FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Co jest lepsze-książka czy film?? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
alexelisabeth
Nowonarodzony



Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:11, 17 Lut 2010 Powrót do góry

Mnie do obejrzenia filmu poniekąd "zmusiła" przyjaciółka, ponieważ byłam z początku bardzo sceptyczne nastawiona do całej serii. Ale po obejrzeniu "Zmierzchu" po prostu się w nim zakochałam. Smile Film podobał mi się bardzo i to on zachęcił mnie do przeczytania książki. Tak się w tę serię wciągnęłam, że przeczytałam wszystkie cztery części. Moim zdaniem zarówno film, jak i książka są tak samo dobre. Historia jest ta sama, a to właśnie ona najbardziej mnie zauroczyła. Film ma pewne "niedoróbki", ale książka też nie jest ich pozbawiona. Podoba mi się luźny styl pisania pani Meyer, ale pewne elementy jej warsztatu mnie drażnią. Być może, gdybym zapoznała się ze "Zmierzchem" w odwrotnej kolejności miałabym inne zdanie... Mimo to nie żałuję przeczytania sagi (niestety kosztem pana Herlinga - Grudzińskiego...), to była ciekawa przygoda i miła odskocznia od szarej rzeczywistości Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Messie
Nowonarodzony



Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:17, 21 Lut 2010 Powrót do góry

Według mnie książka. W sumie od zawsze dziwiły mnie zachwyty moich koleżanek nad Pattinsonem. Nic w nim nie widziałam. Dopiero czytając książkę zafascynowała mnie postać Edwarda. Wtedy zaczęłam też inaczej patrzeć na aktorów. Oczywiste jest to, że film nigdy nie dorówna książce, ale zawiodłam się szczerze mówiąc oglądając 'Zmierzch', co prawda bardzo mi się podobał, ale myślę, że stać by ich było na wiele więcej. Najbardziej zawiodło mnie to, że nie dostrzegałam tych wielkich więzi jakie łączyły Belle i Edwarda. Widać było, że są w sobie zakochani, jednak czego innego się spodziewałam. Jednak pomimo tego, że film nie jest doskonały bardzo chętnie do niego wracam i będę wracała. Dzięki niemu mogę przybliżyć się do historii Belli i Edwarda w pewien sposób.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pozytywka
Dobry wampir



Dołączył: 06 Lut 2010
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 17:06, 21 Lut 2010 Powrót do góry

Oczywiście książka - w niej relacje Belli i Edwarda są dużo bardziej skomplikowane, nic nie dzieje się tak błyskawicznie jak na ekranie. Prawdę mówiąc oglądają film nie zawsze rozumiałam o co konkretnie chodzi Wink To z jednej strony też było fajne, bo pogłębiało nastrój tajemniczości, ale całą fabułę mogłam zrozumieć dopiero kiedy przeczytałam książkę (film widziałam najpierw).
Mimo to nadal bardzo go lubię. Prawdę mówiąc chyba za bardzo, bo w zeszłym tygodniu o mało nie stał się przczyną tragedii rodzinnej :) byłam bliska zamordowania męża, kiedy okazało się, że mi go skasował (nagrałam sobie z Canal+) Mam jeszcze na dvd, ale to była taka lepsza wersja, w której m. in. z jagnięcia nie zrobili owcy...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
pantomima
Człowiek



Dołączył: 16 Lut 2010
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 15:35, 24 Lut 2010 Powrót do góry

Moim zdaniem książka i to o dużo, ale... w filmie jest świetna ścieżka dźwiękowa, na przykład w scenie meczu dodaje dynamizmu. Za to wielkie ukłony dla dźwiękowców. I dzięki filmowi wreszcie dopasowałam do swojej wyobraźni postać Alice. Czytając książkę nie mogłam wcielić opis w życie, więc była taka nijaka, rozmazana :D a teraz mam już wszystko ok :D


