|
Autor |
Wiadomość |
Ewelik
Wilkołak
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 218 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Śro 21:18, 25 Lut 2009 |
|
host napisał: |
Edzio zrobil sie bardziej dowciapny i troszke zazdrosny;P w koncu ma konkurencje;D |
I ta ich "walka na zapachy" to było boskie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 21:24, 25 Lut 2009 |
|
host napisał: |
Edzio zrobil sie bardziej dowciapny i troszke zazdrosny;P w koncu ma konkurencje;D |
Konkurencję jak konkurencję ale istotnie w tej części E. jest wyjątkowo dowcipny w poprzednich częściach taki nie był. |
|
|
|
|
Nelly_Vampire
Człowiek
Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 21:35, 25 Lut 2009 |
|
Ewelik napisał: |
I ta ich "walka na zapachy" to było boskie |
Czasami to az nudne było w kółko jednemu nie podoba się zapach drugiego i tak jeden tuli drugą żeby tylko dopiec rywalowi heheh :) a najgorzej ma Bella bo ona nic nie czuję i czasem jej sie wydaje że śmierdzi(trudno nie być w szoku jak twój ukochany mówi ci że "jedziesz") |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
monisia99
Zły wampir
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Śro 21:35, 25 Lut 2009 |
|
Edziu na dodatek że był zazdrosny, to byl wyrozumiały i fakt dowcipny.:P:P:P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
morango
Zły wampir
Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Śro 22:07, 25 Lut 2009 |
|
monisia99 napisał: |
Edziu na dodatek że był zazdrosny, to byl wyrozumiały i fakt dowcipny.:P:P:P |
Może i tak, ale jeśli chodzi o dowcip to Jacob bije go na głowę :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wela
Zły wampir
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Broadway
|
Wysłany:
Śro 22:07, 25 Lut 2009 |
|
Był dowcipny na swój sposób. Niby zawsze taki wyniosły i dojrzały, ale także miewał ostre wypowiedzi na temat Jacoba. Np, gdy nazywał go kundlem xD.
Bella nawet mówiła, że była przyzwyczajona wyrażania przez Jacoba pseudonimów, których używał określając wampirów, np.: pijawka, krwiopijca, lecz gdy usłyszała psa czy kundla w głosie Edwarda pojawiły się dreszcze na plecach.
Cóż, było to dla niej dziwne - zawsze taki opanowany mężczyzna, a tu taki szok.
Może nie rozbawiły mnie jego teksty do łez, ale na pewno były zabawne ^^.
Usta zawsze wyginały mi się w szyderczym uśmiechu ^^. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
host
Zły wampir
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa
|
Wysłany:
Śro 22:18, 25 Lut 2009 |
|
Edzio ma specyficzny humor, jak juz wczesniej napisalam tu sie robi dowciapny i troche wyluzowal bo zawsze byl taki powazny. a tu masz, zaczyna sie zle odnosic i uzywa brzydkich slow<nie>
oczywiscie nic nie pobije humoru Jacoba^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Śro 22:37, 25 Lut 2009 |
|
mermon napisał: |
A imprint to byłoby chyba wdrukować, nie wiem czy to lepsze. |
Nie. 'print' to wydrukować.
Imprint to, jako czasownik: odcisnąć, wyryć, zostawić ślad, oznakować ; rzeczownik: odcisk, ślad, odbicie, piętno, znak firmowy wydawcy.
Osobiście, póki co w tym temacie pomysłów mi brakuje, ale tłumacz od tego jest tłumaczem, żeby takie pomysły mieć. A 'wpoić się' - przyznacie, że to idiotyzm? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Śro 22:43, 25 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Śro 22:54, 25 Lut 2009 |
|
No tak w języku polskim nie kojarzy się z niczym, ale już się zdążyłam przyzwyczaić do polskiej wersji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wela
Zły wampir
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Broadway
|
Wysłany:
Śro 23:10, 25 Lut 2009 |
|
ja także, jakoś weszło mi to w pamięć i nie denerwuję mnie to zbytnio. ogólnie zauważyłam, że jeżeli chodzi o tłumaczenia książek zawsze dostosowuję się do danej sytuacji i nigdy nie przeszkadzają mi przeróżnego rodzaju zwroty, które zostały w dziwny sposób przetłumaczone.
zapewne dlatego nie jestem dociekliwa, gdyż nie jestem najlepsza z angielskiego. jakoś ten język nie jest moją mocną stroną. chociaż .. ujmę to inaczej.
uczę się z j. angielskiego w miarę, ale oceny ocenami. Książki przeczytać w taki sposób, żeby dokładnie ją zrozumieć nie potrafiłabym. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Czw 0:01, 26 Lut 2009 |
|
To nie jest tak, że każdy kto dobrze łapie angielski będzie umiał przeczytać książkę w tym języku. Tego należy się uczyć, można powiedzieć, osobno- na książkach. Najlepszy sposób to czytanie prostych fabuł, przyzwyczajanie się do konstrukcji akapitów, dialogów, opisów etc. Polecam książki, opowiadania dla dzieci. Może to brzmi głupio, ale to działa. Coś naprawdę prostego, bo np takie baśnie Braci Grimm to jednak wyzwanie. Poza tym od razu, przy okazji, podłapuje się słownictwo. Polecam, bo sposób jest sprawdzony. Odwagi
W sadze chociażby, powtarza się naprawdę mnóstwo razy wiele słów, zwłaszcza czasowników. A jak wiadomo człowiek najlepiej się uczy przez powtarzanie. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Czw 0:03, 26 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 0:42, 26 Lut 2009 |
|
wela napisał: |
ja także, jakoś weszło mi to w pamięć i nie denerwuję mnie to zbytnio. ogólnie zauważyłam, że jeżeli chodzi o tłumaczenia książek zawsze dostosowuję się do danej sytuacji i nigdy nie przeszkadzają mi przeróżnego rodzaju zwroty, które zostały w dziwny sposób przetłumaczone.
zapewne dlatego nie jestem dociekliwa, gdyż nie jestem najlepsza z angielskiego. jakoś ten język nie jest moją mocną stroną. chociaż .. ujmę to inaczej.
uczę się z j. angielskiego w miarę, ale oceny ocenami. Książki przeczytać w taki sposób, żeby dokładnie ją zrozumieć nie potrafiłabym. |
Identycznie jak ja :) |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 0:56, 26 Lut 2009 |
|
monisia99 napisał: |
Przecież ona się domyślała się że to diament było tak jakp otem coś ozabczyła chyba u Cullenów coś m isię koajrzy ale nie wiedziała napewno, a Edward nie chciał żeby wiedziała że miała coś tak cennego bo każdy wie jakie było jej podejście do prezentów tym bardziej drogich.
A jak uważam że uległ by wpojeniu bo to bylo jego przezanczenie, nawet jak by był z Bellą, przypomnijcie jak to było z Samem. Też był z dziewczyną która kochał Leah a jednak wpsoił się w jej kuzynkę Emily , z czasem większość z nich zaczęła się wpajać i myslę że to nie ominełoby także Jacoba. Rozmyslając głębiej gdyby nie było wątku Jacob - Bella to byłoby nudno i cos myslę że para Edward- Bella nie byłaby taka interesująca. |
Dokładnie. Chociaż Jacob wielu wkurza to wątek B&E byłby zwyczajnie nudny. A tak mamy tutaj takie zawirowanie Powiało brazylijską telenowelą :P Nie no tak poważnie, to książka straciłaby na uroku bez Jacoba. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 14:36, 26 Lut 2009 |
|
gdzieś w ksiązce było napisane ze Bella zdała sobie sprawe ze Jacob kochał Neesie jeszcze kiedy sie nie narodziła (czyli jakąs część jej ) i po urodzinach Nessie doznał wpojenia. To był właśnie ten los którego miał doświadczyć , kochał Belle ale wpoił sobie jakąś część jej nie wiedząc o tym .
