Autor |
Wiadomość |
Frantic Bella
Nowonarodzony
Dołączył: 04 Maj 2009
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: lol
|
Wysłany:
Pon 18:24, 04 Maj 2009 |
|
Jak myślicie Bella dobrze zrobiłą wychodząc za niego ?
Ja uważam e tak chociaż , nie powiem totalnie zrniła Jacoba... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
maruda
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:57, 04 Maj 2009 |
|
W gruncie rzeczy, małżeństwo zawiera się z miłości a nie z żalu.
Jestem zadowolona z takiego rozwiązania.
Ale w sumie Edward jest głównym bohaterem a Jacob nie.
Myślę, że chyba to było oczywiste :) |
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Pon 19:04, 04 Maj 2009 |
|
Jak dla mnie ich ślub to wspaniały pomysł. I to z miłości, co w ostatnich czasach zdarza się coraz rzadziej. A sama scena zaręczyn:
" - Isabello Swan.
(...)
- Przysiegam kochać cię całą wieczność - każdego dnia wieczności z osobna. Czy wyjdziesz za mnie? "
Najpiękniejszy moment całej książki! |
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
IlonaM
Dobry wampir
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 519 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Jordanów/Forks
|
Wysłany:
Pon 19:14, 04 Maj 2009 |
|
Zaręczyny i ślub były takim dopełnieniem ich miłości i bardzo cieszę się, że zostało to pokazane w książce. Na pewno ważną rolę odegrała tu ta "staroświeckość" Edwarda, to, że wychował się w innych czasach i że zawsze chciał wziąć ślub z ukochaną, wyczekiwaną przez niego dziewczyną... Czekał na chwilę, w której będzie mógł się oświadczyć Belli...
A to, że Bella przyjęła te oświadczyny i zgodziła się na wyprawienie przyjęcia przez Alice pokazuje też, że dla Edwarda była gotowa na absolutnie wszystko, na sprostanie wyzwaniu jakim był dla niej ślub, do którego - przez także wychowanie miała taki, a nie inny stosunek.
Tak niezwykła para połączyła się w tak typowy sposób, choć przez Alice nie można nazwać tej uroczystości banalną :D
Może i ten pomysł z zaręczynami i ślubem jest troszkę słodki; sztuczny i zbyt wyidealizowany - dla niektórych, ale dla mnie - jest po prostu... piękny... magia i wyjątkowość miłości Edwarda i Belli wymagała tego gestu zaręczyn, złożenia przysięgi... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MsHannah
Człowiek
Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Badward's bedroom.
|
Wysłany:
Pon 19:26, 04 Maj 2009 |
|
Oczywiście, że dobrze zrobiła, jak mogłaby tego nie zrobić? ^^ W końcu kochała Edwarda najbardziej na świecie a on ją.. Na jej miejscu w ogóle bym się nie zastanawiała. Nie rozumiałam jej sprzeciwu, przecież byli dla siebie stworzeni, a co ją obchodzili rodzice? Dobra, wiem, ich też kochała, ale z Edwardem miała spędzić całą wieczność! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zoomexa
Człowiek
Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 65 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 19:51, 04 Maj 2009 |
|
Trudno powiedzieć czy dobrze zrobiła. No ale tak, skoro była pewna że go kocha i że on kocha ją to małżeństwo miało sens (bo chyba właśnie z tych powodów się je zawiera). I Jacob (o którym wspomniał ktoś wyżej) nie ma nic do tego!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vickyliv
Dobry wampir
Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 90 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case
|
Wysłany:
Pon 20:03, 04 Maj 2009 |
|
Zawarła małżeństwo, bo to było jej największe pragnienie. Chciała spędzić wieczność u boku swego mężczyzny Edwarda. Ślub zwiastował także nadchodzącą przemianę, więc wszystkie marzenia spełniły się w jednym.
Na jej miejscu w ogóle bym się nie zastanawiała, ale ja to ja. Narwany chochlik jestem
Bella wykazała się z jednej strony dojrzałością - rozważyła wszelkie za i przeciw, a nie od razu padła w ramiona. Myślę, że w środku od zawsze wiedziała, że wyjdzie za Edwarda, ale trzeba było przemyśleć jeszcze kwestie przyziemne typu rodzina i Jacob - przyjaciel.
Notabene, zaręczyny to piękny i wzruszający moment w książce. Mam łzy w oczach jak go czytam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
vioolet
Wilkołak
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 139 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z krainy marzeń. <3
|
Wysłany:
Pon 20:14, 04 Maj 2009 |
|
oczywiście, że dobrze zrobiła, przecież kochała Edwarda i chciała z nim spędzić całą wieczność.
faktycznie, zraniła Jacoba, ale musiała wybrać jednego z nich, bo wilkołaka i wampira mieć nie mogła. xD któryś w końcu musiał pocierpieć, niestesty po raz kolejny tym kimś musiał być Jacob. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gdybatka
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Maj 2009
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pon 20:25, 04 Maj 2009 |
|
Ja kochaaam Edwarda o wiele bardziej niż Jake'a jej wybór był w 100% dobry. ;]
Też bym tak wybrała ;]
Po za tym to chyba o to w sadze chodzi para "Romeo i Julia" jak i "Bella i Edward" brzmi lepiej niż "Julia zadowala się Parysem" bądź "Bella leci na Zwariowanego Wilkołaka zostawiając boskiego wampira" ;pp |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Agussqa
Nowonarodzony
Dołączył: 07 Kwi 2009
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pon 21:09, 04 Maj 2009 |
|
Bardzo dobrze zrobiła. Olać Jacoba. Bells od początku mu mówiła że kocha go jak przyjaciela i że Edward jest całym jej życiem.
Dobra, bo zaraz ktoś mi napisze że książki nie czytałam.
Potem Bella uznała że też go kocha, ale moim zdaniem nie była to taka miłość typu chłopak-dziewczyna. Bardziej przyjaciel- przyjaciółka. Od początku było pewne kogo Bella wybierze. Edward nigdy nie robił jej głupich uwag i ogólnie o nią dbał.
A rozdział z zaręczynami w Eclipse- najpiękniejszy w całej sadze <3 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bella123
Nowonarodzony
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks
|
Wysłany:
Wto 18:21, 05 Maj 2009 |
|
Od początku było wiadome,że będzie z Edwardem.Ale ona Edwarda kochała i chciała z nim spedzić reszte życia i wiem że zraniła tym Jackoba,ale to był jej przyjaciel.;p |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Chochlik
Wilkołak
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 196 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 21:52, 06 Maj 2009 |
|
Pewnie, że dobrze zrobiła :) Ich związek był wtedy tak jakby zapieczętowany, a poza tym pasowało to do Edwarda. W końcu w jego czasach właśnie tak wypadało. Okropnie podobał mi się ten pomysł. Może był taki słodki i w ogóle, ale podobał mi się sam moment oświadczyn i ten cały opis tych przygotowań, to jak ona szła do niego i wiedziała, że teraz będzie już jego na zawsze *.* Po prostu było to piękne.
A Jacoba zraniła już wcześniej.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
malaczarna55
Zły wampir
Dołączył: 22 Sty 2009
Posty: 409 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ...z domu Cullenów :)
|
Wysłany:
Pią 6:22, 08 Maj 2009 |
|
Małżeństwo zawiera się z miłości,a Bellę i Edwarda lączyła prawdziwa miłość.
Oni byli dla siebie stworzeni :)
Zraniła Jscoba...ale on jest twardy i się pozbierał :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
marakuja
Zły wampir
Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 442 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Fangtasii
|
Wysłany:
Pią 18:03, 08 Maj 2009 |
|
Bella zraniła już wcześniej Jacoba, kiedy definitywnie wybrała Edwarda - kiedy po odejściu przyjęła go z otwartymi ramionami. Jake na pewno gdzieś tam w środku spodziewał się, że może taka sytuacja zaistnieć, bo kiedy para się kocha, tak jak kochali się Bella i Edward, jest to nieuniknione. Wkońcu ślub to przypieczętowanie miłości, to przysięga przed Bogiem, że już zawsze będzie się kochało tę drugą osobę, bez względu na przeciwności losu. I że zawszę będą razem. Wiadomość o tym po prostu przelała czarę goryczy i Jacob stracił już resztkę nadziei. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Kailani
Zły wampir
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: nie sięgniesz tam wzrokiem
|
Wysłany:
Pią 20:09, 08 Maj 2009 |
|
Bella raniła Jacoba samym związkiem z Edwardem.Ślub był tylko ostatecznym ciosem noża w serce.
Bardzo dobrze zrobiła. Jeżeli chciała zostać wampirem i żyć wieczność z Edwardem, to i tak pewnie by prędzej czy poźniej do tego doszło.
Pobrali się z miłości i to jest najważnejsze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 21:08, 08 Maj 2009 |
|
Moim zdaniem dobrze ze wyszła za Eda ;D
Chodź bardzo zraniła Jacoba,ale przecież ostrzegała go,że będą tylko PRZYJACIÓŁMI i nic po za tym. |
|
|
|
|
paranormal
Zły wampir
Dołączył: 06 Maj 2009
Posty: 258 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: polskie Forks
|
Wysłany:
Sob 21:33, 09 Maj 2009 |
|
oczywiscie ze dobrze,
przeciez była w nim bezgranicznie i nieodwracalnie zakochana. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
fuerciak
Wilkołak
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 173 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kamienna Góra
|
Wysłany:
Nie 14:49, 10 Maj 2009 |
|
Zrobiła dobrze, bo to było zgodne z jej sumieniem. Kochała Edwarda i chciała z nim spędzić resztę życia, więc to normalne, że za niego wyszła. Fakt, raniła Jacoba, ale nie mogła w takiej sytuacji patrzeć na jego dobro. Jake był jej bliski, ale to nie z nim chciała być na zawsze i to nie dla niego była w stanie poświęcić swoje ludzkie życie.
Bella przed zaręczynami traktowała Jacoba okropnie, co wszyscy doskonale wiemy, ale w tej jednej sytuacji postąpiła dobrze i przede wszystkim normalnie. Nie mogła rezygnować ze szczęścia dla kogoś przy kim nie byłaby w stanie zapomnieć o Edwardzie, czyli w zasadzie dla nikogo, nawet dla Jacoba. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
maruda
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:22, 10 Maj 2009 |
|
Ja wracam do tytułu. Zaręczyny Belli i Edwarda były moim zdaniem 'romantico' :D
Chociaż, Bella jest chyba jakaś uprzedzona, Edek przed nią klęczy a ona gra idiotkę.
To mnie trochę zirytowało jak to, że nie chce od niego żadnego pierścionka ani nic z tych rzeczy, po czym domaga się, że ma natychmiast go jej pokazać xd
Zdecydowanie mój ulubiony moment w książce. |
|
|
|
|
Liliann
Nowonarodzony
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin/Forks
|
Wysłany:
Pon 13:04, 11 Maj 2009 |
|
Moim zdaniem również dobrze zrobiła. Kochała Edwarda ponad wszystko i to z nim chciała spędzić wieczność. Nie miała co do tego żadnych wątpliwości. Trochę mnie irytowało to, że się tak wzbraniała przed ślubem i z tym pierścionkiem... Ale i tak uwielbiam wszystkie części tej sagi ^^ ich miłość jest piękna |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|