|
Autor |
Wiadomość |
Annie_lullabell
Zły wampir
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 14:10, 17 Sty 2009 |
|
Ale Bella ewidentnie nie potrafiła rozróżnić tych dwóch miłości,a zarówno Edward jak i Jake kochali ją tak samo mocno..
Możecie mnie nawet poćwiartować,ale Jake nawet chyba bardziej ją kochał, skoro był wstanie ją zostawić, by ona była szczęśliwa z Edwardem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
frill
Człowiek
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: miasto spotkań
|
Wysłany:
Sob 15:11, 17 Sty 2009 |
|
no właśnie on się narzucał i nie był w stanie jej zostawić.. dopiero na końcu kiedy Bella w końcu ukierunkowała ostatecznie swoje uczucia. poczuł, że już nic nie wskura i zostawił ją w spokoju, a to raczej żadne poświęcenie. Edward był zanadto wyrozumiały, ale tym właśnie pokazał, że dla niego naprawdę liczy się dobro Belli:) tak mi się wydaje:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 15:40, 17 Sty 2009 |
|
Reasumując zarówno Edward jak i Jake mięli w swoim postępowaniu ukryte zamiary. Jakkolwiek drugi nie postąpił tak pierwszy i tak musiał pokazać, że jest lepszy. Oboje pokazywali na swój sposób swoje uczucia do Belli i zaangażowanie. |
|
|
|
|
Annie_lullabell
Zły wampir
Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 292 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Sob 16:36, 17 Sty 2009 |
|
Oni robili po prostu zawody pomiędzy sobą.. :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Astrid11
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 17:44, 17 Sty 2009 |
|
A zdradźcie chociaż czy Bella w 3 części się przemieni??? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 18:05, 17 Sty 2009 |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:01, 17 Sty 2009 |
|
Cóż za dwuznaczna odpowiedź :D Nomen omen można ją zrozumieć na dwa sposoby |
|
|
|
|
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Sob 21:08, 17 Sty 2009 |
|
Ciekawość podczas czytania tych książek sięga zenitu i nie ma co się dziwić, że forumowiczki(cze) zadają pytania o przyszłość bochaterów...
Ta część jest moją ulubioną i moje ulubione sceny właśnie z tej części pochodzą... jak wyjdzie książka to będzie najbardziej zmaltretowana przeze mnie :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 22:11, 17 Sty 2009 |
|
Ale czy ja wiem czy to jest dobre? To znaczy takie zadawania pytań.
Osobiście wolę sama kartka po kartce dowiadywać się o dalszych losach bohaterów. |
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Sob 23:31, 17 Sty 2009 |
|
Ja tak samo, czasem przeczytam o czym jeszcze nie przeczytałam i zaczynam żałować że spojrzałam właśnie ta czyjeś słowa. Potem myślę kiedy do tego wreszcie dojdę i popadam w paranoje :D Najlepiej do wszystkiego samemu dojść. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Sweetheart
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
Wysłany:
Nie 10:55, 18 Sty 2009 |
|
EmiliA napisał: |
Ja tak samo, czasem przeczytam o czym jeszcze nie przeczytałam i zaczynam żałować że spojrzałam właśnie ta czyjeś słowa. Potem myślę kiedy do tego wreszcie dojdę i popadam w paranoje :D Najlepiej do wszystkiego samemu dojść. |
Ja mam tak samo. Czasem jak coś przeczytam co nie powinnam i dręczy mnie po nocach, to później wmawiam sobie, że mi się tylko przewidziało... Cóż, rzadko pomaga ale nadzieja jest :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KaeM
Gość
|
Wysłany:
Nie 11:43, 18 Sty 2009 |
|
dlatego ja oszukałam i przeczytałam już wszystko. :P |
|
|
|
|
Astrid11
Wilkołak
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 121 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Nie 14:48, 18 Sty 2009 |
|
Ok. Wiem już wszystko :) W 3 części się nie przemieni... przemieni się w wampirzycę w 4 cz. :)))) wezmą ślub i będą żyli długo i szczęśliwie.... :)))) zakończenie jakie najbardziej mnie satysfakcjonuje :))) Już się nie mogę doczekać kiedy na ekrany kin wejdą kolejne części.. Oby jak najszybciej! Jedno muszę przyznać - Rob Pattinson idealnie gra ro.e wampira! Nie sadze by ktoś inny zagrał to lepiej... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CoCo
Zły wampir
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TomStu's bed.
|
Wysłany:
Nie 15:08, 18 Sty 2009 |
|
Astrid11 napisał: |
Ok. Wiem już wszystko :) W 3 części się nie przemieni... przemieni się w wampirzycę w 4 cz. :)))) wezmą ślub i będą żyli długo i szczęśliwie.... :)))) zakończenie jakie najbardziej mnie satysfakcjonuje :))) Już się nie mogę doczekać kiedy na ekrany kin wejdą kolejne części.. Oby jak najszybciej! Jedno muszę przyznać - Rob Pattinson idealnie gra ro.e wampira! Nie sadze by ktoś inny zagrał to lepiej... |
Gratuluję spoilerowania na temat części czwartej ... -_-' no chyba, że to Twoje domysły, bo nie każdy chce wiedzieć, co będzie w czwartej części, dopóki nie kupi książki. Sam ebook to nie wszystko. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 15:09, 18 Sty 2009 |
|
Właśnie wczoraj skończyłem czytać III część. To co wydażyło się tuż przed bitwą między Jackobem i Bella totalnie zepsuło mi całą historię. Dziewczyna cały czas powtarza, żewie kogo kocha, z kim chce być itd. Jedna wielka, niespotykana miłość. Aż tu nagle zachowuje się jak dziecko i stwierdza, że kocha także Jackoba. Co to ma być? To już według mnie nie jest niepowtarzalna miłość o jakiej myślałem czytając całą książkę. Ten wątek był według mnie kompletnie niepotrzebny. Wystarczyło, że twardo jak na prawdziwie zakochaną, powiedziałaby Jackobowi, że kocha go jako kumpla i niech spada. Zero jakiegoś całowania i obściskiwania!
Wzburzyłem się kurde, bo mi ciśnienie skacze, ze autorka popełniła taką głupotę
A może jest jakieś inne wytłumaczenie? |
|
|
|
|
CoCo
Zły wampir
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 263 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TomStu's bed.
|
Wysłany:
Nie 16:23, 18 Sty 2009 |
|
zewis napisał: |
Właśnie wczoraj skończyłem czytać III część. To co wydażyło się tuż przed bitwą między Jackobem i Bella totalnie zepsuło mi całą historię. Dziewczyna cały czas powtarza, żewie kogo kocha, z kim chce być itd. Jedna wielka, niespotykana miłość. Aż tu nagle zachowuje się jak dziecko i stwierdza, że kocha także Jackoba. Co to ma być? To już według mnie nie jest niepowtarzalna miłość o jakiej myślałem czytając całą książkę. Ten wątek był według mnie kompletnie niepotrzebny. Wystarczyło, że twardo jak na prawdziwie zakochaną, powiedziałaby Jackobowi, że kocha go jako kumpla i niech spada. Zero jakiegoś całowania i obściskiwania!
Wzburzyłem się kurde, bo mi ciśnienie skacze, ze autorka popełniła taką głupotę :/
A może jest jakieś inne wytłumaczenie? |
Jest ;)
Autorka wprowadzając ten wątek dodała trochę pikanterii książkom. Bo co to byłaby za saga z idealną miłością, która tak naprawdę nie ma racji bytu w prawdziwym życiu ? W życiu zawsze pojawia się osoba trzecia, dlatego też (aby nadać realizmu) ta trzecia osoba pojawiła się i tu, w książkach.
Poza tym można kochać dwie osoby, ale nie taką samą miłością :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 17:54, 18 Sty 2009 |
|
CoCo napisał: |
zewis napisał: |
Właśnie wczoraj skończyłem czytać III część. To co wydażyło się tuż przed bitwą między Jackobem i Bella totalnie zepsuło mi całą historię. Dziewczyna cały czas powtarza, żewie kogo kocha, z kim chce być itd. Jedna wielka, niespotykana miłość. Aż tu nagle zachowuje się jak dziecko i stwierdza, że kocha także Jackoba. Co to ma być? To już według mnie nie jest niepowtarzalna miłość o jakiej myślałem czytając całą książkę. Ten wątek był według mnie kompletnie niepotrzebny. Wystarczyło, że twardo jak na prawdziwie zakochaną, powiedziałaby Jackobowi, że kocha go jako kumpla i niech spada. Zero jakiegoś całowania i obściskiwania!
