glowy) stworzyly wlasny swiat i sprawily ze bohaterowie nabrali ksztaltow i kolorow. I naprawde bylabym ciekawa tworczosci forumowiczek, ktora nie ma ze zmierzchem nic wspolnego, bo jak juz wczesniej napisalam, czesto jest tak, ze pisanie ff ogranicza. Wyjatkiem sa latki, bo tam naprawde jest pole do popisu. Jednak, jesli latka, musi miec okreslone zakonczenie i charakter postaci. Takze jestem jak najbardziej za! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maxsia
Człowiek
Dołączył: 02 Wrz 2009
Posty: 74 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Pon 22:52, 26 Paź 2009 |
|
Angels wystarczy napisać niekształtną masę z mnóstwem błędów, od razu znajdą się komentatorzy.
Wracając do tematu, chętnie poczytam coś dobrego, za niedługo tematyka Twillight może wyczerpać możliwośći i zatoczyć koło.
Czekam na odzew, ja napewno będę czytelnikiem (komentować tez się postaram, niestety konstruktywne komentarze, to nie moja dziedzina, mogę się podzielić moimi odczuciami). Zazwyczaj krótko i treściwie :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rudaa
Dobry wampir
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame
|
Wysłany:
Śro 15:33, 04 Lis 2009 |
|
Właściwie zastanawiam się nad tym już od dłuższego czasu, ale jakoś nigdy nie było okazji, żeby to napisać. Dlaczego autorzy kajają się, wstawiając rozdziały po dłuższym czasie? Gdzie kończy się szacunek do czytelnika, a zaczyna okaleczanie własnego talentu? Rozumiem, że forum obliguje to pisania, a poczucie, że ktoś jednak tekst czyta obłaskawia wena, ale czasami jest mi smutno, kiedy widzę, że autor tłumaczy się, jakby stała się niewiadomo jaka krzywda przez to, że dwa dni, tydzień, miesiąc spóźnił się rozdziałem. Człowiek jest z natury egoistą i zakładam, że pisze głównie ku swojej uciesze, a nie gawiedzi (w wielkim cudzysłowie, oczywiście). Musi być w pełni zadowolony ze swojego tekstu, żeby pokazać go szerszej publice. Rozumiem, że nadzieja matką głupich i pewnie się przeliczyłam, bo 70% nie jest pewna połowy słów, które napisała głównie z braku czasu (załóżmy optymistycznie). Czy to takie złe, że wolę poczekać miesiąc i usiąść do rozdziału, kiedy będę miała na to dużo czasu, poświęcić kilka dni, żeby nie zgubić rytmu, robiąc dłuższe przerwy w opisywaniu jednego wątku itd., itd. …?
Poza tym jest jeszcze kwestia bety, która również ma swoje życie i czasami potrzebuje nawet tygodnia, dwóch, żeby dobrze sprawdzić tekst. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rudaa dnia Śro 15:35, 04 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
FemmeFatale
Wilkołak
Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 236 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 16:02, 04 Lis 2009 |
|
Jakoś za bardzo mi nie pasują ff, nie lubię, nudzą mnie chociaż znalazłam parę naprawdę dobrych parę miesięcy temu, ale potem nie miałam jakiś czas internetu i je pogubiłam -.-
Najważniejsze, żeby nie były przewidywalne...a niestety większość ff taka jest, a żeby było ciekawe trzeba wymyślić coś niebanalnego . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Śro 22:43, 04 Lis 2009 |
|
Rudaa, 2 dni, okej, ale jak ja np. wiszę z tłumaczeniem miesiąc? A czytelnicy czekają. Jest mi przykro, że brak czasu nie pozwolił mi dać im kolejnego rozdziału, dlatego pozwalam sobie napisać jakieś wytłumaczenie. Nie widzę w tym nic złego. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|