Problemy z tłumaczeniem

Mam problem z takim zdaniem:
It was bound to rub off, eventually.

Mam nadzieję, że ktoś pomoże :)

It was bound to rub off, eventually.

Ja bym to tłumaczyła jako "To musiało się w końcu zatrzeć"
Zdecydowanie łatwiej byłoby wiedząc, co miało się "zatrzeć"

Hmm, zatrzeć raczej nie :)

"Oh, stop looking so smug," I said and punched his arm. "You say it like fifty times a day: it was bound to rub off, eventually."

Chodziło o słówko 'kochanie', które ona po raz pierwszy niechcący powiedziała.

Nie da się tego dosłownie przetłumaczyć. ja bym powiedziała: "Musiało się to w końcu na mnie odbić" lub "Musiałam to w końcu złapać" albo coś w tym stylu. Bo "Musiało to na mnie odcisnąć piętno" wydae mi się zbyt patetyczne Wink

Ok, no to kolejne zdanie, liczę na pomoc :)

We pretty much hit it off immediately, both of us being total geeks.

Zupełnie go nie rozumiem.

jestem_twoj napisał:

We pretty much hit it off immediately, both of us being total geeks.

Oboje będąc maniakami (dziwakami itp.), praktycznie od razu poczuliśmy ze sobą więź (zaskoczyliśmy, złapaliśmy ze sobą kontakt itp.).

Ech, znowu muszę poprosić o pomoc.

But maybe we should dial it down in front of company, just a little.

Mniej więcej chodzi o to, że Bella i Edward przeprowadzali ze sobą "cichą rozmowę" o erotycznych podtekstach, Bella myślała że subtelną, ale będący w ich towarzystwie Jasper to zauważył i ona się oczywiście zawstydziła. To zdanie mówi do niej Edward i nie mam na nie pomysłu.

Może powinniśmy trochę spasować w towarzystwie.
Może powinniśmy się trochę ograniczać w towarzystwie

Wysłany: Pon 1:38, 11 Mar 2013

Ok, to znowu ja.

I dug in immediately only stopping when Edward insisted on kissing the powdered sugar off my lips.

Nie rozumiem pierwszej części :(

Wysłany: Pon 12:57, 11 Mar 2013

Natychmiast zabrałam się za jedzenie, wstrzymując się tylko wtedy gdy Edward.... Very Happy

Wysłany: Sob 12:06, 16 Mar 2013

Znów ja ^^

...and a single drop of blood appeared as the wrapping sliced into her.

I was now breathing in loud gasps with those annoying hiccups.

Where does he get off? Especially him!