FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Twilight Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 19:27, 14 Gru 2008 Powrót do góry

Ja właśnie przeczytała książkę dzięki mojej koleżance z klasy która mi ja poleciła dawno dawno temu przeczytałam najpierw zmierzch później kolejne części no a jak tylko dowiedziałam się o filmie to strasznie na niego czekałam i teraz porównuje sobie jak sobie cos wyobrażałam a jak jest w filmie najbardziej "inaczej" wyobrażałam sobie Alice nie wiem jakoś tak .Wyobrażałam sobie ja jako brunetkę o długich prostych włosach.
Gość







PostWysłany: Nie 20:14, 14 Gru 2008 Powrót do góry

no każdy sobie inaczej bohaterów wyobrażał...popieram oczywiście żeby iść na film przeczytajcie książkę tak będzie lepiej...ja byłam na przedpremierowych z osobą która książki nie czytała..nie fajnie....znów idę w styczniu ale tym razem z oczytanymi:P :D
Gość







PostWysłany: Śro 18:59, 17 Gru 2008 Powrót do góry

Mnie też bardziej podobała się tak pierwsza okładka była taka bardziej tajemnicza i wciągająca ale musze się przyznać ze dopiero kilka dnie temu kupiłam sobie książkę właśnie z okładka filmowa… no cóż nie było innej w księgarni ale jestem równie zadowolona bo przecież treść się nie zmieniła
latomeri
Dobry wampir



Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 85 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu. ;]

PostWysłany: Śro 23:46, 17 Gru 2008 Powrót do góry

Ja pierw przeczytałam książkę, później obejrzałam film.
I przyznam, że mnie zawiódł. Bardzo.
Może jakbym pierw obejrzała film...
Ekranizacja jakoś nie ma wpływu na moje wyobrażenia bohaterów. ;]
Chociaż Edward mi pasuje. Nawet bardzo. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
minuta
Wilkołak



Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 12:49, 18 Gru 2008 Powrót do góry

gdybym nie przeczytała książki nie zrozumiałabym połowy filmu, no i nie poznałabym kilku ważnych elementów tej historii (np. historia Alice).
Ale tak chyba jest zawsze, że książka lepiej oddaje klimat opowieści bo w filmie prawie wszystko jest okrojone... niecałe 2 godziny to za mało na rzetelne przedstawienie całej historii Belli i Edwarda Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
latomeri
Dobry wampir



Dołączył: 17 Gru 2008
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 85 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z domu. ;]

PostWysłany: Czw 14:25, 18 Gru 2008 Powrót do góry

Ja sprawdzę jak zareaguje moja kumpela. Pierw wcisnę jej film, później książkę.
Książka jest świetna, a ekranizacja zachwycała mnie tylko na trailerach.
Podczas oglądania nie wiedziałam czy śmiać się czy płakać. Kilka momentów było niezłych, np. mecz. Ale to tylko momenty.
Mam nadzieję, że nowy reżyser się postara. ;]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
anja
Zły wampir



Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 316
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze skórzanej kanapy

PostWysłany: Czw 16:58, 18 Gru 2008 Powrót do góry

książka to podstawa, bo trudno w filmie o przekazanie wszystkiego wiernie i tak jakbyśmy chcieli. najważniejsza jest nasza wizja - ja np jak już sobie zakoduję w głowie jakąś scenę, nie potrafię przestawić się na interpretację reżyserów...

ale mam inny problem: postanowiłam dać mojej koleżance na 18-stkę 'Zmierzch' tak początek, może jej się spodoba i sięgnie po kolejne części, ale kompletnie nie mam pomysłów jaką dedykację napisać. nie proszę o gotowca, ale może macie jakieś luźne pomysły??

