FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Eclipse Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Susan
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 732 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:33, 04 Maj 2009 Powrót do góry

Ech.. a powiedz mi.. może po prostu nie lubisz Jacoba, bo próbował odebrać Edwardowi Bellę? Bo walczył o miłość.. o szczęście? Dlatego, że uważasz Edwarda za lepszego od Jacoba? Wkurza Cię to, że dzięki niemu coś w sadze się dzieje, a nie że nie mamy do czynienia jedynie z ciągłymi opisami uczuć Belli i Edwarda? Że ktoś wprowadza świeżość i rozruch do całej akcji? Pojawiają się zwroty akcji? To naprawdę takie złe?

Za co go tak nie lubisz?

Gdyby nie Jacob "Zaćmienie" ( tak jak reszta sagi) ciągnęłoby się jak flaki z olejem.. a tak mamy zwroty akcji, śmieszne sytuacje.. czasem również drażniące, ale dodające pikanterii :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
minevra
Wilkołak



Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: City of Vampire [Miastko]

PostWysłany: Wto 12:25, 12 Maj 2009 Powrót do góry

Sus, nawiązująć do postaci Jacoba, wiesz, że nie jestem jego absolutną fanką, ale muszę się z Tobą zgodzić co do tego, że gdyby nie on wszystko ciągnęło by się jak ''flaki z olejem'', a na dodatek wszystko byłoby za proste i banalne. Można śmiało powiedzieć, że wprowadził do książki wiele ciekawego. Nie powiem, że mnie wkurzał, chociaż bardziej to była zasługa Belli niż jego. Belli, która sama nie wiedziała co robić. Czy być z nim czy z Edwardem. Belli, która jeszcze trochę, a popadła by w jakąś ''obłędo-paranoję''. Belli, która jednemu dawała nadzieję, a potem ją odbierała...

Do miłych, ciekawych i przyjemnych rzeczy wg. mnie należały ich ''nocne schadzki'', rozmowy i przede wszystkim walka z nowonarodzonymi. Zaćmienie samo w sobie jest dla fanów miłości Belli i Edwarda najlepsze i najciekawsze. Dla mnie chyba też.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fanatic
Nowonarodzony



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 12:06, 16 Maj 2009 Powrót do góry

Mi zabrakło opisu walki z nowonardzonymi. Fajnie byłoby poczytać jak np. rzucają się na Alice a ona z uśmiechem odsówa się w ostatniej sekundzie co doprowadza ich do furi albo jaki szczęśliwy jest Emmet podczas walki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 14:00, 16 Maj 2009 Powrót do góry

Zaćmienie, oprócz epilogu jest napisane oczami Belli, a jej przy tamtej walce nie było, dlatego nie może być dokładnego opisu walki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fanatic
Nowonarodzony



Dołączył: 14 Maj 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 14:12, 16 Maj 2009 Powrót do góry

Wiem i właśnie o to mi chodzi że Bella mogła by być na tej polanie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Esmeralda
Wilkołak



Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Robertowej polówki ;d instrukcja polówki: max. 2 osoby ;P ewentualnie 3 miejsce w nogach ;]

PostWysłany: Nie 14:05, 17 Maj 2009 Powrót do góry

Wybaczcie, że się wgryzam w rozmowę, ale jestem ciekawa Waszych odpowiedzi.
Proszę, pamiętać, że to tylko moje zdanie Wink
Najdziwniejsze w tej części jest to, że...nic z niej nie pamiętam! Kompletnie nic! Twilight - wzajemne poznawanie się, NM- ból Belli po odejściu Edwarda, BD - ciąża Belli, noc poślubna i inne duperele.
Właśnie dlatego wydaje mi się właśnie, że jest to najmniej ciekawa z sagi. Gdybym się zainteresowała, utkwiłoby mi to w pamięci. Mimo tego, pamiętam, że książka mi się podobała. A teraz, co nie pamiętam? Nie mam przewlekłej sklerozy ;d


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aga_1994^^
Nowonarodzony



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:49, 17 Maj 2009 Powrót do góry

dla mnie Zaćmienie to też jest ta ksiązka z serii, którą najmniej pamiętam..
na szczęście coś tam jednak utkwiło mi w pamięci;]] wymykanie się Belli do Jacoba, szkolenia jak walczyć z nienarodzonymi,
noc w namiocie, bitwa z nienarodzonymi,no i obowiązkowo zaręczyny Wink) nie za dużo dlatego muszę sobie zrobić powtórkę ;]]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez aga_1994^^ dnia Nie 17:50, 17 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Tula
Wilkołak



Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:01, 17 Maj 2009 Powrót do góry

Wygląda to tak ,jakby zabrakło motywu przewodniego.No właśnie,wszystkie części miały coś w okół czego kręciła się fabuła danej książki.
"Zmierzch" - poznawanie i rodząca się miłość
"Księżyc w Nowiu" - rozstanie i powrót
"Przed Świtem" - ciąża i Bella jako wampir

W "Zaćmieniu" mogła by być to walka z nowo narodzonymi,bo w każdej z części z kimś walczyli, albo mieli niebezpieczną konfrontacje.Może relacje Jacob-Bella-Edward.

Gdy pomyśle o "Zaćmieniu" pierwszą sceną jaka przychodzi mi do głowy to właśnie ta w namiocie,może dlatego że jest bardzo wyrazista lub walka miedzy Edwardem,Sethem,Victorią i Rileyem.Te zaręczyny też może dlatego że były bardzo romantyczne :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 21:17, 17 Maj 2009 Powrót do góry

Ja to dzielę inaczej . Zmierzch - to historia Belli i Edwarda, Księżyc w nowiu - historia Belli i Jacoba, Zaćmienie - Historia trójkąta miłosnego , rywalizacji i przyjaźni. A BD - to wszyscy się jednoczą z powodu Belli, szczerze "polubiają", pomagają sobie. Edward i Jacob, wampiry i wilkołaki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aga_1994^^
Nowonarodzony



Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:59, 18 Maj 2009 Powrót do góry

taki Happyending ;d
przesłanie?? właściwie trudno określić,bo to było takie pomieszanie z poplątanym
może "ochrona świata i belli" ;d
bo w końcu Victoria chciała dopaść Belle a kogo po drodze zabije to nie miało dla niej znaczenia..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella .
Nowonarodzony



Dołączył: 29 Maj 2009
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:58, 29 Maj 2009 Powrót do góry

Ach , to Zaćmienie . Najbardziej się cieszę , że poznałam bliżej Setha . On jest świetny ! Wink . Nie zapomne jak przybił piątkę nosem z pięścią Edwarda . Uśmiałam się sporo podczas tej części :) . Ale też miałam dużo mieszanych emocji Wink .


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Inja
Człowiek



Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z drzewa

PostWysłany: Nie 10:28, 31 Maj 2009 Powrót do góry

W tej części Bella bardzo grała mi na nerwach, pewnie przez te jej rozterki czy kocha też Jacoba czy nie, a gdy się z nim całowała to miałam po prostu moment zwrotny śniadania :P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
malaczarna55
Zły wampir



Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 409
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z domu Cullenów :)

PostWysłany: Sob 15:59, 13 Cze 2009 Powrót do góry

Lubię Zaćmienie,gdyż w tej części zaczynają się jak to można stwierdzić-wzajemne relacje wilkołaków i wampirów na etapie ugodowym :)
Denerwowało mnie zachowanie Belli względem Jacoba i Edwarda....te całe wahania uczuciowe...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
aggie888
Wilkołak



Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 170
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: milicz/coleraine end of the world

PostWysłany: Nie 14:44, 28 Cze 2009 Powrót do góry

mnie tam tez sie podoba Zacmienie , nie moge oderwac sie od czytania(jeszcze pare stron mi zostalo:) )
i powiem ze mi ta czesc sie podoba .
Z KwN to nie za duzo pamietam , procz tych chwil Jacob - Bella, no i rzezcz jasna koncowka. i tyle:)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella...
Nowonarodzony



Dołączył: 01 Cze 2009
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z Wrocławia

PostWysłany: Nie 16:30, 28 Cze 2009 Powrót do góry

Mi także bardzo podobało się Zaćmienie uważam to za jedną z najlepszych części tej sagi !! Wkurzało mnie tylko zachowanie Jacoba w ciągu całej książki, ale reszta była świetna i bardzo lubię wracać do tej części :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
bulletka
Wilkołak



Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:43, 16 Lip 2009 Powrót do góry

Ta część jest świetna :)- dużo momentów do śmiania :) (nie mogłam wytrzymać z momentu, jak Edward oświadcza się Belli, a ta marudzi, że on żartuje :D :D- dla mnie bomba :)- reakcja kosmiczna :))


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
andziulaa
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Lip 2009
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Ruda Śląska

PostWysłany: Pon 21:15, 27 Lip 2009 Powrót do góry

co do książki to powiem ze była cudowna.. po "New Moon" myślałam , ze ta saga jakoś sie tak rozleciała ale Eclipse przywróciło mi wiarę... Docinki Jacoba i Edwarda coś niesamowitego.. No i sama postać Jaspera nabrała barw Wink Rosalie tak samo pozytywnie Wink po prostu ta cześć była bombowa ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
EmiliA
Dobry wampir



Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Wto 12:12, 28 Lip 2009 Powrót do góry

Esmeralda napisał:
Najdziwniejsze w tej części jest to, że...nic z niej nie pamiętam! Kompletnie nic!


Ja też tak miałam po pierwszym przeczytaniu. Ok wiedziałam, że była sytuacja z nowonarodzonymi, cały problem przyjaźnienia się z Jacobem no i zabicie Victorii. Ale potem jak czytałam po raz kolejny niektóre fragmenty wydawały mi się zupełnie nowe.
Książka niestety nie jest spójna, wiele wątków w ogóle się ze sobą nie łączy. Każdy rozdział jest o czym innym, jak takie krótkie opowiadania. Najważniejszy w tej książce był właśnie wątek z nowonarodzonymi, a Meyer chyba się trochę pogubiła i pododawała pełno wątków bardziej pobocznych jak np. historia Rosalie. Wszytko to oczywiście jest mniej lub bardziej ważne, ale tak napisane, że będąc już po połowie książki nie bardzo pamięta się co było na początku. Oczywiście to wszytko w przypadku jednorazowego czytania, niektórzy przecież czytali każdą część po kilkanaście razy więc dla nich to żaden problem :)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez EmiliA dnia Wto 12:27, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
BellaMarie13
Zły wampir



Dołączył: 05 Cze 2009
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 43 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Królestwa Marzeń i Wyobraźni

PostWysłany: Wto 13:08, 28 Lip 2009 Powrót do góry

EmiliA napisał:

Oczywiście to wszytko w przypadku jednorazowego czytania, niektórzy przecież czytali każdą część po kilkanaście razy więc dla nich to żaden problem :)


Tyle że autor nie ma prawa zakładać, że ktoś musi przeczytać jego dzieło -naście razy, żeby załapać główny wątek czy przesłanie - chyba że chodzi o książki z tzw. "drugim dnem", ale Eclipse się do nich nie zalicza...
Jak dla mnie "Zaćmienie" jest najnudniejszą częścią ze wszystkich. Walka z nowonarodzonymi niby jest, ale gdzieś w tle, a wynurzenia Belli, jak to ona strasznie cierpi nie mogąc się zdecydować, nudzą mnie śmiertelnie. To samo ma się zresztą z legendami - lepiej by było, gdyby Meyer podała jedną, ale z najbardziej znaczącymi dla fabuły wątkami, niż wciskać losy wilkołaków od Adama i Ewy. Książkę ratują historie Rosalie i Jaspera, ale to trochę za mało.
Brakowało mi typowej osi fabularnej, właściwie nie wiem, o czym tak naprawdę jest ten tom. Ciekawe, co zrobią filmowcy, żeby jakoś tę akcję zebrać do kupy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mermon
Wampir weteran



Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 3653
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 177 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 20:26, 28 Lip 2009 Powrót do góry

Już pisałam to kilka razy w różnych tematach. To niesamowite, jak różnie odbieramy te same rzeczy napisane czarno na białym.
Dla mnie ta część jest najlepsza i najciekawsza, nie widzę niespójności. Wg mnie mniej ciekawe ( choć dość interesujące) były historie Rosalie i Jaspera, trochę ciekawsze legendy . Ale najważniejsze były losy i relacje naszego trójkąta - B ,E i J. Nie mogłam się oderwać od ich wspólnych scen, nawet rajcowały mnie sceny między Edwardem i Jacobem. Szykowanie się do bitwy, wspólne treningi i sama akcja z nowonarodzonymi - prawdziwa bitwa - to było świetne. Zacieśnianie więzi między Jacobem i Edwardem ,ich wzajemne poznawanie się ( bo wcześniej - bardzo do siebie uprzedzeni - tak naprawdę się nie znali). Ta niepewność co do ich losów, kogo Bella wybierze. Niby miałam prawie pewność, że Edwarda , ale gdzieś tam miałam nadzieję, że może jednak Jacoba. Dziwi mnie , że mogło to być dla kogoś monotonne. Dla mnie było i emocjonalne i pełne wydarzeń.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin