|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
kamyll.riot.
Zły wampir
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Pią 14:24, 30 Sty 2009 |
|
Moim ulubionym fragmentem w książce, jak i w filmie został świetnie
zekranizowany, jest mecz baseball'a. <3
Te wszystkie emocje...Na samym początku nie wiedziałam, dlaczego grać mogą jedynie, kiedy grzmi, ale za pomocą mojej przyjaciółki połapałam się. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kamyll.riot. dnia Sob 8:47, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Pią 16:34, 30 Sty 2009 |
|
moniqa napisał: |
Bałby się. Tu nie chodziło tylko o to, że on ją może zjeść... chodziło też o to jak on jest silny i nawet nie zdając sobie sprawy z tego co robi jednym machnięciem ręki może ja zabić, a podczas namiętnych chwil trudno jest się chamować... |
Zgadzam sie. Sam jej powiedział ze nigdy przy niej nie może sie zapomnieć. czyli ze nie moze zapomniec kim jest (zeby jej nie skrzywdzić. ugrysc czy cos_ a po drugie on miał potęzną moc i własnie jednym machnięciem ręki mógł jej cos zrobic x/ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:14, 30 Sty 2009 |
|
Kocham Książkę Zmierzch :) Na poczatku zaczełam czytać na necie tak mnie wciągła że gdy tylko mogłam czytałam. Wypożyczyłam 2 część kilka dni później kupiłam 3 część aż doszłam do 12 rozdziału MS xD Jak mi się nudzi to czytam sobie ulubione momenty z pierwszej części.. jak się poznają i na polanie.. Mam obsesje na punkcie Zmierzchu. Film też był super ale uważam że książka jest lepsza :) |
|
|
|
|
Osaa__
Nowonarodzony
Dołączył: 25 Gru 2008
Posty: 12 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 19:42, 30 Sty 2009 |
|
A ja zaczeam czytac jakos we wrzesniu... znalazlam w internecie...z poczatku nie podobaa mi sie tematyka, bo nie przepadam za watkami milosnymy...ale juz po pierszym zdaniu wciagnela mnie tak, ze przeczytalam od razu wszystkie ;pp nie powiem nauke tez troche zawaliam ;p mi sie najbardziej podoba moment przelsuchania :D:D |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Pią 21:05, 30 Sty 2009 |
|
Anii. napisał: |
Mnie bardzo denerwowało to,że Bella w książce bardziej angażowała się w ten związek i wgl. Natomiast w filmie nie było to tak "fajnie" ujęte.To wyglądało jakby Kristen się krępowała kręcąc takie sceny.nie uważacie?
kisses ;** |
czekaj czy ja dobrze zrozumiałam? denerwowało cię ze ksiązkowa Bella sie za bardzo angazowała w związek??!! to chyba dobrze ze sie angazowała bo w ten sposób okazywała ze jej zalezy.. a co do filmowej Belli, hmmm nie wiem moze uroda Roba ją krępowała ^^ hehe ogólnie film jest świetny ale nadal uwazam ze ksiązka lepsza
Do mermon :
zgadzam sie z Tobą ;)ale bez przesady... nie wyobrażajmy sobie ze jak bd miały 17 lat to spotkamy wampira w którym sie zakochamy^^ to nie tak działa x) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zaczarowana15 dnia Pią 21:21, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 1:57, 31 Sty 2009 |
|
Zmierzch, Tak dość interesująca książka przeczytałam wpierw,
później obejrzałam film.
Książka wciągająca, miło się czytało. Ale co dobre szybko się kończy.
Jestem lekko poirytowana faktem iż film przedstawiono w taki prostacki sposób.(chociaż nie ukrywam że obsada mi się podobała) Głównie nie podobało mi się to że niektóre sceny poprzestawiano, inaczej po interpretowano fakty, wycięto ciekawe fragmenty.
