Autor |
Wiadomość |
Venus
Wilkołak
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany:
Wto 20:00, 21 Paź 2008 |
|
emergency69 napisał: |
Jak dla mnie w Edward przez całe Zaćmienie jakby próbował pokutować za opuszczenie Belli, za jej depresję i za to, że swój los musiała powierzyć sforze wilkołaków.
Dręczyły go wyrzuty sumienia, ( nie mówiąc już o jego przekonaniu, że jest potworem i Bella nie powinna mieć z nim do czynienia ) więc stąd te jego przyzwolenie na 'eskcesy' Belli i Jacoba.
Chciał nie tylko sprawić przyjemność Belli, gdyż sądził że spotkania z Jake'iem wprawiają ją w dobry nastrój, ale także ponieść karę za swoje zachowanie z Księżyca w Nowiu.
No, ale jak na mój gust nie musiał się aż tak poświęcać ...
Nie zaszkodziłoby gdyby trochę o Belle zawalczył ^^ |
Nigdy nie myślałam o zachowaniu Edwarda w ten sposób... Ale tak sobie myślę, ze tak właśnie było. Przeciez w rozmowie z Jacobem w namiocie Edward mówił, ze do szału doprowadza go ta sytuacja - że Bella wciąż szarpie się między wilkołakami a wampirami.
Tak... Chyba Edward chciał sie ukarać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 17:54, 23 Paź 2008 |
|
Moim zdaniem Jacobowi i tak przdałoby się małe lanie... |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 18:52, 23 Paź 2008 |
|
Dobra, to nie jego wina, że zakochał się w Belli. To ona chciała mieć i jego i Edwarda. Zresztą gdyby nie on, to losy Edwarda i Belli byłyby zbyt cukierkowe. |
|
|
|
|
giovanna
Nowonarodzony
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 20:27, 23 Paź 2008 |
|
ja i tak nie lubiłam jacoba
a te pocałunki po prostu nie mogłam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Amy Cullen
Człowiek
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Czw 20:28, 23 Paź 2008 |
|
Pooooomyślcie..... Edward daje po łbie Jacobowi, kosteczki w twarzy mu się łamią, szybko się zrasta, ale ee... krzywo ^^ I nikt nie umie mu pomóc i strzelić w łeb jeszcze raz tak, by wszystko wróciło na miejsce ;dd
Ahhh.... Czemu tylko Edward by tak nie postąpił? Bo by to zabolało Bellę, a on by tego nie chciał ! uh. . . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 20:47, 23 Paź 2008 |
|
Zawsze można pomażyć... |
|
|
|
|
silver-vampire
Dobry wampir
Dołączył: 22 Wrz 2008
Posty: 853 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lubin
|
Wysłany:
Pią 7:04, 24 Paź 2008 |
|
Gdyby Bella wtedy była wampirem, to może Jacobowi by się źle zrosło :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:59, 24 Paź 2008 |
|
silver-vampire napisał: |
Gdyby Bella wtedy była wampirem, to może Jacobowi by się źle zrosło :D |
i trzeba byłoby znowu łamać - na żywca :D (odezwała się we mnie ,moja sadystyczna strona natury, cóż za niespodzianka) |
|
|
|
|
AnaBella
Człowiek
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 92 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: wrock
|
Wysłany:
Pią 18:52, 24 Paź 2008 |
|
a ja dopoki nie przeczytalam waszych odczuc co do Jacoba to nawet go lubilam, był troceh przeciwienstwem Edwarda i nie bylo tak cukeirwkowo. no a scene pocalunku najpierw ominelam bo musialam zoabczyc reakcje edwarda, a tu lipa, taki spokoj...
a mi tez wydaje sie ze edward tak spokojnie podchodzil do relacji Bella-Jacob bo sie bał że jak wybuchnie to już bedzie po Jacobie hehe |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AnaBella dnia Pią 18:56, 24 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Rainbow
Wilkołak
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 11:22, 25 Paź 2008 |
|
Mnie Jacob w 2 części nie denerwował, ale jego nachalność w 3 była nie do zniesienia o samym pocałunku szkoda gadać. Chętnie bym sobie poczytała jak Edward wybucha i zmiata Jacoba, może nie koniecznie zabija, ale mógłby go poturbować tak zdrowo :D:D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Anahi
Dobry wampir
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 2046 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 150 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wlkp.
|
Wysłany:
Sob 11:42, 25 Paź 2008 |
|
Tak. dziwił mnie ten jego spokój .. hmm..
A ja w 3 częsci miałam ochotę wziąść jakąś miotłę i go stamtąd sprzątnąć ..
A najbardziej w tym namiocie .. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anahi dnia Sob 11:44, 25 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Aliszja
Człowiek
Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 98 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 14:24, 25 Paź 2008 |
|
mogłoby być ciekawie, jakby zaczęli się bić. Oczywiście obstawiam, że Edward by wygrał. W ogóle mnie ten jego spokój denerwował, powinien był nieźle się wkurzyć na Jacoba i mu przyłożyć xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 18:36, 25 Paź 2008 |
|
No, fajnie by było :D Ale wtedy by gorzej wyglądał w oczach Belli. Zgadzam się z Jacobem, on cały czas manipulował Bellą i walczył o nią tylko był sprytniejszy od Jake`a. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 19:25, 25 Paź 2008 |
|
Jacob jest najbardziej denerwującym stworzeniem na świecie. Wrrr. |
|
|
|
|
Emika
Wilkołak
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 214 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 21:43, 25 Paź 2008 |
|
Fakt, może w Zacmieniu był trochę nachalny ale co tam...walczył o miłośc. Mogłabym się rozpisywac na temat ze to nie do konca jego wina itd itp ale już gdzies o tym pisałam i nie będę się powtarzac :)
Ja go lubię do tego stopnia ze nawet jego dośc wkurzające zachowanie w Zacmieniu mnie do niego nie zraziło.
Kurczę czuję sie tu jak jakiś adwokat broniący winnego!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Monka
Zły wampir
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 10:56, 26 Paź 2008 |
|
dustser napisał: |
Jacob jest najbardziej denerwującym stworzeniem na świecie. Wrrr. |
zgadzam sie w 100 procentach.
w tej czesci po prostu mnie zrazil do siebie. nachalny i w ogole. zero zrozumienia.
wrrr
ale ksiazka ogolnie fajna. tylko nie wiem czemu bella tak sie opierala przed tym małżeństwem :P kto by nie chcial, kurcze ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Maddie
Dobry wampir
Dołączył: 21 Sie 2008
Posty: 1990 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Z Tokio
|
Wysłany:
Nie 11:00, 26 Paź 2008 |
|
Monka napisał: |
ale ksiazka ogolnie fajna. tylko nie wiem czemu bella tak sie opierala przed tym małżeństwem Razz kto by nie chcial, kurcze ;P |
Ja bym nie chciała. I to nie chodzi o to, że nie chciałabym Edwarda, bo chciałabym bardzo, ale małżeństwo samo w sobie... Jak na chwilę obecną jest to dla mnie trochę odstraszające. :D Z wiekiem pewnie spojrzę na to inaczej, ale teraz w sumie nie dziwię się Belli, bo sama miałabym opory. :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 15:20, 26 Paź 2008 |
|
Zgadzam się. Brr. W życiu bym się nie zgodziła. Chociaż może jako stuletnia wampirzyca, żałowałabym, że niektórych wydarzeń (jak ślub np.) nie miałam okazji przeżyć w swoim ludzkim wcieleniu.
(To by było do mnie nie podobne, ale MOŻE.. :D) |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:21, 26 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Monka
Zły wampir
Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 360 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 17:12, 26 Paź 2008 |
|
no wlasnie. on dlatego chcial sie z nia ozenic przed przemiana wiec dlatego sie dziwie.
wiadomo w wieku 18 lat nie chce wychodzic za maz! ;P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:11, 26 Paź 2008 |
|
No, to gorsze niż piła V :D |
|
|
|
|
|