|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Swallow
Dobry wampir
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Nie 19:26, 05 Kwi 2009 |
|
A ja powiem okiem osoby, która przeczytała Zaćmienie parę miesięcy temu, i znów się za niego zebrała.
No więc, Jacoba lubię. Obsesyjne fanki Edwarda mnie z jednej strony śmieszą, ale też przerażają. Dajcie sobie na luz.
Wracają cod rzeczy. Chciałabym aby Bella była również z jacobem. Oczywiście nie w tym samym momencie co z Edwardem. Po ucieczce powaznie bym się zastanawiała kogo wybrać. Nie miałabym tez nic przeciwko, gdyby Bella była z Jacobem, jakby Edward nie wrócił. Ludzie, popatrzcie na to ludzkim okiem, a nie fanowskim 'jak ona mogła się zastanawiać?!'. Wrócił Edward, Bella jak piesek leci do niego, bo ma boską twarz i anielsko się do niej uśmiecha. Rozumiem, że Edwarda intencje były dobre, ale swoim postępowaniem Bella potwierdza jak niewarta jest jej przyjaźń. Że nikt się dla niej nie lizy oprócz Edwarda. Jacob jej pomógł stanąć na nogi, a ona teraz niemal bez kiwnięcia palcem rezygnuje z niego na rzecz Edwarda. Bo protestami typu 'Ale to mój przyjaciel' itp zbyt wiele nie zdziała. I jeszcze, kiedy po tym zaczyna się z Edwardem całować.
Nie wiem jak sama bym w takiej sytuacji dokładnie postąpiła, ale na pewno nie jak Bella. Jest łatwowierna i że tak powiem, nie myśli. Co nie zmienia faktu, że darzę ją sympatią.
To tyle z mojej strony. Ten post może zbyt wiele wam nie wyjaśnił, jest bardzo chaotyczny ;D ale musiałam to napisać, bo zgrzytam zębami czytając Eclipse. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
dredzio
Wilkołak
Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 140 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Pią 10:52, 10 Kwi 2009 |
|
Ja też zgrzytałam zębami czytając "Zaćmienie", ale z innego powodu. Irytowała mnie treść, cała książka. Ta część jest dla mnie najgorsza z całej sagi. Kiedy czytam wasze posty zastanawiam się, czy nie czytałam przypadkiem innej książki. Bo zabrakło mi owej rwącej akcji, trzymania w napięciu i skaczącego ciśnienia. No bo przez bite 358 stron nic się nie działo. No i ta cała akcja z nowonarodzonymi… Była bez sensu. Niby taki niesamowity punkt kulminacyjny, a nic się nie działo. Bla, bla, bla Victoria przybywa, bla, bla, bla Edward urwał jej głowę, bla, bla, bla Happy End.
A miłość B&J? Wiedziałam, że Bella i tak wróci do Edzia, więc denerwowały mnie te jej całe wewnętrzne rozterki. Bo książka jest za bardzo przewidywalna. No i prologi! Zero przyjemności z czytania. Czytasz prolog w „Zaćmieniu” i z niego wynika, że Bellę i Cullenów zabije stado nowonarodzonych. Ale z doświadczenia wiesz, że będzie odwrotnie i wszytsko dobrze się skończy. I weź tu teraz wytrzymaj te 400 stron (bo dopiero wtedy była ta walka), żeby dowiedzieć się, że wszystko dobrze się skończyło, tak jak zapowiadał prolog. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
fanpirka
Człowiek
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Pią 13:16, 10 Kwi 2009 |
|
Jakbym miała wybierać 'życiowego partnera" to na stówe wybrałabym Edwarda. Nawet nie ze względu na jego wygląd, tylko na to, jak potrafił kochać. Jacob stwierdził, że zawsze będzie kochał Bellę, a jednak się wpoił. ;/;/;/ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mells
Zły wampir
Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 489 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 13:24, 10 Kwi 2009 |
|
fanpirka napisał: |
Jakbym miała wybierać 'życiowego partnera" to na stówe wybrałabym Edwarda. Nawet nie ze względu na jego wygląd, tylko na to, jak potrafił kochać. Jacob stwierdził, że zawsze będzie kochał Bellę, a jednak się wpoił. ;/;/;/ |
Ale spójrz na to w kogo się wpoił. Dziecko Edwarda i Belli. Czyli gdyby Bella była z Jacobem on nigdy by się w nikogo nie wpoił bo nie znalazłby tej osoby, która jest mu przeznaczona. Czyli bardzo możliwe, że byliby razem. Ale i tak bym tego nie chciała. Nie lubię Jacoba wcale nie dlatego, że nie jest Edwardem, tylko nieznoszę jego zachowania. I nie mówię tutaj o próbach zdobycia Belli ( kochał ją to oczywiste) ale o jego sposób bycia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lea
Zły wampir
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 365 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z pod chucka bassa.
|
Wysłany:
Pią 13:27, 10 Kwi 2009 |
|
ozesz ja pitole.
tak. on tak specjalnie sie wpoil.
juz kiedy dowiedzial sie o ciazy belli wiedziwal, ze nessie bedzie ta jedyna.
cholera przeciez wpojenie w ogole nie bylo od niego zalezne.
ile to trzeba razy tlumaczyc?
poza tym nawet gdyby bylo od niego zalezne.
to co ?
mogl przeciez kochac belle zawsze.
ale ulozyc sobie zycie z kims innym.
z kims kogo rowniez bedzie kochal.
nie wydaje mi sie zeby byl to problem.
ale nie.
do jacoba to pretensje o wszystko.
tak najlepiej.
nawet o to, ze sie wpoil w nessie i dzieki temu byl nareszczie szczesliwy.
o ja.
przeciez on nie mogl.
do konca zycia powinien kochac belle.
stac zawsze przy niej i przy edzie.
w szczesciu i w potrzebie.
bee z. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Alisasi
Wilkołak
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 128 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Sob 14:37, 11 Kwi 2009 |
|
Obudziłam się dzisiaj rano po trzecim przeczytaniu Zacmienia.
Otworzyłam oczy, przeciągnelam sie a w mojej głowie odezwała się niepokojąca myśl.
"Jacob jest ok..."
Zaraz, to ja pomyslałam?
"Jacob naprawde jest ok..."
I tak jedna z najbardziej nielubianych przeze mnie postaci stała się ulubioną.
Zaćmienie też z najmniej lubianych części stało się tą ok. Głownie dlatego że Zmierzch warto przeczytać już po przejściu fazy na ideał Edwarda. Czytanie Sagi raz nie ma sensu. Po prostu 90% (no...75%) dziewczyn wzdycha "ojej edzio..." a nie rozumie do końca pewnych zależnosci. Dlatego właśnie po przejściu emocji zaczynam analizować charakterystyki poszczególnych bohaterów.
Co do relacji między Edwardem a Bellą i Jacobem - Lea, nei wiem czy tak by sie dało że wszyscy obok. Pozabijali by się. Potrzebowali czasu na ułożenie sobie spraw. Narodziny Renesmee wszystko przyspieszyły. Teraz naprawdę Jacob może być przyjacielem Belli. Wcześniej nie umiał.
Podoba mi się to ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mermon
Wampir weteran
Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 177 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Sob 17:02, 11 Kwi 2009 |
|
Fajnie, że tak zmieniłaś zdanie. Jestem fanką Jacoba od początku i przykro mi czytać wyzwiska, jakie niektórzy wypisują na niego. Ale też kilka osób już zmieniło zdanie, właśnie przy powtórnym czytaniu. Początkowo dla niektórych Edward przesłania wszystko i Jacob jako rywal drażni, ale jest on tak wspaniałą postacią, że jak da mu się szansę, to potrafi przekonać do siebie. Już to gdzieś pisałam, że Jacob zyskuje przy poznaniu i lubi się go coraz bardziej . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Miss Juliet
Wilkołak
Dołączył: 09 Lut 2009
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 18:48, 11 Kwi 2009 |
|
mermon napisał: |
Już to gdzieś pisałam, że Jacob zyskuje przy poznaniu i lubi się go coraz bardziej . |
I to jest (stety, niestety) absolutna prawda. Amen |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Sob 22:55, 11 Kwi 2009 |
|
uwielbiam "Zaćmienie"; to chyba moja ulubiona część ale na równi ze Zmierzchem
szczególnie podobało się za to rozdarcie Belli pomiędzy edwardem a jacobem, choć sama też mnie irytowała, jednak ta rywalizacja edwrada i jacoba bardzo bardzo mi się podobała :D
No i ogromny plus za rozbudowanie wątków np. sfory, Rose czy Jaspera. III część jest taka bogatsza, bardziej złożona, więcej się dzieje, choć nie powiem - niektóre wydarzenia są trochę przewidywalne...
I coraz dojrzalsza miłość Edwarda i Belli ... xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
malaczarna55
Zły wampir
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 409 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z domu Cullenów :)
|
Wysłany:
Nie 9:43, 12 Kwi 2009 |
|
Ja również stwierdziłam<po entym przeczytaniu Zaćmienia>,że Jacob jest ok :)
Zaćmienie jest moją ulubioną częścią<noo na równi ze Zmierzchem>. Jest dużo trzymających w napięciu scen :)
No i podoba mi się też to,że inne wątki są rozwinięte jak np.sfory. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 22:50, 13 Kwi 2009 |
|
fanpirka napisał: |
Jakbym miała wybierać 'życiowego partnera" to na stówe wybrałabym Edwarda. Nawet nie ze względu na jego wygląd, tylko na to, jak potrafił kochać. Jacob stwierdził, że zawsze będzie kochał Bellę, a jednak się wpoił. ;/;/;/ |
Kochał Bellę bo od początku tkwiło w niej to coś.
To coś co później przeobraziło się w Reneesme. On na nią czekał!
Byc moze gdyby Bella nie urodziła Nessie Jacob kochał by ją dalej ale sądzę, że w końcu to uczucie by zanikło. A miłość Edwarda pozostałaby na zawsze |
|
|
|
|
ih8it
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 16:29, 14 Kwi 2009 |
|
fanpirka napisał: |
Jacob stwierdził, że zawsze będzie kochał Bellę, a jednak się wpoił. ;/;/;/ |
przecież było wytłumaczone że jeśli 'dopadnie' kogoś wpojenie to nie ma się z nim szans... to tak jakby walczyć z wiatrem xD Jake nie miał wyboru i musiał sobie 'odpuścić' Belle [bardzo dobrze jest to wpojenie pokazane na przykładzie Sama, Leah i Emily. Sam żałował że opuścił Leah ale nie miał wyboru. Wpoił się w Emily i to z nią miał być do końca swych dni] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Emika
Wilkołak
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:32, 16 Kwi 2009 |
|
Jacob nie miał za bardzo wyboru. Zreszta wytłumaczone było w BD czemu Bella go tak przyciągała.
