Autor |
Wiadomość |
pokerface
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 7 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Czw 19:42, 02 Kwi 2009 |
|
hmm...w zaćmieniu najbardziej wkurzały mnie rozmyslenia belli caly czas o jacobie, czy nie zranila jego uczuc itp. xd
_____________
lion fell in love in lamb<3 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Queen of Shadows
Nowonarodzony
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z krainy ciemności ^^
|
Wysłany:
Śro 14:23, 08 Kwi 2009 |
|
Drugi pocałunek Belli....bez komentarza. W pierwszym jeszcze się opamiętała ^^ No i ten tekst : "Kocham cie Jacob" "Ja ciebie bardziej" - co najmniej jak by byli jakąś bardzo bardzo zakochaną parą. Ale według mnie książka jest ogólnie fajna mimo że po przeczytaniu jej moja sympatia do Belli trochę zmalała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
fanpirka
Człowiek
Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany:
Czw 20:55, 09 Kwi 2009 |
|
Garrett napisał: |
Cała ta bez sensowna miłość Belli do Jacoba i odwrotnie była jak dla mnie wkurzająca i bezsensowna..W tej części znienawidziłem jacoba do szpiku kości.. |
Dokładnie! Moim zdaniem ona go nie kochała. Cały czas ją nagabywał i wgl! Gdyby jej nie wmawiał, że go kocha to by do niczego nie doszło!
A Edward też mógł jakoś zareagowac! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 21:28, 09 Kwi 2009 |
|
szczerze mówiąc Jacob mnie już tak nie wkurza ale w Eclipse wyjątkowo nie podobała mi się ta jego natrętność no! Edward stał się taki..jak stary dziadek poprostu xD użalał sie nad wszystkim i czasami miałam ochote kopnąć go w tyłek xD |
|
|
|
|
lenuś
Człowiek
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 21:02, 10 Kwi 2009 |
|
Po przeczytniu tej książki przestałam tak bardzo lubić Bellę....Taka egoistak z niej troche wyszła w Zaćmieniu... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zeuko
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 21:34, 10 Kwi 2009 |
|
Queen of Shadows napisał: |
Drugi pocałunek Belli....bez komentarza. W pierwszym jeszcze się opamiętała ^^ No i ten tekst : "Kocham cie Jacob" "Ja ciebie bardziej" - co najmniej jak by byli jakąś bardzo bardzo zakochaną parą. Ale według mnie książka jest ogólnie fajna mimo że po przeczytaniu jej moja sympatia do Belli trochę zmalała. |
Mnie też ten tekst wkurzył.
Już w drugiej części trochę wkurzał mnie ten wątek Belli & Jacoba, ale w końcu jakoś ten swój "trudny okres" musiała przeżyć, to jeszcze to zniosłam. Ledwo co przeczytałam Zaćmienie i momentami odechciewało mi się czytać, uważam, że autorka trochę przegięła z tym uczuciem Belli do Jacoba. Owszem, można było utrzymać tą zazdrość pomiędzy Jacobem a Edwardem, ale pozostawić u Belli jedynie uczucie przyjaźni/miłości jak do brata. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
fuerciak
Wilkołak
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kamienna Góra
|
Wysłany:
Sob 13:45, 11 Kwi 2009 |
|
Zeuko napisał: |
Owszem, można było utrzymać tą zazdrość pomiędzy Jacobem a Edwardem, ale pozostawić u Belli jedynie uczucie przyjaźni/miłości jak do brata. |
Właśnie to dodało więcej smaku książce, bo okazało się, że Bella może darzyć mocnym uczuciem nie tylko Edwarda. Jej zachowanie wzbudziło więcej emocji w czytelnikach, a jednocześnie było jak najbardziej normalne, bo przecież można kochać dwie osoby równocześnie. Mimo że za Jacobem nie przepadam, a w Zaćmieniu działał mi na nerwy jak cholera, to cieszę się, że był ten wątek. Gdyby Bella traktowała Jake'a tylko jak przyjaciela, cała zazdrość i rywalizacja nie miałaby sensu. A tak, musieli trochę powalczyć o uczucie Belli, chociaż od początku było wiadomo, kto wygra to starcie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Sob 14:55, 11 Kwi 2009 |
|
Odrobina pikanterii jeszcze nikomu nie zaszkodziła. Byłoby zbyt idealnie, gdyby Jake od razu przyjął do wiadomości, że nie ma na co liczyć, a Bells wyznała: 'Ty to sobie możesz być co najwyżej przyjacielem'. Dzięki uczuciom książka staje się ciekawsza. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zeuko
Nowonarodzony
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 16:23, 11 Kwi 2009 |
|
fuerciak napisał: |
Zeuko napisał: |
Owszem, można było utrzymać tą zazdrość pomiędzy Jacobem a Edwardem, ale pozostawić u Belli jedynie uczucie przyjaźni/miłości jak do brata. |
Właśnie to dodało więcej smaku książce, bo okazało się, że Bella może darzyć mocnym uczuciem nie tylko Edwarda. Jej zachowanie wzbudziło więcej emocji w czytelnikach, a jednocześnie było jak najbardziej normalne, bo przecież można kochać dwie osoby równocześnie. Mimo że za Jacobem nie przepadam, a w Zaćmieniu działał mi na nerwy jak cholera, to cieszę się, że był ten wątek. Gdyby Bella traktowała Jake'a tylko jak przyjaciela, cała zazdrość i rywalizacja nie miałaby sensu. A tak, musieli trochę powalczyć o uczucie Belli, chociaż od początku było wiadomo, kto wygra to starcie. |
Zgadzam się z Tobą, ale tak czy siak i tak mnie to denerwowało, pewnie przez to, że nie przepadam za bardzo za postacią Jacoba :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nescafe
Wilkołak
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 115 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod twojego łóżka.
|
Wysłany:
Sob 18:24, 11 Kwi 2009 |
|
Zaćmienie, dla mnie, okazało się być najlepszym tomem, na równi ze Zmierzchem. Panie Meyer zrobiła z tego taki wesoły romans dla każdego w każdym wieku. No, a skutkiem ubocznym było to, że Bella straciła nieco na reputacji. No błagam, jej rozmyślenia są bardziej plastikowe niż siatki z biedronki. Choć może Biedronka popiera ekologiczność... Ktoś się może orientuje xD? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bubble
Wilkołak
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 145 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z przyszłości
|
Wysłany:
Nie 18:15, 12 Kwi 2009 |
|
Jak dla mnie najbardziej wkurzające były momenty z Jacobem. Na przykład jak przyjechał po nią pod szkołę, albo jak wymusił na niej pocałunek. W ogóle nie rozumiem za bardzo Belli w tej części. Bardzo niezdecydowana była. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 13:44, 13 Kwi 2009 |
|
Bubble napisał: |
Jak dla mnie najbardziej wkurzające były momenty z Jacobem. Na przykład jak przyjechał po nią pod szkołę, albo jak wymusił na niej pocałunek. W ogóle nie rozumiem za bardzo Belli w tej części. Bardzo niezdecydowana była. |
dokładnie ; ))
ogólnie czytanie o Jacobie mnie po prostu męczy ; d.
i jeszcze Bella, która nie może się zdecydować kogo wybrać.
taka cicha woda z niej ; p.
w Phoenix nie miała powodzenia u chłopaków, a później to by nawet 2 chciała ; )) |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 13:45, 13 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 17:53, 13 Kwi 2009 |
|
StupidLamb napisał: |
Bubble napisał: |
Jak dla mnie najbardziej wkurzające były momenty z Jacobem. Na przykład jak przyjechał po nią pod szkołę, albo jak wymusił na niej pocałunek. W ogóle nie rozumiem za bardzo Belli w tej części. Bardzo niezdecydowana była. |
dokładnie ; ))
ogólnie czytanie o Jacobie mnie po prostu męczy ; d.
i jeszcze Bella, która nie może się zdecydować kogo wybrać.
taka cicha woda z niej ; p.