Ale i tak strasznie mi się podobało. |
|
|
|
|
kamyll.riot.
Zły wampir
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 378 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź
|
Wysłany:
Sob 8:14, 31 Sty 2009 |
|
Forumowiczki, temat zszedł na film, nie zauważyłyście?
Cleo173 prosiła, aby pisać swoje odczucia tylko i wyłączniena temat KSIĄŻKI.
Do tematu filmu jest oddzielny temat. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kamyll.riot. dnia Sob 8:16, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
lulu
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 88 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 9:19, 31 Sty 2009 |
|
Co to tego zranienia, to chodziło myślę raczej o jego siłę.
nie mógł się zapomnieć, bo jeszcze przycisnąłby ją do ściany o ten ułamek siły za mocno, połamałby jej zebra, posiniaczył skórę, nie chciał wypuścić z uścisku kiedy coś jej się będzie działo. Edward nie jest z tych wątłych i bez siły, pamiętajcie, że jakby chciał to 'potrafiłby przycisnąć do ściany' aż za mocno. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 13:45, 31 Sty 2009 |
|
Dzięki tej ostrożności Edwarda, jego związek z Bellą wydaje się być ciekawszy. Osobiście, jak czytałam książkę i te wszystkie momenty, gdzie byli już tak blisko, dotykali siebie nawzajem jak np. w samochodzie i te inne... Tylko czekałam na pocałunek. ;D
Ogólnie Zmierzch wydaje mi się najlepszą książką, jaką kiedykolwiek w życiu przeczytałam. Do czasu, gdy wzięłam się za Zmierzch, były to HP i Insygnia Śmierci i Dzieci z Bullerbyn. xd Ale pierwsza część naszej ukochanej sagi, wg. mnie, bije wszystkich na głowę! ;D |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 13:46, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 13:56, 31 Sty 2009 |
|
Gdy po raz pierwszy czytałam Zmierzch podchodziłam do niego z niesamowitą rezerwą.
W sumie mało o nim wiedziałam, ale zdążyłam zauważyć, że ta książka to obiekt kultu żeńskiej części mojej klasy. Pierwsze dwa rozdziały czytałam tak jakby mi się che chciało ^^'. Zaczęłam sobie w piątkowy wieczór czytać z myślą, że może do niedzieli się wyrobię, bo jeszcze nauki tyle =_=, minęło parę godzin, a ja czytam ostatnie zdanie xD. To dla mnie było niesamowite. Zupełnie nie wiedziałam kiedy poleciałam mi cała noc dosłownie. Czułam, że nie mogę przestać czytać, że nie mogę się już teraz natychmiast nie dowiedzieć. I tak w godzin 6 przeczytałam część pierwszą. Wrażenia bardzo pozytywne, ba, byłam już zakochana po uszy! Położyłam się spać z książką bok głowy i tak sobie na nią patrzyłam... i patrzyłam xD. Książka mnie zupełnie oczarowała ^^. Cud, miód i orzeszki ;3 |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 15:52, 31 Sty 2009 |
|
Od razu, kiedy tylko zaczęłam czytać -zakochałam się. Zarówno w fabule, jak i w bohaterach. Wszystko podszyte aurą tajemniczości. Wciąganie się w losy bohaterów, utożsamianie się z nimi-to było cudowne. I to, że kiedy odkładałam książkę , to tylko na 5 minut. Od razu musiałam do niej wrócić.
I tak przebrnęłam , co prawda dopiero przez Zmierzch , ale już teraz wiem , że na tym się nie skończy. |
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Sob 16:00, 31 Sty 2009 |
|
bite me napisał: |
Od razu, kiedy tylko zaczęłam czytać -zakochałam się. Zarówno w fabule, jak i w bohaterach. Wszystko podszyte aurą tajemniczości. Wciąganie się w losy bohaterów, utożsamianie się z nimi-to było cudowne. I to, że kiedy odkładałam książkę , to tylko na 5 minut. Od razu musiałam do niej wrócić.
