|
Autor |
Wiadomość |
Suhak
Zasłużony
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie
|
Wysłany:
Czw 16:48, 05 Lis 2009 |
|
Ja także nie widzę nic złego w tłumaczeniu się. Moim zdaniem to sposób okazywania szacunku do Czytelnika, bez względu na to, czy jest to zagranie czy szczery odruch. Jeśli czekam na kolejny rozdział, ale Autor(k)a nic nie dodaje, gdy nowa część się pojawi, dobrze jest wiedzieć, czy Autor(k)a była na bezweniu, nie miała czasu czy problem z Internetem, czyż nie? Poza tym traktuję Czytelników jako kogoś, kogo należy szanować, bo to oni mnie recenzują, więc chyba nie ma nic złego w tym, by pospieszyć z tłumaczeniem, prawda? :) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suhak dnia Czw 18:36, 05 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
NathalieRoss
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Cze 2009
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 22:18, 19 Lis 2009 |
|
Zapraszam do wypełnienia ankiety dot. książek i ff: [link widoczny dla zalogowanych]
EDYCJA:
Hej Dziękuję osobom, które wzięły udział w ankiecie [link widoczny dla zalogowanych] i zapraszam kolejnych chętnych
Odpowiadając na jedną z podanych w odpowiedziach wątpliwości - prowadzę badania opinii społecznej w celu pełnej realizacji projektu wykonywanego na WoS z pomocą Uniwersytetu Warszawskiego właśnie na temat preferencji Polaków stosunku do czytanych książek oraz ich kreatywności w tym temacie, stąd co poniektóre pytania Zapraszam wszystkich, którzy jeszcze nie udzielili odpowiedzi, do wypełnienia ankiety
I z góry dziękuję
PS. Przekażcie link swoim znajomym, jeżeli tylko możecie |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez NathalieRoss dnia Sob 12:05, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Sob 19:23, 21 Lis 2009 |
|
Będę trochę świnia i zrobię malusią agitkę. Mogie?
Rzecz jest następująca. Tłumaczka dorwała ciekawy tekst. Jest to crossover świata Harry'ego Pottera i Zmierzchu. Tekst jest tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
Problem polega na tym, że ma silne zasady aktualizacji - jeśli nie będzie komentarzy w odpowiedniej ilości (10 w miarę konstruktywnych), to nie będzie aktualizować.
Chciałoby wam się...?
Za wiejskie Chiny nie wiem, gdzie miałabym umieścić informację o tym, pardon... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Sob 19:24, 21 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Dilena
Administrator
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1801 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 158 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 10:08, 22 Lis 2009 |
|
thin! Si!
Co będę więcej gadać, możesz/ona może na mnie liczyć Tylko poślij mi linka jak się pojawi, bo ostatnio jestem jakaś nieobecna... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dilena dnia Nie 10:10, 22 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Suhak
Zasłużony
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie
|
Wysłany:
Śro 20:20, 02 Gru 2009 |
|
Dobra, ponawiam prośbę.
Przejrzałam dzisiaj forum i doszłam do wniosku, że domagam się oddzielnego działu dla tłumaczeń. Naprawdę, to będzie lepsze rozwiązanie według mnie.
A, i co z oddzielnym podforum dla opowiadań odautorskich? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Robaczek
Moderator
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 227 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:02, 10 Gru 2009 |
|
Wreszcie ruszyłam cztery litery i zabrałam się za uzupełnianie spisu miniaturek, który zdążył już zarosnąć kurzem od ostatniej aktualizacji. I, naprawdę, dopiero teraz zaczynam rozumieć powody niegdysiejszej decyzji moderacji o wrzucaniu wszystkich miniaturek danego autora do jednego tematu.
