Zmierzch i filozofia. Nowa książka!!!

Przegladając strony empiku, znalazłam coś, co mnie zaciekawiło:
"Zmierzch i Filozofia. Wampiry, Wegetarianie i
Pogoń za Nieśmiertelnością."
Jest to książka, a tu opis:
Bella, Edward, ich rodziny i przyjaciele – bohaterowie serii Zmierzch Stephenie Meyer stanęli przed niezliczonymi niebezpieczeństwami i dylematami filozoficznymi. Zmierzch i filozofia to pierwsza książka, która bazując na mądrości filozofów odpowiada na tak kluczowe pytania jak:

* Co mówią nam o wolnej woli zmagania wampirów wegetarian, starających się kontrolować „naturalną” potrzebę picia ludzkiej krwi?
* Czy wampiry , które zabijają tylko zwierzęta mogą czuć się rozgrzeszone?
* Czy Edward jest bohaterem romantycznym czy tylko natrętem?
* Czy Jacob byłby lepszym chłopakiem dla Belli, niż Edward?

Zmierzch i filozofia wciąga tak samo jak powieści Stephenie Meyer, a dodatkowo:

* rzuca nowe światło na bohaterów Zmierzchu i ich historię,
* pozwala spojrzeć pod innym kątem na film i książki,
* daje niezapomniane połączenie wampiryzmu, miłości i filozofii.

Zmierzch i filozofia to niezbędnik dla wszystkich fanów serii Zmierzch.

A link daje poniżej:
[link widoczny dla zalogowanych]

No i oczywiście liczę na jakieś infomacje, bo ja poza tym nie doszukałam sie gdzie to można kupić, ani nic!!!

*zrobił wielkie oczka*

No, widać biznes się kręci. Przewodnik po filmie, film o Forks, teraz to...
Cóż, z HP też tak było :D

Cytat:

Co mówią nam o wolnej woli zmagania wampirów wegetarian, starających się kontrolować „naturalną” potrzebę picia ludzkiej krwi?

Zaśmiałem się przy tym punkcie xD To jakby patetycznie prowadzić komedię XD

Ale nie powiem, jestem bardzo ciekawy o_O

Cytat:

Data premiery: 2009-11-10

Dopiero? >.> Ja nie mogę, listopad będzie do d... xD Trzeba będzie uzbierać kasę na DVDHPiKP, do kina na KwN i jeszcze to T.T

Hm... doktor filozofii? Może będzie ciekawe i sensowne ^^ (Nie to co połowa postów na forach) Szkoda, że ceny nie podali.

Cytat:

* Czy Jacob byłby lepszym chłopakiem dla Belli, niż Edward?

To jest pytanie filozoficzne czy retoryczne? Nie ma się na czym rozwodzić.

Cytat:

* Czy Edward jest bohaterem romantycznym czy tylko natrętem?

Mam nadzieję, że używając terminu bohater romantyczny nie ma na myśli tego romantyzmu, który każdy z nas zna chociażby z języka polskiego i lektur.

Cytat:

* Co mówią nam o wolnej woli zmagania wampirów wegetarian, starających się kontrolować „naturalną” potrzebę picia ludzkiej krwi?

Właściwie to dziwny postulat.

Cytat:

* Czy wampiry , które zabijają tylko zwierzęta mogą czuć się rozgrzeszone?

Temat rzeka. Równie dobrze można zapytać, czy wampiry wierzą w nieśmiertelność swojej duszy, co zależy tylko i wyłącznie od poglądów danej jednostki.

Jestem bardzo mocno sceptycznie do czegoś takiego nastawiona. Być może szukają[autorzy] dziury w całym, byle tylko napisać książkę, która będzie jakąś dogłębną analizą sagi? Niemniej, przeczytałabym to - by się przekonać, jak bardzo leją wodę, i jakie problemy wyciągają na zewnątrz (ja bym w życiu nie rozmieniała się na drobne, by napisać coś takiego).

