FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Eclipse Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:35, 27 Lut 2009 Powrót do góry

Zgadzam się z chant17 nie można wybrać tego"właściwego". Teoretycznie lubię bardziej Edwarda, ale z drugiej strony Jacob też ma to "coś". Chociaż bardzo często byłam zła z takiego, a nie innego obrotu wydarzeń to mam świadomość, że gdyby SM zrobiła z tego sielankę to książka straciłaby swój urok. A tak mamy dwóch odmiennych panów, którzy walczą o kobietę i te dialogi xD po prostu boskie!
maalin
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sanok

PostWysłany: Pią 19:59, 27 Lut 2009 Powrót do góry

Cześć, jestem nowa, wybaczcie potknięcia :)

Myśle, że zaćmienie jest najlepszą częścią serii, ale też strasznie wkurza mnie to, że Bella jest taka głuupia (bo inaczej tego nie można nazwać). Jak ona wogóle dopuścić myśl wyboru między Edwardem a Jacobem do swojej głowy. Przecież to niedorzeczne! Jacob wmawia Belli, że go kocha ... co za młot. A Edward, dlaczego on nic nie robi? Skoro ją kocha to niech ruszy blady tyłek i się zajmie nią!

Ale w sumie oni i tak będą razem, to po co się denerwować!
Byleby do konca marca, BD juz na mnie czeka :))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
host
Zły wampir



Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: nysa

PostWysłany: Pią 20:09, 27 Lut 2009 Powrót do góry

Bella w koncu tez sobie zdala z tego sprawe, ze kocha Jacoba. dotarlo to do niej w koncu i dlatego miala taki metlik w glowie. teraz oprocz Edzia ma tez Jake'a do wyboru, takze ma dziewczyna nie lada orzech do zgryzienia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
maalin
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sanok

PostWysłany: Pią 20:28, 27 Lut 2009 Powrót do góry

w sumie to już wybrała, skoro przyjeła Edka oświadczyny :)
aa Jacob i tak sie nie odczepi, wpoji się przeciez w Reneesme ...
ten wątek jest p o s r a n y, ale to drobiazg.

E. jest niezaprzeczalnie cudny <3


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella. <33
Człowiek



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 20:42, 27 Lut 2009 Powrót do góry

tak, ale jak sama Bella stwierdzila 'nie moge zyc bez swojego zycia' a jej zyciem jest Edward. Gdy opuscila Jacoba plakala cala noc, wyplakala sie, ale wiedziala ze dokonala wlasciwego wyboru, ma przy sobie Edwarda i nie popadla w odretwienie, tak jak bylo gdy Edward ja zostawil.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 21:37, 27 Lut 2009 Powrót do góry

Witam po raz pierwszy na forum i wtrącam swoje trzy grosze.
Zmierzch łyknęłam w niecały dzień, księżyc w nowiu i zaćmienie tak samo z tą różnicą, że podczas czytania niektórych fragmentów zaćmienia szlag mnie trafiał na maksa. Po prostu nie mołgam wyrobić czytając jak J. probuje wkupic sie w łaski Belli, wmowic ze ona go kocha etc. Tak jej mącił w glowie, że masakra. A jak przeczytałam, że się całują to normalnie rzuciłam książkę i zrobiłam sobie godzinną przerwę by ochłonąć. :P Wszystkie trzy części są świetne, ale faktycznie Zaćmienie wywołuje najwięcej emocji. Obecnie przymierzam się do "Przed świtem". Jestem mega zauroczona sagą Meyer. Tylko podziwiać za kreatywność i pomysłowość. :) Pozdrawiam!
Gość







PostWysłany: Pią 21:58, 27 Lut 2009 Powrót do góry

Fakt. Momentami, czytając "Zaćmienie", chciałam rzucić książką o ścianę. po przeczytaniu byłam tak zirytowana, że wzięłam się za coś lżejszego- "Dumę i uprzedzenie"... Tam wszystko wychodzi, nie ma takich dylematów... Mimo wszystko chyba plusem tej części sagi jest to, że robi takie wrażenie.
Gość







PostWysłany: Pią 22:02, 27 Lut 2009 Powrót do góry

ja czytając tę książkę omijałam duże fragmenty tekstów, które dla mnie były po prostu bez sensu. cóż, nie mogę powiedzieć, że jest tu brak akcji, i że nie łapie za serce, ale nie jest to najgorsza część. cóż, jednak dla mnie tę rangę otrzymała książka KwN, ponieważ było tam tam mało wątków miłosnych (ach, cała ja ;DD)
asioonia
Człowiek



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Inowrocław

PostWysłany: Pią 22:02, 27 Lut 2009 Powrót do góry

Hmm ... mam mieszane odczucia co do tej części. Z jednej strony mi się podobała ... ale z drugiej trochę mało akcji


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
gosik
Wilkołak



Dołączył: 15 Wrz 2008
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 23:13, 27 Lut 2009 Powrót do góry

asioonia napisał:
Hmm ... mam mieszane odczucia co do tej części. Z jednej strony mi się podobała ... ale z drugiej trochę mało akcji

Ja wiem i jestem w pełni świadoma o tym że każdy ma inny gust...ale zupełnie nie rozumiem stwierdzenia troche malo akcji zależy co masz na myśli.... bo pod względem akcji to Zaćmienie bije Księżyc w Nowiu na łeb i szyję (moje zdanie :) ). Chyba że bardziej porywające jest dla Ciebie jazda na motorze i chodzenie z wilkołakiem i może ostatnie 50 stron Volturi, bo pod tym względem 3 część dostarczyła wiecej emocji, było wszystkiego po trochu (motor. wilkołak i część Volturi)+ fascynująco - flustrujące stosunki E + J + B.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
maalin
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sanok

