|
Autor |
Wiadomość |
host
Zły wampir
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa
|
Wysłany:
Nie 21:45, 08 Lut 2009 |
|
tak, Jacob zrobil wszystko co mogl aby moc byc z Bella. probowal caly czas, nie poddawajac sie. moze i by ja zostawil w spokoju i nie staral sie wiecej, gdyby ona nie dawala mu zludnych nadziei. gdyby mu powiedziala wprost, odwal sie ode mnie i zostaw w spokoju to na pewno dotarloby to do niego ze przegral i nic juz nie wskora. takze szacunek dla Jake za wytrwalosc. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 22:17, 08 Lut 2009 |
|
morango napisał: |
Ja też za każdym razem kiedy wracam do Zaćmienia odczuwam wszystkie emocje tak mocno jak za pierwszym razem. Ale uczucia Jacoba są mi bliższe, może dlatego, że bardziej ludzkie |
może i bardziej ludzkie, ale morango pamiętaj, że Edward także odczuwal ludzkie uczucia, wszystko sie w nim obudzilo...
a moim zdaniem to Jacobem też zbytnio do ludzi się nnie zaliczal, ponieważ jakby nie patrzeć byl tym wilkolakiem |
|
|
|
|
ECteam
Wilkołak
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczewska Sopka
|
Wysłany:
Nie 22:21, 08 Lut 2009 |
|
Wg mnie, jedyną ludzką cechą w uczuciach Jacoba do Belli, było to, że kiedyś by się wypaliły. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 22:22, 08 Lut 2009 |
|
dusia90 napisał: |
morango napisał: |
Ja też za każdym razem kiedy wracam do Zaćmienia odczuwam wszystkie emocje tak mocno jak za pierwszym razem. Ale uczucia Jacoba są mi bliższe, może dlatego, że bardziej ludzkie |
może i bardziej ludzkie, ale morango pamiętaj, że Edward także odczuwal ludzkie uczucia, wszystko sie w nim obudzilo...
a moim zdaniem to Jacobem też zbytnio do ludzi się nnie zaliczal, ponieważ jakby nie patrzeć byl tym wilkolakiem |
Bardziej ludzkie, czyli miał 16 lat i tak czuł. A któż z nas ma 100 letnie doświadczenie. Nawet jeśli jeszcze nie kochał to i tak był dojrzały, cierpliwy i wyrozumiały. Czekał 100 lat to mógł i dłużej, a Jacob był niedoświadczonym, narwanym, temperamentnym nastolatkiem, nabuzowanym hormonami wilczymi i miłością, czyż to nie urocze? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 22:26, 08 Lut 2009 |
|
Uwielbiam postać Jacoba w 100%, z wszystkimi zaletami i wadami. Jest taki świeży, szalony i to poczucie humoru, takie sarkastyczne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 22:30, 08 Lut 2009 |
|
czekal 100 lat i jeszcze byście go skazali by cierpial dlużej i czekal na swoją milość? Ja bym nie mogla mu tego zrobić :)
Urocze by moglo być gdyby Jacob aż takk bardzo nie naciskal :P |
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 22:46, 08 Lut 2009 |
|
nie, nie, nie żeby czekał na miłość tą , czy inną. On mógł czekać, bo był bardzo cierpliwy, był gotowy zaczekać, aż Bella będzie miała pewność , że z nim będzie szczęśliwa. Który normalnie żyjący 17 latek by tak zrobił |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 22:50, 08 Lut 2009 |
|
Żaden, no ale jak tu takiemu się oprzeć wtedy skoro mówi, że będzie czekal hehe :D
Mi się wydaję, że i tak związek Jacoba i Belli dlugo by nie potrwal, więc po co ranić Edwarda :) |
|
|
|
|
ECteam
Wilkołak
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczewska Sopka
|
Wysłany:
Nie 22:52, 08 Lut 2009 |
|
I to własnie jest piękne, że żaden inny. Tylko Edward był w stanie poświęcić swoje szczęście dla szczęścia Belli. To ona miała wybór i go dokonała. Edward przecież do niczego jej nie zmuszał. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 22:54, 08 Lut 2009 |
|
i dlatego jest taki cudowny :) |
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Nie 23:00, 08 Lut 2009 |
|
To prawda, to był wybór Belli, przemyślany. Myślę, że dobrze,że wcześniej, przed ślubem , odkryła, że kocha Jacoba, bo wiedząc to wybrała tego dla siebie właściwego. Gdyby miłość do Jake'a odkryła po ślubie, mogłaby mieć mętlik w głowie. A tak i ona i Jacob zrozumieli, że mimo ,że się kochają to razem być nie mogą. Uświadomili sobie to dzięki właśnie Edwardowi - jego wyrozumiałości i cierpliwości. Myślę, że Edward rozumiał Jacoba, jego miłość do Belli. Sam ją kochał, więc rozumiał, że Jacobowi trudno było z niej zrezygnować. Widział też jak Belli zależy na Jacobie i dlatego SPOILER; w BD prosi go o pomoc |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 23:56, 08 Lut 2009 |
|
takk Edward był niesamowity nie dbał o swoje dobro mimo iz czekal na nie ta 100, tylko cały czas myslal zeby to Belli było dobrze...Kochanyy
