Zmrok [NZ] | Rozdział XI | 7 września

Emmet wymiata.!
A ten temat o widzeniu dusz? Tak troche "Intruzem" zawiało :P
Mam też dziwne wrażenie, że pierwsze rozdziały były bardziej tajemnicze,takie nieodgadnione.. A ten był nieco mniej psychologiczny.. Bardziej luźny..

Kocham Ciebie i Twoj talent! Nie przestawaj najlepiej nigdy pisać tego FF.!
Jest zbyt genialny, żeby go tak szybko skończyć...

To dobrze że napisałaś wyjaśnienie, jeśli o mnie chodzi to wole żeby bylo 5 rozdziałow, jak dla mnie to Bella nie musi być z Edwardem( nie wiem czemu ale polubiłam Luciusa)niech to się skończy inaczej niż wszystkie inne opowiadania.
zaskakujaco i inaczej. wierze w ciebie

wiórek napisał:

A ten temat o widzeniu dusz? Tak troche "Intruzem" zawiało :P

Tak, mnie też zaczyna to powoli przerażać - nieświadomie lub na wpół świadomie, zależnie od tego, co aktualnie czytam lub słucham, wplatam podteksty w zdania i opisy.
Ale inspiracja do tego nie wyszła z Intruza, tylko czegoś o wiele niższym poziomie, złapałam obraz jak mój brat siedział przy komputerze z 2 lata temu i gdzieś mi się to przechowało :D

wiórek napisał:

Mam też dziwne wrażenie, że pierwsze rozdziały były bardziej tajemnicze,takie nieodgadnione.. A ten był nieco mniej psychologiczny.. Bardziej luźny..

Nie mogę w każdym rozdziale robić czegoś na kształt głębokiej analizy psychologicznej. To się robi nudne :P
Trochę luzu też musi być, a poza tym nie uważam, że rozdział 9 jest zupełnie pozbawiony głębi :P :D

Świetny rozdział <3.
Bardzo lubię styl z jakim piszesz, wszystkie opisy, nie mówiąc już o fabule i bohaterach :D.

Niegodziwe jest kończyć w takim momentach! Zdecydowanie. Jestem rozdarta, bo z jednej strony cieszę się, że prowadzisz akcje w ten sposób, że Bella jest twarda i nie daję ponieść się uczuciom (a przynajmniej stara się tak postępować), a z drugiej strony moja cierpliwość zaczyna mnie zawodzić, kiedy dostaje takie końcówki Laughing

. Ale będę trzymać moje nerwy na wodzy, bo mimo wszystko wolę, żeby Edward jeszcze trochę powalczył o Belle Twisted Evil

.

Oczywiście nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału, bo jaram się tym ff jak niemiłosiernie, co u mnie jest raczej rzadkością :D

Na koniec dodam jeszcze, że uwielbiam Emmett'a w tym rozdziale Laughing

nie, nie, nie!
Bella musi być z Edwradem inaczej złamiesz i poćwiartkujesz moje serce :P
To moje zdanie <lol>
a wszytko zależy od naszej kochanej Tali.
Mam nadzieję, że nas nie zawiedziesz, oczywiście nie musi być, tak jak wcześniej napisałaś zbiorowy happy end bo to mnie aż razi..
"uśmiercaj" kogo chcesz ale Belle i Edka zostaw w spokoju Wink

ps. zaznaczam, że to jest tylko moja opinia.

Wiem, że piszę, to co wiekszosć, ale zauroczyła mnie twoja historia. Jest pełna akcji i opisów, choć z tym ostatnim nie presadzasz Wink

Nie będę wyszukiwać literówek, błędów orograficznych (itp.) jeśli to Cię pocieszy Wink

Czekam na kolejne przygody :) Pozdrawiam ;*

Talia jesteś genialna Uwaga

czekałam na kolejny rozdział jak na drożach i w końcu jest Twisted Evil

ten rozdział jest po prostu powalający historia Bells , walka z Jezz'em i odradzjące się uczucie do Edka ach piekne to jest :)
warto było tyle czekać Twisted Evil

ps.a kiedy kolejny będzie

moze jutro cio :P Twisted Evil

Talio, narody klękają :D

Talio :D Normalnie Cię ubóstwiam :D
Błagam ! Nie zabijaj Edka i Belli ! :O
Zabij Rose :D Ale ja nic nie sugeruję :D
Rozdział świetny, długi.
Styl ładny i wyrazisty, treść przemyślana :D
Jestem na Tak :D

