Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Sob 17:00, 24 Sty 2009 |
|
Tez Wole Jak jest duuuzo stron^^
A moze ma ktoś coś.... to coś Na dysku twardym i By poRatoWał Biedną Milczaca..? Bo sobie znajśc nie moze ^^ |
|
|
|
|
|
|
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Sob 19:07, 24 Sty 2009 |
|
Podaj maila to chętnie się podzielimy :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 0:27, 25 Sty 2009 |
|
Hey :) Ma ktoś może "Zaćmienie" w formie e-booka? :P
Skończyłam na razie "Zmierzch" i był świetny, teraz chciałabym przeczytać dalsze przygody bohaterów :) Jeśli tak to prosiłabym o wysłanie na e-maila: [link widoczny dla zalogowanych]
Z góry dziękuję :) |
|
|
|
|
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Nie 0:44, 25 Sty 2009 |
|
Wysłałam ci pozostałe 3 części
Miłego czytania! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 0:59, 25 Sty 2009 |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 22:37, 25 Sty 2009 |
|
'Eclipse' było fajne :) Ale ja i tak wolę 'Twilight' i 'Breaking Dawn'. Trójka dopiero na trzecim miejscu jest na mojej liście )
Dużo stron, fajnie Ciekawa akcja, dużo informacji. Kocham tę serię :) Wciąąąąga :D |
|
|
|
|
Cornelie
Dobry wampir
Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 1689 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 297 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z łóżka Erica xD
|
Wysłany:
Pon 10:50, 26 Sty 2009 |
|
Eclipse ma swoistą magię. Motyw w namiocie jest już kultowy no i te teksty Edwarda do Jacoba hehe xD Powalające, jednak z lepszych części.
Tylko Bella mnie wkurzała brrrr. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
daria94
Nowonarodzony
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pon 10:53, 26 Sty 2009 |
|
ja jeszcze nie czytałam BD bo chcę mieć ksiażke w łapach. dla mnie zadna przyjemność czytać na komputerze.
ja zmierzch czytałam z 10 razy
księżyc w nowiu z 4(bo najsmutniejsza)
a zaćmienie też jakoś 10 razy ;) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 13:54, 26 Sty 2009 |
|
mi sie podoba Zacmienie, wiecej sie dzieje niz w poprzedniej czesci.
troche mi smutno z powodu Jacoba, byl dla Belli taki dobry a ona
byla samolubna, co zdecydowanie polazala w drugiej czesci.
mnie Bella tez zaczyna powoli wkurzac... |
|
|
|
|
Lea
Zły wampir
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 365 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z pod chucka bassa.
|
Wysłany:
Pon 14:35, 26 Sty 2009 |
|
ksiezyc w nowiu taki sobie. ja np. caly czas czekalam tylko na pojawienie sie cullenow. gdybym nie miala swiadomosci ze w koncu sie pojawia nie wiem czy przebrnelabym przez ta czesc.
a wlasnie skonczylam zacmienie i zle mi jest. tak cholernie mi zal jacoba.
a bella moze i jest wkurzajaca ale na jej miejscu postapilabym tak samo . czasami trzeba postepowac egoistycznie. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lea dnia Pon 14:36, 26 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Klara
Nowonarodzony
Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 16:29, 26 Sty 2009 |
|
Mi "Zaćmienie" średnio się podobało, myślałam, że wszystko się wyjaśni i będzie jakaś fajna akcja z Victorią np. że porwie Bellę. Nudziła mnie też historia Jaspera i w ogóle tę częśc uważam za najnudniejszą i trochę niepotrzebną, jak dla mnie za mało się tam działo. Mam nadzieję, że po przeczytaniu "Przed świtem" będzie lepszą częścią. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
pauzi007
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 42 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Ziemi, a może z kosmosu :]
|
Wysłany:
Pon 17:10, 26 Sty 2009 |
|
Zaźmienie nie było złe. Najlepsze jednak był Zmierzch. Ale w tej cześci Edward jest już z Bella. Victoria zostaje pokonana i jakoś układa się z Jacobem. Fajne jest też to jak Bella próbuje uwieść Edzia. Strasznie mi sie chciało śmiać jak to czytałam, ale i książka zasługuje na pochwałę. Jest Super ;p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
illusion
Człowiek
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 53 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: MaZuRy :)
|
Wysłany:
Pon 17:45, 26 Sty 2009 |
|
Dla jak każda książka Zaćmienie ma swoje wzloty i upadki, ale już samo to że wyszła spod pióra SMeyer czyni ją dla mnie wyjątkową :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:25, 26 Sty 2009 |
|
dopiero dostałam książkową wersję 'zaćmienia' w swoje łapki. bo faktycznie, czytanie na komputerze nie sprawia przyjemności. w żadnej księgarni już nie szło dostać ani jednego egzemplarza. obecnie doszłam do strony 31 xD *jaka dumna liczba* myślę, że zdążę do jutra książkę przeczytać. ^-^ |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 20:10, 26 Sty 2009 |
|
Ja czytałam na komputerze i na pewno nie jestem tak usatysfakcjonowana jak dziewczyny ktore miały książke w rękach. Ale kupić chyba nie jestem pewna czy kupie, przeczytam kilka razy a potem? Moze wroce moze nie..
W kazdym razie Zaćmienie nie było najgorsze. Chociaz tutaj wlasnie zarysował sie jeszcze bardziej pewien schemar pani Meyer. Początek łagodny, środek melancholijny i duży wrzask i akcja na końcu. Podobalo mi sie to w Eclipse :) Koniec rewelacja |
|
|
|
|
Anak
Wilkołak
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 20:56, 26 Sty 2009 |
|
historia Jaspera była fajna, przynajmniej coś się wyjaśniło skad się wziął i jak trafił do Cullenów
co do kupowania książek, ja kupiłam przeczytałam, pożyczyłam, potem znów przeczytam, (w busie się dobrze czyta jak się dojeżdża codziennie 50 minut w jedną stronę) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 22:12, 26 Sty 2009 |
|
Ja się nie dziwiłam zakochaniu Belli w Jacobie, gdy ciągle kochała Edwarda. Gdy ją Edziu zostawił, zmieniła się , weszła w skorupę, dojrzała, zgorzkniała, stała się inną osobą. "Tak jakbyśmy się nigdy nie znali".. te słowa nie zapowiadały powrotu Edwarda, nie dawały nadziei. Zmienił ją Jacob, sprawił, że znów chciało jej się żyć. Gdy wrócił Edi
nie była tą samą romantyczną zakochaną, przeżyła już cierpienie z miłości. Jej relacje z każdym z jej dwóch facetów były zupełnie inne, przy Jacobie była radosna, zachowywała się jak nastolatka, przy Edwardzie jak kobieta. Edward miał poczucie winy, że ją zostawił i godził się z tym , że w międzyczasie zbliżyła się z Jacobem, był mu wdzięczny, że jej pomógł. nie chciał zabierać jej człowieczeństwa, był b. dojrzały, gotów z niej zrezygnować, jeśli byłaby szczęśliwsza przy boku Jake'a i z rodziną, to b. szlachetne. W czasie nieobecności Edwarda rozwinęły się w niej uczucia do Jacoba, był fantastyczny!. Porównajcie go tylko z Mikem- on nie mógłby jej dać tego co Jake. To jest dramat Belli. Pokochała obu, każdego za co innego, obaj byli wspaniali. Ale oczywiście wolała Edzia i to jest dramat Jacoba. Tylko Edward, który to wszystko skomplikował i sprowokował swoim odejściem wyszedł z tego prawie bez szwanku. C'est la vie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 22:29, 26 Sty 2009 |
|
Cytat: |
"Tak jakbyśmy się nigdy nie znali" |
Po tym faktycznie nie ma co sie dziwić Belli jej rozpaczy ..
No tak Jacob w pewnym sensie pomógł Belli, ale był zwyczajnym nastolatkiem do czasu jego przemiany, potem stał się agresywny. Zreszta osobiscie wolałabym być z kimś dojrzalszym :D |
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 22:48, 26 Sty 2009 |
|
Cha cha cha, pewnie że był agresywny! Wyobraźmy sobie 16 latka, który ma gorączkę i zaczyna zamieniać się w potwora, a on marzył tylko o dziewczynie. Po przemianie bał się , że Bella go nie zaakceptuje, a gdy jej to nie przeszkadzało i dalej się z nim przyjaźniła, to wróciła jej pierwsza miłość, która ją unieszczęśliwiła i jeszcze miała przemienić w znienawidzonego potwora. Tego chyba już wystarczy, aby się wściec. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 23:24, 26 Sty 2009 |
|
No w sumie tak, ale Bella była wobec niego szczera i od początku mowila mu ze nie maja szans na wspolny zwiazek. Wiec on sam sobie robil nadzieje |
|
|
|
|
|