w Phoenix nie miała powodzenia u chłopaków, a później to by nawet 2 chciała ; )) |
Naprawdę nie lubiłyście Jackoba, ale sie ciesze mnie bardzo on denerwował i równiez denerwowało mnie zachowanie Belli te jej niezdecydowanie, jak ona wogóle mogła porównywać Edwarda i Jackoba ?? Byłam tym zszokowana,że ona sie tak zastanawiała i sie złościłam kiedy Edwart musiał tak cierpiec napewno nie bylo to miłe! |
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Pon 20:29, 13 Kwi 2009 |
|
Anita:* napisał: |
Naprawdę nie lubiłyście Jackoba, ale sie ciesze mnie bardzo on denerwował i równiez denerwowało mnie zachowanie Belli te jej niezdecydowanie, jak ona wogóle mogła porównywać Edwarda i Jackoba ?? Byłam tym zszokowana,że ona sie tak zastanawiała i sie złościłam kiedy Edwart musiał tak cierpiec napewno nie bylo to miłe! |
Na litość boską. Edward. Najwidoczniej mogła porównywać dwa uczucia - przyjaźń i miłość vs miłość na amen, przyjaźń i wszystko to, co zapewniał jej Edward. Na szczęście wybrała jak wybrała i my - team Edward - cieszmy się z tego, jakkolwiek trywialnie by to zabrzmiało |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 22:38, 13 Kwi 2009 |
|
Jak wysłałam tego Edwarta :P to się zorientowałam ze tak napisalam jesli Ciebie to urazilo przepraszam ;d Ja równiez ciesze się z wyboru jakiego dokonała Bella. :) Ale chciałam sie zapytać jak myślicie jak musiał czuc sie Edward kiedy ona tak chciała sie spotkac z Jacobem. Ja czułabym sie chyba troche odżucona |
|
|
|
|
fuerciak
Wilkołak
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kamienna Góra
|
Wysłany:
Pon 22:48, 13 Kwi 2009 |
|
Na pewno nie był zadowolony, ale kochał ją i pozwalał na spotkania z Jacobem, bo dla niej to było ważne. Nie wiem, czy czuł się odrzucony, bo wydaje mi się, że doskonale sobie zdawał sprawę z tego, że jest na wygranej pozycji. Aczkolwiek, na pewno nie skakał pod niebo, kiedy Bella pocałowała Jacoba albo, gdy nie mogła się doczekać wizyty u niego. Edward wszystko znosił, bo bardzo ją kochał. I to jest najważniejsze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ukos
Zły wampir
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 487 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 9:02, 14 Kwi 2009 |
|
ale Bella byla wolnym czlowiekiem i MIALA PRAWO sie wahać i zastanawiac
owszem, rozegrala to okropnie i mozna bylo syzbciej i mniej raniac obydwu, ale niby dlaczego miala automatycznie wybrac Edwarda?
a ze nie bylo mu milo - takie zycie, jak sie ma rywala to nie jest rozowo
Anita - wez zainwestuj w slownik ortograficzny bo twoich postow nie da sie czytac
albo zainstaluj firefoxa, on sam podkresla bledy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Wto 10:10, 14 Kwi 2009 |
|
mam firefoxa a przy okazji mam niemiecka klawiature i troche trudno jest sie zorintowac przepraszam za utrudnienia. |
|
|
|
|
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Wto 16:15, 14 Kwi 2009 |
|
Oczywiście pocałunek Belli i Jacoba - i pierwszy, i drugi (zwłaszcza drugi).
I jeszcze ta ucieczka Belli do Jake'a spod szkoły.
Jednak nie wyobrażam sobie teraz jak tych momentów mogłoby zabraknąć w książce. Oczywiście wkurzałam się, irytowałam i wściekałam, ale lubię jak książka budzi we mnie też takie skrajne emocje i można powyżywać się na bohaterze, a potem i tak go pokochać :D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ih8it
Dobry wampir
Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 35 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Wto 16:18, 14 Kwi 2009 |
|
mnie najbardziej wkurzało niezdecydowanie Belli... kocha Edwarda a w ostatniej rozmowie z Jacobem mówi tak, jakby musiała z nim być a tak naprawde nie wiedziała czy tego chce... Już na początku mogła wybrać czy chce być z Edwardem czy woli Jacoba... W ogóle dederwował mnie nachalny, zazdrosny, zaborczy, czasem cyniczny, mylnie interpretujący zachowanie Belli Jake.. rozumiem że ją kochał no ale mógł odpuścić...;| jego zachowanie można 'podłożyć' pod molestowanie <lol2> |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|