FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Co jest lepsze-książka czy film?? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Vampirzyca14
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie

PostWysłany: Pią 21:51, 23 Paź 2009 Powrót do góry

Ja czytałam: "Zmierzch. Przewodnik po filmie" Jest tam napisane że mieli naprawdę mało czasu. Wszystko mieli ściśle zaplanowane i bardzo się ze wszystkim spieszyli. Ja osobiście bardziej wolę czytać książki niż oglądać film (jeśli mam do wyboru) bo można się więcej dowiedzieć i samemu użyć wyobraźni. Film jest dobry ale dla mnie książka jest lepsza :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
vickyliv
Dobry wampir



Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 2192
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 90 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rob`s guitar case

PostWysłany: Pią 22:36, 23 Paź 2009 Powrót do góry

Też czytałam przewodnik i z tego co tam napisali wynika, że byli całkowicie uzależnieni od pogody, która non stop płatała im figle. W dzień, kiedy kręcili polanę i Edward miał wyjść na słońce, było pochmurno i tak w kółko. Nie mieli dobrych warunków, ale to ich nie tłumaczy. Film wyszedł, jak wyszedł - jest kilka dobrych momentów, ale za mało skupili się na uczuciach i wszystko wyszło sztucznie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wela
Zły wampir



Dołączył: 08 Lut 2009
Posty: 452
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Broadway

PostWysłany: Sob 12:43, 24 Paź 2009 Powrót do góry

ukos napisał:
Naprawde dziwie sie ze po jego obejrzeniu ktokolwiek zdecydowal sie siegnac po ksiazke.


Mam identyczne zdanie w tej sprawie.
Gdybym najpierw obejrzała film, jestem pewna, że do głowy nie przeszłoby mi przez myśl, abym mogła przeczytać książkę.
Cieszę się, że nie poszłam na to do kina i nie straciłam pieniędzy.
Do aktorów nic nie mam - nigdy nie przykuwam za bardzo do nich uwagi. Może Kristen przesadzała z minami, ale pomińmy - zacznijmy od tego, że scenariusz był do dupy. W połowie filmu zasnęłam.
A książka? A książka nie powiem, w pierwszym momencie mnie zachwyciła na tyle mocno, aby kupić sobie kolejną część i tak aż do Przed Świtem.
Sentyment pozostał i podejrzewam, że nigdy się go nie pozbędę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Carliee
Nowonarodzony



Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Forks

PostWysłany: Sob 13:21, 24 Paź 2009 Powrót do góry

Książka jest lepsza. W filmie pominięto dużo scen. niektóre sceny z filmu wogóle nie zgadzaja sie z książka np. w filmie Bella i Edward całują się w pokoju Belli a w książce na polanie. To mnie strasznie wkurzało


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Callys
Nowonarodzony



Dołączył: 25 Paź 2009
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:47, 25 Paź 2009 Powrót do góry

Oczywiście że ksiązka jest lepsza. Pozatym przeczytałam już całe mnóstwo opinii na różnych innych stronach ludzi którym spodobała się ta saga jeszcze zanim wyszedł film, i którzy polubili np. Edwarda a nie Pattinsona. No i prawie wszystkie te opinie brzmiały że film był beznadziejny, a w każdym razie dużo gorszy od książki.
Ja nie uważam że był aż tak bardzo zły, ale jak dla mnie książka zawsze będzie lepsza od filmu nakręconego na jej podstawie. Tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
takemeaway23
Zły wampir



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 55 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Kluczbork.

PostWysłany: Pon 7:51, 26 Paź 2009 Powrót do góry

To oczywiste, że książka. Jednak ja najpierw widziałam film, nawet nie wiedziałam, że jest taka książka, dopóki koleżanka mi o tym nie powiedziała.
Więc po obejrzeniu filmu, żyłam nim przez jakies pare tygodni i naprawdę bardzo mi się podobał, nawet wahałam się co do książki czy ją czytać czy nie, ale przeczytałam, i była jeszcze lepsza. I nie powiem, że film był beznadziejny.
Sęk w tym, że czytająć książkę a potem oglądając ekranizację oczekujemy tego co w książce, i jak coś w filmie jest nie tak jak sobie wyobrażaliśmy, i/lub jest skrócone to od razu opinia o filmie spada, bo aktor był nie taki, bo sceneria, bo dialogi.
A oglądająć na początku film nie spodziewamy się dużo więcej po książce, wiemy jak wyglądają bohaterowie i świat dookoła. I czytając później książkę, ona nas jeszcze bardziej zachwyca ( nie wiem czy to nie za mocne słowo ), i nie nazekamy na aktorów itd., i obrabiamy im dupę jacy to oni nie są beznadziejni.
Dziękuję za uwage.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez takemeaway23 dnia Pon 7:52, 26 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Mary Sue
Zły wampir



Dołączył: 04 Sty 2009
Posty: 486
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 22:42, 26 Paź 2009 Powrót do góry

Cytat:
Sęk w tym, że czytająć książkę a potem oglądając ekranizację oczekujemy tego co w książce, i jak coś w filmie jest nie tak jak sobie wyobrażaliśmy, i/lub jest skrócone to od razu opinia o filmie spada, bo aktor był nie taki, bo sceneria, bo dialogi.

