|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
anja
Zły wampir
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze skórzanej kanapy
|
Wysłany:
Wto 22:25, 13 Sty 2009 |
|
zewis napisał: |
Mam wrażenie, że jakoś ją to nie wzruszyło. |
bo jej mózg pracuje inaczej... :P Bella wszystko odbiera inaczej - to co powinno ją przestrszyć wręcz przyciaga..
Cytat: |
A może była tak zauroczona, że wszystko inne przestało mieć znaczenie? |
na pewno... jak tu się nie zauroczyć przy Edwardzie??
szkoła dobija... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anja dnia Wto 22:29, 13 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 10:42, 14 Sty 2009 |
|
Agga napisał: |
Miki ma rację... Brak czasu.
To mój podstawowy ogranicznik. Czasem tak sobie myślę:
"Jak bym miała cały dzień do dyspozycji to kupiłabym bilety na wszystkie seanse Twilight, non stop czytałabym forum, siedziała na youtubie itp..."
ale niestety. SZKOŁA - SPRAWDZIAN Z CHEMI - SPRAWDZIAN Z BIOLOGI -SZKOŁA itd... ;( bleh |
Wow...ja tam chcialbym miec sprawdzany...a to z chemii, a to z biologii, fizyki, matematyki...ehhh niestety to juz sie dawno skonczylo :-(
Dorosle, zycie jest lipne :-P Ominela mnie juz taka przygoda jak w Zmierzchu, bo jestem starszy ;-)
anja napisał: |
bo jej mózg pracuje inaczej... Razz Bella wszystko odbiera inaczej - to co powinno ją przestrszyć wręcz przyciaga.. |
No ale chociaz troche mogla okazac emocji ;-)
minuta napisał: |
szkoła dobija...
a na studiach dobija sesja...
styczeń nie sprzyja bujaniu w obłokach! (a niech to...!) |
Mnie tam styczeń, sesja itp. nie przeszkadza Trzeba zyc chwila oraz marzeniami, bo pozniej ciezko to odzyskac, jesli zbytnio wtopimy sie w rzeczywistosc. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 10:44, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 17:15, 14 Sty 2009 |
|
Witam.
Właśnie skończyłam czytać książkę i dołączam do zachwytów nad nią :)
O dziwio najpierw widziałam film i tak niesamowicie mnie rozczarował, że wracając do domu wstąpiłam do sklepu po książkę - nie dawało mi spokoju, o co to całe zamieszanie.
Teraz rozumiem
chapeau bas |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 17:21, 14 Sty 2009 |
|
Książka jest zdecydowanie duuuuuużo lepsza . Właściwie nie należę do osób, a przynajmnije nie należałam, które uwielbiają czytać ksiązki.... Ale Cała Saga jest poporstu świetna . Odbiło mi na jej punkcie... Emm . ^^ Cofnij.. Odbiło to za mało powiedziane .
Z kolei film jest przeciętny....W sumie fajny . Jedyne, co według mnie jest świetnnie dobrane, to aktorzy . Rob jak Edward bardzo mi pasuje, a Kristen jako Bella też . Jak wiadomo pozmienialo kilka szczegółów itd... |
|
|
|
|
minuta
Wilkołak
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 249 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Śro 20:26, 14 Sty 2009 |
|
standardowo 3 miesiące luzu i mam duuużo do nadrabiania w styczniu, ale czy coś to zmienia... od 5 lat to samo! Wszystko na ostatnia chwilę, ale gdy mam do wyboru robić proj. na uczelnię, a akurat teraz, czytać książkę
wybór jest oczywisty...
ktoś musi pisać podania do dziekana o przedłużenie sesji |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:47, 14 Sty 2009 |
|
minuta napisał: |
ktoś musi pisać podania do dziekana o przedłużenie sesji |
A ja juz koncze, wiec bede mial duzo czasu kazdego wieczoru
Przeczytałe "Zmierzch" i zabieram się dzisiaj za "Księżyc w nowiu". Bardzo podoba mi się, że film został zrealizowany w dużym stopniu w oparciu o to co w książce, bo z wizjami reżyserów różnie bywa. |
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 15:47, 16 Sty 2009 |
|
Jestem tu nowa, jakiś czas czytam forum, ale konto dopiero teraz założyłam. Twilight przeczytałam już dawno, New Moon też, teraz jestem w trakcie Eclipse ...Zmierzch to jak na razie moja ulubiona część sagi i chyba tak pozostanie , żadna z części nie może się z nią równać. Jak czytałam ostatni rozdział to nie mogłam uwierzyć że to koniec. Od razu wzięłam się za dalszą część i od tamtej poru nie mogę się opędzić od myśli o książce, Edwardzie. Taka moja mała obsesja :) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
moniqa
Zły wampir
Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 327 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: nie z tego świata :]
|
Wysłany:
Pią 18:36, 16 Sty 2009 |
|
A dla mnie Bella właśnie taka powinna być... i nawet te otwarte usta pasują, bo dziwiła się nie z tego co powninna... i właściwie to nie ma się do czego przyczepić jeśli o Kirsten chodzi...