pozdrawiam twilightomaniaków :*


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
micha1993
Gość






PostWysłany: Czw 17:56, 18 Gru 2008 Powrót do góry

ja trailer pozniej ksiazke, i widzialam ciagle twarze aktorow, ale np. jaspera nie wiem co mi sie porypalo, ale wyobrazalam sobie jako bruneta! pozniej musialam wszystko naprawiac [w wyobrazni];p

a moze fragment z ksiazki, cytat znaczy sie, albo ta wypowiedz
"Jeżeli człowiek ma na co w świecie dowody to na istnienie wampirów.Nie brakuje niczego, raporty oficjalne, zeznania obywateli szanowanych, chirurgów, urzędników księży.Lecz mimo to któż w wampiry wierzy?" tez w ksiazce bylo... nie wiem czy taka moze byc dedykacja, zazwyczaj nie pisze;p ale moja babcia zawsze strzela jakis cytat, mysl itp.. i dodaj to zeby w to uwierzyla, albo zeby jej tez sie to zdarzylo, nie wiem;p cos w tym stylu;)


Ostatnio zmieniony przez micha1993 dnia Czw 18:02, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
nicosek
Nowonarodzony



Dołączył: 20 Wrz 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: wrocław

PostWysłany: Czw 19:23, 18 Gru 2008 Powrót do góry

niestey nie pomoge w cytacie, bo kiepska ze mnie humanistka, ale uważam, że pomysł z jakimś cytatem jest bardzo fajny. mam tylko taką rade rzeby może nie był to jakiś kluczowy cytat- ja np. zawsze wyznaczam sobie "cel" w książce i chcę jak najszybciej dowiedzieć sie właśnie tej rzeczy, więc jakies kluczowe zdanie mogłoby zgasić moją ciekawość:). ja jeszcze nie mówiłabym jej, że edward okazuje sie wampirem.




szcerze mówiąc to mi nie podobała się scena na polanie. tzn, była swietnie wykonana, ale zupełnie inaczej ją sobie wyobrażałam. była strasznie, wg mnie, zmieniona, spodziewałam sie czegoś innego.

film jako osobny film był bardzo fajny, ale jako film na podstawie ,, Zmierzchu" bardzo mnie zawiódł... ;( może musze oglądnąć go pod kątem zupełnie innej histori niż ta napisana przez stephanie meyr Wink

pozdrawiam wszystkich i powodzenia z dedykacją :**


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nicosek dnia Czw 19:31, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
moniqa
Zły wampir



Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]

PostWysłany: Czw 23:35, 18 Gru 2008 Powrót do góry

To może powróćmy do roztkliwiania się nad tą książką Kwadratowy ja chętnie podyskutuję nad wpływem Jamesa na "działanie" Belli na Edzia...
W sumie to chyba łatwiej było mu się do tego jej zapachu odnosić bo przecież zdobył się na spróbowanie jej krwi i nie miał problemu (zbyt dużego) żeby jej nie zchrupać, więc w sumie to między innymi dzięki Jamesowi Bella stała się mniej zagrożona?! Co sądzicie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez moniqa dnia Czw 23:37, 18 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
So
Wilkołak



Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pią 15:23, 19 Gru 2008 Powrót do góry

Ginger! napisał:
No jak dla mnie to miał wielką ochotę wyssać nie tylko jad Jamesa, ale całą resztę krwi też. Udało mu się opanować, owszem, ale wydaje mi się, że dopiero po KwN Edward zaczął mniej "pragnieniowo" reagować na Bellę.


Nawet sam to w Zaćmieniu powiedział. Jakoś wtedy kiedy Bella się skaleczyła znacząc ścieżkę dla nowonarodzonych i nie chciała by Edward opatrzył jej skaleczenie, a on odpowiedział:
"- Przez całe 24 godziny byłem przekonany, że nie żyjesz. Po czymś takim zaczyna się patrzeć inaczej na pewne sprawy.
-I zmieniło się to, jak dla ciebie pachnę?
-Nie, nie, ale ta doba wymuszonej żałoby bardzo wpłynęła na moje reakcje. Całe moje jestestwo wzdryga się teraz przed podejmowaniem działań, które mogły by wywołać u mnie podobne ataki bólu."


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 19:32, 19 Gru 2008 Powrót do góry

ja najpierw widziałam film potem dopiero wzięłam się za książkę i muszę powiedzieć, że jedno z drugim w moim mniemaniu w ogóle się nie biło. Nie wyobrażałam sobie twarzy aktorów, nie denerwowało mnie to że w filmie była inna akcja niż w książce i wiele nie domówień., :D :D Po prostu film to jedno a książka to drugie. A tak swoją drogą jak dla mnie film był genialny - fakt wycieli parę scen, parę innych przekręcili ale co mieli zrobić? Przecież nie da się nakręcić dokładnie całej książki. Uważam, że wyszli z tego obronną ręką ( czego nie można powiedzieć o kilku ekranizacjach książkowych ostatnich czasów np.: Harrym Potterze =.= )

ale mieliśmy rozmawiać o samej książce. Cóż... muszę przyznać, że byłam mocno zdziwiona, że ta historia tak na mnie wpłynęła. To było niesamowite - przestałam jeść, spać, uczyć się cały czas czytałam. A jak mi się skończyła pierwsza część to chodziłam jak na głodzie dopóki nie kupiłam drugiej. Teraz jestem gdzieś w połowie trzeciej i jak narazie przechodzi okres zwany przeze mnie czekoladą. Czekam kiedy rozwinie się akcja ^^
więc dobrze rozpisałam się, ale powiedziałam już wszystko co miałam do powiedzenia.
Pozdrawiam
Gossip
Nowonarodzony



Dołączył: 14 Gru 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:46, 19 Gru 2008 Powrót do góry

Na książkę trafiłam zupełnie przypadkiem jakiś miesiąc temu - wszystkie trzy części leżały w najdalszym kącie Empiku, prawie na podłodze (!!!). Kupiłam ją, bo na ustnej maturze mam temat o wampirach Wink I jak zaczęłam czytać, tak już nie mogłam się oderwać i biegłam jak najszybciej po kolejne części. Od bardzo, bardzo dawna żadna książka tak mnie nie wciągnęła.

O filmie dowiedziałam się na dzień lub dwa przed pokazami przedpremierowymi, więc będąc pewną, że za niedługo zaczną go wyświetlać, przegapiłam obydwa. Teraz z utęsknieniem wyczekuję, kiedy pojawi się w moim Multikinie ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Anyanka
VIP Grafik



Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 2873
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 362 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krypta Spike'a, bo William the Bloody może mi czytać wiersze non stop

PostWysłany: Sob 22:43, 20 Gru 2008 Powrót do góry

No ja w pewnym okresie lubiłam Harrego Pottera i zapindalałam po książkę o 12 w nocy jak w ten dzień miałam studniówkę i czytałam do rana a na studniówce przysypiałam...
Natomiast Zmierzch to pierwsza książka którą i ja i moja siostra pokochałyśmy,teraz próbujemy przekabacić mamę do przeczytania.a uwierzcie mi że trudno będzie nam znależć inne wspólne hobby...Dlatego DZIĘKUJĘ za Zmierzch :P
Sposób pisania jest prosty i zrozumiały,dlatego książkę się tak przyjemnie czyta.A SM potrafi w mistrzowski sposób budować napięcie i atmosferę.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DarkSide OC
Dobry wampir



Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: from your dream...

PostWysłany: Sob 23:50, 20 Gru 2008 Powrót do góry

Ja tą książkę ubóstwiam. Jest napisana w taki sposób, że nie sposób myśleć o czymś innym. A przeczytałam ją dzięki mojej siostrze, która dziczała na jej punkcie i jakoś tak się namówiłam. Film też był cudny, ale nie było w nim aż tylu emocji. No i brakowało mi łąki, bo nie była w filmie jakoś znacząco pokazana...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Natalka_271
Nowonarodzony



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Pon 22:10, 22 Gru 2008 Powrót do góry

Ja na książkę trafiłam przez przypadek,w Auchan bodajże, z mamą musialam się troche natrudzic żeby mi ja kupiła. Ale przekonałam ja^^ Myśłałam a taka książka dość gruba (nie lubie cienizny xD) akurat, żeby wieczorkiem ja poczytac. Jak zaczełam o 22 skończyłam nad ranem xD Poprosu booskla, nie moglam się od niej oderwać. Jak się dowiedziałam, że są nastepne części chodziłam struta i czekałam kiedy je przecytam. Słabo było z kasą a starsi nie chcieli sie zgodzic na kolejne dwa tomy. Musiałam czekac do wycieczk i w Krakowie wszyscy kupowali jakies pamiątki a ja z przyjaciólka, również zarażoną moja obsesja na punkcie "Zmierzchu", czym prędzej do Empiku po dwa tomy ^^ I wracałam do domu z dwoma książkami w plecaku xD
Teraz saga stoi na połeczce kolo łóżka, zawsze wieczorkiem przeczytam choćby fragmencik, a czasem i w nocy jak się obudze. Ja nie moge bez tego żyć, czuję się jak oderwana od czegoś mi bliskiego. I uważam, że ta książka to istny fenomen !!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
alsalie
Wilkołak



Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: kraina wampirów.

PostWysłany: Wto 8:39, 23 Gru 2008 Powrót do góry

też tak uważam, pierwszy tom to taka podstawa, najbardziej mnie właśnie
on wciągnął i nie potrafiłam się oderwać jak już zaczęłam czytać.
ostatnio takie zjawisko zaobserwowałam tylko przy czytaniu HP, gdzie
jak dorwałam nowy tom to świat mnie cały dzień już nie widział. xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 16:14, 23 Gru 2008 Powrót do góry

Mi się tam wcale jakoś bardzo nie podoba to co przeczytałam do tej pory z MS...
A co do zmierzchu... Chyba zawsze bedzie dla mnie najlepszy, bo to była pierwsza część i od niej wszystko się zaczęło. To w niej opisany był Edward tak wspaniale, że się w nim zakochałam... NO i takie niewinne romanse nastolatków... Wszystko w tej książce sprawia, że jest dla mnie najlepsza... tak jak wszystko w Ewwardzie kusi ofiary... ;p
rani
Dobry wampir



Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 2290
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 244 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze Smoczej Jamy

PostWysłany: Wto 19:56, 23 Gru 2008 Powrót do góry

Moim zdaniem najlepsza część sagi. Wciaga od pierwszej strony, jest mroczna, tejemnicza, pełna zagadek. To jak rozwija się miłość Edwarda i Belli jest piekne i także pięknie pokazane. Jest w tym taka delikatność, nieśmiałość, ale też dużo pasji i namiętności. Niezwykle podoba mi się jak opisana jest scena na łące - jest niezwykle romantyczna. Bohaterowie są odsłaniani powoli, z rozmysłem. Świetne jest wejście Jamesa,Victorii i Laurenta. Bardzo podobały mi się te postacie, bo ja zawsze lubie czarne charaktery Przepiękna jest scena na balu, całe zakończenie pokazuje, że mimo tego, że wydarzają sę dziwne, nadprzyrodzone rzeczy mozna normalnie żyć, bawić się. I właśnie udział w balu to pokazuje. Jak już mówiłam, pierwsza część jest najlepsza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
moni18
Wilkołak



Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 20:10, 23 Gru 2008 Powrót do góry

Może nie najlepsza część sagi... wg. mnie każda była na swój sposób wyjątkowa, nie licząc Breaking Dawn, której nie było mi jeszcze dane przeczytać Wink co do Zmierzchu to ja zrobiłam błąd: najpierw oglądałam film i choć książka była miliony razy lepsza i emocjonująca to niestety wiedziałam jaka będzie w niej kolej wypadków. Według mnie film to było jakieś 30% książki. Jeżeli chodzi o sceny w ''Zmierzchu'' to zdecydowanie najbardziej podobały mi się nocne wizyty Edwarda u Belli, jednak najpiękniejsze były początki ich znajomości... ach, magiczne.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez moni18 dnia Czw 1:17, 25 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiekTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
 
 
Regulamin