I tak przebrnęłam , co prawda dopiero przez Zmierzch , ale już teraz wiem , że na tym się nie skończy. |
NIe tylko Ty tak miałas x) ja siedziałam całymi dniami i ją czytałam ^^ co prawda po 2 dniach sie konczyło ;( eh... ta saga tak mnie wciągneła ze zrezygnowałam z planów sylwestrowych i... czytałam na imprezie Zaćmienie^^ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Sob 20:15, 31 Sty 2009 |
|
Ja przez "Zmierzch" i kolejne części sagi jestem ciągle nie wyspana :D Zarywam noce z książką ( lub komputerem->Breaking dawn ) ;p
W sql za bardzo później nie kontaktuje, bo myślami jestem na leśnej polanie z Edwardem...xD
niestety nadal nie mogę otrząsnąć się z tego, że skończyłam cała sagę i nic więcej nie bedzie -> no chyba że "Midnight Sun" ale pierwsze 12 rozdziałó też juz przeczytałam;p
dla pocieszenia zabrałam sie za angielskie wersje ;D |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 13:21, 01 Lut 2009 |
|
cóż. bodajże w czwartek rano wchodzę na gadu-gadu, patrzę a tam co druga osoba ma opis "zmierzch" lub "twilight". Myślę sobie co chodzi... potem przypominam sobie że jakiś rok temu moja mama czytała "zmierzch" z biblioteki i bardzo chwaliła. zadzwoniłam do niej (była w pracy) żeby mi kupiła no i kupiła. zaczęłam czytać o 19.00 w czwartek (czytałam może do 21.00) a potem od 10.00-13.00 w piątek i tak książka była przeczytana. mam obsesję na jej punkcie. :D nie dawno obejrzałam film owszem spodobał mi się i to bardzo ale to nie to samo co książka. chociaż aktorzy niczego sobie. |
|
|
|
|
midnight_sun
Nowonarodzony
Dołączył: 31 Sty 2009
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Nie 14:44, 01 Lut 2009 |
|
Pierwsza część podobała mi się najbardziej (nie biorąc na razie pod uwagę nieskończonego 'Midnight Sun'). Szczególną uwagę zwróciłam na to, jak to uczucie Belli do Edwarda się stopniowo rozwijało ;d . Jej reakcje na jego 'dziwne' zachowania były boskie. ^^ . Podobało mi się też to, jak wszystko próbowała jakoś logicznie wyjaśnić (kryptonity, radioaktywne pająki xd)
Zdecydowanie, jedna z najlepszych książek, jakie przeczytałam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 17:14, 01 Lut 2009 |
|
Heh ... świetna książka ... a raczej najlepsza jaką czytałam ... Jestem fanką książek fantastycznych i horrorów więc troche tego na koncie mam :D S.Meyer to mistrzyni jak dla mnie ... wielki szacun :)
A w Polsce może i mieszka ale tu jest słonecznie więc zobaczycie go tylko w nocy x) |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 19:25, 01 Lut 2009 |
|
O książce dowiedziałam się jakiś czas temu ale koleżanka ZNIECHĘCIŁA mnie do jej przeczytania. Jednak parę dni temu dostałam smsa, że przeczytała "Zmierzch" i zmieniła zdanie - "myliłam się, rewelacyjna książka, musisz ją przeczytać".
Zaczełam czytać w piątek o 19 skończyłam o 4.30! :) Boże jak ona mnie wciągnęła!!! Ostatnią stronę czytałam kilka razy bo nie mogła uwierzyć, że to już koniec (jutro idę po resztę i na samą myśl mnie ściska, że to jeszcze tyle godzin).
Co do książki...
CHYBA NIGDY NIE ROZKOSZOWAŁAM SIĘ DIALOGAMI JAK W TEJ KSIĄŻCE :)
Każde słowo dokładnie przemyślane...czekolada dla mojego umysłu. Zaskakujące odpowiedzi Edwarda i zagadka dlaczego tak a nie inaczej odpowiedział.
