FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Eclipse Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Pią 14:57, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Gdyby Rose zabiła Bellę, sama długo by nie pożyła. Już Ed albo Jake by tego dopilowali ;]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Pią 14:59, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
toyota
Wilkołak



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 15:53, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Prędzej Jacob. xD Edward pewnie pojechałby od razu do Volterry i poprosił o śmierć... Żałosne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 15:59, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Spojlerować nie będę ale Rose miała swoje powody żeby zachowywać się tak....

Jej historia jest ciekawa, straciła życie z rąk swojego ukochanego i jego koelżków, a tak bardzo pragnęla żyć mieć dzieci. Dlatego też zazdrościła Belli jej ludzkiego śmeirtelnego życia, możliwość posiadania i odczuwania zupełnie innych odczuć od nich wapmirów. A szczegolnie tego że Bells miała/ ma wybróe czy być człowiekiem czy nie przed Rose takiej możliwości podjęcia decyzji nei było ....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Pią 19:34, 13 Mar 2009 Powrót do góry

toyota napisał:
Prędzej Jacob. xD Edward pewnie pojechałby od razu do Volterry i poprosił o śmierć... Żałosne.


No nie wiem, gniew to potężna emocja. Dawałabym Jacobowi spore szanse na wygranie tego starcia.
Oj żałosne, żałosne, z tym się zgadzam. Niestety niektórzy chłopcy, nieważne jak długo żyją, nigdy nie dorastają do bycia mężczyzną.

Hmm, Monika- tak sobie myślę, że on niekoniecznie musiał być jej ukochanym. Posunęłabym się do stwierdzenia, że go wcale nie kochała. Kochała możliwości, jakie się przed nią otwierały wraz z tym małżeństwem. Miałaby pieniądze na wszystkie piękne rzeczy, które chciała mieć. Miałaby ciacho za męża, którego zazdrościłyby jej wszystkie panny. Mogłaby się uwolnić od rodziców, którzy, jakby nie patrzeć, zawsze ograniczają w pewien sposób. W facecie była zadurzona, bo był przystojny i bogaty. Niestety zwykle okazuje się, że to zwykły palant, kiedy jest już za późno.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Vicky dnia Pią 19:39, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pią 21:29, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Olu masz rację może, nie kochała go. Jedynie była nim zauroczona i zależało jej na pozycji ,kasie i wszystkim co z tym związane, ale to nie wyklucza faktu że napewno chciała mieć dzieci i nie chciala być wampirem. Carlise ją zmienił i dzięki temu dostała drugie życie co nie znaczy ze dla niej lepsze od śmiertelniczego (z tego co możemy zauważyć.)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wela
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Broadway

PostWysłany: Sob 18:45, 14 Mar 2009 Powrót do góry

Rosalie Hale to postać pełna kontrastów. Z jednej strony jej szkoda, bo z rąk własnego narzeczonego zmarła, a w dodatku straciła życiowe cele - mąż, dzieci, życie bogate w pieniądze i komfort.
No, ale patrząc z drugiej strony jest strasznie sztuczna i próżna.
SPOILER: Jak określił ją Edward w przetłumaczeniu przez jedną z forumowiczek Madeline "Rosalie była płytka jak sadzawka z kilkoma niespodziankami".
Poza tym nawet podczas rozmowy, która odbyła się między Bells, a Rose sama wampirzyca gdy po trzech dniach straszliwego bólu zobaczyła się w lustrze jej pierwsze myśli nie odbiegały od tego jaka jest piękna.
Cóż, wydaję mi się, że jeszcze dobrze jej nie poznałam. Za mało przeczytałam, aby określić więcej jej dobrych cech. Jednak wydaję mi się, że drzemie w niej wiele ludzkich odczuć.
Przecież nie taki wilk zły jak go owce malują. Wink
edit: a poza tym jak zauważyła moja poprzedniczka, Rosalie jest wściekła o Bellę za to, że tamta chce zostać wampirem. Dla niej było to okropne, że stała się potworem i nie może znieść myśli, że ktoś chce stać się czymś takim z własnej woli. Do tego Rosalie jest próżna do tego stopnia, że powiedziala Belli, że jej nie lubi, ponieważ jest jedyną osobą, która zawróciła Edwardowi w głowie. Nie pamiętam czy było dokładnie tak, jednak mniej więcej o to jej chodziło.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez wela dnia Sob 18:59, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Vampiredream
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:07, 14 Mar 2009 Powrót do góry

Ja po lekturze Eclipse spojrzałam cieplej na Rose, to co się jej przytrafiło za życia to zgroza, nie jest to taka pusta egoistka jak o niej wcześniej myślałam, jej zachowania wynikają z wyznawanych przez nią za życia wartości.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
malaczarna55
Zły wampir



Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z domu Cullenów :)

PostWysłany: Nie 11:43, 15 Mar 2009 Powrót do góry

Zgadzam się z Vampiredream. Nie dziwię się,że zazdrości Belli człowieczeństwa,skoro za swojego życia jako człowiek miała wszystko a odebrano jej wszystko,co kochała.
Tak naprawdę to jest ciepłą osobą,ale stara się wyglądać na zimną.
Nosi typową 'maskę'.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella. <33
Człowiek



Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Nie 13:52, 15 Mar 2009 Powrót do góry

SPOILER : Rosalie okazala sie ciepla osoba tak naprawde fopiero w BD,kiedy opiekowala sie Reenesme, mimo ze caly czas kolo niej przebywal 'smierdzacy' JAcob ktorego tak naprawde nigdy nie lubila.

