Twilight

Pierwsza część jak dla mnie jest najlepsza!!!
Zawsze chętnie do niej powracam jak mam wolną chwilę no i jak skończę czytać wszystkie części po kolei,to wracam do Zmierzchu :)
W Zmierzchu zaczyna się ta cała niesamowita historia :) Rodzi się miłość Belli i Edwarda :) Te pierwsze spojrzenia,gesty... :)

Wedlug mnie najlepsza jest trzecia(według mojej mamy i znajomych też), ale nie zmienia to faktu że do Zmierzchu mam sentyment. ^^ Bo od Zmierzchu wszystko się zaczęło. Dzisiaj po długiej przerwie(około półtora miesiaca) po raz 18 zaczelam czytac Zmierzch. I jestem z tego dumna. Mimo iz mama(ktora mowi ze jej juz seria Zmierzchu się 'przejadła) smieje się ze mnie ze ciagle ją czytam;D

Z Ciebie mama się śmieje, a ze mnie tata w domu, że jestem nienormalna tyle razy to czytać :P Ale bania z tą stroną o wampirach, nie myślałam, że może ona być naprawdę ;D

No książka baaaaaaaaardzo mi się podoba... :) Czytałam ją około 20 razy(większość powinna mnie rozumieć)Bardzo mi sie podobały fragmenty akcji i sceny Belli i Edwarda :D Książka jest bardzo ciekawa bo jest w niej:

-trochę fantastyki
-trochę akcji
-trochę dramatu
-trochę miłości

Jest to jena z moich naj książek...

cóż ja się jeszcze tutaj nie wypowiadałam a warto. Książkę zamówiłam dawnooooo z intencją kupienia "wampirzego"prezentu mojej przyjaciółce (i sobie za razem) na urodziny gdyż obie jesteśmy pasjonatkami długich kłów. Oczywiście pierwszy raz to ooooo i aaaa. Nigdy czegoś takiego nie przeżyłam czytając. Bardzo wciąga. Zamówienie kolejnych części było kwestią kilku dni. po którymś z kolei przeczytaniu sagi zaczyna się zauważać drobne niedoskonałości jak niebywale silna i czysta miłość Edwarda i Belli (no chyba nikt się z taką nie spotkał w normalnym życiu) dosyć nietypowe wzloty i upadki, które jednak nie ujmują uroku książkom. Stefcia wysyła nas w zupełnie inny świat (tzw nieużywkowy odlot) i chwała jej za to. Odrobinę się zawiodłam jeżeli chodziło o sceny walki ale pewnie to tylko ja (nie przeczytałam dużo postów w tym temacie). Ogólnie książka warta polecenia. Przymierzam się do zamówienia 3 pierwszych części w angielskim wydaniu (dzięki dobroduszności cioci od kilku miesięcy jestem szczęśliwa posiadaczką Breaking Dawn) ponieważ słyszałam od znajomej ze stanów, że polskie tłumaczenie zmierzchu (przynajmniej na początku) bardzo się różni od wersji angielskiej. Czy ktoś z was też czytał obie wersje, oryginalną i polską i ma jakieś uwagi?
(dziękuję za uwagę, pzdr)

Dzisiaj czytając po raz 18-nasty Zmierzch, od dechy do dechy zdałam sobie sprawe że Bella ma tak wiele wad(tzn miala na pewno w tej czesci). Ten jej meeega podjar byl nawet niewskazany w niektórych sytuacjach. A nabardziej wkurzało mnie to jak mowila o Edwardzie na początku. "Wcześniej nie zwróciłam uwagi jak mój TOWARZYSZ się ubiera.." albo "Chlopak mial na sobie... (...) bla bla" xd . Dziwne te jej zwroty. ;d

Ja co prawda nie wiedziałam, że taka ksiązka w ogóle istnieje... Ale moja siostra opowiedziała mi i gdy byłam na wakacjach poszłam do Empiku i natknęłam sie na KwN...Od razu ją kupiłam i gdy już z tamtąd wychodziliśmy(z Empiku) od razu zaczęłam ją czytać. Strasznie mnie wciągnęła... I tak się stało, że gdy wróciłam do domu przeczytałam całą książke. I po jakimś czasie poszłam do biblioteki i gdy tylko weszłam od razu rzuciło mi się w oczy Zaćmienie. Od razu ją kupiłam i właśnie czytam.

ZmierzchIsabellaSwan zaczelas czytac Sage od Księzyca w Nowiu ?? ;d

Krótko, krótko, krótko! Następnym razem przedłużać proszę Kwadratowy

mistletoe

Ja wiem, wiem że krotko, ale chcialam sie tylko zapytac tej forumowiczki o cos. xd So sorry.

Narazie książki Zmierzch nie mam. Olądałam tylko film ;D
A teraz jak już pisałam czytam Zaćmienie ;p

Jak wyżej :)

Ja się dowiedziałam od znajomych. Spytałam koleżankę co to ten ZMIERZCH? Wszyscy teraz o tym mówią itd. No i mi powiedziała, że to taka extra książka i w ogóle i, że jest film. Pierwszą część przeczytałam na kompie w pdf, ale tak mi się spodobało, że od razu kupiłam wszystkie części naraz na allegro. Kocham to. Już epilog mnie wciągnął. A potem mnie pochłonęła ta "magia zmierzchu". Kocham to. Przeczytałam już chyba z 15 razy. Każda część = 1 dzień. I polecam każdej koleżance i choć z niechęcią pożyczam :)

ZmierzchIsabellaSwan napisał:

Narazie książki Zmierzch nie mam. Olądałam tylko film ;D
A teraz jak już pisałam czytam Zaćmienie ;p

Prawdę mówiąc, film nie oddaje wszystkiego co było zawarte w książce, lub jest perfidnie ucięte.
Tak właściwie, dużo cię ominęło, a raczej spora część.
Ktoś kto nie przeczytał książki, tak właściwie z filmu mało co wie, chyba że ktoś w skrócie w czasie filmu wszystko ci wyjaśnia ;p
Nie nakłaniam cię, żebyś przeczytała ale równie dobrze możesz ściągnąć e-booka jeśli nie posiadasz książki Wink

Również uważam, że film w bardzo niewielkim stopniu oddaje historię przedstawioną w pierwszej części. Chodzi tutaj nie tylko o wiele pominiętych sytuacji, zmienionych wydarzeń, ale choćby o tą atmosferę, o to poznawanie się Belli i Edwarda, w końcu o słynną polankę, tak przełomową dla ich przyszłego związku, która w filmie stała się tylko miłym dodatkiem, o cudowną wizytę Belli u Cullenów i historię Carlisle'a - wizytę, która w filmie sprowadza się głównie do gotowania Italiano i skakania po drzewach.
No i oczywiście cała akcja z nomadami, ucieczka z Alice i Jasperem, później telefon, samotna ucieczka Belli i sala baletowa - w książce to taki "wyścig z czasem", a w filmie...
Pierwsza część jest absolutnie wyjątkowa właśnie ze względu na jej klimat, magię zakochiwania się, za wprowadzenie do świata Belli i Edwarda, za to wszystko, czego nie sposób oddać w filmie, więc absolutnie musisz ją przeczytać -ZmierzchisabellaSwan. Wink

ZmierzchIsabellaSwan- w takim razie sciagnij sobie Zmierzch na pdf jak anka192024... ;]

anka192024 napisał:

Ja się dowiedziałam od znajomych. Spytałam koleżankę co to ten ZMIERZCH? Wszyscy teraz o tym mówią itd. No i mi powiedziała, że to taka extra książka i w ogóle i, że jest film. Pierwszą część przeczytałam na kompie w pdf, ale tak mi się spodobało, że od razu kupiłam wszystkie części naraz na allegro. Kocham to. Już epilog mnie wciągnął. A potem mnie pochłonęła ta "magia zmierzchu". Kocham to. Przeczytałam już chyba z 15 razy. Każda część = 1 dzień. I polecam każdej koleżance i choć z niechęcią pożyczam :)

Dobrze że koleżanka Ci poleciła, ale ja najpierw na pewno spytalabym się jakim gatunkiem jest "ten cały Zmierzch". Znajac siebie, jesli mialabym taką sytuacje jak Ty, to z pewnoscia gdyby mi ktos powiedzial ze Zmierzch jest 'fanatystyką' na pewno bym tego nie przeczytała. Ponieważ nie lubie tego rodzaju ksiązek. Od razu skojarzyłby mi się z "Władcą Pierścieni", "Harrym Potterem", "Eragornem" lub czyms w tym stylu. I przez to od razu zniechęciłabym się do przeczytania Sagi.
A tak by the way- to w jakim czasie przeczytalas każdą książke z osobna, czy to jak bardzo Cie wciągneła i Ci się spodobała, nie znaczy że jest znowu taką super, ambitną lekturą za jaką uważają ją co niektóre osoby. ;]

Ja zauważyłam głupotę i błędy tej książki czytając ja po raz pierwszy.
Zacznijmy od tego, że ta książka nie jest oryginalna. Oj wiele już było książek, że zakochują się w sobie nastolatkowie z całkiem różnych światów. Napatoczyłam się też na serial, książkę i być może też film, w których pokazane są związki wampirów z normalnymi ludźmi.
Piszecie, że książka jest lekka. No właśnie jest za lekka. Nie jestem fanką książek tego typu, że trudno jest przebrnąć przez jedna stronę, ale Zmierzch można czytać oglądając telewizje i słuchając radia jednocześnie. A to dlatego, że jest tak lekka, że nawet nie trzeba się na niej skupiać. Może to też wina tego, że Zmierzch jest potwornie przewidywalny. Nie było w nim ani jednego zaskoczenia.
Postacie w Zmierzchu są wymyślone w dziwny sposób. Ich wady opisywane są w tej książce jako zalety. Więc wygląda na to, że są totalnie bezproblemowi, a nawet jak się już napatoczy jakaś wojna itp. to i tak wszyscy wychodzą z tego cało. No cóż jak dla mnie jest za pięknie.

Na początku chciałabym wszystkich powidać, gdyż jestem tu nowa :)
A co do Zmierzchu - kocham! ;D
Dlatego też tu jestem;].
Stephenie Meyer pisze świetnie, książkę przeczytałam w niecałe 2 dni.
Kolejne częśći również, nawet opasły tom 'Księżyc w nowiu' :).
Pozdrawiam wszystkich.! Wink

Co to postu powyżej: LOL. xD
Mala. czytalas jakichs innych autorow zeby porownac styl MEyer do tych innych ?
Co masz na mysli pisząc "swietnie" ?
Historia owszem jest swietna, postacie interesujące i intrygujące, ale ze pisze świetnie-to stanowczo za duzo powiedziane. Wink

Gość

Ja dopiero przeczytałam dwie części Sagi (tak, wiem <wstyd>).
A to dlatego, że mieszkam w takiej małej mieścinie, że w bibliotece jest tylko jeden egzemplarz Sagi. Chyba nie muszę tłumaczyć, że jest wręcz oblegany.
Ale niedługo naprawię ten błąd. Książki są już zamówione. Tylko czekać aż przyślą.

A Zmierzch... Super książka. Wciągająca. Z fajnymi książkami tak mam, że nie zasnę, jeśli nie doczytam ich do końca. Ze Zmierzchem tak właśnie było. Czytałam do trzeciej w nocy (a może nad ranem...?). A później? Później nie spałam jeszcze półtorej godziny rozmyślając nad książką? A później spałam do dwunastej.

Oderwać się od Zmierzchu? Przestać czytać na okrągło ulubione fragmenty? W życiu!

Ja podobnie.

Moje 4 dni z Zmierzchem.

W łóżku czytam cały dzień. 1 czesc skonczona. Kapiel, przemyslenia. Lulu.
2 dzien. Łóżko. Książka. Kąpiel, przemyslenia, lulu.
I tak aż do końca.. 4 dni. Nic nie robienia. Prawie nie jadłam ;P Przerwy tylko wtedy gdy musialam ;P Czyli jakies 15 min a reszta czytanie.

Mimo wszystko były to cudowne dni.
A dzisiaj kupiłam plakaty, film (edycja limitowana hahaha xP) i ksiązka. Narazie 1 część ale będą wszystkie :) Kurde. Kupie chyba sama bo... wolałabym je miec juz u siebie.

Narazie czekam na film w kinach. 2 czesc jest taka... Bella , Edward... Ehh to głupie. Ale w filmie ma byc wiecej Edzia. Ciekawe jak bedzie. Idzie ktos na premiere?

AnnAliceCullen sądze że chyba żadna z nas nie pojdzie na premiere New Moon;] baaa... uważam że nikt w ogole nie wie o takim filmie;D
I w filmie ma byc "mniej Edzia" bo to w Koncu Księzyc w Nowiu nie ? xD

Owszem, czytałam wiele innych książek.. ;]
Każdy ma inny gust i mi seria 'Zmierzch' Meyer bardzo się podoba.
Pisząc 'świetnie' miałam na myśli to, że postacie są intrygujące, wszystkie wydarzenia sa dobrze opisane, książkę czyta się lekko i łatwo.
To jest moje zdanie. Osobiście uważam 'Zmierzch' za bardzo dobrą książkę.
Każdy może sądzić co innego. Confused

...

Pozdrawiam.:)