WTF?! Zmierzch i filozofia? Jaka filozofia!? Z jaką filozofią może się Zmierzch łączyć?!
O, losie!
Przeczytam, owszem. Tzn, spróbuję. Ebooka, bo nie będę płacić jakimś pseudofilozofom za pisanie dyrdymałów, które sama mogę wysmażyć na pierwszym lepszym forum.
Niezbędnik, no padnę zaraz. Rolling Eyes

"Zmierzch i filozofia" trzymajcie mnie bo chyba nie wytrzymam(ze śmiechu rzecz jasna) xDD co ci ludzie mają w głowach to ja nie wiem.Rozumiem,że saga jest fenomenem i ma bardzo wielu fanów(bardzo,bardzo wielu),ale no bez przesadyzmu "Zmierzch i filozofia"??Co to wogóle ma być?!od razu widać,że chcą zarobić kasę na sukcesie Meyer!
Pozwolę sobie na cytat:
"Zmierzch i filozofia wciąga tak samo jak powieści Stephenie Meyer".Aha,jasne bo uwierzę...
Po za tym uważam,że każdy kto czytał te książki odbiera je na swój własny sposób i nie musi czytać jakichś "filozofii"(filozofii,też mi coś :D).Gdyby tą książkę napisała jeszcze sama Meyer to napewno chętnie bym ją przeczytała,a nawet kupiła bo to ona jest twórcą tej sagi i wie najlepiej co chciała pokazać w tej książce(chyba wiecie o co mi chodzi Wink

)ale postronna osoba?!Pff...Równie dobrze ja bym mogła odpowiedzieć na te pytania czy któreś z was,a znając życie nie wszystkie odpowiedzi byłyby ze sobą zgodne.A więc pytam się za kogo się oni uważają,że piszą taką książkę?(za kogoś kto wyciśnie kasę z wielbicieli tych książek i myśli,że jest fajny :D)

Łaaaaaał! Na to czekałam! Kurcze, bo ja taka głupia sierota, że nie potrafię odpowiedzieć na te pytania. Nie no ta księga jest tak mądra, że muszę ją mieć! Przecież nie ważna jest Saga, ważny jest TEN niezbędnik! Boże. Widzisz i nie grzmisz. NIE, NIE i jeszcze raz NIE!!

OMG ale wy zrzędzicie ^^

Czytacie wypociny innych forumowiczów - ich przemyślenia, zachwyty, krytykę. W gruncie rzeczy zazwyczaj laickie, nie oszukujmy się. Tego ("Zmierzch i filozofia") byście nie przeczytali, bo żadnemu z Was by się książki w Internecie czytać przecież nie chciało. I to jakichś nieznanych X osób. Owszem, nie przeczę, że śmierdzi tu trzepaniem kasy. Tylko fajnie wiedzieć, że już lecą komentarze typu "napisane przez pseudofilozofów" - a niby dlaczego pseudo? Filozof z prawdziwego zdarzenia, sprawdźcie sobie info o autorach. No, chyba, że ktoś nie wie, iż taki tytuł można zdobyć na uczelniach wyższych...

Cóż, teraz i tak będzie jechanie "dla zasady", bo "to głupie". Moim zdaniem nie będzie to gorsze od połowy (daj Boże!) tematów i naszych postów na forum Wink

Ale tak, tak - Pomysł śmieszny i jest fe fe.

nie zlinczujcie mnie, ale ja wstawiłam to, bo chyba o to w tym forum chodzi. dzieleimy sie przemyśleniami, zadajemy pytania i piszemy informacje związane jakoś z ksiązkami. ja osobiście uważam, że teraz kase będą wyciągać i wyciągną nawet od tych osób co sie zarzekają że nie kupią, ja z resztą też kupie. mam nadzieję tylko, że nie będą wypisywać o tym, że edward belli nie kochał, bardziej jacob itp. nie, tego bym nie zniosła. a moim zdaniem listopad zapowiada się wspaniale, wiem trochę kasy trzeba skąś wziąć(też sie zastanawiam skąd), ale przecież można np na początku przeczytać czy obejrzeć w necie, a potem kupić czy iść do kina. trudno. więc nie bulwersujcie się tak, proszę :)

Emmet_Fan napisał:

Czytacie wypociny innych forumowiczów - ich przemyślenia, zachwyty, krytykę. W gruncie rzeczy zazwyczaj laickie, nie oszukujmy się

No i? Czytam, czasami nawet sama pomyślę, wypocę coś, a potem opublikuję na jakimś śmiesznym forum, ale co to ma wspólnego z tą zacną książeczką?

Cytat:

Tego ("Zmierzch i filozofia") byście nie przeczytali, bo żadnemu z Was by się książki w Internecie czytać przecież nie chciało

Uważasz, że przeczytanie tego jest osiągnięciem? Bo jak dla mnie lepiej, trzymając się Twojego toku myślenia, lepiej jest poczytać rozkminki biednych Internautów niż książkę napisaną tylko po to, żeby ktoś za nią zapłacił.

Pseudo dlatego, że żaden filozof z prawdziwego zdarzenia nie bawiłby się w roztrząsanie kwestii, kto jest lepszym partnerem dla Belli. Zgooglowałam autorów i co mi z tego? Dowiedziałam się m.in, że 'Filozofia i...' to coś w rodzaju serii, natknęłam się na przykład na ' X-Men and Philosophy', naprawdę fascynujące. A to, że ktoś wykłada na jakimś uniwerku nie czyni z niego autorytetu, w swoim krótkim życiu spotkałam paru wykładowców z kosmosu.
To po prostu szatańska komercha i stąd właśnie wnioskuję, że marna.

Ja niestety nie mam zamiaru tego kupować No Way :D Uwaga

Gdyby to napisała Stephen Meyer to dlaczego nie :) mogłabym pomyśleć nad tym. To ona stworzyła ten świat i tylko ona ma prawo odpowiadać na jakiekolwiek pytania z nim związane. Takie jest moje zdanie w tej kwestii :)

Cytat:

Pseudo dlatego, że żaden filozof z prawdziwego zdarzenia nie bawiłby się w roztrząsanie kwestii, kto jest lepszym partnerem dla Belli.

Bo? Nie jest to godny temat, czy jak? Jasne, kogo obchodzi jakaś tam powieść i jej fikcyjna psychika i relacje z innymi fikcyjnymi postaciami. Tylko w takim wypadku muzyków tworzących np. podkłady do reklam soczków czy pampersów też powinniśmy nazywać pseudomuzykami. Filozofia to nie tylko patetyczne pytania z cyklu "być czy nie być?".

Cytat:

Zgooglowałam autorów i co mi z tego? [...] A to, że ktoś wykłada na jakimś uniwerku nie czyni z niego autorytetu, w swoim krótkim życiu spotkałam paru wykładowców z kosmosu.

Nie powiedziałem, że to autorytet - tylko ktoś sensowniejszy, nie jakaś ciemna masa. Jakby SM to napisała to przypominałoby to odsmażane kotlety. A tak, to jest spojrzenie innym okiem. Meyer ma LICENCJAT, żadnego tytułu. A żeby być doktorem filozofii to jednak COŚ trzeba umieć (niekoniecznie być jakimś guru czy autorytetem). Dlatego uważam, że ta książka może być ciekawa i nie skreślam jej z miejsca bo Zmierzch+Filozofia brzmi jak oksymoron...

Cytat:

Bo? Nie jest to godny temat, czy jak?

Bo Zmierzch nie jest wart poważnych filozoficznych rozważań. Pierdoły można poczytać na forum ;P Poza tym wyobrażasz sobie, że jesteś poważnym profesorem, kilka ładnych lat poświęciłeś na kształcenie się, a potem bawisz się w analizę Zmierzchu? Shocked

Cytat:

Tylko w takim wypadku muzyków tworzących np. podkłady do reklam soczków czy pampersów też powinniśmy nazywać pseudomuzykami.

Taa, tylko że Ci od reklam muszą być nie tylko muzykami, ale jeszcze specami od wciskania ludziom wartościowego kitu, a to też jest sztuką.

Jak dla mnie, ta książka jest przeznaczona dla nastolatków, którzy są gotowi uwierzyć, że filozofia Zmierzchu może stać się filozofią ich życia. Ja się nie nabiorę. Jaka filozofia się pytam? To ma być książka o wegetarianizmie? Bo tylko to wydaje się być sensowne.

Cytat:

Filozofia to nie tylko patetyczne pytania z cyklu "być czy nie być?".

Niemożliwe! Shocked

Cytat:

Jakby SM to napisała to przypominałoby to odsmażane kotlety.

Jakby to napisała SM to uznałabym, że tej szalonej kobiecie nic już nie pomoże.

Cytat:

uważam, że ta książka może być ciekawa

Nie liczyłabym na to, ale przeczytam ją, bo sama jestem ciekawa ;P

Kasa, kasa, kasa. Faktycznie śmieszne, ale cóż. U nas przynajmniej nie ma jeszcze lodów i czekolady "Twilight"... Nie jest źle.

Ale co by nie patrzeć, to dobrą pozycją będzie dla piszących maturę z polskiego na temat Twilight (wampirów czy innego badziewia, pod który Twilight można podpiąć). Prawda? Zawsze warto mieć +1 pozycję w bibliografii, która nie będzie "powieścią" :)

Według nich to dobry patent na kase i moge się założyć że jeszcze wiele takich książek wyjdzie...

Jest już jakaś książka w Empiku o Robie to bedzie i o Kirsten póżniej o Tylerze i tak dalej co według mnie jest kompletna beznadzieją

Ja też tak uważam Equ moim zdaniem książki o Robie , Kristen i Tylerze to niezbyt dobry pomysł.Ale z drugiej strony gdybym dostała taką książkę np. na urodziny od kogoś,to nie byłabym zła :P

chca po prostu wykorzystac czas zmierzchu, zdecydowanie juz z tym wszystkim przesadzaja, ale coz ja moge zrobic, czlowiek z slaba wola, ktory 12 listopada pobiegnie do empiku i bedzie czytac az skonczy :D

Paramox22 napisał:

chca po prostu wykorzystac czas zmierzchu, zdecydowanie juz z tym wszystkim przesadzaja, ale coz ja moge zrobic, czlowiek z slaba wola, ktory 12 listopada pobiegnie do empiku i bedzie czytac az skonczy :D

Zgadzam się z tym. Teraz wszyscy wykorzystują popularność zmierzchu, żeby zbić na tym kasę. Nie powiem tytuł ciekawy, ale czy wart przeczytania?

nie ma co się oburzać to jest interes. Nie znoszę kiedy ktoś doszukuje się czegoś więcej w tekście niż w rzeczywistości tam jest. jak można z tego robić filozofię życia! owszem jest to bardzo fajne opowiadanie o dorastaniu poświęceniu i jest w tej historii przemycone wiele chrześcijańskich zasad za co cenie Stefę, bo nie mówi młodzieży, że należy kochać ponad wszystko i że tylko o sex chodzi w związku. za to zawsze będę ją podziwiać, w opowiadaniu o wampirach wsadziła tyle zasad moralnych! niestety widać że jej praca poszła na marne bo dzieciaki zamiast docenić to wszystko to wpadły w wampiromanie. mam nadzieje że ktoś jednak dostrzegł te wartości?! a co do filozofii życia w Zmierzch są to typowo chrześcijańskie wartości i nie ma co się nad tym rozpisywać. ale cóż interes musi się kręcić, pewnie że jak się coś opakuje w Pattisona to się lepiej sprzeda! wiecie co aż szkoda mówić, jakby odkryli Amerykę!

Gruba przesada. Niech już produkują gadżety typu koszulki i kubeczki, ale "Zmierzch i filozofia"- Shocked

. To po prostu książka dla nastolatek, a nie traktat filozoficzny. Rolling Eyes

"Can vampires teach us about God's plan for love?"
"What can vampires tell us about the meaning of life?" and "Is Bella a feminist?"

Z chęcią przeczytam, na razie nie mam zdania. Wolę najpierw coś zobaczyć, żeby wyrobić sobie opinię.