Ja mysle, ze Rosalie wolalaby umrzec niz 'zyc' wiecznosc (nawet majac Emmetta) i wiedzac ze nie moze miec tego czego pragnie : dziecka i doczekania sie wspolnej starosci z mezem.
Jest egoistka , ale w tym wszystkim potrafi sie przelamac i postepowac slusznie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampiredream
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:15, 15 Mar 2009 Powrót do góry

No właśnie Rose ciągle dręczy to, że nigdy nie spełni swoich marzeń: nie będzie miała dziecka którego tak pragnie, sielankowej starości z mężem i normalnego, ludzkiego życia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bells_lamb
Nowonarodzony



Dołączył: 15 Mar 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żyrardów

PostWysłany: Nie 16:44, 15 Mar 2009 Powrót do góry

Ja trochę rozumiem Rosalie no bo fakt ma Emmeta i jest z nim szcześliwa ale nigdy nie stworzy z nim pełnej rodziny :(
Jasne na początku kazdemu z nas się wydaje że to fajnie by tak było żyć wiecznie nie miec dzieci ani żadnych zobowiązań i wogóle, ale po pewnym czasie to zaczęło by się robic strasznie nuudne i nie dziwię się wcale Rosalie że tęskini za zwykłymi ludzkimi odruchami takim i jak ślub czy wychowanie dzieci...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
<RUDA>
Zły wampir



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:46, 15 Mar 2009 Powrót do góry

Cóż za Rose nie przepadałam od początku. W czwartej części dopiero wyszło do czego może się posunąć.
Rozumiem że chciała by być na miejscu Belli mieć Renesme ale troszkę za daleko poszła. Miałam takie wrażenie że gdy tylko Rose dowiedziała się o
SPOILER ciąży Belli to przymilała się jej tylko po to aby Bella nie posłuchała Eda i innych i żeby nie usunęła ciąży.
Wolała aby Bella umarła ale urodziła dziecko. No ludzie !! Tu wychodzi z niej wielka i podła egoistka. Zamiast cieszyć się ze szczęścia brata i pomagać w opiece nad Renesme to ona wolała aby Bella umarła i pozostawiła jej dziecko
. Jak o tym przeczytałam to po prostu Shocked


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez <RUDA> dnia Pon 18:42, 16 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
marcia993
Dobry wampir



Dołączył: 27 Sty 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 104 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: who cares?

PostWysłany: Nie 22:03, 15 Mar 2009 Powrót do góry

<RUDA> - lepiej zaznacz spoiler, bo dużo osób się może wkurzyć, a administratorzy mogą dać Ci ostrzeżenie...

A ja Rose polubiłam Wink I rozumiem jej zachowanie, ciężko jej było być wampirem, wolałaby żyć normalnie, starzeć się, mieć dzieci... Nie chciała żeby jej to odebrano. Zawsze marzyła o tym, żeby być matką. A "życie wieczne" wcale nie wyawało jej się spełnieniem marzeń. I dlatego nie rozumiała decyzji Belli, ona na jej miejscu zachowałaby człowieczeństwo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vicky
Dobry wampir



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 22 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc

PostWysłany: Pon 16:18, 16 Mar 2009 Powrót do góry

Ja za Rose nie przepadam. Rozumiem ją, jej motywy etc., ale jej nie lubię. Bo ona została tu 'stworzona' do nielubienia. I ja spełniam te oczekiwania. Nie mam za złe jej zachowania, ona po prostu taka jest- obrzydliwa egoistka od początku do końca. SPOILER: nie przeszkadzała jej myśl, że Bells może umrzeć, priorytetem było dla niej dziecko. Wątpię, żeby była opentana myślą, że Bella umiera i to ona zostaje matkę Nessie, jednak taka napewno zagościła jej w głowie i nie była jej całekim niemiła. Nie zrobiłaby nic, żeby skrzywdzić Bellę, ale i nie pomogła jej, gdyby stała jej sie podczas porodu krzywda. A znosiła obecność Jake'a , bo wiedziała, żę inaczej się nie da. Jeśli chciała być przy Nessie, musiała go ścierpieć.
To wszystko jestem w stanie zrozumieć i zaakceptować, w końcu każdy ma swoje priorytety i nie wszyscy muszą trząść się nad Bells i Edem. Lubię u niej to, że była konsekwentna i specjalnie nie ukrywała, o co jej naprawdę chodzi, nie grała fałszywie Matki Teresy, której na sercu leży dobro Belli. Chciała dziecka, a jeśli Bella byłą jedynym sposobem, w jaki mogła je mieć, zgodziła sie na to.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
monisia99
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Pon 16:44, 16 Mar 2009 Powrót do góry

Vicky jak zazwyczaj podpisuję się pod Tobą :P

Rose to specyficzna postać myslę, że nigdy nie będzie przez wszystkich lubiana bo jestp oakzywana jedynie od złej strony. Strony gdzie pokazuje, że jest przeciwna związkowi Bells i Edwarda, jej przemianie, wstąpienia do rodziny. przy tym za mocno afiszuje swoją nienawiść do Bells.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
toyota
Wilkołak



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 17:57, 16 Mar 2009 Powrót do góry

Mówcie co chcecie, ale ja lubie Rosalie. Może jest chłodną, zimną, zazdrosną suką, ale ma charakterek. To nie jest kolejna pusta laleczka, która piszczy i ze wszystkiego się śmieje.

-Och! Kupiłam sobie nowe skarpetki! Łiiiiii!!!!!!!!!
-NO CO TY?! Ale super. Łiii!!!
-Ale wiesz... one są takie odlot, takie różwoe. Hihihi...

Powyższy dialog na pewno nie odzwierciedla jej charakteru. Jest zazdrosna, ale jak już wcześniej wspomniałam, kto by nie był? Bella mogła o wszystkim zadecydować. Czy chce być wampirem czy też nie. Raniło ją też, że Edward zainteresował się zwykłą dziewczyną, a nie nią. Piękną blondynką, której każdy zazdrościł urody.
Ale najbardziej raniło ją to, że nie mogła mieć dziecka, a Bella tak... Ale uważam, że mimo wszystko nie powinna aż tak okazywać tej zazdrości. Nie mówię, że miałaby wielbić Belle i traktować ją jak siostre lub przyjaciółkę, ale po prostu nie okazywać aż tak nienawiści jaką ją obdarzała.
Jej przeszłość też jest ciekawa. Bardzo ciężka i nieprzyjemna. Za nią na pewno Rose zdobyła u mnie pare punktów...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
malaczarna55
Zły wampir



Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z domu Cullenów :)

PostWysłany: Pon 19:49, 16 Mar 2009 Powrót do góry

Ja tam Rosalie lubię.Na swój sposób jest denerwująca,ale w Zaćmieniu poznając jej historię nie dziwię się po części,że ma takie podejście do Belli.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
<RUDA>
Zły wampir



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:19, 16 Mar 2009 Powrót do góry

No tak ja już myślałam że po poznaniu jej historii w zaćmieniu to Rose polubi Belle ale się myliłam.
Z jednej strony Rose nie lubi Belli za to że ona jest człowiekiem a Rose nie a mi się wydaje też ze Bella jest konkurentką co do Edwarda. Wiem to dziwnie brzmi ale mi się wydaje ze Rose się trochę na nim mści za to że Ed nie uznał jej urody i woli aby d był sam i zazdrościł jej tego ze ma partnera na całą wieczność. Wprawdzie Rosalie ma Emmetta ale i tak w jakimś stopniu jest o Edwarda zazdrosna


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
toyota
Wilkołak



Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 21:30, 16 Mar 2009 Powrót do góry

<RUDA> napisał:
No tak ja już myślałam że po poznaniu jej historii w zaćmieniu to Rose polubi Belle ale się myliłam.
Z jednej strony Rose nie lubi Belli za to że ona jest człowiekiem a Rose nie a mi się wydaje też ze Bella jest konkurentką co do Edwarda. Wiem to dziwnie brzmi ale mi się wydaje ze Rose się trochę na nim mści za to że Ed nie uznał jej urody i woli aby d był sam i zazdrościł jej tego ze ma partnera na całą wieczność. Wprawdzie Rosalie ma Emmetta ale i tak w jakimś stopniu jest o Edwarda zazdrosna


Nie zgodzę się tu. Zemsta, a zazdrośc to zupełnie inne uczucia. Wydaje mi się, że Rosalie ma w dupie Edwarda. Nie chodzi tu o zemstę, ale o nie ukrywanie własnych odczuć i uczuć. Rosalie nigdy nie obdarzyła Edwarda silnym uczuciem, chodziło jej tylko o to, że nie był nia ani trochę zainteresowany.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
<RUDA>
Zły wampir



Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:48, 16 Mar 2009 Powrót do góry

Chodzi mi o to że Rose była zazdrosna o to że Edward docenił urodę zwykłego człowieka [Belli] a nie takiej hot Rosalie :P
Może z zemstą za bardzo tu wparowałam ok ale jest to coś podobnego bo Rosalie chce aby Ed rzucił Bellę bo ona jest człowiekiem i może popsuć im życie i mi się właśnie wydaje że tu Rosali może dać Edwardowi wybór albo doceni urodę Rosalie abo niczyja uroda nie jest godna już uwagi . Tak ja uważam. Bo przecież kiedyś Rose ubiegała się o to aby Eward docenił jej piękno. Ma może Emmeta ale chce aby wszyscy w tym Ed uznał że ona jest najładniejsza


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin