Eclipse

Wcale nie muszą walczyć po prostu Jacob znalazłby już wtedy wybrankę swojego serca czyli to jego wpojenie, nie kochałby już tak głęboko Belli więc nie miałby nic przeciwko jej szczęściu z Edwardem :)

tak.. ech chciałabym sie tak przebiec :):):)
keyshu- to też nie jest najgorsze rozwiązanie :):) :)

Tak Keyshu, ale wtedy byłoby nieciekawie Laughing

Też Chciałabym takie zakończe Keyshu aby sobie kogoś znalazł i nie cierpiał

No sądze ze o wiele bardziej prawdopodobny jest wątek z walką tak na zakończenie książki... Edward kąsa Belle i tym samym łamie pakt i rozgorzała wielka bitwa .xD

I wygrywają wampiry i wszyscy są szczęśliwi :P

ale przeciesz o tym cała sfora od dawna wie a jednak wpuściła ich do siebie

Bella już jeździła na wampirze i to nie raz a wilka jeszcze nie dosiadała :) a jest przecież cieplutki i mięciutki i kudłaty :)
Poza tym spójrzcie na przyszły związek Belli i Jacoba w sposób bardziej platoniczny :) przyjacielsko-bratersko-siostrzany a nie miłosny!!

tak i to idealne zakończenie książki :) i zapomniałaś dodać tradycyjne : i Edward z Bella żyją wiecznie i szczęśliwie :D

Ja wolę miłosny..I to zwiżaek Edward-Bella, anie Jacob-Bella. Meyer straciłaby jedną ze swoich fanek w takim ukłądzie- mnie. I myslę, że nie tylko mnie..

Buziaczek - nie wiem jak mogłam palnąć taką gafę i tego nie dopisać :D
Marta - ja też preferuję taki związek, miłość platoniczna jest zdecydowanie przereklamowana Wink

Tak Marto popieram Cie też wole związek miłosny Belli i Edwarda . Tak mnie również by straciła :D

Straciłaby większość fanek :)

Dziewczyny przeciesz to jest oczywiste że ona zostanie z Edwardem ale czy to ma oznaczać wojny przez wieki i cierpienie wokół??

Naprawdę myślicie że Meyer byłaby zdolna do wcielenia w życie planu pt. krwawa jatka między wampirami-wegetarianami i tak lubianymi przez Bellę wilkami?! przecież wtedy to byłby horror-dramat i tragedia w jednym a nie chwytający za serce romans dla nastolatków o prawdziwej chociaż trudnej miłości :)

Nie, ale tak byłoby ciekawiej Laughing

no i mnie Marta :) . a co do tej... nowej opinii Zaćmienia... każdy ma swoją, ale z tą akurat się nie umiem zgodzić... mówisz że za bardzo pesymistycznie do tego wsystkiego podchodzimy... no cóż... może. ale jak dla mnie to keyshu podchodzisz ZBYT optymistycznie... dlatego trzeba postawić na realizm. dla mnie głupotą byłoby zakończyć powieść, gdzie Jacob i Edward się godzą i wszystko jest w porządku itd itp. a o tej wojni...hm.. powiem że nie brałam tego pod uwagę, a rzeczywiście... kto wie... albo może będzie sprzeczka z Volturi. szczerze, to wszystko mi jedno z kim będzie kłótnia... bardziej ciekawi mnie Edward-Bella.
No i też myślałam o tym że w czwartej części Jacob może doznać... Wpojenia. to bardzo prawdopodobne, i jak dla mnie KONIECZNE... wtedy wszystko będzie ok... tylko jak to cholera Bella określiła... czy będzie zazdrosna... dobra, nie zaczynam tego wątku od nowa.. brak słów.. koniec

I tak na początku pewnie będzie ale koniec końcu wszystko się zakończy szczęśliwie mam nadzieje bo jak zakończy się tragicznie to będe zła

Wcale nie twierdzę że Bella miałaby zostać z Jacobem w platonicznym związku!To oczywiste że wybierze Edwarda i będą po wieki wieków razem szczęśliwi ale NIGDY nie zapomni o Jacobie właśnie z powodu ich głębokiej przyjaźni ZWIąZKU PLATONICZNO-BRATERSKO-SIOSTRZANEGO!!!!!!!!!!!!! :)

vampire_lover napisał:

Nie, ale tak byłoby ciekawiej Laughing

tak tak :):) sądze że wojna jest tu raczej wskazana... w koncu Edward chce złamać postanowienia paktu