Coss co mnie troche zirytowało w zacmieniu to to ze sie "wpakował" Belli do spiworaa xD no nie wiem czemu mnie to wkurza wiem ze jej było zimno i w ogole ale jakos ten tegest. A itroche smieszne mi sie wydawało jak Bella prosila zeby ja uwolnil no tzn jak spali to go strzepnal ...ee ktos mnie rozumie xDD ?;> |
|
|
|
|
wela
Zły wampir
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Broadway
|
Wysłany:
Nie 23:57, 08 Lut 2009 |
|
mógłby mi ktoś pomóc w znalezieniu zaćmienia w internecie ? nie potrafiłabym sama. bardzo liczę na waszą pomoc |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ECteam
Wilkołak
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczewska Sopka
|
Wysłany:
Pon 0:05, 09 Lut 2009 |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Proszę bardzo |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 10:00, 09 Lut 2009 |
|
rzeczywiście Jacob jest niesamowity... ma w sobie te niesamowitą radość życia. Kochał Belle szczerze i dojrzale ale nawet on nie mógł przewidzieć swoich genetycznych obciążeń (że tak to nazwę) Edward miał racje mówiąc mu o tym w namiocie. Bo co by było gdyby Bella rzeczywiście z nim została on by się w kogoś wpoił?? Jak ona by się wtedy czuła?? a czy on był by w stanie to znieść?? Zresztą sprawa właśnie tak się potoczyła w "przed świtem". Co nie zmienia faktu że poświęcenie Edwarda było niesamowite ale czy po nim można byłoby się spodziewać czegoś innego??!! Ehhh Meyer zawsze ma na wszystko swój przemyślany plan,potrafi wybrnąć z problemowych sytuacji!! Urzeka mnie to za każdym razem.... |
|
|
|
|
ajaczek
Zły wampir
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 477 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 10:59, 09 Lut 2009 |
|
Edward dla mnie wykazał mistrzostwo świata swoim zachowaniem! Nie wiem kto zdobyłby by się na takie poświęcenia (nie wiem czy ja mogłabym wytrzymać np taką sytuację ze śpiworem, gdybym była nam miejscu Edwarda) i chociaż jestem całym sercem za Edwardem to Jacob też zasługuje na podziw, walczył o Belle bardzo dzielnie, był przy niej gdy go potrzebowała ale także bardzo dobrze znał ją co pozowiło mu na manipulacje jej uczuciami.... Ale w miłości i na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Pon 13:52, 09 Lut 2009 |
|
Zgadzam się w 100% nie ma reguł jeśli chodzi o miłość :D
W pewnym momencie to normalnie za Jacobem nawet byłam, że może Bella odzyska zdrowy rozsądek i wybierze Przystojnego pana, który da jej dzieci nie zjadając jej przy okazji, ale wiedziałam też, że nie byłaby Bellą gdyby tak zrobiła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 16:39, 09 Lut 2009 |
|
Jacob.
W całej mojej historii czytania książek, mang, komiksów oglądania filmów, bajek, anim i temu podobnych nie miałam tak znienawidzonej postaci jak ten sympatyczny wilkołak.
On nie jest winny tego, jakim uczuciem go darzę. Po prostu, niszczy lub raczej bardzo przeszkadza w jednej z ładniejszych historii jakie czytałam. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:07, 09 Lut 2009 |
|
Jacob niszczył całą miłość Belli i Edwarda , za co go nienawidzę . Nie dawało mi spokoju , że Bella mogłaby być z nim , jednak dobrze się skończyło , bo nie wyobrażałem sobie jej z tym kundlem i bardzo się ciesze , że nadal jest z Edwardem . Inaczej nie mogło być , a temu całemu idiocie Jacobowi niech w końcu minie wpojenie wobec Belli . Mam nadzieję , że stanie się to w BD .. bo dłużej jego osoby nie zniosę . A co do Edwarda , dziwną miał taktykę co do więzi Belli z Jacobem , do końca nadal jej nie rozumiem . |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 18:11, 09 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
host
Zły wampir
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa
|
Wysłany:
Pon 20:06, 09 Lut 2009 |
|
przeciez Jacob nie byl w ogole wpojony w Belle!!!! on sie w niej zakochal i uczucie jakim ja darzyl bylo szczere i wielkie. to co on do niej czul to nie bylo zadne wpojenie tylko prawdziwa milosc. i wcale nie niszczyl zwiazku Belli z Edwardem, on walczyl o nia, przeciez ich od siebie nie oddalil tylko wrecz przeciwnie.
a Edward byl po prostu bardzo cierpliwy wzgledem Belli, bo wiedzial ile ona przez niego wycierpiala i dlatego dawal jej wolna reke, zeby mogla spotykac sie ze swoim przyjacielem. Edzio byl jej to winien, poniewaz to dzieki Jacobowi wyszla z depresji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|