Choc ja nie watpie w to ze Jacob kochał Belle. W Zacmieniu bardzo dobrze widac jego uczucie do Belli, czy nawet w epilogu kiedy znamy to co on czuje, jak źle znosi rozstanie z Bella. Nie było to może żadne magiczne wpojenie ani nie "silna miłośc" wampira. Jacob kochał ją zwyczajnie po ludzku, jak to chłopak potrafi kochac dziewczynę. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Emika dnia Czw 20:36, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
juStienne
Zły wampir
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 250 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 18:18, 19 Kwi 2009 |
|
Ja prawdę powiedziawszy przeczytałam "Zacmienie" narazie tylko raz, ale ogólnie rzecz biorąc, to ta częśc jest całkiem niezła. Troszkę wkurzająca jest rywalizacja między Edwardem i Jacobem, bo nie umieją się normalnie dogadac, ale to dosyc normalne A ja osobiście nie mam nic przeciwko Jacobowi, bo ja sama mam podobną sytuację. Mam chłopaka, ale. Zakochał się we mnie kumpel, ja go traktuję niby tylko jak przyjaciela czy brata, ale jednak nie potrafię zrezygnowac z rozmowy z nim czy ze spotkania. I podobny problem ma Bells. Bo kocha Edwarda, ale Jacob też jest jej bliski. A i tak najważniejsze, że udało jej się utrzymac obu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 14:40, 20 Kwi 2009 |
|
'Zacmienie' jest moja ulubiona czescia, byc moze Zmierzch jest na rowni. ale to glownie z sentymentu.
W kazdym razie relacje Belli i Edwarda w tej czesci najbardziej mi przypadly do gustu, dla mnie ich milosc jest nawet piekniejsza w 'Zacmieniu' niz' Przed Switem'. |
|
|
|
|
*Bella*
Nowonarodzony
Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 8 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 14:59, 22 Kwi 2009 |
|
Ja tam nic do Jacoba nie mam...chociaż nie jestem jego wielką fanką....powiem tak : wkurza mnie ta rywalizacja, i to zachowanie Jake'a w Eclipse
swallow ma rację chociaż i tak lubię bellę |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez *Bella* dnia Śro 15:01, 22 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 8:57, 28 Kwi 2009 |
|
Zaćmienie to moja ulubiona część tej sagi. nawet nie wiem dlaczego. tak po prostu...być może dlatego że zmierzch to dopiero początek i nie zdążyło się rozkręcić, KwN jest nudne jak cholera, a BD to koniec, koniec całej sagi, która jak dla mnie jest za krótka, która powinna mieć z 10 części i tak by mi to nie wystarczyło. a w zaćmieniu dzieje się dużo różnych fajnych rzeczy, może to bez ładu i składu, bo na jednej stronie całuje się z edwardem a na drugiej z jacobem, no ale jakoś tak zaćmienie najbardziej mnie do siebie przekonało. |
|
|
|
|
Agussqa
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 20:57, 30 Kwi 2009 |
|
Mi najbardziej podoba się Eclipse ponieważ w tej części jest najbardziej widać jak bardzo Edward kocha Bellę. W Zmierzchu ta miłość wydawała mi sie zbyt przesłodzona ot takie zauroczenie. Dopiero w Zaćmieniu dojrzała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Tula
Wilkołak
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 177 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 14:13, 04 Maj 2009 |
|
Po przeczytaniu ''Zaćmienia '' sama nie wiedziałam czy cieszyć się że Bella jest z Edwardem ,nienawidzić jej za to że zraniła Jacoba i jeszcze do tego trzyma go przy sobie ,ale daje mu do zrozumienia że nic z tego nie będzie .
Po jakimś czasie nabrałam do całej historii dystansu,szkoda mi było i Edwarda i Jacoba a nawet troszkę Belli bo sam nie była pewna do końca jak postąpić z uczuciem do tego drugiego, najlepiej oddaje to fragment w który pyta Alice o swoją przyszłość .Bo niby wie czego chce ,ale chyba nie tak do końca skoro zadaje takie pytanie.
Po za tym bardzo podobała mi się scena walki pomiędzy Edwardem i Victorią ,Sethem i Rileyem ,szkoda że nie została opisana walka jaką stoczyli pozostali z Cullenów z nowonarodzonymi . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Frantic Bella
Nowonarodzony
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: lol
|
Wysłany:
Pon 18:22, 04 Maj 2009 |
|
Jacob to najokropniejsza osoba z całej sagi!!
nie znosze go!!!
i momentów w Zaćmieniu z udziałem jacoba ;/ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|