To jest momentami pandemonium, a nie dział literacki. Miniaturki, moim skromnym zdaniem, powinny być obrazkami, szkicami literackimi, a nie przysłowiowymi świstkami z pralni. I nie mówię tutaj o długości - chcesz, autorze, napisać coś krótkiego, to proszę bardzo, krzyż na drogę. Ale można by chociażby zadbać o estetykę. Przeglądam temat danego autora, a tam trudno odróżnić prace od komentarzy - raz, ze względu na długość, dwa - ze względu na wygląd tych postów. Ani tytuł się nie wyróżnia w żaden sposób (o ile już dochodzi do tego, że tytuł w ogóle jest), ani w żaden sposób nie jest podkreślone, iż to faktycznie tekst. I w dodatku prace niebetowane. Rozumiem, że być może do Kawiarenki wchodzi mniej osób, ale nie sądzę, by było to przyzwoleniem na traktowanie tych czytelników z mniejszym respektem. Jeśli ja mam ochotę na zapisanie kilku luźnych zdań, to wrzucam je do Worda, nie biegnę z nimi z wywalonym językiem na forum, bo muszę koniecznie podzielić się moją radosną twórczością. Jeśli bym chciała, to bym je dopracowała, przede wszystkim - dała do bety, i jeszcze pięć razy się zastanowiła, zanim cokolwiek wrzucę, bo to nie jest blog, a ogólnie dostępne forum. W silva rerum polecam bawić się naprawdę gdzie indziej, bo mi to zakrawa na albo brak szacunku, albo brak zastanowienia. Podnosi się larum o robienie subforum dla tłumaczeń, dla twórczości autorskiej, a tymczasem nie dba się o to, co się już ma. |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Robaczek dnia Czw 20:04, 10 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Suhak
Zasłużony
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie
|
Wysłany:
Śro 13:01, 13 Sty 2010 |
|
No dobrze, trzeba zreanimować ten temat.
Ja mam pytanie odnośnie bet. A właściwie - betowanie a styl autora. Jak daleko sięgają kompetencje bety? Czy ma prawo ingerować w cokolwiek po za błędami interpunkcyjnymi, ortograficznymi itd., czy może jedynie dawać rady? Czy może ma wręcz obowiązek szlifować styl "betowanego"? Zastanawiało mnie to ostatnio i pomyślałam, że warto by podyskutować. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Invisse
Zły wampir
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 14:33, 13 Sty 2010 |
|
Myślę, że beta nie powinna ingerować w styl autora, bo to w końcu ma być jego tekst, co najwyżej czasem podszepnąć czasem jakieś słówko czy skomentować. To autor powinien sam dbać o swój tekst, a beta tylko przecinki czy jakieś literówki :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Śro 19:28, 13 Sty 2010 |
|
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że beta to tylko przecinki i literówki. Beta także powinna wyłapywać sprawy takie jak: w Kotlinie Kongo raczej nie spadnie śnieg, zwłaszcza jeśli z samego rana było 40 st. w cieniu albo przypomnieć autorowi, że właśnie wysłał bohaterkę na śnieg w samych stringach i koszulce, a ona nawet nie jęknie. Beta także powinna przypilnować autora, jeśli w pierwszym rozdziale jego bohater jest zgryźliwym, nadętym, francowatym zbójem, a w następnym, bez wyraźnej przyczyny, kreuje go na miłującego świat buddystę.
Poza tym często autor ma może i dobry pomysł, ale jego styl to budowanie zdań a'la podstawówkowicz z tróją z polskiego. To nie jest styl, tylko brak stylu. Może sugerować zmianę szyku zdania. Cóż, panie od polskiego to robią m.in. po to, by wyrobić nam styl, a przynajmniej wykorzenić ten, który jest fatalny. |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Śro 19:31, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
transfuzja.
Zły wampir
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.
|
Wysłany:
Śro 19:38, 13 Sty 2010 |
|
Kiedy betuję jakiś tekst, wszystkie swoje porpawki nanoszę kolorem i w nawiasie. I wtedy mogę napisać - słuchaj, to brzmi dziwnie, zaproponować jakąś zmianę. Ale decyzję pozostawiam autorowi. Chce powtórzenia? Niech zostaną, ale ja o nich napisałam. Chce "zgrzytające" zdanie? Może je zachować, ale dałam znać.
I myślę, że tak beta powinna robić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Rathole
Dobry wampir
Dołączył: 08 Kwi 2009
Posty: 1076 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 146 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Reszty nie trzeba, sama trafię.
|
Wysłany:
Śro 19:43, 13 Sty 2010 |
|
Ja myślę tak samo jak transfuzja i stosuje to w praktyce.
A do swojego opowiadania mam dobrą betę, więc sama takiego problemu nie mam i raczej przystaję na jej propozycje, ale gdy beta specjalizuje się w wyszukiwaniu błędów, a np. pisarką żadną nie jest, zmiana przez nią zdań może nie wypaść najlepiej |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Śro 20:07, 13 Sty 2010 |
|
To zależy, co proponuje. Jej sugestię bierzesz pod rozwagę. Propozycja twoim zdaniem dobra - bierzesz. Beznadziejna - wiadomo, gdzie to wrzucasz. Bo jeśli masz zdanie np. takie:
Edwardem wstrząsnęły nieznane mu emocje.
które to jako tako brzmi i przejdzie, a beta proponuje ci:
Edward poczuł, że wstrząsają nim nieznane mu emocje.
No to... proszę państwa... do kosza z tym. Nie piszmy jak Paolini (wymiękłam przy "Eragorn odkrył, że kamień go fascynuje."). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
transfuzja.
Zły wampir
Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 276 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nibylandia.
|
Wysłany:
Śro 20:13, 13 Sty 2010 |
|
I właśnie dlatego nie lubię, kiedy beta nie zaznacza swoich poprawek, tylko zmienia sam tekst.
Apeluję do bet: zaznaczajcie uwagi w taki sposób, żeby autor je zauważył i mógł się dostosować! :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Invisse
Zły wampir
Dołączył: 19 Lip 2009
Posty: 355 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:18, 13 Sty 2010 |
|
thingrodiel napisał: |
Poza tym często autor ma może i dobry pomysł, ale jego styl to budowanie zdań a'la podstawówkowicz z tróją z polskiego. |
No cóż, może powinien najpierw popisać trochę do szuflady, zamiast, cokolwiek, co spłodzi wrzucać na forum, byle się pochwalić (choć u nas to się zbyt często ostatnio nie zdarza Jestem pewna, że taka AngelsDream (tylko przykład) od razu po zderzeniu się z cudownym pomysłem nie rzuciła się "byle to napisać i dodać na forum", tylko trochę nad nim pomyślała.
Ja na przykład piszę od trzech lat (od pierwszej gimnazjum, <gwi> kiedy to zleciało ), ale choć pomiędzy mną, a resztą mojej klasy jest dosłownie kamień milowy, to patrząc na opowiadania niektórych osób na TS wciąż czuję, że tak naprawdę jestem jedynie kiepskim grafomanem, co powstrzymuje mnie od wrzucania tutaj czegokolwiek.
Albo taki prawdziwy pisarz, książkowy. On nie ma bety, sam musi sobie sprawdzać błędy. Wprawdzie potem jego tekst przechodzi korektę, ale wysyłając go do redakcji, musi bronić sam siebie. A FF? "Nie wiem, jak tu powinno być to zostawię, beta mi sprawdzi."
A poza tym, to jasne, jakiś komentarz do tekstu czy uwaga, że wysyła się bohatera w stroju kąpielowym na Antarktydę, to jak najbardziej :)
Edit: A co, jeśli autor nie chciałby zaznaczania uwag? Bo miałam kiedyś taką sytuację, z tym, że nic drastycznego. Ale na przykład - ty piszesz w nawiasie inną formę zdania, bezapelacyjnie lepszą, a on nie patrząc na zawartość usuwa wszystkie nawiasy |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Invisse dnia Śro 20:20, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Robaczek
Moderator
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 1430 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 227 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:22, 13 Sty 2010 |
|
Suhak napisał: |
Jak daleko sięgają kompetencje bety? Czy ma prawo ingerować w cokolwiek po za błędami interpunkcyjnymi, ortograficznymi itd., czy może jedynie dawać rady? Czy może ma wręcz obowiązek szlifować styl "betowanego"? |
Trudno w przypadku powyższych pytań o jednoznaczną odpowiedź. Więcej nawet - takiej odpowiedzi nie ma.
Przede wszystkim - wszystko zależy od umowy między autorem a betą. Może to wynikać z postawionych przez autora warunków, na przykład: zajmij się interpunkcją, ortografią, logiką i gramatyką, ale nie ingeruj w mój styl, to znaczy - nie proponuj synonimów, zmian składni etc. Może wynikać również z niepisanej umowy, z relacji na linii autor-beta, które wypracowują się z czasem: jeśli beta zauważy, że autor nie bierze pod uwagę jej poprawek stylistycznych, chociaż proponuje je po raz n-ty, może przestać je wypisywać. Sądzę, że wszystko to jest bardzo elastyczne i poddane różnorakim indywidualnym uwarunkowaniom.
Betując, poprawki interpunkcyjne, gramatyczne tudzież ortograficzne biorę za pewnik, zaznaczam je, a komentarze do nich dołączam jedynie wtedy, jeśli chcę wskazać autorowi jakąś zasadę pisowni czy przydatny link. Natomiast jeśli chodzi o poprawki stylistyczne, często opatruję je komentarzem, w którym wyjaśniam, dlaczego widzę dane zdanie inaczej albo co mi w nim nie odpowiada. Oczywiście jeśli współpracuję z autorem już od kilku rozdziałów i znamy się, wiemy, czego od siebie oczekujemy, to przestaję wyjaśniać, dlaczego coś zmieniam, o ile zmiana ta jest powtarzającą się. Nie wyobrażam sobie natomiast dawania autorowi zbytniej swobody w kwestii powtarzających się wyrazów, bo ja nie chcę, by moim loginem sygnowano niejako tekst, który nie zna pojęcia synonimu.
Myślę, że pod wieloma względami trudniejszą rzeczą jest betowanie tłumaczeń. Jeśli betuję tłumaczenie z języka, z którego nie czuję się na tyle pewnie, by sprawdzać tekst z oryginałem, to i tak mam pod górę, ponieważ muszę zmagać się z niejednokrotnie będącym kalką języka stylem autora. To tłumaczenia najczęściej borykają się z dużą liczbą powtórzeń. Ale za prawdziwie karkołomne zadanie uważam betowanie tłumaczenia z języka, którym operujemy, o ile w naszej gestii leży sprawdzanie przekładu z oryginałem. Brrr... Gdy wspominam te chwile, aż ciarki przechodzą mi po plecach. Pomijając fakt, ile dodatkowej pracy nastręcza takie sprawdzanie, to wtedy bardzo łatwo zagalopować się w ingerencji w styl tłumacza, tym bardziej, jeśli samemu się tłumaczy. Betując tłumaczenie z niemieckiego, nie mogę się powstrzymać często, by zmieniać całe zdania, nawet jeśli są nie tyle złe, ile według mnie stylistycznie kuleją - i wtedy naginam je pod swój styl. Mimo że staram się tego wystrzegać, bardzo trudno mi się przed tym ustrzec. Dlatego przy betowaniu tłumaczeń betowanie tekstu autorskiego zakrawa mi na bułkę z masłem (hiperbolizując, oczywiście). |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Robaczek dnia Śro 20:25, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Rudaa
Dobry wampir
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame
|
Wysłany:
Śro 20:48, 13 Sty 2010 |
|
Właściwie zastanówmy się w ogóle, czym jest „ingerowanie w styl”. Bo wyłapywanie powtórzeń to jedynie usuwanie błędów stylistycznych, ale w specyfikę języka danego autora zbytnio nie uderza. Oczywiście, że beta może zaproponować zamiast lasu knieje, ale to podlega później odbetowywaniu, więc autor w miarę własnych możliwości powinien zainterweniować i poszukać innego określenia, mając świadomość, że błąd jest (bo wcześniej jej nie miał).
Poza tym, jak już kilka osób wspominało, chodzi też o to, jak układają się relacje bety z autorem. Ja na przykład betuję świątecznie – nie byłabym w stanie zawisnąć w temacie z betami i powiedzieć „polegajcie na mnie”, bo sama nie ufam swojej interpunkcji, a co dopiero gdybym musiała ingerować w cudzą. Jednak betuję dwóm osobom i są to właśnie bety raczej stylistyczne. Moim zadaniem jest pilnowanie, żeby tekst był płynny etc. I wcale nie uważam, żeby styl którejś z tych osób w jakimś stopniu został umniejszony przez te zabiegi (bez względu na to czy mowa o tłumaczeniu, czy o własnym tekście).
A wprowadzanie poprawek bez dania tego autorowi do wglądu jest dla mnie po prostu śmieszne. Przede wszystkim nikt w ten sposób się niczego nie nauczy. Fakt stwierdzony – poprawiono, ale co dalej? Co było źle? Nad czym mam pracować? Poza tym w ten sposób całkowicie zaciera się relacja autor-beta. Czasami niektóre sugestie trzeba przedyskutować, więc odesłanie tekstu bez oznaczeń jest niepoważne.
edit: A w ogóle to jest zbyt słodko, bo wszyscy się ze sobą zgadzamy, więc chciałam powiedzieć, że betowanie jest do dupy. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rudaa dnia Śro 20:51, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Śro 20:51, 13 Sty 2010 |
|
Invisse napisał: |
Edit: A co, jeśli autor nie chciałby zaznaczania uwag? Bo miałam kiedyś taką sytuację, z tym, że nic drastycznego. Ale na przykład - ty piszesz w nawiasie inną formę zdania, bezapelacyjnie lepszą, a on nie patrząc na zawartość usuwa wszystkie nawiasy |
Rzecz autora. Nie jesteś Bogiem wszechmogącym, tylko betą. Acz to dobijające, jak ty sprawdzisz, autor usunie sugestie, zostawi z bykami, a w przedmowie autorskiej napisze "betowała Invisse". I kto cięgi zbiera?
A pisarz... Wiesz, pisarz nie jest kimś, kto ciągle siedzi w gimnazjum (pomijamy dokonania niektórych gimnazjalistów, ale należy po prostu pamiętać, że jest różnica między książką a literaturą). To człowiek, który praktykuje to od lat, szlifował styl dłuuuugo i rzewnie, popełniał mnóstwo błędów, ale potrafił je naprawić. Poza tym jesteś jeszcze w szkole, już lepiej piszesz. Nie porównuj się do, nie wiem, Sapkowskiego czy Białołęckiej, bo tylko w kompleksy można przez to wpaść. Oni już są wyrobieni, a pewnie jeszcze potrafią to i owo u siebie poprawić na lepsze. Nie porównuje się początku drogi z jej środkiem czy końcem.
Rudaa, a ty tak od razu kij w mrowisko, no! Betowanie jest super!!! No, chyba że betujesz kompletnego gniota. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez thingrodiel dnia Śro 20:53, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Rudaa
Dobry wampir
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 684 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: dzwonnica Notre Dame
|
Wysłany:
Śro 20:58, 13 Sty 2010 |
|
Właśnie z tym betowaniem gniotów to też jest sprawa trudna. Bo o ile w momencie, kiedy styl autora jest do przyjęcia, można sobie w niego troszeczkę poingerować, o tyle nie wiadomo, co zrobić, kiedy dostanie się tekst od takiego pożal się Boże ałtorzyny, który dopiero zaczyna. Przez myśli się przefiltrować nie da, najchętniej napisałoby się samemu od początku, a tu nie dość, że nie można nikogo zniechęcić, to jeszcze to trzeba podpisać swoim nickiem. Strach się bać.
PS Podobno moje wsadzanie kija w mrowisko było za mało wiarygodne, więc chciałam powiedzieć, że mojej becie śmierdzą stopy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Suhak
Zasłużony
Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 951 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 136 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: lubelskie
|
Wysłany:
Śro 21:04, 13 Sty 2010 |
|
Rudaa napisał: |
Właśnie z tym betowaniem gniotów to też jest sprawa trudna. Bo o ile w momencie, kiedy styl autora jest do przyjęcia, można sobie w niego troszeczkę poingerować, o tyle nie wiadomo, co zrobić, kiedy dostanie się tekst od takiego pożal się Boże ałtorzyny, który dopiero zaczyna. Przez myśli się przefiltrować nie da, najchętniej napisałoby się samemu od początku, a tu nie dość, że nie można nikogo zniechęcić, to jeszcze to trzeba podpisać swoim nickiem. Strach się bać. |
Raz, jeden jedyny raz wzięłam się za Fan Fick osoby, która pierwszy raz pisała. Przyznam szczerze, że to było straszne - jak to określiłaś, najchętniej napisałabym to od nowa. Chciałam jej pomóc ze szczerego serca, ale co tu zrobić, jeśli wszystko, od góry do dołu jest do niczego? Jestem raczej beta interpunkcyjną niż od jakichkolwiek powtórzeń, bo w przecinkach się czuję lepiej, ale kiedy widzę coś takiego, nie wiem, czy się śmiać czy płakać. Co poradzić w takiej sytuacji? Bo chyba tylko kazać czytać, czytać i jeszcze raz czytać.
Z kolei panicznie boję się betowania dobrych autorów. To tak jakby poprawiać obrazy Picassa :D Bo co, jeśli nawalę? Albo poprawię na gorzej? Masakra. *ściana*
Chciałabym też zauważyć, że na forum ostatnio ubyło FF-ów +18. Ale za to tłumaczeń coraz więcej. Ach, gdyby tylko był jakiś sposób, by zachęcić ludzi do wspierania "rodzimej" produkcji... :< Tyle dobrych tekstów się marnuje w imię jakiejś amerykańskiej papki!
PS Rudzie, mojej też.
PPS Cieszę się, że temat odżył. :) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Suhak dnia Śro 21:05, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
thingrodiel
Dobry wampir
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 1088 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 148 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod łóżka
|
Wysłany:
Śro 21:07, 13 Sty 2010 |
|
Ja będę świnia i powiem tak - jak dostaję tekst, który nie ma ani jednego zdania poprawnego, pomysłu nie widać, rozdział ma długość połowy strony, to nie sprawdzam. Wysłałbym to autorowi z odpowiedzią, że jestem betą, nie autorem, mam mu poprawić zostawione przez nieuwagę błędy, a nie napisać za niego tekst od początku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|