Wzburzyłem się kurde, bo mi ciśnienie skacze, ze autorka popełniła taką głupotę
A może jest jakieś inne wytłumaczenie? |
Jest
Autorka wprowadzając ten wątek dodała trochę pikanterii książkom. Bo co to byłaby za saga z idealną miłością, która tak naprawdę nie ma racji bytu w prawdziwym życiu ? W życiu zawsze pojawia się osoba trzecia, dlatego też (aby nadać realizmu) ta trzecia osoba pojawiła się i tu, w książkach.
Poza tym można kochać dwie osoby, ale nie taką samą miłością :) |
No to jednak coś jest nie tak :) Skoro przez 2,5 książki Bella mowi i podkresla niezmiennosc swoich uczuc, ba nawet chce zostac wampirem, to ten "wybryk" w III czesci jest zupelnie nie na miejscu, a przynajmniej jego forma jest wedlug mnie nieodpowiednia. Wystarczylo dac do zrozumienia, ze "byles, jestes i bedziesz tylko kumplem. Ja wiem co czuje." Skoro wie, to ten pocalunek byl zupelnie niepotrzebny.
Niestety uswiadomila sobie, ze jednak go kocha...z tego prosty wniosek, ze uczucie do Edwarda, o ktorym tylko mowila, okazalo sie slabsze niz przypuszczala. Fakt, ze i tak to jego wybrala, nie pomniejsza tego, ze ta milosc okazala sie duzo slabsza niz w zapowiedziach.
Moze troche staram sie to na powaznie potraktowac, ale zupelnie ten watek, w takiej formie mi tam nie pasuje. Wiesz, mozna zrobic ksiazke o milosci (patrz "Romeo i Julia") i jakosc nie wyobrazam sobie, zeby ktores z nich nagle odkrylo, ze kocha take inne osoby :) |
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 19:10, 18 Sty 2009 |
|
Mi się bardzo podoba ta część, zwłaszcza drugi pocałunek Belli i Jacoba. Możecie mnie zlinczować, ale ta miłość wydaje mi się bardziej prawdziwa. Trzeba pamiętać, że Edward był wampirem i wszystko w nim miało na celu kusić Bellę, ta jego niezwykłość i tajemniczość, cudowne rysy twarzy, słodka woń. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 19:47, 18 Sty 2009 |
|
morango napisał: |
Mi się bardzo podoba ta część, zwłaszcza drugi pocałunek Belli i Jacoba. Możecie mnie zlinczować, ale ta miłość wydaje mi się bardziej prawdziwa. Trzeba pamiętać, że Edward był wampirem i wszystko w nim miało na celu kusić Bellę, ta jego niezwykłość i tajemniczość, cudowne rysy twarzy, słodka woń. |
W sumie to fakt, był dla niej jak narkotyk, którego potrzebowała, ale za to czy prawdziwa miłość też nie istnieje na takich zasadach? Że jedno nie potrafi przeżyć bez drugiego? Tu nie chodziło tylko o jego wygląd... no chyba, że Bella była w każdym calu hipokrytką, ale tego już nie jestem wstanie stwierdzić :D |
|
|
|
|
Justyna.Krzema
Nowonarodzony
Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 24 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice Grodzisk Maz.
|
Wysłany:
Nie 19:51, 18 Sty 2009 |
|
[quote="zewis"]Właśnie wczoraj skończyłem czytać III część. To co wydażyło się tuż przed bitwą między Jackobem i Bella totalnie zepsuło mi całą historię. Dziewczyna cały czas powtarza, żewie kogo kocha, z kim chce być itd. Jedna wielka, niespotykana miłość. Aż tu nagle zachowuje się jak dziecko i stwierdza, że kocha także Jackoba. Co to ma być? To już według mnie nie jest niepowtarzalna miłość o jakiej myślałem czytając całą książkę. Ten wątek był według mnie kompletnie niepotrzebny. Wystarczyło, że twardo jak na prawdziwie zakochaną, powiedziałaby Jackobowi, że kocha go jako kumpla i niech spada. Zero jakiegoś całowania i obściskiwania!
Wzburzyłem się kurde, bo mi ciśnienie skacze, ze autorka popełniła taką głupotę
A może jest jakieś inne wytłumaczenie?[/quote]
Ja popieram w 100% kolegę!!!! Masz rację!!!!!
Ja tak samo jakoś przestałam wierzyć że miłość może być tak mocna i silna! Nawet nie mam co więcej pisać, po prostu podpisuję pod tym co wyżej :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|