PostWysłany: Pią 23:42, 27 Lut 2009 Powrót do góry

przepraszam, a co się stało z Laurentem?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 3:35, 28 Lut 2009 Powrót do góry

został zabity przez watahę wilków
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 11:04, 28 Lut 2009 Powrót do góry

Ja myslę że wspominam tą część chyba najlepiej, żadna z części nie wywołała u mnie tyle emocji no wiadomo oprócz pierwszej części. Po pierwsze wkurzała mnie Bella, bylo dużo rywalizacji między E & J. oprócz tego połączenie sfory i Cullenów by móc ocalić Bellę i przede wszystkim zawiła akcja między Bellą i Jacobem a przy tym wyrozumiały Edward. Nikt mi nie powie że czytając tą część nie kwurzal się na Bellę za jej zdecydowanie, jak i na Jacoba za jego nachalstwo. Jap owiem że po tej części nei mogłam, spać i caly czas byłam niepsokojna. Przyznam że polubiłam jednak Jacoba i rozumiem go jak i rozumiem Edwarda.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 11:58, 28 Lut 2009 Powrót do góry

monisia99 napisał:
Ja myslę że wspominam tą część chyba najlepiej, żadna z części nie wywołała u mnie tyle emocji no wiadomo oprócz pierwszej części. Po pierwsze wkurzała mnie Bella, bylo dużo rywalizacji między E & J. oprócz tego połączenie sfory i Cullenów by móc ocalić Bellę i przede wszystkim zawiła akcja między Bellą i Jacobem a przy tym wyrozumiały Edward. Nikt mi nie powie że czytając tą część nie kwurzal się na Bellę za jej zdecydowanie, jak i na Jacoba za jego nachalstwo. Jap owiem że po tej części nei mogłam, spać i caly czas byłam niepsokojna. Przyznam że polubiłam jednak Jacoba i rozumiem go jak i rozumiem Edwarda.



JESZCZE TYLKO PRZED ŚWITEM
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 12:22, 28 Lut 2009 Powrót do góry

Tu ja się nie zgodzę. A ta rywalizacja między Edwardem i Jacobem, zgryźliwe uwagi, walka? A co z niezdecydowaniem Belli, jej rozterkami? Szukanie Victorii i jej nowonarodzonych? A przede wszystkim podjęcie decyzji przez Bells i te momenty w namiocie. Czytając zaćmienie byłam albo wściekła, albo wkurzona jak i poruszona.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella. <33
Człowiek



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 12:23, 28 Lut 2009 Powrót do góry

myśle, że Edward był wyrozumiały tylko ze względu na Bellę. Gdyby nie ona rzucałby wyzwiskami na Jacoba. dLa Jacoba jednak Bella nie stanowiła problemu. nie rozumiał że sprawia jej tym w pewien sposób ból. nikt nie lubi jak sie krzywdzi kogos bliskiego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Sob 13:36, 28 Lut 2009 Powrót do góry

Bella. <33 napisał:
myśle, że Edward był wyrozumiały tylko ze względu na Bellę. Gdyby nie ona rzucałby wyzwiskami na Jacoba. dLa Jacoba jednak Bella nie stanowiła problemu. nie rozumiał że sprawia jej tym w pewien sposób ból. nikt nie lubi jak sie krzywdzi kogos bliskiego.


Zgadzam się z Tobą.
Edward wiedział, że mimo wszystko, nawet kiedy Bella była na Jacoba wkurzona, to jej bardzo na nim zależało. On wiedział, że ona go kocha, nawet zanim sama do tego doszła. Dlatego był wyrozumiały, bo wiedział, że gdyby mu coś zrobił to Bella by cierpiała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob 14:21, 28 Lut 2009 Powrót do góry

Ja miałam momentami wrażenie, że Edward był trochę sztuczny. Wmawiał Belli, że to dla jej dobra nie pozwalał się jej widzieć z Jacobem. A tak naprawdę bał się, że ona jednak wybierze Jake'a.
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Sob 14:33, 28 Lut 2009 Powrót do góry

W jakimś stopniu na pewno, bo cierpiał wiedząc, że Bella kocha Jacoba.
Ale mi się wydaje, że robił to dla bezpieczeństwa. Bardzo martwił się o Bellę, bo wiedział, że ona przyciąga kłopoty. A wiedział jak zachowują się młode wilki, że są porywcze, potrafią się przemienić kiedy są zdenerwowane, więc jego obawy, że Belli stanie się krzywda były uzasadnione.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella. <33
Człowiek



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 14:53, 28 Lut 2009 Powrót do góry

tak, to prawda. było kilka takich sytuacji, kiedy Jacob ledwo powstrzymywał sie żeby sie przy Belli nie zmienić...Edward chcial ją chronic i do pewnego momentu myslał że tylko on potrafi to dobrze robić..zreszta nie dziwie mu sie.strasznie zdenerwowała mnie sytuacja gdy Jacob pierwszy raz zmusił Belle do pocałunku, ona go uderzyła i zwichneła nadgarstek albo cos w trym stylu. Jaocb prawie w ogóle sie tym nie przejął, od tak nic wielkiego. za to Edward jak na niego przystało przejął sie a ż za bardzo . Wink nie jest pewna czy to było w zacmieniu czy w księżycu w nowiu, ale mysle że w 3 dlatego to tu napisałam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin