Autor |
Wiadomość |
kama93
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: k. Gliwic
|
Wysłany:
Nie 13:18, 15 Lut 2009 |
|
Na miejscu Belli wybrałabym Edwarda, bez dwóch zdań. Strasznie rozczulała mnie ta jego wyrozumiałość i zdziwiłam się jak nic nie powiedział na pocałunek Belli z Jacobem. Jednak zakończenie mnie trochę rozczarowało.. Wyobrażałam sobie jakąś romantyczną scenkę, a nie.. ;P No cóż.. teraz pozostaje czekać na kolejną część... Jak to wytrzymam? Nie wiem... ;( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 15:56, 15 Lut 2009 |
|
Ta część jest najlepsza ale najtrudniejsza dla Belli bo musi wybrać Albo wampira albo wilkołaka. Dla mnie jest to troche dziwne że kocha dwóch. Ale jednak Jackob pomógł jej gdy Edward ją opuścił. Przywiązała się do niego. Tylko po co ciągle traktuje Jackoba jak brata. Wmawia i sobie i innym że są jak rodzeństwo. Troche to dziwne. Moim zdaniem dobrze zrobiła wybierając Edwarda. Jest rozsądny i przedewszystkim pozwala Belli wybrać co oznacza że naprawdę ją kocha ponieważ chce by była szczęśliwa. Edward uznaje za pryjorytet jej szczęście a nie własne. |
|
|
|
|
KoalĆ
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Nie 22:54, 15 Lut 2009 |
|
Tak ta 3 część jest chyba najlepsza.
Jacob nie jest moją ulubioną postacią ale podgrzewa atmosferę i przyznam że bez niego były by totalne nudy... No i to jak Bella chciała zaciągnąć Edwarda do łóżka hehe XD śmieszne dialogi wtedy były. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 23:15, 15 Lut 2009 |
|
ta to też było dobre.....
ja też nie przepadam za Jackobem ale fajne chistoryjki z jego udziałem były..np. jak pocałował Bellę i ona go udeżyła i złamała ręke..było to chamskie ze strony Jackoba ale zabawne |
|
|
|
|
CullenSachiko
Nowonarodzony
Dołączył: 12 Lut 2009
Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 8:44, 16 Lut 2009 |
|
Teksty były świetne.!
Ale wracając do sprawy Edward - Jacob...
Oczywiście Edward... Biorąc wszystkie Wasze poprzednie wypowiedzi pragnę dodać coś jeszcze... Jake zawsze był strasznie zazdrosny i robił głupie rzeczy pod wpływem chwili... pokazywał to. A Edward? Owszem był zazdrosny, ale przy tym jaki opanowany...
Jake niby powiedział Belli, że ją bardziej kocha bo pozwala jej odejść, ale czy Edward nie powiedział, że gdyby chciała dałby jej wolną rękę? Więc pół na pół narazie, ale sytuacja kiedy Bella po pocałunku rozmawiała z Edwardem. Jaki był spokojny, nie powiedział jej złego słowa. Wziął całą winę na siebie. To jest miłość.! :)
Nawet Jake się zdziwił na taką jego reakcję, co nasuwa myśl, że on Belli zrobiłby wielką awanturę... :) Więc Edward na 100 % :D |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez CullenSachiko dnia Pon 8:45, 16 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 11:03, 16 Lut 2009 |
|
Edward był gotowy pozwolić Belli odejść, wbrew własnemu sercu. Opiekował się nią i nie robił jej wyrzutów. Akceptował jej wybory, Jake za to robił jej co rusz awantury i wyrzuty. Odrzuca mnie -.-. No i te wymuszone pocałunki. Raz przez zaskoczenie, drugi raz przez szantaż. Nie trawie kolesia. Edek wymiata ;]. |
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pon 17:05, 16 Lut 2009 |
|
Jacob zachowywał się jak każdy chłopak na jego miejscu by się zachował, był zazdrosny, zły na rywala z różnych powodów i to okazywał. Normalka. Edward zachowywał się nietypowo , bardziej jak ojciec, opiekun, bo też był nie z tej ziemi. Ta jego dojrzałość i cierpliwość! Myślę , że uroda , młodość, siła, wdzięk i energia 17 latka połączone z doświadczeniem 100 letnim to mieszanka powalająca,. Mało który nastolatek mógłby z tym rywalizować, ale Jacob radził sobie i tak nieźle! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 17:49, 16 Lut 2009 |
|
mermon napisał: |
Myślę , że uroda , młodość, siła, wdzięk i energia 17 latka połączone z doświadczeniem 100 letnim to mieszanka powalająca,. Mało który nastolatek mógłby z tym rywalizować, ale Jacob radził sobie i tak nieźle! |
O tak z tym to muszę się zgodzić.
Jacob podjął walkę która i tak niestety dla niego była przegrana na samym początku.
Nie można mu jednak zarzucać ze chciał walczyć o Bellę. Każdy ma prawo do szczęścia. Nawet taki Jacob :D
Ale trzeba przyznać ze w Zaćmieniu dawał czadu. Ten chłopak chyba nie wie kiedy przestać i usunąć się w cień. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
KoalĆ
Nowonarodzony
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pon 18:39, 16 Lut 2009 |
|
No właśnie.
Wilkołak przeciwko Wampowi to ciekawe zestawienie xD
Mieszanka wybuchowa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 19:22, 16 Lut 2009 |
|
EmiliA napisał: |
mermon napisał: |
Myślę , że uroda , młodość, siła, wdzięk i energia 17 latka połączone z doświadczeniem 100 letnim to mieszanka powalająca,. Mało który nastolatek mógłby z tym rywalizować, ale Jacob radził sobie i tak nieźle! |
O tak z tym to muszę się zgodzić.
Jacob podjął walkę która i tak niestety dla niego była przegrana na samym początku.
Nie można mu jednak zarzucać ze chciał walczyć o Bellę. Każdy ma prawo do szczęścia. Nawet taki Jacob :D
Ale trzeba przyznać ze w Zaćmieniu dawał czadu. Ten chłopak chyba nie wie kiedy przestać i usunąć się w cień. |
I dobrze, o swoje trzeba walczyć. Gdyby choć odrobinę odpuścił, to do końca życia zadręczałby się co by było gdyby bardziej powalczył. Według mnie Jacob wnosi powiew świeżości do relacji Bella-Edward :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:28, 16 Lut 2009 |
|
Wręcz powiedziałbym "przeciąg" nie tylko powiew choć w istocie czasem postać Jacoba wnosi pewne ożywienie do opowieści. |
|
|
|
|
Bella. <33
Człowiek
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Pon 20:10, 16 Lut 2009 |
|
ja szczerze nie lubie Jacoba po tym jak 'brutalnie' pocałował Belle. Ona ma być z Edwardem (wiem że z nim bedzie) a żaden Jacob nie ma prawa sie wtrącać do ich cudownej milości. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vein92
Wilkołak
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 21:46, 16 Lut 2009 |
|
Ale gdyby nie Jacob to ich miłość byłaby mdła... ;p
Dzięki niemu Bella zrozumiała jak bardzo kocha Edzia :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Satina
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 22:04, 16 Lut 2009 |
|
Po pierwszym "przeczytaniu" Jacob mnie irytował. Ale po kolejnej (i kolejnej lekturze) doszłam do wniosku, że właśnie dzięki Jacobowi widać jak silne jest uczucie między Edwardem a Bellą. Owszem, Bella czasem drażni, tą dbałością o uczucia Jacoba i wybaczaniem mu wszystkiego, ale to raczej też pokazuje siłę jej uczucia. Ona Edwarda KOCHA po prostu i on jest poza konkurencją, także Jacoba. Tak naprawdę częściej strofuje Edwarda i wyznacza mu wyższą poprzeczkę, bo bardziej obchodzą ją jego poczynania, niż to co robi Jacob. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nelly_Vampire
Człowiek
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 9:54, 17 Lut 2009 |
|
Ja jestem ciekawa czy teraz Jacob usunie się na bok i bedzie spokojny czy tylko tak mu się powiedziało.Ok rozumiem że nie chciał załować ze nie sprobował walczyć o Belle ale dziwi mnie to ze chłopak nie widział ze ona z nim nie bedzie nawet wtedy kiedy sobie uswiadomiła ze go kocha wiedziała ze nie bedzie z nim.Tylko to sprawiło że jeszcze bardziej cierpiała.moim zdaniem jeśli się kogoś kocha to się go nie rani ale jak widać w tej sadze jak i w zyciu błędy ludzkie się zdarzają... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kaarolaa28
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tam gdzie sa bezksieżycowe noce
|
Wysłany:
Wto 16:44, 17 Lut 2009 |
|
Uwaga Spoiler
