|
Autor |
Wiadomość |
Garrett
Wilkołak
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 103 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 21:18, 26 Mar 2009 |
|
Tak, zgadzam się z postem wyżej Zaćmienie to naprwdę wypasiona książka i nawet Jacob za 2, 3 razem już tak nie wkurza..:) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Popolupo
Nowonarodzony
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 13 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rozdziele
|
Wysłany:
Czw 22:38, 26 Mar 2009 |
|
Tak, tak! Zaćmienie jest świetne! Do tej pory ono mi się najbardziej podoba! Niestety jeszcze nie czytałam Przed Świtem, ale mam zamiar za nie długo sobie kupić i przeczytać
W Zaćmieniu strasznie mi się podoba jak wampiry i wilkołaki walczą z nowo narodzonymi i jak Edward i Seth (o ile dobrze pamiętam to to był Seth ^^) walczą z Victorią i jednym z nowo narodzonych xd / to jest chyba jedna z tych scen, które najbardziej lubię ;d
ogólnie to cała saga wymiata! ;]
________________
Takie małe, a tak wnerwia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Pią 9:46, 27 Mar 2009 |
|
"Zaćmienie" czytałam 3 razy i za każdym razem inaczej odbierałam niektóre sytuacje,
zrozumiałam przesłania, które na pierwszy rzut oka były zupełnie czymś innym.
Piękna i wzruszająca część..
jednak wole "zmierzch" (; |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wela
Zły wampir
Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 452 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Broadway
|
Wysłany:
Nie 10:49, 29 Mar 2009 |
|
Na razie Przed Świtem nie czytałam, jednak mam wrażenie, że będzie najlepsze. Według mojej listy po czwartej części następuje trzecia - Zaćmienie. Uważam, że ją za lepszą od Zmierzchu i Księżyca. W każdej książce jest co raz więcej akcji, co raz więcej się dzieje. W Zaćmieniu co chwila podskakiwało mi ciśnienie.
I oczywiście wątek nachalnego Jacoba - tak, większość czytających nazywa go nachalnym. Użyłabym raczej określenia - walczącym o swoje. A co ? Edward nie walczył ? Robił to tak samo, jednak miał inną taktykę, bardziej przemyślaną i dostojniejszą. Na nic nie zabraniał Bell, mówił, że pozwoliłby jej odejść.
Lubię Jacoba, no ale tak już zaplanowała sobie Stephanie Meyer, że zrobiła z niego kontrowersyjną postać. Dzięki temu przypływa więcej rozłożonych tematów do dyskusji. :)
W końcu o czymś trzeba dyskutować - szkoda tylko, że wszyscy tak okropnie negują Blacka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
malaczarna55
Zły wampir
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 409 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z domu Cullenów :)
|
Wysłany:
Nie 12:41, 29 Mar 2009 |
|
Za każdym razem jak czytam Zaćmienie,coraz mniej denerwuje mnie Jacob.
Faktycznie czytając książkę po raz pierwszy działał mi strasznie na uzębienie :) Szczególnie te jego głupie zachowanie,ale z czasem go polubiłam i nie jest aż taki zły :)
Wiadomo...chce dla Belli jak najlepiej :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 15:12, 29 Mar 2009 |
|
No jeśli by nie było żadnego rywala to co by było same ckliwe przytulanie itp. czyli amory belli i Edwarda i pod koniec jakaś akcja jak BD ale to nie było by to musiało być rywal... Chociaż wolałabym jakiegoś wampirka :D
Ale i tak jestem Team Edward |
|
|
|
|
klaudynnkaaa
Człowiek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Działdowo
|
Wysłany:
Nie 18:16, 29 Mar 2009 |
|
Jacob Jacobem myślałam,że go zabiję,ale ja lubię zacmienie bo pokazuje nam,że tak naprawdę Rose nie jest wredną s*k* i jest zdolna do litości,współczucia i w ogóle jakichkolwiek uczuc. We wcześniejszych częściach Rosalie była pokazana jako wredna,bezlitosna i nienawidząca Belli Bi*ch**,a tu chociaż zrozumiałam,że nie jest znowu taka najgorsza :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Nie 20:55, 29 Mar 2009 |
|
Ależ ona dalej jest zimną wyrachowaną suką, tylko, że teraz wiemy, że dlatego, że była rozpuszczonym bachorem i nigdy się to nie zmieniło- zawsze miała to, czego chciała. Ale lubię to, że przynajmniej ona nie jest słodziutko dobra, urocza i kochana. Przynajmniej ma charakter. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
klaudynnkaaa
Człowiek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Działdowo
|
Wysłany:
Pon 10:39, 30 Mar 2009 |
|
Och nie przesadzajmy. Uważam,że jednak coś w środku ją poruszyło. Nie ukrywam,że jest rozpieszczona,ale jednak nie ma i nie zawsze miała to czego pragnęła. Weźmy chociażby dziecko. Zawsze go pragnęła,ale nigdy nie miała swojego. Fakt opiekowała się Reneesme i uważała ją prawie jak swoje dziecko,jednak nie zaznała tej prawdziwej matczynej miłości chociażby od dziecka.[size=9][/size]
Myślę,że po prostu nie umie,może nie chce tak otwarcie pokazywać swoich uczuć,a wtedy przed Bellą jednak w pewien sposób się otworzyła i chciała jej uświadomić z ilu istotnych rzeczy Bella po przemianie będzie musiała zrezygnować. Więc chyba nie była,aż taka bezlitosna skoro chociaż trochę martwiła się o to,że Bella także nie będzie mogła mieć dziecka i innych bardzo ludzkich rzeczy? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klaudynnkaaa dnia Pon 10:40, 30 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
ukos
Zły wampir
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 16:17, 30 Mar 2009 |
|
Ale jej nei bylo zal Belli, tylko jej mozliwosci. Na takiej zasadzie jak mnie trafia, jak widze, ze ktos nie wykorzystuje sznasy, ktorej ja nie mialam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
klaudynnkaaa
Człowiek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Działdowo
|
Wysłany:
Pon 16:25, 30 Mar 2009 |
|
Też prawda,ale i tak uważam,że nie jest,aż taką bezlitosną suką jak to napisała Vicky.
Próbuję ją w jakiś sposób zrozumieć. Może dlatego mam odmienne zdanie... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bella. <33
Człowiek
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Pon 16:54, 30 Mar 2009 |
|
Rosalie faktycznie nie jest aż taka straszna. Samo to że została z Cullenami i poluje na zwierzęta, bo nie chce zostac potworem i być normalnym wampirem świadczy o tym ze jest w niej 'odrobina' współczucia. zgadzam sie z klaudynnkaaa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ukos
Zły wampir
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 17:29, 30 Mar 2009 |
|
Nie znala innego sposobu na zycie wampira i zostala z nimi bo nie wiedzial jak sobie da rade - co sama stwierdzila.
poza tym - wampiry to zaprzeczenie słowa "normalny" Nie mowiac o tym, ze jezeli juz, to "normalny" wampir to wlasnie potwor. To Cullenowie byli dziwakami, drogie wielbicielki "slicznych i błyszczacych" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:18, 30 Mar 2009 |
|
kilka dni temu skończyłam czytać 'zaćmienie'. uczucia co do treści mam jednoznaczne - świetnie napisane. książka jest wciągająca, dużo się dzieje, przeczytanie jednego rozdziału wymusza zaczęcie drugiego, także nie sposób się od niej oderwać. jedyne zastrzeżenia mam do tego, że - jak dla mnie - trochę za szybko się to czyta. no i za późno wzięłam się za czytanie cyklu [luty br.]. nie wiem, czy potrafię to wytłumaczyć, ale lubię, kiedy książce towarzyszy uczucie oczekiwania na premierę, co potęguje emocje, pozwala stworzyć sobie alternatywne zakończenia i sprawia, że czytanie staje się wręcz ceremonią. wtedy żyję właściwie w świecie bohaterów, przeżywam razem z nimi.
dlatego 'przed świtem' nie kupię w najbliższym czasie :P postanowiłam, że sama sobie je sprawię, a że oszczędna nie jestem, trochę mi to zajmie. na razie zamierzam przeczytać 'zaćmienie' jeszcze raz, a potem całą serię. będzie mi się trudno rozstać z historią o belli i edwardzie.
co do rosalie, to uważam, że jest trudna do ocenienia. nie sądzę, żeby można ją było winić za takie a nie inne wychowanie, które otrzymała od rodziców, nie dziwię się jej także, że zazdrości belli możliwości wyboru. to, o czym bella może zdecydować, rose zostało odebrane bez jej zgody. bardzo mi się spodobało to, że próbuje się przekonać do belli i tłumaczy jej, dlaczego nie darzy jej sympatią.
to ciekawa postać :) |
|
|
|
|
klaudynnkaaa
Człowiek
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Działdowo
|
Wysłany:
Pon 19:27, 30 Mar 2009 |
|
ukos napisał: |
Nie znala innego sposobu na zycie wampira i zostala z nimi bo nie wiedzial jak sobie da rade - co sama stwierdzila.