Wygooglowałam "Zmierzch" i przypadkiem natrafiłam na to forum i na "Midnight Sun"... zaskakujący pomysł ale jakże innego sensu nabiera "Zmierzch". MS sprawia, ze pierwsza część jest doskonała pod względem dialogów. Miłość Edwarda i Belli zyskuje drugie dno, dno trudnych wyborów Edwarda.
"Zmierzch" i "Midnight Sun" to dwie połówki jabłka. Niezaprzeczalnie stanowią całość mimo, że osobno nadal są doskonałe. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:30, 01 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
zaczarowana15
Człowiek
Dołączył: 28 Sty 2009
Posty: 78 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Radków
|
Wysłany:
Nie 19:35, 01 Lut 2009 |
|
co prawda ja nie cierpie czytac ale jak pierwszy raz sięgnęłam po Zmierzch(chociaz przypadkowo w empiku natrafiłam) nie mogłam sie pózniej oderwac od tej ksiązki. Kazde słowo potrafiłam zinterpretowac x) ta precyzja dobierania słów sprawiła ze zakochałam sie w tej sadze x) teraz z niecierpliwością czekam na BD x) chociaz nie powiem ze MS tez mnie zaciekawił x) dzięki tej ksiązce moge poznac uczucia Edwarda, te głębsze, nie te które opisywała Bella. AH pozostało mi tylko czekac x) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
EmiliA
Dobry wampir
Dołączył: 16 Sty 2009
Posty: 695 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 19:56, 01 Lut 2009 |
|
Mistu napisał: |
CHYBA NIGDY NIE ROZKOSZOWAŁAM SIĘ DIALOGAMI JAK W TEJ KSIĄŻCE :)
Każde słowo dokładnie przemyślane...czekolada dla mojego umysłu. Zaskakujące odpowiedzi Edwarda i zagadka dlaczego tak a nie inaczej odpowiedział.
|
Dokładnie , dialogi w Zmierzchu są bardzo dobrze napisane. Najlepsze jak dla mnie są wypowiedzieć Edwarda.
Zgadzam się z tobą w 100% Czekolada dla umysły - lepiej bym tego nie ujęła.
..chyba w żadnej książce nie czekałam tak na wypowiedzi bohaterów jak w tej. Niepotrzebne byłyby nawet opisy, słowa Edwarda mogłyby się ciągnąć przez całe kartki. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Leah
Wilkołak
Dołączył: 01 Lut 2009
Posty: 172 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany:
Nie 22:41, 01 Lut 2009 |
|
Do przeczytania ksiązki namówił mnie mój były chłopak. Słyszałam wcześniej o tej książce widziałam opisy na forach z fragmentami, ale jakoś nigdy książki o wampirach mnie nie interesowały. Ale już pierwsze dwie strony bardzo mnie wciągnęły i przeczytałam ją jednym tchem
Zmierzch wywołał, we mnie dziwne uczucia. Bardzo zazdrościłam Belli, że poznała takiego Edwarda. To jak on ją kochał, było czymś cudownym. Z każdym jego słowem skierowanym do niej było widać, jaka ona jest dla niego ważna, jak bardzo boi się o jej bezpieczeństwo, jak powstrzymuje się, żeby nie zrobić jej krzywdy. Edward jest takim ideałem, ale przecież w dzisiejszych czasach ideałów nie ma. Najbardziej lubię ten fragment jak Edward i Bella są na polanie. Jak poznają siebie i ten ich pierwszy pocałunek. To było coś wspaniałego. I w takich momentach chciałam być na miejscu Belli.
Zakochałam się w całej fabule i teraz cały czas mam jakiś niedosyt, bo tej sagi jest dla mnie zdecydowanie za mało. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|