Zgadzam się.

Trzeba być elastycznym i wiedzieć, kiedy kończy się książka a zaczyna film. Gdy film jest adaptacją książki, sypią się komentarze, jak to on się różni od pierwowzoru. Cóż, powiedzmy, że film i książka to dwie różne sztuki wyrażania opowieści/historii, nawet, gdy opowiadają rdzennie o tym samym. Zawsze będą różnice między tymi sztukami, gdyż niektórzy nie pochwalają zmieniania fabuły, inni zaś wolą film niż zaczytywać się w książkę.
Ja jestem pół na pół. Gdy film aż tak okropnie odbiega od pierwowzoru, że tylko imiona bohaterów się zgadzają, to jest to już profanacja. Ale gdy wprowadzane są kosmetyczne zmiany, nie uważam, by uwłaczało to historii nakręconej przez kogoś. Szczególnie, gdy czepiamy się niuansów typu Laurent-był-w-filmie-czarny-a-w-książce-biały.
Uważam, że Hardwicke jest w porządku reżyserką, chociaż jej mania na stonowane kolory w filmach mnie przerasta. Zmierzch był bezbarwny do bólu, królował błękit-czerń-brąz-biel. Oczopląsu szło dostać.
Sama w sobie fabułą filmu została zachowana, chociaż dziwię się reżyserce, że pozwoliła im tak sztywno zagrać. Po świetnych "Królach Dogtown", gdzie grą zachwycał Emile Hirsch i ex-boyfriend Kristen Stewart, stać ją było na o wiele więcej (historia smutna i ładnie opowiedziana w filmie).
Zmierzchowi wystawiłam 6/10 na filmweb.pl Zyskali punkciki świetnym soundtrackiem (nie Burwella, który, moim zdaniem, nie jest dobrym kompozytorem, tylko tym z piosenkami Muse, Black Ghosts i Mute Math). Gdybym przeklinała (a robię to), to powiedziałabym, że zj*bała sprawę.
A czy książka lepsza niż film? Książkę też bym oceniła na 6/10, z sentymentu, bo pamiętam jak pierwszy raz czytałam i czułam to coś, co mnie interesowało w historii Bell i Eddie'ego. Ta gra, niechęć Edwarda, kompletna magia odnośnie jego czynów.

Także, można powiedzieć, że mniej więcej ten sam poziom. Jestem ogromną fanką zarówno filmów, jak i książek, więc nie rozstrzygnę na niczyją korzyść tego pytania.
Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mary Sue dnia Pon 22:45, 26 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Reilee
Zły wampir



Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 40 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gloomy Swamp

PostWysłany: Wto 11:05, 27 Paź 2009 Powrót do góry

Cytat:
Trzeba być elastycznym i wiedzieć, kiedy kończy się książka a zaczyna film

Otóż to! Moim zdaniem nie ma również co porównywać filmu i książki pod względem zawartych treści. Jedynie mogę powiedzieć przy czym lepiej się bawiłam. Była to chyba książka, ale nie z tego powodu, że w filmie poucinali kawałki fabuły. Film również mi się podobał, to dzięki niemu sięgnęłam po resztę Sagi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dead until Dark
Nowonarodzony



Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 16:04, 28 Paź 2009 Powrót do góry

Ja uważam, że Książka to po prostu cud. Film jest dopełnieniem, dzięki któremu możemy wyobrazić sobie bohaterów i niektóre miejsca, gdy czytamy kolejne części. Oczywiście jedno bez drugiego nie miałoby tego uroku.


Ian <3


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
FemmeFatale
Wilkołak



Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:22, 28 Paź 2009 Powrót do góry

ksiąąążka zdecydowanie bez dwóch zdań.
film w ogóle mi się nie podobał wydawał mi się taki hm... niedokończony? nie umiem tego opisać ale nie sprostał moim oczekiwaniom nawet w 50% ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
madzia112221
Dobry wampir



Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 722
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: od Edwarda

PostWysłany: Czw 17:24, 29 Paź 2009 Powrót do góry

Zawsze uważałam, że książki są lepsze niż film, a i w tym przypadku ta reguła się sprawdza. Film mi się podobał, nawet bardzo, ale nie dorównuje on książce. Czuje po nim jednak pewien niedosyt, ponieważ zabrakło wielu ważnych i fajnych scen. O! Na przykład lekcji biologii na której badali grupę krwi i Bella zemdlała.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tik Tak
Nowonarodzony



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 21:04, 30 Paź 2009 Powrót do góry

Zgadzam się zawsze książki są lepsze:D
Fil również mi się podobał(ale w porównaniu do książki to...)Ta część(jako fiilm)była próbą czy fanom spodoba się ekranizacja książki...Najwidoczniej jaki by on nie był wszystkim by się podobał:)
Brakowało mi sceny kiedy James opowiada historię Alice:(
Mogli by ciekawiej zrobić efekt odrzucenia vana przez Edwarda:)
ALE MI SIĘ FILM PODOBAŁ (mogę się założyć jaki by on nie był również by mi się podobał... )xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nikki_944
Zły wampir



Dołączył: 03 Wrz 2009
Posty: 478
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WRZ

PostWysłany: Sob 16:12, 31 Paź 2009 Powrót do góry

Vicky Oliv napisał:
Też czytałam przewodnik i z tego co tam napisali wynika, że byli całkowicie uzależnieni od pogody, która non stop płatała im figle. W dzień, kiedy kręcili polanę i Edward miał wyjść na słońce, było pochmurno i tak w kółko. Nie mieli dobrych warunków, ale to ich nie tłumaczy. Film wyszedł, jak wyszedł - jest kilka dobrych momentów, ale za mało skupili się na uczuciach i wszystko wyszło sztucznie.


Zgadzam się z tobą. Ale też było tam napisanie, że mieli mały budżet i dlatego ten film jest tak "okrojony". W jakimś wywiadzie Z Catherine Hardwicke (albo też w przewodniku, nie mogę sobie przypomnieć gdzie) czytałam, że byłoby więcej scen jak Edward przychodzi do Belli w nocy, ale nie mieli funduszy i również dlatego kręcili sceny w plenerze a nie w studiu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
paulus51
Wilkołak



Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 231
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:06, 31 Paź 2009 Powrót do góry

Film uwielbiam, ale książka była zdecydowanie lepsza :) W niej było wiele świetnych momentów opisanych, których zabrakło mi w filmie. Poza tym wiele scen w filmie było mocno pozmienianych co bardzo gryzło się z tym co było w książce :)
Jedno jest pewne - uwielbiam i film i książkę, ale książka lepsza :)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
krzywousta
Człowiek



Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 20:15, 31 Paź 2009 Powrót do góry

Ja również lubię wracać do filmu, ale uważam, że książka było o niebo lepsza. Myślę że skłania mnie ku niej to, że Edward okazuje w niej więcej czułości Belli i jest szczęśliwszy. W filmie natomiast jest jego ponura wersja. Oczywiście dla mnie film ma wielki minus za to, że nie było sceny z rozdziału "Grupa krwi" oraz za brak sceny w domu Cullenów, kiedy Bella mówi Edwardowi, że już się go wcale nie boi.
Ponadto uważam, że ciężko jest zrozumieć film bez przeczytania książki. Nie można do końca zrozumieć głównie emocji targającymi głównych bohaterów.
Wiem to, bo sama najpierw obejrzałm film, a dopiero pół roku później sięgnęłam po książkę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vampirzyca14
Nowonarodzony



Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubelskie

PostWysłany: Sob 20:27, 31 Paź 2009 Powrót do góry

W książce jest więcej uczuć jak to w książce, przeżywamy je razem z Bellą i z jej punktu widzenia. Czujemy to co ona,a nawet utożamiamy się z nią. Gdybym najpierw obejrzała film sądze że sięgnęłabym po książkę gdyż zaintrygowałaby mnie ta historia. Film jest dobry lecz mógłby być lepszy. Czytałąm Ilustrowany Przewodnik Po Filmie i rozumiem to że miel mało czasu i byli uzależnieni od pogody. Mam nadzieję że w przypadku New Moon pokażą "prawdziwy film"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
FemmeFatale
Wilkołak



Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 16:28, 01 Lis 2009 Powrót do góry

ja zdecydowanie nie sięgnęłabym po książkę, po obejrzeniu filmu, wynudziłam się niesamowicie, chociaż w sumie może dlatego że porównywałam film z książką mimo chęci obejrzenia go na `czysto` ;P


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez FemmeFatale dnia Nie 16:29, 01 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
sylwia_93
Nowonarodzony



Dołączył: 01 Lis 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Stegna/Elbląg

PostWysłany: Nie 20:57, 01 Lis 2009 Powrót do góry

Najpierw widziałam film dopiero później przeczytałam książkę, która wciągnęła mnie na maxa... ;-)
Uważam ze i film i powieść są bardzo bardzo fajne jednak film nie oddaje wszystkiego ;-)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon 8:09, 02 Lis 2009 Powrót do góry

Podzielam zdanie większości - książka jest zdecydowanie lepsza, wiele osób po obejrzeniu filmu nie przeczytało książki tylko dlatego, że według nich film był do bani. Jedyne co mi się w nim podobało to scena w lesie, kiedy Bella mówi 'Jesteś wampirem' , ścieżka dźwiękowa do Twilight oraz aktorzy, którzy zagrali główne role ;D!
Tik Tak
Nowonarodzony



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:57, 02 Lis 2009 Powrót do góry

Ja obejrzałam najpierw film.Chciałam najpierw przeczytać książkę, ale koleżanka mi pósciała i nie uważam że coś straciła... Film różnił się od książki(nieznacznie ale zawsze)Gdy czytałam książkę czułam się jak bym po raz pierwszy poznawała tą historię xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin