wiersze by Sylwia (nowe: 1.06.10)

Wysłany: Nie 11:56, 14 Mar 2010

Witam! Zamieszczę tu swoją twórczość. Tak coś mnie naszło, żeby pisać o Cullenach. Wena przyszła, więc właśnie powstał wierszyk o Rosalie.
Co do treści, te słowa nie są skierowane ode mnie do Rose, bo jak zauważyliście już, jestem dziewczyną, więc napisałam "list" od faceta, do ideału kobiety jaką jest Rosalie.
Zaczynamy :)

'Oda do Rosalie'

Rosalie, och Rosalie,
Twa uroda każdego powali!
W całym świecie znane Twe imię,
każdy hołd oddaje takiej dziewczynie!
Twe bujne blond loki,
Twoje taneczne kroki,
charakterek nie banalny,
wręcz przeciwnie - kapitalny.
Dmuchać nie dasz sobie w kaszę,
O takiej dziewczynie jak Ty tylko marzę...
A gdybyś zechciała się ze mną spotkać,
mógłbym dla Ciebie udawać kotka.
Mogłabyś nawet w szyję mi się wgryźć,
to nie mogło by w niepamięć iść.
Na Twoje zawołanie,
smakowałbym cudnie, kochanie,
Tylko zechciej stać się prawdziwą,
Realną, cudowną, żywą,
a do stóp Ci się nisko skłonię,
i głowę oprę na Twoim łonie...

Za wszelkie błędy przepraszam :D Komentujcie. :)

Wysłany: Nie 12:07, 14 Mar 2010

Nie chcę się zabierać za komentowanie, ponieważ złamałaś regulamin. Swoje utwory możesz zamieszczać na tym forum, dopiero po odczekaniu miesiąca od dnia zalogowania. A tyle póki co nie minęło.

Wysłany: Nie 16:35, 28 Mar 2010

No tak, więc myślę, że mogę już zrobić reaktywację mojego tematu gdyż dołączyłam do forum 28 lutego, a dzisiaj jest 28 marca. :) Jeszcze raz przepraszam za mój błąd Wink

.
Wiecie co, nie mogłam wytrzymać bez wstawiania swoich tForów ;p
Więc lecimy. Mamy już Rosalie, tym razem czas przedstawić Edwarda... ;p Takie małe coś o nim. Obiecuję, że się poprawię . ;p

"Edward"

Edward Cullen, nasz bohater,
za wzór ma swojego "tatę"
Zawsze cnoty swojej strzeże,
Nie prześpi się z Bellą,
póki się z nią nie pobierze.
Ten wampir, on w volvo
przemierza cały świat,
nie sposób wyliczyć jest jego wad.
I choć w "realu" nie ma takiego,
ja ciągle chcę tylko jego, jego, jego!

I teraz, jeśli mogę, dodam coś w sumie nie o Cullenach... Ale mam wenę ;p
Wiersz związany z cierpieniem Belli w KwN.

"Przepaść"

Ty obudziłeś mój świat pod osłoną gwiazd,
Początkiem i końcem jego byłeś...
Latem gorącym i zimą mroźną...
Czy wszystkich wspomnień się już pozbyłeś?
Nie chciałam uwierzyć, że spadam w tę przepaść,
Nie złapiesz mnie, nie skarcisz mnie nigdy więcej,
nie ujrzę Twej twarzy, błyszczącej w złotym słońcu
gdy owoce lata będą dojrzewać...
A kiedy jesień spali wszystkie liście,
niech spali również mnie,
bo ile jestem warta, bez Ciebie, mej miłości?
Mego życia, wybawienia, mego słońca i księżyca?
Ile jest warte serca mego bicie, gdy Ciebie już nie ma...
Gdy nie ma już nas...

Komentujcie proszę...

Mi się podoba :) Kiedy czytałam, to mimowolnie się do siebie uśmiechnęłam. Szczególnie ten o Edwardzie jest mocny Wink

AliceOgna bardzo dziękuję za komentarz :)

Dzisiaj trochę więcej wierszy, zbierałam je chyba z miesiąc. Żaden z nich niestety nie jest związany z Twilight, ale to taka moja historia, więc chciałabym ją opowiedzieć. :)

Miłość,

uczucie niby dobrze znane,

często spotykane, lecz jednak tajemnicze,

bezlitosne, niezgłębione...

Spojrzysz na drugiego człowieka

i wiesz, że to na niego Twoje serce codzień z utęsknieniem czeka...

Miłość,

nie znosi sprzeciwów. Choćby i ta nieszczęśliwa,

każda, zawsze jest prawdziwa...

Nie tak łatwo jest zapomnieć,

o miłości, morzu wspomnień...

Tak rozgrzani zakochani idą przez świat wciąż szczęliwi,

tacy jakby, bardziej żywi,

lecz choćbyś zwątpił we wszystko,

w miłości zawsze pokładaj nadzieję,

ona kiedyś Cię zaskoczy,

może w dzień, a może w nocy,

daj się porwać swym marzeniom,

nie wiesz ile jeszcze życia na kartach zapisane jest Ci w niebie...

Pozwól innym kochać siebie!

***

"Noc"

Majowa noc,
tak ciepła noc,
księżyc w pełni dumnie się pręży,
choć widzę gwiazdy,
pode mną trawa,
czegoś mi brakuje...
Brakuje Twojego silnego ramienia,
słodkiego oddechu,
I ciepłych ust...
Spoglądam dziś w niebo,
na księżyc, na gwiazdy,
układam z nich wzory,
siebie, Ciebie, nas...
Lecz rozpływają się w czerni,
uciekają od siebie,
jak gdyby to były magnesy,
co srebrne, błyszczące
wędrują po niebie
i bajki układają nieszczęśliwym ludziom...

