|
Autor |
Wiadomość |
Lea
Zły wampir
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 365 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: z pod chucka bassa.
|
Wysłany:
Śro 12:23, 22 Kwi 2009 |
 |
Querida napisał: |
Edward bardziej kochał Bellę.To wampir i jego uczucia są stałe i dojrzałe.Jacob był tylko zauroczony.Dobrze,że Bella została z Edwardem,bo Jacob kiedyś przeżył by wpojenie i zostawił Belle tak jak Sam Leah. |
ajsss.
nie wiem czy sie smiac.
czy zalamac.
czy w jakis podaniach, legendach, ksiazkach, nie wiem. gdziekolwiek. ktos wspomina o tym, ze uczucia wampirow sa bardziej satle tudziez dojrzale od uczuc ludzkich?
najglupszym i najbardziej bezmyslnym argumentem, na poparcie tego, ze ed bardziej kocha bells jest wlasnie to, ze jest wampirem!
no w zyciu nie czytalam nic bardziej irracjonalnego.
daaaaaamn. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
La_tua_cantante
Zły wampir
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 409 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: over the rainbow.
|
Wysłany:
Śro 13:13, 22 Kwi 2009 |
 |
Na początku Edward był zafascynowany Bellą. Dopiero później uświadomił sobie, że ją kocha.
Jacob kochał Bellę taką, jaką jest. Dopiero po pojawieniu Renesmee wszystko się zmieniło. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
zoomexa
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 19:44, 22 Kwi 2009 |
 |
Querida napisał: |
Edward bardziej kochał Bellę.To wampir i jego uczucia są stałe i dojrzałe. |
Owszem jego uczucia były dojrzałe, ale pozostała część wypowiedzi to totalna bzdura!! Jest wręcz przeciwnie- to że Edward jest wampirem to nie znaczy że jego miłość jest stała. On sam niejednokrotnie mówił, że wampiry mają wahania nastrojów i szybko zmienia się ich stan emocjonalny... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Czw 16:48, 23 Kwi 2009 |
 |
Dla obu Bella była miłością pierwszą, nastoletnią (nawet dla 100-letniego wampira), młodzieńczą, szaloną... I oboje kochali ją nad życie i na zabój, jednak i tak uważam, ze uczucie Edwarda było bardziej dojrzałe, dorosłe niż Jacoba - ale obydwu nie można odmówić w mniejszym czy większym stopniu nieprzemyślanych zachowań, fascynacji, początkowo zauroczeń.
Kochali inaczej, prawdziwie, mocno, ale Edward jako, ze wykazał się większą tolerancją dla rywala, zrozumieniem, szacunkiem i prawdziwym pragnieniem szczęście dla Belli, bezinteresownością większą niż w przypadku Jacoba i jego trochę egoistycznego podejścia do Belli - więc jak wspominałam wcześniej - wybieram wampira :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Focus
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 43 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelszczyzna
|
Wysłany:
Pią 17:56, 24 Kwi 2009 |
 |
Trudne pytanie.
Nie wiem czemu tak sądzę, ale moim zdaniem Jacob.
Gdyby Edward naprawdę kochał Bellę nie zostawiłby jej na pastwę losu w 2 części książki.
Na jej miejscu olałabym go i związała się z Jacobem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Pią 20:41, 24 Kwi 2009 |
 |
Focus napisał: |
Na jej miejscu olałabym go i związała się z Jacobem. |
Myślę, że nikt nie może do końca "olać" miłości życia, tej jednej jedynej, która wywróciła świat do góry nogami - a tak było w przypadku Belli - Edward absolutnie zmienił jej życie, stał się tak ważną jego częścią, że chcąc nie chcąc - nie może o nim ot tak - zapomnieć, wyrzucić z pamięci... Na tym polega też ta siła miłości Edwarda i Belli - rozdarte serca, "głos" ukochanego, "bycie nieobecnym, martwym dla świata" - Bella... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ECteam
Wilkołak
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczewska Sopka
|
Wysłany:
Pią 21:09, 24 Kwi 2009 |
 |
IlonaM napisał: |
Focus napisał: |
Na jej miejscu olałabym go i związała się z Jacobem. |
Myślę, że nikt nie może do końca "olać" miłości życia, tej jednej jedynej, która wywróciła świat do góry nogami - a tak było w przypadku Belli - Edward absolutnie zmienił jej życie, stał się tak ważną jego częścią, że chcąc nie chcąc - nie może o nim ot tak - zapomnieć, wyrzucić z pamięci... Na tym polega też ta siła miłości Edwarda i Belli - rozdarte serca, "głos" ukochanego, "bycie nieobecnym, martwym dla świata" - Bella... |
I dlatego też gdy go wreszcie spotkała we Włoszech, nie miała mu nic za złe(choć powinna) bo kochała go bezwarunkowo i niepodważalnie. Sama zresztą stwierdziła, że gdy tylko go zobaczyła jej serce się posklejało, była zdrowa. Właściwie sama mam wątpliwości jak powinna się zachować. Z jednej strony powinna pokazać mu, że nie jest wcale w porządku, ale z drugiej chyba bylabym zła, gdyby tak się stało :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
siwo278
Nowonarodzony
Dołączył: 18 Kwi 2009
Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 17:28, 25 Kwi 2009 |
 |
Ja uważam, że gdyby porównać uczucie Edwarda w stosunku do Bells i uczucia Jacoba, wygrałby Edzio :D
Obydwaj darzyli ją mocnym uczuciem - nie widząc jej wad, zrobili z niej egoistyczny ideał kobiety (wg mnie Bells źle ich traktowała, bawiąc sie ich uczuciami).
Edward nie widział poza swoją ukochaną świata. Był gotów cierpieć wiecznie, byle tylko Bella mogła żyć [jako człowiek].
Natomiast Jacob kochał ją młodzieńczym uczuciem, może i bardzo wielkim lecz nie zapominając, że będąc zmiennokształtnym przeżywa wpojenie, a wiedząc że nie wpoił sie w Bells można by sobie zadać pytanie co by było gdyby: Bella i Jacob wzięli ślub, a po pewnym czasie Jacob jadąc na zakupy wpoił by sie w kasjerkę? :o
Moim zdaniem można by porównać ich uczucia tylko wtedy, gdyby Jacob jednak wpoił sie w Bells... lecz to tylko moje skromne zdanie.
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez siwo278 dnia Sob 17:30, 25 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
olzata
Człowiek
Dołączył: 08 Mar 2009
Posty: 84 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Pon 15:18, 27 Kwi 2009 |
 |
Według mnie Edward. W każdej części pokazywał jak bardzo się stara i ile poświęca się dla Bells.
Jacob- zgadzam się z tym wpojeniem. A pozatym traktował Bells jak laskę 'możesz zdobyc' . Robił wbrew jej woli wiele rzeczy i pomimo jej nalegań, że go nie chcę jako chłopaka mieszał jej w głowie powodując pewne załamania krótkie ale jakieś tam.
I w ogóle . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Raira
Człowiek
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Mroku...
|
Wysłany:
Czw 19:47, 30 Kwi 2009 |
 |
Oboje kochali Bellę tak samo, ale nie taką samą miłością. Edward zakochał się w niej, znalazł kogoś, kto odpowiadał jego ideałowi, a Jakob wpoił się w Bellę pod względem fizycznym, do najlebszego dania najsilniejszych genów. U Jaoba miłość była fizyczna , a u Edwarda -odwrotnie. Spór, czy dyskusje na ten temat są zbędne... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:54, 30 Kwi 2009 |
 |
Moim zdaniem Oczywiście - Edward
On kocha ją bardziej z tej strony że mógł ją kochać przez wieczność a Jacob doznał by kiedyś wpojenia :D
Śmiesznie by wyszło jakby Bella rzuciła Edwarda Dla Jacoba xD
A tu po roku wpojenie we własnej córce :D
LOL :D
Dałaś do myślenia. |
|
|
|
 |
vioolet
Wilkołak
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy marzeń. <3
|
Wysłany:
Czw 20:14, 30 Kwi 2009 |
 |
Jacob wcale nie musiał doznać wpojenia.
to nie jest reguła, wręcz przeciwnie.
i to wcale nie znaczy, że Edward kochał Bellę bardziej, bo mógł żyć wiecznie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Agussqa
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Czw 20:30, 30 Kwi 2009 |
 |
Raira napisał: |
Oboje kochali Bellę tak samo, ale nie taką samą miłością. Edward zakochał się w niej, znalazł kogoś, kto odpowiadał jego ideałowi, a Jakob wpoił się w Bellę pod względem fizycznym, do najlebszego dania najsilniejszych genów. U Jaoba miłość była fizyczna , a u Edwarda -odwrotnie. Spór, czy dyskusje na ten temat są zbędne... |
Jacob wcale nie wpoił sobie Belli...tylko Renesmee. Nie sądze żeby można było wpoić sobie dwie osoby naraz. Bells tylko mu się podobała.
Ciągle twierdził że ją kocha ale sytuacja jest podobna jak Sama i Leah. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 21:22, 30 Kwi 2009 |
 |
vioolet napisał: |
Jacob wcale nie musiał doznać wpojenia.
to nie jest reguła, wręcz przeciwnie.
i to wcale nie znaczy, że Edward kochał Bellę bardziej, bo mógł żyć wiecznie. |
Nie musiał ale mógł :D
I może to nie znaczy że ją kochał bardziej, bo żył wiecznie, ale ja mam po prostu taką teorię... |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 21:23, 30 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
Vesper
Człowiek
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wawa
|
Wysłany:
Czw 23:00, 30 Kwi 2009 |
 |
dlaczego akurat któryś z nich ma być lepszy. Obaj kochają tak samo. Każda miłość jest silna, więc moim zdaniem nie powinno się tego uczucia wazyć. Wiekszośc z was jest na razie na takim etapie życia, gdzie jeszcze nie przeżyła prawdziwej miłości. Na milośc składa pożadanie fizyczne, współne przebywanie... Różnica polega na tym że pochodzą z dwóch różnych światów każdemu wpajano inne wartości, zwyczaje. Na ten temat mozna pisac więcej... zgadzam z jednym powiedzeniem : miłość jest ślepa... i tym chłopakom współczuje, że dają się Belli tak wodzić za nos :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
zakOchanaaa
Nowonarodzony
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trn
|
Wysłany:
Sob 10:11, 02 Maj 2009 |
 |
moim zdaniem Edward bardziej bo on jest bardziej dojrzał niż Jacob  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
AlIcE_HaLe
Wilkołak
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 118 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jastrzębie ;]
|
Wysłany:
Sob 16:21, 02 Maj 2009 |
 |
real_vampire_girl napisał: |
phi . !
to przecież jasne, że Edward kocha Bellę bardziej niż Jacob !!!
Bella jest całym jego życiem (co Edward bardzo często podkreśla )
Poza tym Edward potrafi się poświęcić, aby uchronić Bellę ;D
I uszanować każdy jej wybór |
Dokładnie dokładnie ^^
Ed naprawde mocno ją kochał, chciał aby była szczęśliwa, np. gdyby Jacoba wybrała Ed by to uszanował bo wiedziałby że przy nim bedzie szczęśliwasza. Poświęciłby się, a Jacob by tego nie zrobił pewnie. :D Poza tym był bardziej dojrzalszy niż Jacob. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Raira
Człowiek
Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 97 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Mroku...
|
Wysłany:
Sob 16:41, 02 Maj 2009 |
 |
Agussqa: Jakob wpoił się w Bellę, ale po tym, że została zmienoina w wampira (a dokładniej, jak stracił Jakob nadzieje, że Bella przerzyje i zszedł na dół),wpoił się w Reneesme [nawiasem mówiąc: czyta sie książki] A Sam kochał Leach, ale wpoił się w Emily, więc wpojenie wygrało z naturalną miłością. Sam kochał Leach ZANIM został zmiennokształtnym, więc ten przykład nie ma sensu...
Siła wyższa nakazała się mu wpoić w Bellę (dobre geny i tam takie), więc kochał ją na zabój. Zgadzam się z Vesper, chociarz sama nie przerylam takiej miłości - kochalli ją tak samo.
Edawrd poświęcił się, odszedł od Belii, miał skłonną ku temu naturę i miał powody, wiedział, że stwarza dla niej ryzyko i w tym był dojrzalszy od Jakoba, który zapragnął walczyć o Bellę, niewyobrażając sobie bez niej życia... Nie ma miernika miłości, ale gdyby był wg mnie wykazał by równe 100% dla karzdego z tych dwóch adoratorów... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Nie 0:54, 03 Maj 2009 |
 |
Raira napisał: |
Agussqa: Jakob wpoił się w Bellę, ale po tym, że została zmienoina w wampira (a dokładniej, jak stracił Jakob nadzieje, że Bella przerzyje i zszedł na dół),wpoił się w Reneesme |
Bzdura. Nie ma czegoś takiego jak podwójne wpojenie, a Jake nigdy nie wpoił sobie Belli. Renesmee była pierwszą osobą, którą darzył uczuciem jako wilkołak.
Btw, Jacob, przeżyje. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Nie 12:19, 03 Maj 2009 |
 |
Raira napisał: |
Jakob wpoił się w Bellę pod względem fizycznym, do najlebszego dania najsilniejszych genów. U Jaoba miłość była fizyczna , a u Edwarda -odwrotnie. Spór, czy dyskusje na ten temat są zbędne... |
kolejna bzdura.
polecam przeczytać jeszcze raz sagę, tym razem ze zrozumieniem.
w żadnej z części nie było mowy o tym, że Jacob wpoił się w Belle.
nie ma tu mowy o żadnej miłości wyłącznie fizycznej. Jacob kochał Belle za jej osobowość, a uroda to tylko miły dodatek. Tak samo jest w przypadku Edwarda.
EDIT: Raira, proszę.. błąd na błędzie.. musiałam to napisać-wszystkich poprawiam zawsze;) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|