poza tym - wampiry to zaprzeczenie słowa "normalny" Nie mowiac o tym, ze jezeli juz, to "normalny" wampir to wlasnie potwor. To Cullenowie byli dziwakami, drogie wielbicielki "slicznych i błyszczacych" |
I tu się z Tobą całkowicie zgadzam.Cullenowie nie byli normalni byli,są dziwakami. Żaden normalny wampir raczej nie rezygnuje z zabijania ludzi tylko dlatego,żeby być,czuć się "trochę lepszym" w swoim mniemaniu. :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
agata41
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 16:47, 01 Kwi 2009 |
|
mnie najbardziej wkurzało jak bella cały czas gra cierpietnice i wrecz błaga go zeby sie z nią "przespał" to jest totalnie żenujące... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Vicky
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Skc
|
Wysłany:
Śro 23:43, 01 Kwi 2009 |
|
Ukos - znów brawa ode mnie dla ciebie. Mam takie samo zdanie na temat 'żalu' Rosalie z powodu tak lekkomyślengo odrzucania śmiertelności przez Bellę. Zresztą myślę, że i z dzieckiem sprawa nie była taka piękna. Wydaje mi się, jak już kiedyś gdzieś napisałam, że dziecko było tym jedynym, czego Rose mieć nie mogła, i dlatego dostała fisia na tym punkcie. Pomyśl sobie, że masz WSZYSTKO, czego tylko zapragniesz, nic cię nie ogranicza. I nagle bach, spada na ciebie świadomość, że jest jedna jedyna rzecz na tym świecie, której nie dostaniesz i już. Koniec kropka, figa z makiem, ni ma. Myślę, że też dostałabyś obsesji na punkcie zdobycia tego. Bo u Rose, zwłaszcza widać to w Breaking Dawn, to była obsesja. Już można spoilerować chyba. Tak więc jest scena kiedy Jake myśli, że Rose pozwoliłaby umrzeć, ba, sama wykończyłaby Bells, byle tylko mieć to dziecko. Na co Ed odpowiada mu wściekłym prychnięciem, które jest potwierdzeniem jego myśli. A ponieważ Ed móg czytać w umyśle Rose, wiedział co 'mówi'.
A żeby było na temat: Eclipse podoba mi się najbardziej z całej sagi. Jest w nim najwięcej akcji i emocji. Nie wstęp do historii, nie żałosne zawodzenie 'Edziu kochanie, życie moje gdzie jesteś?!' i nie kuriozum jak BD. Poza tym związek Bella- Jacob osiąga tu swoje apogeum, no i jest tu dużo Jake'a w najlepszym wydaniu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Czw 15:08, 02 Kwi 2009 |
|
Mnie Jacob najbardziej podobał się w BD i Twilight. W pierwszym odpuścił sobie Bellę pod kątem partnerki, SPOILER: zaopiekował Renesmee i doznał wpojenia, nie był irytujący, a w Twilight prawie go nie było ;]
Co do Rosalie - jej zabiegania o donoszenie ciąży zdecydowanie miały obsesyjne podłoże. W tej jednej jedynej kwestii zrobiło mi się jej żal. Biedaczka miała tyle marzeń, które już nigdy się nie spełnią. Nigdy nie zostanie matką, a dla każdej kobiety taka wiadomość jest wielkim ciosem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
J.K.StoneHeart
Nowonarodzony
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Holandia
|
Wysłany:
Nie 8:24, 05 Kwi 2009 |
|
Przyłączam sie do tych wszystkich, którzy nie spisują Rosali z góry na straty. Mimo, że nie wyjasnia dokładnie co się stało, mozna się łatwo domyslić czym skończyło się spotkanie z pijanym narzeczonym i jego kompanami a zaraz potem Carlisle "zafundował" jej mozliwośc rozpamiętywania tego wydarzenia przez wieczność, więc można sobie łatwo wytłumaczyć jej brak życiowego optymizmu. Co do ciąży to w końcu sama Bella poprosiła ją o pomoc a że wampirzyca nigdy za nią nie przepadała wieć trudno się było spodziewać, że nagle zapała do niej siostrzana miłością.Przynajmniej była z nią szczera.W kwestii obsesyjności na punkcie dziecka macie zupełną rację więc nie będę się powtarzać. Tylko jeszcze słowo o Jakobie.Jego uczucia do Belli były dokładnie tym czym pierwsza miłość być powinna- szalonym uniesieniem. Jake jest idealną przeciwwagą do miłość Edwarda oczywiście pięknej i głebokiej to jednak czasem aż patetycznej i drażniąco "bezpiecznej". No i jak to słusznie zauważyła agata41, Bella prosząca się o każda chwilę bliskości w niczym nie przypomina zakochanej nastolatki.Ale w sumie, jak to autorka często podkreśla, głównej bohaterce było daleko do normalności więc widocznie fakt, że jej chłopak był wampirem starczał jej za wszystkie miłosne uniesienia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
juStienne
Zły wampir
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 18:54, 05 Kwi 2009 |
|
Muszę przyznac, że po przeczytaniu Zacmienia moje odczucia co do postaci Rosalie. No i trochę wkurzały mnie relacje Edward-Jacob. Ale w sumie nie ma co narzekac. Akcji nie brakowało :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|