A ja uważam ze to wszystko to jest wina Belli. Jak tak bardzo kochała Edwarda po co był jej Jacob? Przecież Edwardowi tez mogła wszystko powiedzieć Edward był dla niej oparciem, niby całym życiem wiec nie rozumiem po co jej Jacob ja wiem ze niby się przyjaźnili ale ona tym raniła Edwarda nie patrzyła na nikogo innego jej egoizm do tego wszystkiego doprowadził. A Stephanie w czwartej części skupiła się bardziej na Belli i Jacobie Edward od czasu ciąży Belli poszedł na bok potem wszystko było pisane oczami Jacoba wiec ich miłości w ogóle nie było widać jedynie na początku książki. Wszytko się pokomplikowało nawet przy tym porodzie Jacob siedział koło niej, myślę że to była przesadza. A Edward żeby Bella nie była smutna nie kazał jej wybierać a ona była egoistka i chciała oby dwóch co zresztą sama powiedziała... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kaarolaa28 dnia Wto 20:08, 17 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 17:49, 17 Lut 2009 |
|
kaarolaa28 napisał: |
A ja uważam ze to wszystko to jest wina Belli. Jak tak bardzo kochała Edwarda po co był jej Jacob? Przecież Edwardowi tez mogła wszystko powiedzieć Edward był dla niej oparciem, niby całym życiem wiec nie rozumiem po co jej Jacob ja wiem ze niby się przyjaźnili ale ona tym raniła Edwarda nie patrzyła na nikogo innego jej egoizm do tego wszystkiego doprowadził. A Stephanie w czwartej części skupiła się bardziej na Belli i Jacobie Edward od czasu ciąży Belli poszedł na bok potem wszystko było pisane oczami Jacoba wiec ich miłości w ogóle nie było widać jedynie na początku książki. Wszytko się pokomplikowało nawet przy tym porodzie Jacob siedział koło niej, myślę że to była przesadza. A Edward żeby Bella nie była smutna nie kazał jej wybierać a ona była egoistka i chciała oby dwóch co zresztą sama powiedziała... |
]
Hey , hej może oznacz to spoilerem co ? Nie wszyscy chcą znać takie szczegóły , a na pewno nie ja.
Z pieszą częścią to się zgadzam (jak zobaczyłam że piszesz o czwartej to od razu skończyłam czytać). Choć jedna osoba sie ze mną zgasza i sądzi że to jednak wina Belli.
Ok mogła nie zrywać przyjaźni z Jacobem, a nie tylko tak mówić i potem całować się nim raz po raz ;/ Krzywdziła Edwarda i dobrze o tym wiedziała, no ale co tak Ed jest taki wyrozumiały że można go wykorzystać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nelly_Vampire
Człowiek
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Wto 19:49, 17 Lut 2009 |
|
Zgadzam się znów przeczytałam coś czego nie chciałam...Jak to całować się raz po raz?Myślałam że Bella całowała się z Jacobem tylko raz... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nelly_Vampire dnia Śro 0:13, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
kaarolaa28
Nowonarodzony
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tam gdzie sa bezksieżycowe noce
|
Wysłany:
Wto 20:09, 17 Lut 2009 |
|
Przepraszam
Juz poprawiłam:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Wto 22:36, 17 Lut 2009 |
|
kaarolaa28 napisał: |
Uwaga Spoiler
A ja uważam ze to wszystko to jest wina Belli. Jak tak bardzo kochała Edwarda po co był jej Jacob? Przecież Edwardowi tez mogła wszystko powiedzieć Edward był dla niej oparciem, niby całym życiem wiec nie rozumiem po co jej Jacob ja wiem ze niby się przyjaźnili ale ona tym raniła Edwarda nie patrzyła na nikogo innego jej egoizm do tego wszystkiego doprowadził. A Stephanie w czwartej części skupiła się bardziej na Belli i Jacobie Edward od czasu ciąży Belli poszedł na bok potem wszystko było pisane oczami Jacoba wiec ich miłości w ogóle nie było widać jedynie na początku książki. Wszytko się pokomplikowało nawet przy tym porodzie Jacob siedział koło niej, myślę że to była przesadza. A Edward żeby Bella nie była smutna nie kazał jej wybierać a ona była egoistka i chciała oby dwóch co zresztą sama powiedziała... |
Nie zgodzę się z Tobą do końca. Między Bela i Jacobem była silna więź, której nawet Edward do końca nie pojmował, powiedziałabym nawet, że zazdrościł. Jacob nie musiał czytać w jej myślach, aby je odgadnąć.
SPOJLER
W BD kiedy Jacob domyśla się, że Bella chce zatrzymać dziecko bo je kocha, Edward przyznaje, iż wpadł na to dopiero kiedy usłyszał myśli Rose. To tylko taki mały przykład. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez morango dnia Wto 22:37, 17 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|