Why Men Love Bitches [+16] [Z] [T]

Wysłany: Pon 23:39, 02 Mar 2009

Anyanka napisał:

Ginger! napisał:

A teraz na serio. Mam dziwne wrażenie, że to będzie coś w stylu - Edward od zawsze loves Bells, tylko sobie z tego nie zdawał sprawy.

A mnie się wydaje, że jednak nie. Że faktycznie w tej chwili przemawiają przez niego braterskie uczucia. Zresztą szerzej będzie można o tym powiedzieć w rozdziale 5, który w tej chwili jest moim ulubionym Wink

Co jak co Anyanka, ale doskonale wiesz jak zachęcić ludzi do dalszego czytania :)

Definitywnie dołączam tego (ten, whatever) ff do grona moich ulubionych :)

Wysłany: Pon 23:43, 02 Mar 2009

Ginger! napisał:

Definitywnie dołączam tego (ten, whatever) ff do grona moich ulubionych :)

I prawidłowo Wink

Mnie trochę zastanawia to, ze Edward nazwał Rosalie suką a nawet do głowy mu nie przyszło, że Bella właśnie w takową się przeobraża.

Wysłany: Wto 0:06, 03 Mar 2009

Edward chyba jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego co Bella robi. Wydaje mi się, że traktując ją jak do tej pory, nie znał jej tak naprawdę. Owszem, jej zachowanie go zdziwiło, bo przestała być przewidywalna. I to go zaintrygowało. Według planu dziewczyn. Może wkrótce dojdzie do tego, że ona się zmienia, albo pomyśli, że jej nie znał i zacznie poznawać Nową Bellę i dopiero wtedy się w niej zakocha.
Znając życie nie będzie cały czas różowo i sprawy się gdzieś poplątają.

Wysłany: Wto 0:11, 03 Mar 2009

hahaha:D:D
Uwilebiam ten rozdział, ale po polsku brzmi jeszcze lepiej niż po angielsku:D
Kurde te smakowite maczanki miażdżą;D i za każdym razem gdy próbuje sobie wyobrazić minę Edwarda umieram ze śmiechu:D:D:D
Z niecierpliwością czekam na dalsze tłumaczenie ^^

Wysłany: Wto 0:18, 03 Mar 2009

Anyanka napisał:

Edward chyba jeszcze nie zdaje sobie sprawy z tego co Bella robi. Wydaje mi się, że traktując ją jak do tej pory, nie znał jej tak naprawdę. Owszem, jej zachowanie go zdziwiło, bo przestała być przewidywalna. I to go zaintrygowało. Według planu dziewczyn. Może wkrótce dojdzie do tego, że ona się zmienia, albo pomyśli, że jej nie znał i zacznie poznawać Nową Bellę i dopiero wtedy się w niej zakocha.
Znając życie nie będzie cały czas różowo i sprawy się gdzieś poplątają.

Najwyraźniej masz rację.
Edward jest niedomyślny i dość ślepy. Mieć przez 14 lat zakochaną dziewczyną obok siebie i tego nie dostrzec?
Zasłużył sobie na te mini hot-dogi :P

Liczę na to, że się popląta, bo czytając ff cały czas przez różowe okulary zrobiłoby się za mdło i za nudno :)

No nic,
Czekam na kolejny rozdział ;d

Cierpliwości do tłumaczenia, Anyanka, i przede wszystkim, żebyś miała co tłumaczyć :)

Wysłany: Wto 0:59, 03 Mar 2009

Dla kogo 'smakowite maczanki'?!

a tak na poważnie - jutro 4 rozdział, a pojutrze następny.
Nie dam wam wszystkiego od razu bo potem zapowiada się na czekanie, więc nie można tak wszystkiego na jeden raz :P

Wysłany: Wto 8:13, 03 Mar 2009

o, super xD
Śniadanie ;p

eee.. Znaczy dzisiaj nowy rozdział czy jutro ?
Bo napisałaś to o 0:59 (to tak teoretycznie rzecz biorąc) ;p

Wysłany: Wto 12:23, 03 Mar 2009

Dzisiaj nowy rozdział, dzisiaj...
Nawet nie zauważyłam, że było po północy :D
Tak koło 16 będzie :P

Wysłany: Wto 15:25, 03 Mar 2009

Nie no ja naprawdę padnę ze śmiechu xD Pomysł w gruncie rzeczy mi się nie podoba, bo jest tani i cuchnie mi nisko budżetową telenowelą (jedyną dobrą rzeczą jest to, że jest przemyślany i oparty na książce, która naprawdę istnieje), ale reakcje Edwarda są bezcenne xD

I te smakowite maczanki xD
Nie wierzę, że ludzie są aż tak durni by brać na serio te porady xD

Wysłany: Wto 15:50, 03 Mar 2009

O matko, ten ff jest genialny Laughing

Leże i kwicze xdd Kocham to opowiadanie, wielkie dzięki ze wzielas sie za tłumaczenie ;*
Mniam, smakowite maczanki ^^
Hmm, juz jest koło 16 więc czekam na 4. rozdział ;>

pzdr, n.

Wysłany: Wto 16:07, 03 Mar 2009

Smakowite maczanki. Już wiem jakie główne danie będę mogła zrobić.
I dobrze tak Edwardowi, bo jego dupsko za bardzo się przyzwyczaiło. Ale to jest męskie myślenie. Teraz będzie musiał się nauczyć gotować, a nie uciekać z supermarketu.
Coraz bardziej mi się podoba, mam nadzieję, że będą komplikacje. Już jest po 16, więc może coś będzie. :D
Weny przy tłumaczeniu kolejnych rozdziałów.

Wysłany: Wto 16:48, 03 Mar 2009

Ciesze się, ze znowu się tutaj odezwalas (przy okazji - co z twoimi ff?).

Ogolem tlumaczenie nieziemskie. Podoba mi się calkowicie fabula. Jest cos rzeczywistego (ksiązka) co przypadlo mi do gustu. Po prostu latwo mi wyobrazic taką sytaucje jaka tutaj zaistaniala.
Podoba mi się tutaj Bella. Zna swoje mozliwosci. A Edward za to jest taki 'nie zdara'. Przypomina mi tutaj mnie sama (spalony calkowicie obiad - spalil się za pierwszym razem to wyjęlam 2porcje, ktora tez spalilam i się na dodatek bardzobardzobardzo piknie poparzylam). Platki są rzeczywiscie dosc latwo rzeczą do zrobienia XD

Czekam na dalsze czesci Wink

Wysłany: Wto 17:12, 03 Mar 2009

Anyanka napisał:

Dzisiaj nowy rozdział, dzisiaj...
Nawet nie zauważyłam, że było po północy :D
Tak koło 16 będzie :P

jest 17

hmm... podoba mi się pomysł z wykorzystaniem ksiażki :D
i kurcze no nie wiem jak z tym Edwardem .... on chyba narazie Bells kocha jak siostrę i kucharkę w jednym. Ciekawe co też on wymyśli pod tymi swoimi boskimi włoskami xp

tłumaczysz obłędnnie :D

Wysłany: Wto 17:16, 03 Mar 2009

beta: Magdolińska

Enjoy!

Rozdział 4
The Thrill of the Chase

Bella POV

Nie wierzę, że to zrobiłam! Wyraz jego twarzy, kiedy wychodziłam, sprawił, że miałam ochotę się śmiać. Wtedy i teraz też. Zostawienie go w ten sposób było trudne. "Stara Bella" walczyła z "Nową Bellą". Stara chciała go przeprosić za gówniany obiad i zrobić prawdziwy. Nowa Bella zmusiła mnie do wyjścia. Myślę, że podziałało. Rosalie to jednak mądra dupa. Ta książka naprawdę może mi pomóc zdobyć Edwarda, albo przynajmniej przestanie mnie widzieć jako siostrę. Na to liczę.

Wyszłam z budynku i zaczęłam krążyć bez celu. Owszem, powiedziałam Edwardowi, że mam plany, ale było to oczywiste kłamstwo... W końcu znalazłam się przed klubem z niewiarygodną muzyką rozbrzmiewającą ze środka. Chciałam zobaczyć go w środku, więc pokazałam bramkarzowi dowód i weszłam. Po sekundzie poczułam zapach alkoholu, potu i seksu unoszące się w powietrzu. Kiedy się rozejrzałam, zdałam sobie sprawę, dlaczego. Ludzie tłoczyli się na parkiecie oraz wokół pokaźnego baru zaopatrzonego we wszystkie trunki znane człowiekowi. Spojrzałam w górę, na zespół na scenie i mój wzrok przyciągnęła wokalistka. Była drobna jak Alice, ale nie taka jak ona. Jej włosy były ognisto czerwone i ścięte na krótkiego boba, krótszego z tyłu i dłuższego z przodu, grzywka powiewała nad jej oczami. Głos miała wysoki, ale porywczy. Czarny gorset, który nosiła był wyhaftowany w splątane kwiaty i winorośle. Była ubrana w prostą, czarną, plisowaną spódnicę i wysokie kozaczki na szpilkach. Byłam trochę zazdrosna, bo była w centrum męskiej uwagi. Ale kto by mógł ich winić? Nagle skupiła swoje żółtozielone oczy na mnie i puściła mi oczko. Byłam zaskoczona tym zachowaniem. Kiedy skończyła utwór, zeskoczyła ze sceny i przecisnęła się do baru, do którego w końcu podeszłam, żeby napić się drinka.
- Nie widziałam cię tu wcześniej. Jesteś nowa w Blue Heaven?
Obróciłam się, by spojrzeć na nią i zostałam oszołomiona przez jej intensywne i nadzwyczajne spojrzenie. Przekręciła głowę i uśmiechnęła się.
-Taa, trafiłam tutaj podczas wieczornej przechadzki. To świetne miejsce. - odpowiedziałam, gapiąc się na nią w zdumieniu.
- Cieszę się, że nas znalazłaś. Jestem Kat. Właścicielka Blue Heaven i liderka zespołu 'Angels and Demons'. Co sądzisz o naszej muzyce?
- Jest niesamowita. Szczerze mówiąc, to ona mnie tu ściągnęła. - byłam zszokowana swoją prawdomównością i poczułam się przy niej komfortowo.
- Śpiewasz? - zapytała Kat.
- Eee...Nie...Znaczy, nigdy nie próbowałam. Mam tendencję do paprania wszystkiego, więc przestałam próbować nowych rzeczy.
Zaśmiała się melodyjnie.
- Szalona ja, ale jak tylko weszłaś pomyślałam sobie: 'Kat, to ona. Czwarta członkini 'Angels and Demons'. Chciałabyś wstąpić do zespołu?
- To byłby wielki błąd. Prawdopodobnie bym to spieprzyła. - uśmiechnęłam się.
- Nigdy nie będziesz wiedzieć, póki nie spróbujesz. Przyjdź jutro koło czwartej i obejrzyj próbę. Dowiemy się wtedy, czy będziesz mogła złapać melodię. Mam dobre przeczucie…
Zdałam sobie sprawę, że nawet się nie przedstawiłam.
- Bella Swan.
- Bella. Ładne imię. To co? Do zobaczenia jutro?
Zastanowiłam się przez moment. Musiałam znaleźć nowe zajęcie, którego Edward by się po mnie nie spodziewał. Celem książki było stać się niezależną i tajemniczą. Popatrzałam Kat w oczy i uśmiechnęłam się:
- Tak, będę jutro.

Wysłany: Wto 17:24, 03 Mar 2009

"Przyjdź jutro koło czwartej i oglądnij próbę" - jakoś to oglądnij ... może lepiej obejrzyj? zobacz?

a tak poza tym ... dziekuje dziękuje dziękuje :D

aaa Bella i zespół? Bella i występy publiczne? Bella i śpiewanie? Edward na pewno będzie zaskoczony xp

Wysłany: Wto 17:30, 03 Mar 2009

Mało!

Cytat:

Nagle skupiła jej żółtozielone oczy na mnie i puściła mi oczko.

coś się namotało.

Bella była w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie ;P
Ciekawe co na to Edward..

Czekam na cd ;p

Wysłany: Wto 17:33, 03 Mar 2009

Ten rozdział nie wnosi za wiele do całości, ale sądzę, że później okaże się dość istotnym. Czuję, że nasza mała Bella jednak wstąpi do 'Angel and Demons' i zaprzyjaźni się z Kat, która pomoże jej w 'przemianie'. Przez co stanie się już prawdziwą bitch! Ja osobiście nie mogę się już doczekać następnego rozdziału. Będę poinformowana jak tylko autorka go opublikuje.
A dla was mam już tylko jeden rozdział, który jest według mnie najlepszym jak do tej pory, przed 2, który też lubię Wink

Wysłany: Wto 17:41, 03 Mar 2009

Anyanka napisał:

Ten rozdział nie wnosi za wiele do całości, ale sądzę, że później okaże się dość istotnym. Czuję, że nasza mała Bella jednak wstąpi do 'Angel and Demons' i zaprzyjaźni się z Kat, która pomoże jej w 'przemianie'. Przez co stanie się już prawdziwą bitch! Ja osobiście nie mogę się już doczekać następnego rozdziału. Będę poinformowana jak tylko autorka go opublikuje.
A dla was mam już tylko jeden rozdział, który jest według mnie najlepszym jak do tej pory, przed 2, który też lubię Wink

Kat wydaje sie mieć bardzo ciekawą osobowość i nie wątpię, że pomoże Belli stać się bitch Wink

Więc zapowiada się ciekawie ;d
Dałąbyś nam już 5 rozdział w ramach tego że 4 jest skandalicznie krótki!
A nie nas maltretujesz ;d

Miałam pisać 3 rozdział do mojego ff ale sądzę, że jak pomęczę ciebie to to bardziej pomoże ludzkości ;d

Wysłany: Wto 17:47, 03 Mar 2009

Oj nie. Będę nieugięta :D
Jak przeczytacie to tak szybko to nie będzie frajdy :)
Oczekiwanie to nam buduje nastrój i nie dam tego zepsuć.
tak wiem - sadystka ze mnie!
cóż Life is brutal
Bez wyjątków. Zresztą chcę by było wszystko pięknie i ładnie więc nie będę poganiać bety.
CIERPLIWOŚCI Laughing

idźcie w międzyczasie zrobić sobie smakowite maczanki i popcorn :P

Wysłany: Wto 17:50, 03 Mar 2009

Anyanka napisał:

Oj nie. Będę nieugięta :D
Jak przeczytacie to tak szybko to nie będzie frajdy :)
Oczekiwanie to nam buduje nastrój i nie dam tego zepsuć.
tak wiem - sadystka ze mnie!
cóż Life is brutal
Bez wyjątków. Zresztą chcę by było wszystko pięknie i ładnie więc nie będę poganiać bety.
CIERPLIWOŚCI Laughing

idźcie w międzyczasie zrobić sobie smakowite maczanki i popcorn :P

a pffffffff...

Ale ja chcę :<

A jak zjem już popcorn i maczanki to dasz nowy rozdział, mamusiu ? xD

Jesteś okropnie wredna, ot co!
bu :<<