Jak dla mnie to gra aktorów spoko tylko do scenariusza i jego wykonania możnaby się przyczepić (film nie trzymał w napięciu i zdecydowanie klasyfikuje się wśród komedii romantycznych, a nie horrorów)... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:45, 16 Sty 2009 |
|
A zwróciliście uwagę, jak Kristen przygryza dolną wargę? Mnie się to podoba, bo w książce często ten fakt był podkreślany :)
Poczekajmy do ekranizacji drugiej części. Tam Kristen będzie miała spore pole do popisu (o ile scenarzyści oraz reżyser nie zmienią zbyt dużo ).
Mi się w tym filmie wszystko podoba.
Szczerze to do jednego mogę się przyczepić - że za krótki oraz że w końcu się kończy :D
Jak mnie targa w środku to czekanie do listopada na kolejną cześć w kinach |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 18:46, 16 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 20:14, 16 Sty 2009 |
|
Listopad to dopiero światowa premiera u nas dopiero pewnie zawita w kinach w styczniu 2010
Co do gry aktorskiej, to Kristen Nie bardzo mi pasowała... była taka... nijaka... Ja wiem, że Bella to niby szara myszka, ale... hm... no taka... pusta była. Alice wybrali świetnie, tak samo jak Rose (chociaż powinni wziąć chudszą aktorkę), Emmetta i Edwarda. Jaspera się uczepię, bo zrobili z niego jakiegoś Frankenshtina (czy jak to się pisze), a on wcale taki nie był. W filmie to jakieś koszmarne chuchro, a w książce nie był wcale mniejszy (w sensie mięśni) od Edwarda! Brr to mnie zirytowało Po za tym, to trochę to wszystko uprościli, całą tą historię... Edward ciągle uciekał od Belli, a przecież wcale tak do końca nie było... ech... jak dla mnie zbyt wiele pominięć i przerobień w stosunku do książki :) ale tak to zwykle bywa... |
|
|
|
|
Nesska
Człowiek
Dołączył: 14 Sty 2009
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Pią 20:28, 16 Sty 2009 |
|
no mi najbardziej spasował Edzio i Alice:)(to ze zdjec:D)
jak zobaczylam film to dobre wrazenie na mnie zrobiła Rose i Emmet:)
Jasper taki jakis dziwny mi sie wydawal.. hmm a Bella.... tak srednio,nie jest żle, ale pzreciez jest duzo aktorek ktore nadawalyby sie na jej miejsce...
jednak z 2 strony troche glupio by bylo jakby po nakreceniu 1 czesci zmienila sie odtwórczyni głównej roli:P
a i jeszcze Esme mi pasowała;D taka młoda,ciepła i dobra mama:)
za to Carlisle w ogole;/ to chyba najgorszy wybór rezysera,bo wygladał jak jakis manekin...
no ale sa gusta i gusciki:P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 1:10, 17 Sty 2009 |
|
Uh.. jakże wielką ulgę poczułam czytając Wasze wypowiedzi. Zaczynałam się martwić o własną psychikę, bo nigdy nic, aż w takim stopniu mnie nie wciągnęło. A tu taka niespodzianka, nie tylko ja straciłam głowę Jestem totalnie niepoprawną fanką sagi! Oh, jak miło to ogłosić światu;) Moja przygoda z Twilight zaczęła się dopiero kilka dni temu, w kinie.. Po obejrzeniu tego przecudnego filmu, pierwszą rzeczą, jaką zrobiłam po powrocie do domu było oczywiście ściągnięcie wszystkich części sagi i kilka rozdziałów Midnight Sun (gdzie znalazłam link do tego uroczego forum). Przeczytałam wszystko jednym tchem, zarywając kilka nocy. A pisząc to teraz, z czułością spoglądam na piękne okładki książek.. Wszak długo już tą nowością zachwycać nie będą, nie zamierzam dać im zbyt wiele wytchnienia:) Moją nową tradycją stało się oglądanie 'Zmierzchu' przynajmniej raz dziennie.. Tak mi źle, bez cudnie ucharakteryzowanej twarzyczki Pattinsona:) Tak właściwie to chciałam się tylko przywitać.. A jak zwykle mi nie wyszło^^ |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:42, 17 Sty 2009 |
|
AliceC napisał: |
Co do gry aktorskiej, to Kristen Nie bardzo mi pasowała... była taka... nijaka... Ja wiem, że Bella to niby szara myszka, ale... hm... no taka... pusta była. |
Dokładnie o to mi chodziło
AliceC napisał: |
Jaspera się uczepię, bo zrobili z niego jakiegoś Frankenshtina (czy jak to się pisze), a on wcale taki nie był. W filmie to jakieś koszmarne chuchro, a w książce nie był wcale mniejszy (w sensie mięśni) od Edwarda! .... |
Nawet nie tyle od Edwarda, on był szczuplejszy, ale podobny do Emmeta !!