***

Wiosna

Kwitną serca, kwitną dusze
i kwieciste kapelusze,
kwitną damy, ulicami
chodzą wykwintnie ubrane.

Razem z nimi kwitnie przyjaźn,
kwitnie miłość z moich snów,
Nie chcę na to patrzeć dłużej,
lecz nie mogę wygnać snów...

Kwitną róże, kwitną fiołki,
i na drzewa też jest czas.
Marzę, o tym, by beztroski
dzisiaj zakwitł dla mnie czas.

Nie ma w sercu już nadziei,
na te lepsze, milsze dni,
lecz jak patrze na te kwiaty,
to się lepiej robi mi.

Jak mam wierszyk ten zakończyć?
Pozytywnie natchnąć pieśń?
Powiedz kwiatku, daj mi radę,
Wyślij znak, podpowiedz dziś...

***

"Kiedyś"
Kiedyś jeszcze będę szczęśliwa,
niezależna, żywa...
Będę oddychać głęboko,
wdychać woń polnych kwiatów
w środku lata...
Jeszcze kiedyś zapomnę Cię,
tak myślę, że oddam serce swe komuś,
kto pokocha mnie.
Ale na razie, jest jeszcze za wcześnie,
by mówić "kocham",
by całować z pasją,
zakochać się...
By śnić spokojnie, nie płakać,
posłuchać innych głębiej,
walczyć o życie...
Walczyć o to, by być szczęśliwą,
bo to niemożliwe.
Nie dziś, nie jutro.
Za wcześnie by poznać sens,
mierzyć wysoko...
Za wcześnie by ujarzmić serca ból,
który towarzyszy mi co dnia,
i trawi do dna...

No więc, to by było na tyle. Bardzo proszę o komentarze, chcę znać Wasze zdanie, co myślicie o moich wierszach... :)
Pozdrawiam!
Sylwia...

Wiersz o miłości podoba mi się. Słusznie zauważyłaś, że miłość ma różne oblicza, z jednej strony jest czymś najpiękniejszym, co może się wydarzyć w życiu, czasami jednak bywa bezlitosna i bardzo nas rani. Bardzo podoba mi się fragment

daj się porwać swym marzeniom,

nie wiesz ile jeszcze życia na kartach zapisane jest Ci w niebie... Święte słowa. :)

Noc

Dość dobrze opisałaś uroki majowej nocy, jednak czegoś mi brakuje. Nie do końca wczułam się w ten wiersz. Wplotłaś tutaj motyw miłości, tęsknoty i nadziei. Fajnie to wypadło. :)

Wiosna

Wiersz jest ładny, bardzo rytmiczny. Ani razu nic mnie wybiło z rytmu i za to plus dla ciebie. :)

Kiedyś

Ten utwór podoba mi się najbardziej ze wszystkich, które dzisiaj przedstawiłaś. Podmiot liryczny jest samotny, może nawet trochę zagubiony. Jednak gdzieś w jego wnętrzu tli się nadzieja, że kiedyś spotka o miłość i szczęście. Teraźniejszość jednak nie jest zbyt kolorowa. Może mi się wydaje, ale ten wiersz jest chyba bardzo osobisty. :)

Tak więc, jak widzisz moje wrażenia są raczej pozytywne. Wierzę, że gdy będziesz ćwiczyć, z czasem będziesz radzić sobie coraz lepiej. :)
Pozdrawiam, Miss.

cześć. Z powodu braku czasu pozwolę sobie skomentować tylko pierwswzy wiersz. Do reszty jeszcze kiedyś wrócę.

hmm. Co by tu... najprościej byłoby napisać ładny, ale nie usatysfakcjonowało by to ani mnie, ani Ciebie. Tak więc, napiszę, że wiersz ma w sobie coś przykuwającego uwagę. Ma rytm, jest szybki. Czyta się płynnie, choć trzeba przyznać, że niektóre wersy są trochę przydługie. Za to nadrabiasz płynnością, widać, że nie dązyłaś do tworzenia rymów, a mimo to kilka sie tu pojawiło i były bardzo trafne. Sprawiło to, ze czytało sie o wile przyjemnie. I choć tematyka jest już niesamowicie oklepana, to wiersz ani nie znużył, ani nie zamulił.

Do reszty postaram się wrócić. Nie wiem kiedy, ale będę próbować.

Aha, jeszcze jedno. Wiersze nie związane z sagą można ( nawet należy) umieszczać w oddzielnym dziale. Znajdziesz go na forum. Tuż nad działem muzyka.

Pozdrawiam.

Ojć. I znowu mieszam xD PRZEPRASZAM! :D

Nie wiem co jest ze mną nie tak . Następne wiersze umieszczę już we właściwym dziale... Dziękuję za czujność!

Zafascynowana Edwardem, zamierzasz utworzyć nowy temat w innym dziale o poezji?? Jeśli tak, to proszę, poinformuj mnie, bo mi się podobają Twoje wiersze, ponieważ fajnie się je czyta i w ogóle... Nie to , co teraz na polskim przerabiamy... Tamto jest dla mnie trochę za smutne.
Najbardziej spodobał mi się ten o miłości...I ...Według mnie najlepszy jest ten moment:
"(...) lecz choćbyś zwątpił we wszystko,
w miłości zawsze pokładaj nadzieję,
ona kiedyś Cię zaskoczy,
może w dzień, a może w nocy (...)" love

PS. Boski avek Very Happy