Wschód Słońca [Z] 26 Rozdziałów + Epilog - 21.08.2010r.

Nigdy nie przepadałam za Jacobem, wiem , że większości fanek taki romans-REALNY- bardzo się podoba. Nie powiem, znakomicie piszesz, z taką łatwością , swadą, zacięciem! Jednak zawsze będę za Edem, bo jest tak bardzo nierealny i pociągający.Wcale nie uważam go za słodziaka-wampira, ale kogoś niedoścignionego. Zrobiłaś z niego mordercę, bo tak poprowadziłaś narrację. Twoje prawo, Twój pomysł kreacyjny. Twoja wyobraźnia. Wiem, że większość fanek chce dla Belli NORMALNEGO , realnego życia. Fakt, wampiryzacja jako forma zachowania młodości, to szalony pomysł i może niebezpieczny. Ja jednak "normalności" naszego życia mam po dziurki w nosie. W książkach szukam odskoczni, że w wymyślonym świecie może być lepiej. To nie tak, że uważam wizję p. Meyer za jedynie słuszną, ale te wizję z Edem bardzo polubiłam. I tego będę się trzymać. Jeszcze raz powtarzam- pióro( klawiaturę) masz świetne!Nic nie szkodzi, że mój komentarz jest mocno spóźniony i chyba odosobniony. Każdy ma prawo do własnej opinii.Pozdrawiam