Zgadzam się gdyby nie Jackob książka nie była by taka ciekawa chociaż mnie on wkurzał , nie podobało mi sie ze miesza tak w związku Belii i Edwarda ale taka była zamierzona jego rola w książce przez pisarkę :)
Pozdrawiam :* |
|
|
|
|
Bella. <33
Człowiek
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Czw 15:50, 26 Lut 2009 |
|
jak dla mnie to moze nie tyle nauroku co na rozpedzie. rzeczywiscie Edward stal sie przez swoje dowcipy bardziej 'ludzki' .'wpoic sie' - faktycznie brzmi troche dziwnie. szczerze mowiac bardziej mi sie kojarzy z wampirami (z ukaszeniem) niz z wilkolakami. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
monisia99
Zły wampir
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Czw 16:34, 26 Lut 2009 |
|
słuszna uwaga, mi podobnie te słowo tak się kojarzy. Jednak tak mocno mi nie przeszkadza, może dlatego że nie czytałam angielskiej wersji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 14:30, 27 Lut 2009 |
|
Nelly_Vampire napisał: |
ktoś kto nie czuł tego co Bella wtedy jej nie zrozumie...czasami uczucie jest zbyt silne i choć ma się świadomość że kocha się do szaleństwa jednego to ciągnie cię do drugiego sama nie wiesz czemu to robisz ale robisz...a potem żałujesz.Albo oświeca cie czy tego drugiego kochasz czy nie...wiem bo sama przeżyłam to co Bella.
Alice&Jasper napisał: |
Nienawidzę facetów, którzy się narzucają. To jest takie... obleśne. |
tak to wielce irytujące,najgorsze jest to że jeśli do takiego faceta cię ciągnie a wiesz że mimo wszystko kochasz innego a on jeszcze bardziej wykorzystuje twoja słabość do niego to dopiero koszmar.Nie wiesz jak się z tego wyplątać..która wybrać drogę,każda będzie złym wyjściem dla ciebie i tych dwóch...
Tak jak mówicie życie nie jest łatwej choć jak czyta się takie pokręcone historie i patrzy na swoje "rutynowe" czasem życie to chce się coś takiego przeżyć...jednak gdy to nas dotknie happy end może nie byc tak szcześliwy jak w książce...
Jak ja bym chciała mieć teraz u boku takiego wyrozumiałego Edwarda,który mi wybaczy... |
Hmm... Ja próbuję się postawić na miesjcu Edwarda (mimo, że jestem dziewczyną) i jakoś ciężko mi to wychodzi. Ja na miejscu byłabym wściekła, ale na samą siebie, że nie mogę nic zrobić, kiedy ten (nie będe przeklinać xD), Jacob manipuluje Bellą na prawo i lewo. Szkoda, że mają ten pakt bo mogliby na 10 minut o nim zapomnieć, a wtedy byłoby po Jacobie... Lecz wtedy Bella by cierpiała. Ech... Nie wiem jak SM na to wszystko wpadła, to kobita to dopiero ma głowe. Potrafi wywrzeć na mnie strasznie silne emocje. xD |
|
|
|
|
MoonDancer
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łańcut
|
Wysłany:
Pią 15:00, 27 Lut 2009 |
|
Prawda, jest niesamowita ^^ Każdą książkę czytałam chyba tydzień ale Zaćmienie, dłużej bo pod koniec z lekka mnie nudziło xD Ogólnie to chyba nawet cała mnie nudziła, poza tą walką nic interesującego się praktycznie nie wydarzyło. Bella nie wie kogo wybrać, Ed i Jake ze sobą rywalizują a potem w końcu dochodzi do zaręczyn... ugh. Ale nie mówie, że jest zła ^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:37, 27 Lut 2009 |
|
Zaćmienie jest genialne, najzabawniejsza część jak dotąd. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 17:37, 27 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:40, 27 Lut 2009 |
|
Fakt. Momentami jest wręcz irytująca. Przeczytałam ją w dwa dni, ale czasami miałam ochotę rzucić nią o ścianę. I do tego trójka głównych bohaterów jest taka denerwująca. Chciałoby się, żeby Bella w końcu jednego wybrała i byłby spokój, ale, przynajmniej ja tak mam, nie można wskazać tego "właściwego". Chciałoby się, żeby Jacob dał sobie spokój, ale nie można mu zarzucić, że, wlacząc, robi źle. I w końcu Edward- zazdrosny i, paradoksalnie, wyrozumiały= momentami sztuczny. |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|