Talent masz tylko szkoda że chcesz to tak szybko skończyć. Mogłabyś napisać jeszcze z 10 rozdziałów jak byś się postarała.
Miałaś świetny pomysł żeby pisać po 80 latach od wyjazdu Edwarda po wypadku na przyjęciu urodzinowym. Nie powiem jest to ciekawy moment na przerwanie czytania książki S. Meyer i zaczęcie czytać twojej twórczości. :)

Kolejny wspaniały rozdział! Proszę Cię talio, nie rozdzielaj Edwarda i Belli, oni są dla siebie stworzeni!! Dałaś mi tyle nadziei tym rozdziałem, tym jednym ostatnim zdaniem... nie wiem czy wytrzymam ich kolejną rozłąkę, to by było nie do zniesienia:( Wiem że nie może być zawsze pięknie, kolorowo i szczęśliwie, trzeba jeszcze zagmatwać akcję... ale na Boga nie rozdzielaj ich w finale!

ahh widzisz jak emocjonalnie, przez Ciebie, to wszystko odbieram? Zatracam się w tej historii Wink

Zgadzam się z Hannah18 w zupełności i proszę bardzo ładnie i grzecznie, abyś nie rozdzielała Belli i Edwarda, ani nie uśmiercała żadnego z Cullenów. Dobrze?

Co prawda lubię Tony'ego, ale zawsze jego możesz się pozbyć^^
To mniejsza strata, niż jakby Edwarda zabić xD

Ja też popieram związek Edward-Bella. Ciekawa jestem jak zamierza poinformować Edzia, że chce z nim być. I co z Tonym? W sumie to można do niego nie wracać... Mam nadzieję, że na następny rozdział nie będziemy tak długo czekać.

OMG super rozdział :) Ameryki nie odkryję tym tekstem ale masz talent :)
Kiedy planujesz kolejny rozdział ?

Rozumien,że wojna i Cecil jest katalizatorem jednak uważam że powinnaś wyjaśnić wszystko chodzby w kilku zdaniach.
może Montenegra pomoże Cullenom chyba wyobraznia mnie ponosi.
życze weny i nie śpiesz się, przemyś dokładnie wszystko i pisz.

p.s wątek wojny jest zbyt ciekawy żeby go zostawić masz możliwosci i talent pokaz go rozwiń :D

Lepiej nie zgadujcie, co jest katalizatorem lub nie :D
Szkoda czasu, serio, potem możecie się rozczarować, jeśli nie traficie.
Cecile nie zostanie zignorowana w żadnym razie, będzie też miała swoją część udziału w akcji. Ona uwielbia kłopoty :P

jeśli chodzi o mnie to zawsze szukam drugiego dna czy trzeba czy nie.
Lubie się zamartwiać i wymyślać prawdopodobne wątki tak już mam.

Talio.
Ty wiesz. Kurczę. Kocham Cię.

Tak... właśnie to powiedziałam z łezką w oku.

Cudowny rozdział, długo na niego czekałam. Warto było. :)
Jejj... mam pustkę w głowie (to całkowicie normalne) i właśnie skończyłam czytać WA (wciąż w to nie dowierzam). Jesteś błogosławiona kobieto, bo dzięki temu co napisałaś, uwolniłam się od bólu po Wide Awake! (Sama chyba wiesz jak to jest trudne!). Teraz chcę więcej "Zmroku"! Matko przepraszam za tę krótką dygresję, ale nie mogłam się powstrzymać.
Talio brak mi słów.

Pozdrawiam... i życzę weny.. i w ogóle. Wink

EDIT: A myślałam, że jestem stabilna i dojrzała pod względem emocjonalnym... ehh Rolling Eyes

alice1026 napisał:

właśnie skończyłam czytać WA (wciąż w to nie dowierzam). Jesteś błogosławiona kobieto, bo dzięki temu co napisałaś, uwolniłam się od bólu po Wide Awake! (Sama chyba wiesz jak to jest trudne!)

Wiem :D
Też w końcu znalazłam czas aby to porządnie przeczytać :D
I koniec.
Wpadłam.
Nie mogę napisać słowa Edward bez fuckin' Laughing

Dzięki. Dzięki, dzięki.
Doczekałam się. Wierz mi, ciężko było wytrwać w tym oczekiwaniu.

Mam nadzieję, że Bella łatwo nie ulegnie wdziękom Edwarda. Musi trochę powalczyć z sobą i tym uczuciem. Jak melodramat to cała parą.

Czekam na dalsze części.