Carlisle nie był zły - choć faktycznie przyznam, może zbyt Kenowaty :)
A te skoki po sosnach !! co to miało byc ?? "przyczajony Tygrys ukryty Smok ?/"
marrys - witamy w klubie :D |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 12:44, 17 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Susan
Administrator
Dołączył: 08 Sty 2009
Posty: 5872 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 732 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 16:50, 17 Sty 2009 |
|
Mi bardzo przypadli do gustu aktorzy grający wszystkie role :) Carlisle też :) wkurzała mnie jedynie Kristen, ale cóż.. i to przeboleję.. im więcej razy oglądam film tym jeszcze bardziej mi się podoba.. nie mam mu w obecnej chwili już nic do zarzucenia..
W pewnych momentach mam tak gigantyczne ciary, że masakra!! Ubolewam tylko nad tym, że ledwo zacznę oglądać a film się już kończy :P za krótki :( |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 20:58, 17 Sty 2009 |
|
EmiliA napisał: |
moniqa napisał: |
A teraz z innej beczki: możecie mi powiedzieć jak mam się uczyć kiedy na dysku taaaki film (Zmierzch of course) w torbie taaaka fajna książka (też z tej samej serii) a przede mną jakieś nudne jak flaki z olejem notatki z finansów :( ;( |
Mam tak samo, ostatnio na jednym sprawdzianie z szkole (bardzo ważnym) zamiast skupić się na pytaniach, to ja myślałam o Zmierzchu. Tego nie da się wybić z głowy, nie ma szans. |
Ja miałam ostatnio egzamin i w głowie cały czas leciała mi Bella's Lullaby - za choinkę nie dałam rady się skupić, w końcu zaczęłam sama siebie przekonywać, że dwie godziny to nie tak dużo i powolutku odtrąciłam od siebie tą melodię - a byłam bliska łez! (tak się dzieje za każdym razem kiedy jej słucham czy nucę) ... to jest masakra |
|
|
|
|
anja
Zły wampir
Dołączył: 18 Gru 2008
Posty: 316 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: ze skórzanej kanapy
|
Wysłany:
Sob 21:58, 17 Sty 2009 |
|
na każdej lekcji pojawia się jakieś słowo, pojęcie, zdanie, które kojarzy mi się z książką, albo z filmem, albo z forum... gorzej, jak psiapsióły też się skapną - wtedy z powagi na lekcji nici...
jeszcze gorzej jak muszę czegoś wyszukać na lekcje w necie, albo piszę jakieś wypracowanko w Wordzie - nie da rady nie siedzieć na forum, albo poczytac eBooka :P |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Martyna
Człowiek
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Nie 19:56, 18 Sty 2009 |
|
Znalazlam gdzies w necie:
Czym się różni normalny facet od Edwarda?
1. Normalny chłopak mówi: "Kocham Cię".
Edward Cullen mówi: "Jesteś całym moim życiem".
2. Normalny chłopak gdybyś przyszła do jego domu puścił by Ci piosenkę z radia.
Edward Cullen zagrał by kołysankę na fortepianie własnej kompozycji.
3. Normalny chłopak gdybyś umarła chwilę by pocierpiał a potem znalazł by inną.
Edward Cullen gdybyś umarła sam by się zabił bo byłaś całym jego życiem.
4. Gdy Normalny chłopak odwiezie Cię do domu powie: "CZEŚĆ" i odjedzie.
Gdy Edward Cullen odwiezie Cię do domu powie: "Spotkamy się na górze".
5. Gdy rozstajesz sie na długo z Normalnym chłopakiem mówi: "Tęsknię za tobą".
Gdy rostajesz sie z Edwardem Cullenem mówi: "Zostawiłem przy tobie moje serce".
6. Normalny chłopak nie przejmował by się Twoimi koszmarami.
Edward Cullen całą noc śpiewał by Ci kołysankę, żeby koszmary odeszły.
7. Normalny chłopak kupuje Ci czkoladki i kwiaty (albo nic ).
Edward Cullen kupuje Ci samochód.
8. Normalny chłopak dobrał by Ci się do majtek po pierwszej randce.
Edward Cullen nie zrobi tego... za bardzo się boi.
