|
Autor |
Wiadomość |
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Pią 21:52, 02 Sty 2009 |
|
wy grzeczne dzieci?? teraz to ja się uśmiałam :P a kto tu na forum erotyki po nocach czyta?
a bajeczki będą różne różniste, co tam mi się w głowie urodzi
nigdy nie miałam podejścia do dzieci, ale co ta saga z człowiekiem nie robi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Magdolińska
Wilkołak
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Pią 22:20, 02 Sty 2009 |
|
offca, padłam. Leżę i kwiczę. :D To jest przeboskie. Pisz tego więcej, to sobie wydrukuję całą książeczkę bajek dla twilightowych dzieci. :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
micha1993
Gość
|
Wysłany:
Pią 22:29, 02 Sty 2009 |
|
chcialam powiedziec ze wlasnie wkleilam twoj tekst do mojego pamietnika i przeczytam to moim potomnym(o ile wczesniej nie ugryzie mnie wampir, a jesli tak dla dzieci mego brata). nie bac sie podpisalam ze to twoja praca... czekam na wiecej!
ahh.. prosze sobie wyobrazic jakie to bd cudowne pokolenie wychowane na takich bajkach!!! |
Ostatnio zmieniony przez micha1993 dnia Pią 22:30, 02 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
dahna
Dobry wampir
Dołączył: 05 Sie 2008
Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 22:30, 02 Sty 2009 |
|
offca napisał: |
Aż pewnego dnia, nieopodal domu królewny przejeżdżał na swym zdezelowanym motorze konkurencyjny książę Jacob. Swoim firmowym uśmiechem nr 5 zbudził królewnę (bowiem wszelkie próby dobierania się do niej w inny sposób zawiodły) |
hahah super
ja chcieć więcej takich bajek!!!!!!!!! nie każ nam długo czekać na kolejne swoje dzieło. Dzieci się już niecierpliwią :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Katsumi
Wilkołak
Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 144 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Pią 22:47, 02 Sty 2009 |
|
Ta bajka wymiata zdecydowanie :D
Myślałam, że ze śmiechu spadnę z krzesełka jak przeczytałam o "złej wiedźmie Rosalie" i jej "morderczym papierze do pakowania prezentów nr 2" z zestawu "małego psychopaty"
Chcę więcej! :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Glamooorous
Wilkołak
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 153 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Planet Earth
|
Wysłany:
Pią 22:50, 02 Sty 2009 |
|
Bajeczki z pierwszej półeczki.
Ciekawa idea, bardzo mnie zaintrygowała i muszę przyznać,
że ze zniecierpliwieniem czekam na następną bajeczkę. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Noriel
Zły wampir
Dołączył: 30 Sty 2008
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 23:18, 02 Sty 2009 |
|
Jeju to jest świetne... ^^ Genialne.
Ciociu, dzieci chcą więcej! xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Sob 0:07, 03 Sty 2009 |
|
ciocia offca coś czuje, ze dzieci włażą jej na głowę i coś za szybko spełnia ich zachcianki
oto kolejny poroniony pomysł, który zrodził się w mojej głowie, zainspirowany lampką czerwonego wina
a oto drogie dzieci "Jaś i Małgosia" (a w każdym razie tam należy doszukiwać się pierwowzoru :P)
Dawno dawno temu w maleńkiej wiosce gdzieś na zadupiu żyli sobie Alec i Jane. Mieszkali z rodzicami na skraju wielkiego lasu. Rodzice postanowili pozbyć się swoich dzieci, bo mała Jane ciągle torturowała koty, doprowadzała matkę do chronicznego bólu głowy samym swoim pojawieniem się w pokoju, a także dla rozrywki dźgała ojca widelcem (tudzież innym ostrym narzędziem), a mały Alec tak długo dręczył wszystkich dookoła, że popadali w stan kompletnego otępienia, a co bardziej wrażliwe opiekunki zupełnie traciły przytomność z wyczerpania. Rodzice zadecydowali więc, że nie chcą takich potwornych dzieciaków i zostawili je w lesie. Żal im było trochę okolicznych drapieżników, ale nie mieli wyboru.
Po paru kilometrach marszu Jane zaczęła marudzić, że jest zmęczona i nie da ani kroku więcej. Usiedli więc pod drzewem i zasnęli. Rano dla odmiany Jane zaczęła marudzić, że jest głodna. Jej nieustanne zawodzenie doprowadzało Aleca do okropnego bólu głowy, uszu i żołądka. Po kilku godzinach takiego smęcenia wszystko wydawało się jadalne. Także rezydencja we włoskim stylu, na którą się natknęli.
Alec zastukał do drzwi licząc na to, że ktoś ich wpuści i przynajmniej na chwilę uciszy Jane, najlepiej dając jej coś do jedzenia.
Drzwi otworzył Kajusz i zdziwił się bardzo na widok dwójki małych dzieci. Pomyślał jednak, że darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda i postanowił nie wyrzucać przekąski, która sama pcha się do domu. Bez zbędnych ceregieli zamknął dzieciaki w klatce na świeże dania i postanowił poczekać na kolację, na którą miał wpaść Aro, wracający z Volterry*.
Ponieważ Jane ciągle zawodziła, jęczała i piszczała, doprowadzając Kajusza do migreny (‘a to ci zagwostka’ – pomyślał – ‘byłem pewien, że wampiry nie mogą mieć migreny’) dał jej kość**, żeby się zamknęła. Jakoś nie chciała jej zjeść, wiec Alec zaczął z nudów bębnić nią o kraty klatki. Kajusz poddał się po chwili i wyszedł.
Kilka strasznych godzin później wrócił Aro i zauważył nowy nabytek brata.
- Jakie urocze dzieci! – wykrzyknął, złączywszy dłonie z głośnym klaśnięciem.
Kajusz spojrzał na niego udręczonym wzrokiem.
- Co planujesz w związku z tymi słodkimi istotkami? – spytał Aro przypatrując się Jane i Alecowi z ciekawością.
- Zjeść jak najszybciej, żeby się dłużej z nimi nie męczyć? – zasugerował Kajusz z nadzieją, kuląc się jednocześnie pod ciężkim spojrzeniem głodnej Jane.
- Chcesz mi powiedzieć, braciszku, że boisz się tych dzieci? – zapytał Aro, unosząc brwi i pochylając się nad klatką. Po dłuższej chwili absolutnego skupienia i wsłuchiwania się w gniewne pomruki Jane, jego twarz ściągnęła się w grymasie pełnym bólu.
- Sam widzisz – mruknął Kajusz, wzruszając ramionami – Zjedzmy je jak najszybciej, to będzie spokój.
- Ależ co ty wygadujesz!? – wykrzyknął Aro oburzony – Te dzieci mają niesamowity potencjał! Chcę je mieć w swojej kolekcji!
- Tylko nie to! – jęknął Kajusz sfrustrowany i wyszedł pragnąc nagle znaleźć się jak najdalej stąd.
Trzy dni później Alec i Jane postanowili wrócić do domu i posilić się swoimi rodzicami, którzy nigdy ich nie kochali. A potem wrócili do Aro i razem wkurzali Kajusza długo i złośliwie.
dla dociekliwych dzieci:
* (bo chłopaki siedzieli w letniej rezydencji, a Aro nie ufając zdolnościom organizacyjnym Marka kontrolował ten cyrk od czasu do czasu)
** [poprzedniej ofiary] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez offca dnia Sob 0:15, 03 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Ginger!
Zły wampir
Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 448 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 0:13, 03 Sty 2009 |
|
Błehehe :D:D
Powinnam to przeczytać mojemu bratu - ku przestrodze.
Jane denerwująca Kajusza, bezbłędne :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 0:15, 03 Sty 2009 |
|
super
a co z Marcusem?
Coraz bardziej lubię Aro, od początku mnie fascynował, ale po Waszych ff jest jeszcze bardziej... no tego, wiecie o co mi chodzi :D |
|
|
|
|
pilla
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 0:27, 03 Sty 2009 |
|
skąd Ty czerpiesz takie pomysły? przykład, że coś może być zabawne i nie-bardzo-odmóżdżające.
popieram pomysł jednej z pań - mogę je opowiadać dzieciom [nie swoim lub swoim za jakieś 50 lat]? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Queri
Wilkołak
Dołączył: 15 Lis 2008
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 0:36, 03 Sty 2009 |
|
I już wiemy skąd okrutne-zdolności-wywoływania-bólu-wśród-swoich-ofiar (prócz Belli) u Jane :D Od marudzenia. A Alec musiał się do tego przyzwyczaić i i wywoływała to u niego otępienie i dlatego teraz innym sprawia tą nicoś umysłu ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Magdolińska
Wilkołak
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Sob 9:02, 03 Sty 2009 |
|
Fajne, nawet bardzo. :D Prosimy więcej, ja chcę całą książeczkę, żeby sobie na dobranoc czytać.
Jane doprowadzająca Kajusza do migreny...
Perełka! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mizuki
Zły wampir
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 392 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 9:51, 03 Sty 2009 |
|
No, teraz mogę się wypowiedzieć :>. Czekałam, aż skończę BD. Przeczytałam wszystkie trzy bajeczki i cóż...
Sama nie wiem... Znowu jestem zmuszona się powtarzać...
Bejbe, to było ZAJE***!!! Takie bajeczki, to mogę czytać codziennie przed spaniem :D! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 10:23, 03 Sty 2009 |
|
"Czerwony Mikapturek", "Śpiaca Królewana Bella", "Małjane & Jalec"... To może teraz "Pies w butach" ;D
Ciociu Offco, jesteś najlepsza!!! Chcemy jeszcze!!! |
|
|
|
|
Dropout
Wilkołak
Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 183 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 13:57, 03 Sty 2009 |
|
Zakończenie było cudowne, po prostu kochane.
Cytat: |
A potem wrócili do Aro i razem wkurzali Kajusza długo i złośliwie. |
Bardziej wyszukane na bajkę byłoby "denerwowali Kajusza", ale tak to jest pięknie. Jeszcze, jeszcze, jeszcze!
Cytat: |
"Czerwony Mikapturek", "Śpiaca Królewana Bella", "Małjane & Jalec"... To może teraz "Pies w butach" ;D |
Hahaha, świetne nazwy ;D Coś na podstawie "Trzech świnek", albo "Wilka i siedmiu koźlątek". Wilk - jakiś ze sfory, mama - Carlisle, dzieci - Edward, Bella, Alice, Jasper, Rosalie, Emmet, Esme xD Żeby spoilerów nie było, nie będzie Nessie xD
Oh, oh, jeszcze, jeszcze!
"Kopciuszek" ;D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 14:39, 03 Sty 2009 |
|
Świetne ....padam do stóp ciociu offco ...ymmm...koncepcja "Kopciuszka" może być ciekawa :D |
|
|
|
|
Glamooorous
Wilkołak
Dołączył: 15 Gru 2008
Posty: 153 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Planet Earth
|
Wysłany:
Sob 17:33, 03 Sty 2009 |
|
Droga ciociu offco, twoje bajki są zabójcze. W przenośni i dosłownie. (Nie należny niczego jeść, pić, żuć itp. podczas czytania).
Czekam na więcej bajek.
Może brzydkie kaczątko - przemiana Belli??
W każdym razie życzę wspaniałych pomysłów :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
offca
Zły wampir
Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 54 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: szóste niebo
|
Wysłany:
Sob 17:38, 03 Sty 2009 |
|
brzydkie kaczątko juz sie pisze od wczoraj ale nie jestem pewna czy ten pomysł wypali... w każdym razie moje pomysły są nieprzewidywalne, więc jak tylko przypomni mi się jakaś bajka, która daje nowe możliwości interpretacyjne to coś skrobnę
i dzięki za zaakceptowanie moich bajek możecie je czytać komu chcecie - ale nie odpowiadam za spustoszenia w psychice odbiorców |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
So
Wilkołak
Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 166 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany:
Sob 17:54, 03 Sty 2009 |
|
TY! przez ciebie rodzina patrzy się na mnie jak na wariatkę bo oplułam komputer ze śmiechu:>
uwielbiam już twoje bajki! normalnie ściągam je na kompa i będę dzieciom czytała "Bajeczki cioci Offcy" na dobranoc i w nagrodę za dobre sprawowanie:D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|