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pantomima dnia Śro 15:44, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Salveria
Nowonarodzony



Dołączył: 07 Mar 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Słupsk

PostWysłany: Pon 19:34, 08 Mar 2010 Powrót do góry

Zdecydowanie książka. Chociaż do książki również podchodziłam z niechęcią. Ale dlaczego w końcu przeczytałam? Zwyczajnie mi się nudziło, no to siup do internetu i zassałam Zmierzch. Zaskoczona byłam.. książka niesamowicie mnie wciągnęła. Połknęłam ją w ciągu jednego dnia. :P Ale gdy później obejrzałam film.. Wszystko runęło. Niektóre wyobrażenia się sprawdziły (np tak jak wyżej napisane, Alice.. nie mogłam Jej sobie dokładnie wyobrazić..), ale aktorka wcielająca się w rolę Alice, ma przepiękny głos. W książce uwielbiałam czytać opisy. Dogłębne i szczegółowe - to co lubię najbardziej. W filmie plus, była muzyka. Moim wielkim zaskoczeniem było, że znalazł się tam kawałek Muse - Supermasive black hole. Książka.. miała swój specyficzny klimat.. A film nie oddał zupełnie nic. Z resztą..ach, już nie będę się czepiać filmu. Książki i tak nic nie przebije. :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlondeVampire
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Lublin City

PostWysłany: Pon 20:40, 08 Mar 2010 Powrót do góry

Jasne, że książka, ale...
...gdyby nie film, nie przeczytałabym książki. Kiedyś z nudów obejrzałam go na YouTube bo nie chciało mi się ściągać. Nie powiem, spodobał mi się i byłam ciekawa tego, co będzie dalej, więc przeczytałam sagę. Postacie wyobrażałam sobie jako aktorów z filmu.
Pech... gdybym nie oglądała filmu i nie wiedziała, jak wyglądają aktorzy, może potrafiłabym sama "wymyślić" postacie.
Co raz oglądam "Zmierzch", bo mam go na iPodzie, i po każdym razie coraz mniej mi się podoba. Tak samo książka - nudzi mnie już trochę życie Belli i jej użalanie się nad sobą. Ale, KSIĄŻKA LEPSZA!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BellsAndEdward
Nowonarodzony



Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:02, 09 Mar 2010 Powrót do góry

JA miałam tak samo.....gdyby nie film nie przeczytała bym książki. Ale uważam, że książka jest lepsza ponieważ jest więcej szczegółów i są lepiej przedstawione różne sceny. Tak w ogóle 0to wiele fragmentów wycięli z filmu ;(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
magd
Nowonarodzony



Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: piernikowa chatka

PostWysłany: Wto 18:17, 09 Mar 2010 Powrót do góry

Taaa, zgadzam się z wszystkimi przede mną: książka jest od filmu o niebo lepsza, ale z drugiej strony film jest miłym uzupełnieniem książki. Chociaż jak dla mnie w filmie wszystko działo się o wiele za szybko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zafascynowana Edwardem
Wilkołak



Dołączył: 28 Lut 2010
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: łóżko Edwarda ;dd

PostWysłany: Wto 20:55, 09 Mar 2010 Powrót do góry

Film, owszem podobał mi się, a szczególnie Robert w roli Edwarda <3 bo o Kristen to wolę nie wspominać, nie pasuje mi ona do tej roli i już :P
Jednak książka jest dużo dużo lepsza od filmu. Może dlatego, że w filmie nie da się wszystkiego ująć tak jak w książce, nie ma tylu rozmyślań Belli przerodzonych w wypowiedzi narratorki. Film był moim zdaniem dobrze wyreżyserowany, ale jednak wolę czytać książkę. :)
Pozdrawiam ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
rookie
Nowonarodzony



Dołączył: 14 Mar 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie 14:31, 14 Mar 2010 Powrót do góry

Książka. Zdecydowanie. Film nie jest zły, ale po prostu nie można nawet porównywać go z książką, jeżeli się je zestawi. Książka oddaje więcej szczegółów, no i przede wszystkim bardziej uwydatnia tę wielką, nieskończoną miłość Edwarda do Belli i odwrotnie. W filmie natomiast najbardziej spodobał mi się chyba właśnie reżyseria. A Robert Pattinson, nawiasem mówiąc, wygląda, jakgdyby go walnęli patelnią w głowę...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
chocktosie46
Nowonarodzony



Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:12, 18 Mar 2010 Powrót do góry

-Ale nie moge dac Ci nic w zamian
- Bello dajesz mi wszystko tylko oddychając..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
OliwiaCullen
Wilkołak



Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Kalisz

PostWysłany: Czw 20:32, 18 Mar 2010 Powrót do góry

czy to nie jest przysada? xDD "chocktosie46" -rozpisałaś/eś się tak ,że aż szczęka opada xDDD tylko pozazdrościć weny ^^ Cytat z książki ,nie ma co xDD

Mnie ogarnęło zauroczenie książką do grainc wytrzymałości psychicznej.. xD ,Bella zauroczyła mnie swoją skromnością i odwagą ,Edward urodą i wyjątkowością ,Alice optymistycznością i radością ,Jacob żartem i zabójczym uśmiechem. Wszyscy mają coś w sobie. Wszyscy posiadają wyraźnie zarysowany charakter ,wszyscy podkreśleni grubą kredką.. Do wszystkich pragnie się dołączyć i wraz z nimi od nowa przeżyć tę zapierającą dech w piersi przygodę.

Zaś film ,to wręcz parodia książki.
Bella wygląda jak regularna ofiara oszustów matrymonialnych
Edward ,jak zamulona lalka z porelany.. jedynie parę postaci idealnie odgrywają swą rolę. :
Jacob, Alice ,Charlie i Wiktoria. -oczywiście i pod względem aktorstwa i charakteru.
Gdy w mediach zaczynały pojawiać się plotki ,o utworzeniu filmu na podstawie książki ,od razu wiedziałam ,że to będzie jedna wielka katastrofa.
Przecie skąd znajdziesz nadludzko pięknych ludzi?! Przecież to grają LUDZIE do cholery! xDDD
na razie tylko new moon choć trochę mnie wciągnęło xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arviart
Nowonarodzony



Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Pią 11:00, 19 Mar 2010 Powrót do góry

Ja mam pół na pół.
Zarazem książka i film wywarły na mnie duże wrażenie. Moim zdaniem film jest dynamicznym (nie do końca) odwzorowaniem książki, ta z kolei wyjaśnia wiele nie dopowiedzianych scen w filmie.
Książkę cenie sobie za liczne opisy, sceny które zostały pominięte w filmie.
Z kolei film sprawia że niektóre przeciągnięte sceny w książce nabierają rozpędu i są łatwiejsze do strawienia- choć by scena w której Bella pod nadzorem Alice i Jasper'a ukrywa się w hotelu. W książce jest moim zdaniem zbytnio nużąca.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
.DOT.
Wilkołak



Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:43, 19 Mar 2010 Powrót do góry

Zdecydowanie książka. Mimo tego, że najpierw obejrzałam film ( czego poniekąd żałuję ), to twierdzę, że nie ma porównania. Każdy ma swoją wyobraźnię i wyobraża sobie wszystko na swój indywidualny sposób i to właśnie dlatego książki są takie cudowne. Każdą scenę można sobie odtworzyć bez aktorów, scenografii i innych tego pokroju. Wszystko kreuje się w naszej głowie. Z czasem, gdy moja ekhm... obsesja zniknęła ( mam tutaj na myśli obsesję, a nie sagę, ponieważ książki nadal bardzo lubię ), każdą scenę, postać zaczęłam widzieć takimi, jakimi ja chcę je widzieć, nie reżyser, nie autorka, a ja sama. Teraz zupełnie inaczej odzwierciedlam sobie postać Edwarda i Belli. Inaczej postrzegam ich zachowania. Odmiennie zauważam ich miłość.

Właśnie dlatego dochodzę do wniosku, że książka jest lepsza. Widzimy ją taką, jaką chcemy, nikt nam nic nie narzuca, mamy wolną wolę i możemy dać się ponieść wodzom fantazji.

Poza tym w filmie dostajemy tylko fragment tego, co jest w książce. Otrzymujemy jej znacznie okrojoną część.
Cóż, takie jest moje zdanie. Jedni lubią czytać, drudzy bardziej preferują filmy. Ja nie pogardzę ani jednym, ani drugim. Jednak, jeśli mam okazję poznać postaci przed ekranizacją, to dla mnie podwójna przyjemność, ponieważ mogę mieć własny obraz, jak zarówno ten przedstawiony przez reżysera.

Pozdrawiam Cool


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez .DOT. dnia Pią 19:45, 19 Mar 2010, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Dama Trefl
Nowonarodzony



Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Talii Kart

PostWysłany: Nie 12:25, 21 Mar 2010 Powrót do góry

Ja też najpierw obejrzałam film. To skłoniło mnie do przeczytania książki. Różnica była ogromna. Książka jest zdecydowanie lepsza. W filmie niektóre sceny czy ucharakteryzowanie (patrz: Jasper) są wręcz parodia powieści, a nie ekranizacją.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jacobiontko
Nowonarodzony



Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Opole

PostWysłany: Czw 19:21, 25 Mar 2010 Powrót do góry

Wedlug mnie. kasiazka jest zdecydowanie lepsza niz film . :)
Kiedy czytalam ksiazke przezywalam wszystko, i nawet ryczalm ;DD
a film. ymm.. film nie byl najgorszy ale i tak zeby go zrozumiec trzeba przeczytac ksiazke .


ksiazka +
film - !


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dorothy
Nowonarodzony



Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:51, 25 Mar 2010 Powrót do góry

Zgadzam się z jacobiontko Smile Czytając książkę wyczuwa się każde napięcie. Z łatwością wczuwa się w sytuacje, w której się znajduje bohater, dlatego przeżywa się każde jego uczucie ze zdwojoną siłą.
Oglądając film jedynie kilka momentów dało mi powód do wyrażenia jakikolwiek emocji, większość czasu byłam wkurzona, że filmowi do zgodności z książką jest bardzoo daleko Confused
Książka wygrywa 100 do 1 Wink Razz Wink Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mariolek
Wilkołak



Dołączył: 23 Mar 2010
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Fangtasia

PostWysłany: Pią 16:29, 26 Mar 2010 Powrót do góry

Nie będę tutaj oryginalna i ja napiszę, że książka jest o niebo lepsza od filmu. Film nie ukazuje myśli bohaterów - a to przecież ważne. Ale dzięki filmowi czytając kolejne części sagi mogłam sobie dokładnie wyobrazić wszystkie postacie :)
Tak więc : film jest takim małym uzupełnieniem książki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Bella3110
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Mar 2010
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pod Warszawą.

PostWysłany: Sob 13:01, 27 Mar 2010 Powrót do góry

Jasne, że lepsza książka.! W filmie ominięto wiele szczegółów i nie tylko. np. opisano inaczej niż w książce pokój Belli itp.
Więc na mnie bardziej wywarło zainteresowanie czytając książkę niż oglądając ten film... .;p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lacrimosa
Zły wampir



Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z New Jersey, spod łóżka Gerarda dokładnie.

PostWysłany: Sob 18:16, 27 Mar 2010 Powrót do góry

Nie ma nawet co porównywać, film to tylko film, a książka to nasz własny film, wyświetlany w naszej głowie, dla każdego inny ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin