|
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:52, 31 Gru 2008 |
|
gdzieś przeczytałam, że Mayer po oddaniu do wydawnictwa Zmierzchu podpisała od razu kontrakt na następne 3 części, więc trzeba było coś wymyślić..
to nie nasza wizja tylko jej. i właśnie swoją wizję opisała.
Stephenie mówiła również, że od samego początku wiedziała jak skończy się cykl, więc musiała dobrze to przemyśleć..
ale i tak uwielbiam każdą część, są idealne! |
|
|
|
|
|
|
alishaBlack
Człowiek
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tamtąd skąd się niespodziewasz :P
|
Wysłany:
Czw 1:30, 01 Sty 2009 |
|
pierwszy tom jest po prostu niesamowity :)
wciąga jak to Edawrd stwierdził " jak ulubiona heroina" : :P chce ją się czytać i czytać non stop dostał ja pod choinke heh i przeczytałam zeby nie skłamać ją już AŻ 4 razy :) i chce jeszcze.... ;p
czy ze mną jest coś nie tak ;p
pozdrówka :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Czw 10:24, 01 Sty 2009 |
|
wszystko z Tobą jest dobrze. ta książka, cały cykl to heroina. ja zmierzch przeczytałam tylko 2 razy, a resztę raz - ale dwa dni temu je skończyłam.. :) a teraz próbuję się powstrzymać, żeby nie zacząć od nowa, ale cóż.. obowiązki szkolne wzywają.. yh.. planuję wszystkie 4 części przeczytać na wakacjach - ale nie wiem czy wytrzymam:PP
alishaBlack Księżyc w Nowiu i Zaćmienie przeczytałaś?:) |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 10:25, 01 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
twilight11
Nowonarodzony
Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 45 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bełchatów
|
Wysłany:
Czw 19:30, 01 Sty 2009 |
|
"Zmierzch" dostałam na święta (bo taki prezent właśnie chciałam) i przeczytałam w 2 dni. Świetna książka Przyznam, że wcześniej nie lubiłam w ogóle czytać książek. Kiedy przypadkiem w Empiku ją zobaczyłam i przejrzałam na miejscu, wiedziałam, że muszę ją mieć xD To naprawdę wciąga ! Teraz nie wyobrażam sobie, żebym nie przeczytała całej sagi do końca xD |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Lafiel
Wilkołak
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Czw 19:46, 01 Sty 2009 |
|
"Zmierzch" dostałam od mamy pod choinkę i od razu wciągną mnie bez pamięci. Dawno tak nie wzruszałam się przy książce, w pewnym momencie czułam się jakbym to ja była Bellą i słyszała jak Edward gra dla mnie na fortepianie. Zakochałam się w tej książce od pierwszego wejrzenia.
Podoba mi się sposób, w jaki autorka ją napisała. Jest młodzieżowa, ale wątki, jakie się w niej znajdują wciągają i porywają w daleką podróż w głąb siebie i tajemnic wampirów. Czytając to dzieło chciałam, aby Edward położył się koło mnie, objął mnie swoimi zimnymi rękami, pocałował moje usta i czekał aż zasnę. Szkoda, że to są tylko marzenia.... Mam swojego Edwarda, ale on to on a Edward.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 3:57, 02 Sty 2009 |
|
Ja przeczytalam 3 czesci. Hmmm pierwsza czesc mi sie spodobala. A kiedy kumpela powiedziala, ze to saga myslalam iz bedzie tego z 30 tomow a nie 4. Tak wiec postanowilam do konca przeczytac. Jestem normalnie zafascynowana ksiazka. Moim zdaniem lepsza od filmu :D
by_caroline >> masz 4 czesci w ebooku??? Czy moglabys mi wyslac. Ladnie prosze. No i jeszcze 'Midnight Sun'. Bo mam wersje bez jednego rozdzialu i to mnie drazni ;/ |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 12:50, 02 Sty 2009 |
|
Okładka wydaje się niezła ,ale uważam że napis "Romans z wampirem" psuje niespodziankę czytelnikowi ;P
To żadne arcydzieło, które będzie się pamiętać przez lata (chociaż ja chyba będę ), ale jest to zgrabnie napisana, dobrze wyważona, sympatyczna historia. Do tego całkiem wciągająca, przyznaję |
|
|
|
|
Ginger!
Zły wampir
Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 448 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
|
Wysłany:
Pią 12:52, 02 Sty 2009 |
|
Jak dla mnie to książki są ekranizowane wtedy, kiedy odniosły sukces, więc od razu wiadomo, że sporo ludzi do kina pójdzie.
