Autor |
Wiadomość |
Nut
Wilkołak
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 123 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kętrzyn
|
Wysłany:
Pią 18:00, 21 Lis 2008 |
|
Podczas czytania "Zaćmienia" często zadawałam sobie pytanie "Co ta Bella wydziwia?!"
Najpierw lata od jednego do drugiego raniąc ich obu(chociaż miała świadomość że to robi).Potem odwala jaja z trzecia żoną.No sorry oni tu się dla niej poswięcają a ta jeszcze sama chce się dobić,Gdy leżała w namiocie po pocałowaniu Jacoba "czekała na lawinę".Edward zamiast na nia krzyknąć, sprowadzic ją na ziemi to gada "Tak kochanie to moja wina".
Ksiażka ogolnie mi sie podobała, ale nie podbiła mojego serca jak to zrobił Zmierzch;) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
toyota
Wilkołak
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 246 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 19:15, 21 Lis 2008 |
|
ukos napisał: |
numer dwa: owszem, mozna sie pogubic i sklonna jestem wykazac zrozumienie, ale tylko do momentu kiedy Bella uswiadamia sobie co robi zle, a pomimo to kontynuuje - na to nie ma zadnego usprawiedliwienia
|
I to jest właśnie powód dlaczego w Zaćmieniu zaczęłam mniej lubić Belle.
Bella w Zaćmieniu popełniała dwa strasznie irytujące rzeczy.
Po pierwsze:
Granie na dwa foronty. Raz jedzie do La Push i miło spędza czas z Jacobem, dając mu tym do zrozumienia, ze ma jakieś szanse (ona może tego tak nie odczuwała, ale Jacob z pewnością). No bo w sumie, ona nie dałą mu konkretnego powodu, dlaczego wybiera Edwarda. Jej zdaniem wystarczyło powiedzieć "Bo nie moge bez niego żyć". Też mi wytłumaczenie A cholery dostałam jak po tym wszystkim pocałowała Jacoba!!! Nawet ta branzolerka, którą miała była dla mnie troszke nie uczciwa...(wymądrzam sie, a sama ją mam )
Po drugie:
Trzecia żona. Ehh...myślała, ze tym udowodni, ze jest odwarzna i potrafi sie poświęcić. Ale wyszło z tego...to co wyszło.
Z tą trzecią żona wkurzyła mnie też dlatego, bo wszyscy wokół niej skakali i chceli, zeby ona przeżyła, a ta postanawia, że popełni samobójstwo. Wtedy wysiłki wszystkich poszłyby na marne. A Victoria i tak niedałaby sobie spokoju i jakby chciała i mogła, to i by i tak pozabijała reszte...
Ale i tak ją lubie, bo w Zmierzchu była okey |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez toyota dnia Pią 19:17, 21 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Magdolińska
Wilkołak
Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 205 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin
|
Wysłany:
Śro 14:02, 26 Lis 2008 |
|
Mówicie, że Edward może ją w każdej chwili zmiażdżyć, ale Jacob przecież też jest dośc silny. :D Nie zapominajmy, że jak go rąbnęła w szczękę, to sobie kość złamała. Trudno go nazwać mięciutkim misiem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ukos
Zły wampir
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 19:35, 26 Lis 2008 |
|
chyba nie az tak silny
w tekscie jest pare razy podkreslone, ze Jacob w przeciwienstwie do Edwarda jest "miekki i cieply", chociaz faktycznie z "misiaczkiem" to jakos sie nie kojarzy...
mysle, ze krzywde mogly jej zrobic przez niezrecznosc, a nie z powodu samej sily |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ukos dnia Śro 19:45, 26 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 16:13, 27 Lis 2008 |
|
eclipise, w ksiązce mojej kolezanki wydrapałam napis zacmienie bo bylł taki srebrnawy no xd. A potem inne kolezanki dodarapały xDD |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 14:03, 06 Gru 2008 |
|
Ej... ratujcie... :( przeczytałam ją tylko do momętu kiedy pod koniec przyszła pora walki i jak w trujkę siedzieli w namiocie...i co...!!??
( to książka mojej siostry...) zajumała mi ją!!! wredne to było jak nic
Do tego momętu książka była Z A J E B I S T A !!!
(co tam że przerwałam ja czytać w najleprzym momęcie ) |
|
|
|
|
Justyna.Krzema
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Grodzisk Maz.
|
Wysłany:
Sob 15:33, 06 Gru 2008 |
|
chyba lepiej poczekać aż siostra odda Ci książkę, to trzeba samemu przeczytać.
Chociaż szczerze mówiąc to tez mi się podobało do tego momentu, a później nie było już tak pięknie. To znaczy nie to że było głupio ale mi się smutno zrobiło. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Egzo
Zły wampir
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 293 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 14:11, 07 Gru 2008 |
|
Właśnie zaczynam czytać ^____^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Drozdu
Człowiek
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 93 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 14:15, 07 Gru 2008 |
|
O_o w namiocie to moja ulubiona scenka :D te kłotnie Jacoba i Edwarda bezcenne ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tija
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 18:00, 07 Gru 2008 |
|
Oj tak.A potem kiedy Bella zasypia i jak zwykle gada przez sen.
'Jacob, gdzie jest mój Jacob?' xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ania91
Zły wampir
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Lubaczów/Forks
|
Wysłany:
Pon 16:15, 08 Gru 2008 |
|
Zrobiłam takie oczy w tej scenie jak Edward powiedział jej co mówiła przez sen ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mells
Zły wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 19:34, 08 Gru 2008 |
|
Przed chwilą wzięłam Zaćmienie do ręki i przyszło mi do głowy pytanie: "Jakie są granice paktu dla wilkołaków?" Kiedyś Bella powiedziała "Pewnie i tak masz zakaz pokazywania się na terenie poseji Cullenów" albo w KwN Jacob ;" Muszę powiedzieć chłopakom żeby zeszli z ich terenu" a potem zjawia się na imprezie.... Sorki za tak naiwne pytanie ale strasznie mnie to zastanawia... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Egzo
Zły wampir
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 293 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 10:45, 09 Gru 2008 |
|
Bella to bezdennie głupia siksa, ot co!
Autorka pisząc chyba sama nie wiedziała o co jej chodzi z tą postacią i czemu musi ją koniecznie wpychać w ramiona Jacoba.... To było tak niesmaczne... Poza tym Bella całkiem straciła osobowość. Tak czytałam i czytałam i wciąż zastanawiałam się czemu tych dwóch tak za nią szaleje. Jakoś innego powodu poza "Bo inaczej autorce fabuła już całkiem by się nie układała" znaleźć nie mogę.
Postać Edwarda też straciła na swoim uroku.... taki cipuś się z niego zrobił.
Ogółem to bez fajerwerków.
Nie lubię Indian, wilków i wilkołaków, wyssanych z palca legend..... Jacob jest dla mnie nudny jak flaki z olejem.... ciepłe flaki. Fuj. Poza tym gość napawa mnie obrzydzeniem przez to co odstawiał....
Przemyśleń na temat książki mam tyle, że aż nie wiem o czym pisać... Aż wydaje mi się chwilami, że za dużo wyczytałam z tych postaci O_o
Na pewno jestem zawiedziona wielką bitwą.
Na pewno wkurza mnie to, że E. jak się okazuje kocha kogoś kto całkiem nie zasługuje na jego uczucie.
Rozmowy w namiocie też nie kupuję. Niby czemu bledzioch tak bardzo otworzył się przed swoim konkurentem?
No i czemu Jacobowi wydaje się, że Belli tysiąc razy lepiej byłoby z nim i tak wciąż i wciąż to powtarza...
On też jest dziwadłem - względnie nieśmiertelnym, zdziczałym, impulsywnym... do tego bez prywatności.
A idź mi!
Książkę przeczytałam pierwszy i ostatni raz, to samo z Nowiem.... :(
Tylko do Zmierzchu wrócę. A w tych dwóch to tylko do fragmentów.
...
Wydało się - ja zdecydowanie nie jestem Szwajcarią XD
Jednak wolę pijawki ^________^
Haha, ale Seth za to był fajny :) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Egzo dnia Wto 11:01, 09 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Ania91
Zły wampir
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Lubaczów/Forks
|
Wysłany:
Śro 17:24, 10 Gru 2008 |
|
Mnie też w tej części wkurzał Jacob ;/ Co on sobie wyobraża
Nastroszyłam się jak jeż w tej części . Jest bardzo wkurzający :\ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 21:24, 10 Gru 2008 |
|
ja mialam wielka nadzieje ze zaraz sie on przedemnawyczaruje i bede mu mogla krzywde zrobic!! |
|
|
|
|
Egzo
Zły wampir
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 293 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 14:16, 11 Gru 2008 |
|
U napisał: |
ja mialam wielka nadzieje ze zaraz sie on przedemnawyczaruje i bede mu mogla krzywde zrobic!! |
Haha, to by było niebezpieczne XD Połamałabyś sobie dłonie.
Co za głupi zwierz, nawet przyłożyć mu nie można.
(Łiii :D Jestem wreszcie "Człowiekiem", ranga mi się zmieniła ^___^) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Egzo dnia Czw 14:17, 11 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Ania91
Zły wampir
Dołączył: 07 Gru 2008
Posty: 259 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Lubaczów/Forks
|
Wysłany:
Czw 14:55, 11 Gru 2008 |
|
Ehhh kurczę ja to teraz nawet Mike'a bardziej lubię ^^ już nie mogę się doczekać kolejnej części^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Immortal
Wilkołak
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 181 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks.
|
Wysłany:
Czw 15:02, 11 Gru 2008 |
|
Belli tylko łożko było w głowie. Edward namawiał ją do małżeństwa, ona do łożka.
Eh, skomplikowane,skomplikowane.
Ogólnie bardzo mi się podobała książka, a wracając do łóżka z tą cnotą to pojechali :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 16:17, 11 Gru 2008 |
|
Widocznie Meyer chce propagować wstrzemięźliwość wśród napalonych nastolatków ;D |
|
|
|
|
Egzo
Zły wampir
Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 293 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 17:48, 11 Gru 2008 |
|
Trzeba po prostu zrozumieć Edwarda.... XD
On po prostu bał się, że się zatraci i ją zabije.
Urwie nogę, zgniecie płuca lub miednicę |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Egzo dnia Czw 17:55, 11 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|