9. Normalny chłopak nie przychodził by do Ciebie na każde zawołanie.
Edwarda Cullena nie trzeba prosić, żeby pryszedł. Jest przy tobie nawet kiedy śpisz.
10. Normalny chłopak nie nosił by Cię na rękach.
Edward Cullen nie dość, że by Cię nosił to jeszcze biegał :D. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Martyna
Człowiek
Dołączył: 02 Sty 2009
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radom
|
Wysłany:
Nie 21:16, 18 Sty 2009 |
|
Martyna napisała:
Cytat: |
Znalazlam gdzies w necie:
Czym się różni normalny facet od Edwarda?
1. Normalny chłopak mówi: "Kocham Cię".
Edward Cullen mówi: "Jesteś całym moim życiem".
2. Normalny chłopak gdybyś przyszła do jego domu puścił by Ci piosenkę z radia.
Edward Cullen zagrał by kołysankę na fortepianie własnej kompozycji.
3. Normalny chłopak gdybyś umarła chwilę by pocierpiał a potem znalazł by inną.
Edward Cullen gdybyś umarła sam by się zabił bo byłaś całym jego życiem.
4. Gdy Normalny chłopak odwiezie Cię do domu powie: "CZEŚĆ" i odjedzie.
Gdy Edward Cullen odwiezie Cię do domu powie: "Spotkamy się na górze".
5. Gdy rozstajesz sie na długo z Normalnym chłopakiem mówi: "Tęsknię za tobą".
Gdy rostajesz sie z Edwardem Cullenem mówi: "Zostawiłem przy tobie moje serce".
6. Normalny chłopak nie przejmował by się Twoimi koszmarami.
Edward Cullen całą noc śpiewał by Ci kołysankę, żeby koszmary odeszły.
7. Normalny chłopak kupuje Ci czkoladki i kwiaty (albo nic ).
Edward Cullen kupuje Ci samochód.
8. Normalny chłopak dobrał by Ci się do majtek po pierwszej randce.
Edward Cullen nie zrobi tego... za bardzo się boi.
9. Normalny chłopak nie przychodził by do Ciebie na każde zawołanie.
Edwarda Cullena nie trzeba prosić, żeby pryszedł. Jest przy tobie nawet kiedy śpisz.
10. Normalny chłopak nie nosił by Cię na rękach.
Edward Cullen nie dość, że by Cię nosił to jeszcze biegał :D |
jeszcze znalazlam 3 nastepne:
11. Zwykły facet zawsze czeka, aż ty zrobisz mu śniadanie.
Edward Cullen zawsze robiłby śniadanie dla ciebie.
12. Kiedy jesteście razem na obiedzie w restauracji, zwykły facet gapi się na seksowną kelnerkę.
Kiedy jesteście razem na obiedzie w restauracji, Edward Cullen nawet nie zauważałby, że kelnerka jest kobietą.
13. Podczas jazdy samochodem, zwykły facet jedną rękę trzyma na kierownicy, a drugą na skrzyni biegów.
Podczas jazdy samochodem, Edward Cullen jedną rękę trzymałby na kierownicy, a drugą na twojej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 14:47, 19 Sty 2009 |
|
Mnie otaczają sami życiowi degeneraci, którzy swoją egzystencję oceniają jako udany twór ich wyobraźni. Gówno prawda, są to ludzie, dla których życie jest tylko tym co mają przed oczami. I dlatego między innymi nie rozmawiam z nikim o tym, co kryje się w mojej głowie. A czytając Twilight doszłam do pewnych nieodwołalnych wniosków, z którymi rzecz jasna się nie kryję, aczkolwiek nie opowiadam wszem i wobec, że mam lekkiego fioła na punkcie tejże serii książek. Owszem, w pracy np. wiele razy zdarzyło mi się podczas przerwy czytać którąś z części, ale na pytanie - Co czytasz? Odpowiadałam - Książkę; i odwracałam wzrok. Po co tłumaczyć degeneratom, że czytam COŚ co ma dla mnie ogromne znaczenie i gdybym mogła, zmusiłabym wszystkich do przeczytania jednym tchem serii Twilight.
Moja siostra czytała wszystkie części, poniekąd zaraziłam ją tą manią, a rodzina? Babcia jest mało obeznana w tych sprawach, a mamie film się podobał ze względu na widoki. ^^
Cheers. |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 20:34, 19 Sty 2009 |
|
Ja czytałam wtedy kiedy miałam egzaminy probne i w zasadzie tłumaczylam rodzicow ze czytam to zeby przygotowac sie lepiej do czesci humanistycznej i miec wiekszy arsenal słów
Ebook jest gorszy niz normalna ksiazka ale jednak wygodny dla tych ktorzy nie umią doczekac sie kiedy przysla ja z allegro albo po prostu nie chce sie isc do bilbioteki tak jak w moim przypadku :D |
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|