Twilight był sukcesem to jest i film. Film jest strasznie chaotyczny. Za tydzień idę do kina z kumpelą, która nie czytała Twilight i zobaczymy co powie chłodnym okiem na ten film.
ZAWSZE należy najpierw przeczytać książkę, a potem dopiero zobaczyć film. Raz zrobiłam na odwrót i żałowałam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 12:54, 02 Sty 2009 |
|
MC jestem tego zywym przykladem:)
Najpierw obejrzalam film. Wywarl on na mnie takie wrazenie, ze od razu chwycilam za ksiazke. Tyle, ze zaczelam od II tomu...potem kolejny i tak dalej. Raczej nie czulam sie poszkodowana tym, ze zrezygnowalam na wejsciu z czytania Zmierzchu...Za to kolejne czesci podobaja mi sie w rownym stopniu...masa szczegolow no i przede wszystkim te opisy emocji i przezyc calego organizmu. To naprawde pozwala wczuc sie w to wszystko, jakby stalo sie obok albo i lepiej bylo Bella.
Po 12 roz. MS, stwierdzilam wczoraj, ze moze warto jednak wrocic do Zmierzchu... Powiem szczerze, ze mialam serdecznie dosc chwilami tych szczegolow, ktore w pozostalych czesciach sobie chwalilam. Irytowalo to mnie, ale najbardziej sposob w jaki Bella dowiedziala sie prawdy. Fabula filmu wydaje mi sie lepsza pod tym wzgledem od oryginalu. Na podstawie filmu mozna bylo uznac, ze Bella sama w zasadzie domyslila sie/odkryla prawde o Edwardzie- wbrew jego woli. A na podstawie ksiazki...Edward sam prawie podetknal jej pod nos rozwiazanie, prawie przyznal sie na wejsciu. Druga sprawa, nie moglam przezyc, ze Bella dowiaduje sie prawdy w samochodzie...co jak co ale miejsce okropne jak na takie nowiny:p
Podsumowujac, Twilight nie jest ekranizacja ksiazki i nigdy nie bedzie. Jest razczej realizacja wizji rezyserki i kompromisem z sama Meyer. W koncu w filmie padly najwazniejsze cytaty z ksiazki, a ze miejsca i okolicznosci sie zmienily to chyba tylko plus. Zadaniem filmu przeciez jest zrodzic ciekawosc w widzu. Urwane obrazy i niedopowiedzenia to klucz do zrodzenia odpowiedniego napiecia. No nalezy powiedziec, ze film jest naprawde dobry, bo jest przedstawiony z punktu widzenia osoby trzeciej i tylko na pare sekund wchodzi narracja Belii i slyszymy jej mysli.
Ginger! napisał: |
ZAWSZE należy najpierw przeczytać książkę, a potem dopiero zobaczyć film. Raz zrobiłam na odwrót i żałowałam. |
nie wazna jest wg mnie kolejnosc, ale to zeby poznac obie wersje :) |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 12:58, 02 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
anja
Zły wampir
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze skórzanej kanapy
|
Wysłany:
Pią 13:49, 02 Sty 2009 |
|
ja na początku każdej z części, kiedy zaczynałam czytać, wyobrażałam sobie postaci jak aktorów, ale w miarę czytania przed oczami miałam obrazek własnej wyobraźni - a książkę czytałam przed filmem;
jak już pisałam wcześniej, nie lubię kierować się interpretacją reżysera, ale moją własną w głowie... dlatego - najpierw książka, poźniej film ;] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 14:13, 02 Sty 2009 |
|
Zgadzam sie, po obejrzeniu najpierw filmu a potem siegnieciu po ksiazke, wyobraznia sama mi podsuwala twarze aktorow jako postaci. Ale z drugiej strony jakby mi nie przypadli do gustu to rownie dobrze moglabym ich zastapic Deepem albo twarza przechodnia z ulicy, jesli moglby byc podobny np. do Jacoba czy Alice
Polemika krazy caly czas wokol starego sporu: wyzszosc ksiazki nad filmem :P |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:07, 02 Sty 2009 |
|
ugh ja się najpierw dowiedziałam o filmie ^^ jak byłam w kinie i leciały reklamy , od razu mnie zaciekawiło. potem weszłam na przypadkowe forum i tam wszyscy w podpisach mieli " Zmierzch , zmierzch , zmierzch " wlazłam w wikipedie i zaczęłam czytać. Potem oszalałam i pojechała kupić ( dzień przed świętami ) - mama oczywiście swoje , żeby ładnie zapakować i dać mi dopiero pod choinką itp. Szału dostawałam , ale gdy na drugi dzień ( 25.12 ) zasiadłam o 19 tak dopiero oderwałam się o 11 rano. Tak nie wciągnęło , że oka nie zmrużyłam. Pierwsza książka , którą czytając przeżywałam jakby się to działo naprawdę. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:08, 02 Sty 2009 |
|
Tak ta książka ma w sobie wiele magii... Ja tak naprawdę nie czytałam książek uważałam to za nudę ogromną...a zmierzch? Pochłonęłam:) Nie ma jak to zanurzyć się w świat tak nie realny że aż prawdziwy...cała ta seria ma potencjał...i czyta się bardzo dobrze... |
|
|
|
|
alishaBlack
Człowiek
Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 54 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z tamtąd skąd się niespodziewasz :P
|
Wysłany:
Sob 0:08, 03 Sty 2009 |
|
jestem po przeczytaniu wszystkich 4 tomów :)w przeciągu 5 dni ... :)
i to po dwa razy do tego i chce więcej ....
czuje sie jakas głodana pusta .. bez Edwarda .... bez jego złocistych oczu
hmm boje sie,że jakoś uzależniłam od tego...
co robić ?! *^^* |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 14:20, 03 Sty 2009 |
|
Hej :)
Zgadzam się co do tego opisu uczuć...Mnie osobiście dialogi Belli i Edwarda poruszały. Czasami się śmiałam na głos, czasami się zawieszałam i myślałam, czy ja kiedyś usłyszę podobne słowa (wiem, sentymentalne...ale cóż )....Ogólnie przeżywałam i tyle.
Teraz od kilku dni chodzę z głową w chmurach. A co tam! Pomarzyć nam wolno, prawda? :) |
|
|
|
|
Soul
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 41 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sprzed kompa
|
Wysłany:
Sob 15:32, 03 Sty 2009 |
|
twilight jest oczywiscie moją ulubioną częścią,wiadomo wszystko nowe,pierwsze spotkania,uczucia,
ale jakoś tak mało w niej pokazane jest tak to uczucie się rodzi
taka wielka miłość nie bierze się z księżyca,mysle,że Meyers to zauważyła w końcu :P i dlatego powstaje midnight sun,żeby pokazać jak to wszytsko wyglądało oczami Edwarda,jego uczucia jak się rodziły i takie tam
ale mimo to uwielbiam uwielbiam uwielbiam!!!!
co tu dużo gadac :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 17:45, 03 Sty 2009 |
|
Kocham, wielbię i szanuję. ;f
"Zmierzch" jest książką pełną emocji. Wszystko jest tak opisane, tak realistycznie... Sam pomysł jest naprawdę ciekawy.
Kocham tę książkę, dziękuję Stephenie, że ją napisała. ;d
I zaczęła tak cudowną serię. ^^
Podoba mi się opisane uczucie w tej książce, ale i tak uważam, że Edward jest mój. xd |
|
|
|
|
anja
Zły wampir
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze skórzanej kanapy
|
Wysłany:
Sob 17:52, 03 Sty 2009 |
|
ostatnio otwierałyśmy na przypadkowej stronie, czytałyśmy jedno zdanie i trzeba było zgadnąć co to za fragment..."Gdyby nie zmierzch..."
Zgadzam, się, co do tego, że pełno w niej emocji, ale "Zmierzch" to dopiero początek... ;> a jeśli chodzi o Edwarda, to niestety, ale trzeba się nim dzielić, nie ma co! ideał jest tylko jeden! :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 21:16, 03 Sty 2009 |
|
Mnie też się baaaardzo podoba pierwsza część :) Chociaż do tej pory sobie w brodę pluję, że najpierw poszłam na przepremierę filmu, a potem przeczytałam, mimo postanowienia. Ot tak - ciekawość i Pattinson x] zwyciężyli... :( Chociaż, gdybym miała decydować po raz drugi - najpierw bym wybrała książkę... :) |
|
|
|
|
BlackJean
Nowonarodzony
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 18 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Nie 0:32, 04 Sty 2009 |
|
Ja tam do tego momentu można powiedzieć że książek zbytnio nie czytałam.. nawet lektury może jedną na rok....Twilight dostałam pod choinkę. Miałam tylko jeden problem 2 tygodnie wcześniej zaczęłam czytać Szyfr Szekspira a nie lube odkładać nie skończoną książkę.. więc najpierw musiałam się wziąć za tamtą.Przeczytałam całą w jeden dzień żeby tylko móc zacząć czytać Zmierzch... I doszło do tego że przeczytałam go jeszcze tego samego dnia..( no nie bo skończyłam następnego dnia rano bo czytałam przez całą noc..)..
Ta książka jest niesamowita.pierwszy raz doświadczyłam czegoś takiego. Nigdy nie sadziłam że jakakolwiek książka mi się spodoba tak bardzo.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|